Ferrari zachowuje zimną krew
Zespół z Maranello po odniesieniu swojego pierwszego zwycięstwa w sezonie nadal pozostaje głodny sukcesów, mimo to szef zespołu racjonalnie podchodzi do szans Ferrari w walce przeciw Red Bullowi o tegoroczne mistrzostwo.„To był naprawdę dobry występ. Oczekiwaliśmy poprawy, to jasne, ale nie wiedzieliśmy, że będzie aż tak dobrze. Musimy być ostrożni, starać się jak najlepiej zrozumieć wszystkie dane i jednocześnie orientować się, co robią inni” – powiedział Domenicali.
„Możliwości naszego samochodu – w jakichkolwiek warunkach - przez cały weekend były dobre, nawet w sobotę daliśmy sobie radę, więc jestem niezwykle zadowolony. Jednak musimy podobne rezultaty uzyskiwać systematycznie. Postaramy się teraz zrozumieć naszą sytuację, ponieważ podczas kolejnego Grand Prix sprawy mogą potoczyć się dla nas zupełnie inaczej.” – dodał.
„Nie musimy skupiać się teraz – tak jak większość - na kwestii zimnych i ciepłych gazów, myślę, że ludzie mają już tego dość. Patrzę w przyszłość i myślę, że nasza dobra forma będzie fundamentem pod kolejną część sezonu, ponieważ postaramy się walczyć nie patrząc na sytuacje w klasyfikacji. Zobaczymy, gdzie będziemy za siedem kolejnych wyścigów.”
Domenicali zapowiedział ponadto, że już na Grand Prix Niemiec Ferrari postara się zrobić użytek z kolejnej porcji poprawek do tegorocznego bolidu. Spytany z kolei o wpływ ostatnich decyzji FIA na rezultat wyścigu, odpowiedział, że sam nie wie, co o tym sądzić, ale polecił swojemu zespołowi nie myśleć o wszystkich dyskusjach z tym związanych i skupiać się na swojej pracy: „Chcę, żeby wszyscy byli skupieni na rozwoju samochodu i wyciąganiu z niego maksimum.”
„Oczywiście dodamy kolejne poprawki już wkrótce, potem zobaczymy, jaki będzie rezultat. Chcemy jeszcze wygrywać i dokładnie z takim podejściem jedziemy na Nurburgirng. Red Bull i McLaren również będą za wszelką cenę starały się zrozumieć swoją sytuację, to jak niekończąca się historia.”
komentarze
1. FERRARI19
Oczywiście walczyć można, ale pokonać RBR w klasyfikacji będzie bardzo trudne, jeśli wogule możliwe...
2. FAster92
Ja jestem pewna, że Ferrari w Niemczech jak i na kolejnych torach pokaże swój potencjał tak jak w WB ! Inżynierowie ciągle pracują na bolidem i są tego rezultaty. FORZA FERRARI !
3. FERRARI19
No tak w poszczególnych wyścigach da rade, ale w klasyfikacji strata zbyt duża. I Massa który jeździ w kratkę...
4. sly1234
zobaczymy jak RBR wróci do dmuchawców. Pewnie znów odskoczą od reszty. Renia pewnie poprawi się o 0,3 sek. Formula 1 to nieustanny wyścig zbrojeń. Kierowcy czasem nie wiele mają do powiedzenia jak przychodzi im rywalizować z najlepszymi stajniami i ich bolidami. Przykładem jest Vettel w RBR albo ostatnio Button w Brawn GP. Fajnie by było gdyby np był jeden z GP w kalendarzu odgrywany na jednakowych bolidach. Bolidy np dostarczałaby FIA. Wszystkie identyczne dla oceny umiejętności kierowców.
5. Tom39
Ferrari pracuje poprawia swój bolid a Lotus Renault stoi w miejscu.
6. wist13
oczywiscie wygraVettel
7. norbertinho
Red Bull po przywróceniu dmychania dyfuzorów nie odskoczy, Ferrari już w walencji było na równi z Red Bullem, a tam nadmuch był, Red Bull i McLaren stracili bardziej na zakazie używania agresywnej mapy silnika na kwalifikacje i ch tempo n ajednym kółku spadło, bo w wyścigu nadal są szybcy. Do tego myśle ze Ferrari w Niemczech bedzie o krok przed Red Bullem, bo w na Silverstone Red Bullowi bardzo pomogła aerodynamika i jak pomyśli sie jeszcze ze Silverstone nie zbyt pasuje bolidowi ferrari to w Niemczech zobaczymy czerwone cacko na pole positions
8. bartek1515
7.norbertinho
Po przeczytaniu artykułu miałem napisać dokładnie to samo co ty :) Ale to i tak prawda. Tor Silverstone na pewno sprzyja Red Bullowi, bo jest tam dużo szybkich zakrętów a w nich najszybszy jest RB7. Być może w Niemczech Ferrari będzie już minimalnie przed RBR. W tamtym roku byli tam bardzo mocni, więc w tym roku również mogą powtórzyć się wysokie miejsca.
9. athelas
7. Na Silverstone w grę wchodziła różnica ustawień - RBR za bardzo pod deszcz. Myślę, że jednak odskoczy, za to McLaren już przed Ferrari się nie wygrzebie...
Mamy powtórkę z zeszłego roku. W pierwszej połowie sezonu RBR vs McLarena a w drugiej RBR vs Alonso. W ostatecznym rozrachunku musi wygrać RBR, bo i tu i tu są na topie... Więc Ferrari fajnie, że walczy, szkoda, że Massa już nie może świetnie jeździć, ale RBR w tym sezonie nie pokonają. Vettel może w każdym wyścigu dojechać na drugim miejscu i zdobędzie mistrzostwo... Nawet jak Alonso wszystko wygra.
10. rKubica-fan
Ferrari da rade ! Moim zdaniem to nie tylko zakaz dmuchania dyfuzorów zbliżył ich do RBR...
11. Senna_olk
10. rKubica-fan
Nie tylko, aczkolwiek przedewszystkim to.
12. yonix
4. sly1234 - to śledź sobie serię A1, lub jakąś serię aut turystycznych - tam głównie ścigają się kierowcy. Dla mnie sporty motorowe to gra zespołowa, kierowca jest jednym z zawodników, resztę stanowi zespół mechaników, konstruktorów obsługi teamu na samym kierownictwie kończąc. Nie można sprowadzać tego sportu do poziomu kierowcy, ponieważ nie o to chodzi w sportach motorowych. Dla mnie prawdziwa F1 zacznie się kiedy zdejmą kagańce silnikowo-areo-oponowe i wrócimy do kilku dostawców opon, możliwości dowolnego kreowania areo, no może w pewnych granicach dowolności, a silniki będą konstruowane a nie jak to ma miejsce teraz przeglądane pod kontem ulepszenia niezawodności. MotorHiTec w F1 przeżywa stagnację, bo dziadkowie zaczęli słuchać nabzdyczonych ecofanów, którzy zabiją żeby traszki nie przeżywały traumy.
Wracając do tematu Scuderi to chwała im za to, że są w tym sporcie i są pełnym zespołem F1, który przenosił osiągnięcia technologii sportu do swoich produktów seryjnych, podobnie jak czyniła to srebrna strzała. Mam nadzieję, że oba zespoły dogonią producentów sikacza dla niewyspanych handlowców.
13. sly1234
12. yonix Zgadzam się z tobą w 100% , mimo to chciałbym zobaczyć 24 kierowców F1 w wyścigu na takim samym sprzęcie. Tylko raz w roku. z czystej ciekawości chciałbym zobaczyć największych z największych w takiej walce. pozdrawiam i wiecej wyrozumiałości dla fanów sportów motorowych.
14. Ananas
Miejsca Ferrari w klasyfikacji generalnej konstruktorów w ostatnich 10 sezonach i obecnym
Sezon 2001: 1. miejsce
Sezon 2002: 1. miejsce
Sezon 2003: 1. miejsce
Sezon 2004: 1. miejsce
Sezon 2005: 3. miejsce
Sezon 2006: 2. miejsce
Sezon 2007: 1. miejsce
Sezon 2008: 1. miejsce
Sezon 2009: 4. miejsce
Sezon 2010: 3. miejsce
Sezon 2011: 3. miejsce (sezon trwa)
15. sydemon
9. athelas, red bull ustawienia pod deszcz?? Nie wydaje mi sie. Przy zmianie opon chyba nawet nachylenia przedniego skrzydła nie zmieniali.
16. narya
15. sydemon - u Webbera zmieniali
17. Ferrari150
Alonso miał bolid ustawiony na suchy a Massa pośredni, a i nie zgodze sie ze Massa nic nie zdziala świetnie pojechał na silverstone i jak walczył z hamiltonem :) Massa powraca do walki, narazie poszukuje dawnego Felipe ale jeszcze znajdzie, a co do Alonso porostu brak słów pojechał bezbłędnie. i gdyby nawet nie problemy z pit stopem sebka Fernando by i tak wygrał. Fernaddo i Felipe są dla mnie najlepszymi kierowcami mimo że pewnie co do 2 sie nie bedziecie chcieli zgodzić ale przypomnijcie sobie sezon 2008 jak walczył.. gdyby nie ten wypadek.... ale moim zdaniem jeszcze pokaże. Hamiltona tak średnio lubie jak i całego McLarena bo jest u mnie na 2 miejscu ale właśnie szkoda troche McLarena w tym wyścigu ale cóż wygrał najlepszy team :) FERRARI
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz