Maldonado: byliśmy bardzo konkurencyjni
Zespół Franka Williamsa, a właściwie Pastor Maldonado, stanął dziś przed szansą zdobycia większej liczby punktów niż w całym ubiegłym sezonie. Wenezuelczyk ścigający Fernando Alonso stracił jednak panowanie nad FW34 i rozbił samochód na okrążenie przed metą.„Samochód dobrze się dziś prezentował. Nasze tempo było szybkie i równe, a my byliśmy konkurencyjni do czasu mojego ostatniego okrążenia, które okazało się bardzo istotne. Niestety, naciskając Alonso, po prostu straciłem panowanie nad tyłem bolidu i nie miałem dokąd uciec”.
Bruno Senna
„Zaliczyłem świetny start, ale w pierwszym zakręcie próbowałem pojechać po zewnętrznej i poczułem, że ktoś doprowadził do kontaktu. Potem musiałem wykonać nieplanowany pit stop, co dodatkowo skomplikowało sprawy. Od tego momentu mój wyścig wyglądał nieco lepiej, ale potem doszło do przepychanki z Massą – można więc powiedzieć, że szczęście nam dzisiaj nie dopisało. Takie są jednak wyścigi, a teraz czekamy na możliwość nadrobienia strat w Malezji już w przyszłym tygodniu”.
komentarze
1. Antorek
Pech Pastora ale tak bywa
2. RoyalFlesh F1
Wydaje mi się że dostałby kare za GRO. Informacja o dochodzeniu była, ale jak się rozwalił to nie ma sprawy.
3. negocjatorek
Szkoda Maldonado. Bardzo fajnie się patrzyło jak cisnął Alonso! Brawo za walkę i za fajną jazdę
4. Święty
Koncentracje trzeba zachować do końca, nie ma znaczenia czy ktos sie rozwali na 5 10 czy 30 okrążeniu, to ma wpływ tylko na gorzkie żale kierowcy i nic więcej.
Bruno pojechał kolejny żenujący wyścig w swojej karierze.
Tempo samochodu mnie pozytywnie zaskoczyło, ale byłbym ostrożny, gdyż jest to początek sezonu, a tor w Australii jest niemiarodajny w świetle późniejszych nudnych torów typu "prosta - zakręt - prosta".
5. luca motorsport
2 RoyalFlesh
Jesli dostalby ta kare to bylaby ona nie suszna, Grosajean wyrazie wymiekl, brawa dla Pastora, szkoda ze popelnil tak banalny blad
6. david9
Cieszy dobre tempo bolidu, martwią trochę kierowcy. Nadal wierzę jednak głownie w Maldonado bo poza tym małym ale kosztownym błędem jechał naprawdę solidnie. Ważne, że Williams pokazał dzisiaj, że jest moc:) Zobaczymy, czy będą w stanie powalczyć w Malezji.
7. luki132
Maldonado zrobił to samo co Hamilton na monzy w 2009 r. i co najlepsze Hamilton też rozbił bolid na ostatnim okr.
8. pjc
Maldonado był dziś bezdyskusyjnie lepszy od B.Senny.
Wielka szkoda tego ostatniego okrążenia a było tak cholernie blisko.
Jedno nie ulega wątpliwości - bolid w końcu jedzie:)
9. Vysogota
Niesamowite, przeczytałem wypowiedzi wszystkich kierowców, większość narzeka że została uderzona, staranowana, ktoś w nich wjechał. Tylko ja się pytam, kto powodował te kolizje? żadne z 22 driverów nie powiedział że w kogoś przywalił, wszyscy za to zostali uderzeni. Bardzo to zagadkowe
10. black knight
9. Vysogota, przeczytaj jeszcze wypowiedź Ricciardo ;)
11. Wielkikat
Pastor jechał bardzo dobry wyścig, do momentu kiedy się nie rozbił, swoją drogą, gdyby nie popełnił błędu na początku, prawdopodobnie byłby przed Alonso, a tak...
Jazda Bruno Senny to natomiast dramat, a utrzymanie pozycji nazywać świetnym startem, to już nie wiem xd
Widać chłopak dobrze czuje się w towarzystwie HRT, Marussii i Caterhama.
12. Quaresma07
Szkoda Maldiego, ale w zasadzie szkoda mi obu Williamsów. Maldonado zasłużył na dobre punkty
13. Skoczek130
To znakomity kierowca! Kto go bronił przed użytkownikami, którzy twierdzili, że to tylko kasa!? No kto!? Ja... jestem z tego dumny! :))
14. Święty
13. Wróc do podstawówki z takimi hasłami.
15. MelonE250
Fakt faktem, że Pastor pozytywnie wszystkich zaskoczył swoim występem. Z tego co zauważyłem, Williams jest szybki na prostych, więc w Malezji także może być mocny. Dziś Maldonado miał 4 prędkość, a i osiągami są chyba przed Ferrari.
16. Skoczek130
@Święty - łyso ci, co?? Potwierdziłeś, że jesteś tylko marnym prowokatorem, który przede wszystkim ma zerowe pojęcie o kierowcach. Pamiętam, jak wieszałeś na GRO czy MAL psy. Jeden tymczasem był lepszy od BAR, a drugi teraz pokonał mistrza świata z 2007 roku. Sam idź do podstawówki. Tylko krytykowac potrafisz. Zrozum - nie każdy kierowca, który trafił do zespołu, dzięki ogromnemu wsparciu, musi byc słaby. Weź wreszcie to pojmij!
17. Święty
16. Wez sie czlowieku puknij w glowe. Pieprzysz takie głupoty o kazdym pay-driverze, ale jakoś gdy np. Bruno zajmuje ostatnie miejsca w stawce to siedzisz cicho, a gdy jednemu raz wyjdzie lepszy wyscig to od razu zaczynasz obrazac innych, mowic ze ktos ma zerowe pojecie, zastanowiles sie co mówisz chociaz raz? I nie, nie jest mi łyso, bo znów ma 0 punktów. Przekonasz się juz w ten weekend, ze efekty jazdy Pastora beda takie same jak w Australii i takie same jak przez prawie caly zeszły sezon - czyli brak punktów.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz