2011-05-30
Perez chce wrócić na Kanadę
Po swoim sobotnim wypadku, Sergio Perez nie stracił zapału do jazdy. Wydaje się być bardzo zdeterminowany, aby już podczas najbliższego Grand Prix w Kanadzie powrócić do bolidu.R E K L A M A
Brak jakichkolwiek obrażeń jest dla Meksykanina jednoznaczny z tym, iż może bez większych kłopotów powrócić do bolidu i będzie robił wszystko, by nastąpiło to już w Montrealu. Przyznaje jednak, że nie pamięta szczegółowego przebiegu wypadku.
„Jestem niemal pewny, że będę jeździł w Montrealu. Czuje się całkiem dobrze. Nadal boli mnie trochę noga i szyja, ale to tylko mięśnie, więc nie ma się o co martwić. W niedzielę byłem jeszcze rozkojarzony, ale nic więcej mi nie dolegało. Dzięki Bogu wszystko jest w porządku i nie mogę doczekać się powrotu na tor.”
„Nie pamiętam, co działo się bezpośrednio po uderzeniu oraz wszystkich procedur związanych z moim bezpieczeństwem wykonywanym przez ekipy ratunkowe. W zasadzie nie wiem także, co spowodowało wypadek. Mój inżynier wyścigowy powiedział mi, że nie było żadnego problemu z samochodem. Myślę, że mogłem być albo poza linią jazdy albo zahamować na wyboju.”
„Jestem niemal pewny, że będę jeździł w Montrealu. Czuje się całkiem dobrze. Nadal boli mnie trochę noga i szyja, ale to tylko mięśnie, więc nie ma się o co martwić. W niedzielę byłem jeszcze rozkojarzony, ale nic więcej mi nie dolegało. Dzięki Bogu wszystko jest w porządku i nie mogę doczekać się powrotu na tor.”
„Nie pamiętam, co działo się bezpośrednio po uderzeniu oraz wszystkich procedur związanych z moim bezpieczeństwem wykonywanym przez ekipy ratunkowe. W zasadzie nie wiem także, co spowodowało wypadek. Mój inżynier wyścigowy powiedział mi, że nie było żadnego problemu z samochodem. Myślę, że mogłem być albo poza linią jazdy albo zahamować na wyboju.”
komentarze
1. Ferrari150
Jak to mówią, co Cię nie zabije to Cię wzmocni:) głowa do góry i jedziem dalej :)
2. athelas
To jest dobry materiał na mistrza. Kasa za nim stoi, ale w tych czasach to konieczne (patrz Hulkenberg)
3. sly1234
dobry jest i nie boi się jak NICO ostatnio.
4. Ferrari150
czemu na tej stronce nie ma galerii ??? !!!!!
5. Ferrari150
z wyścigów z 2011
6. figo7
Miał chłop pecha ale dobrze że nic mu się nie stało podobno Lotus Renault ma duże problemy finansowe ruskie jak nie ma Roberta przestali sypać kasą bo oczywiście nie ma wyników Morelli szykuje Robertowi nową Robotę trochę mnie denerwuje bo strasznie ściemnia mówił że Robcio radzi sobie z chodzeniem Robert już w kwietni stawiał kroki coś kombinują sądzę że Robert jest w dobrej formie powiedzmy po wypadku Morelli nie bez powodu pokazał się na gp Monaco ,po tych wszystkich wypowiedziach jestem pewny na 89% że Roberta nie zobaczymy na drugi rok w Lotus Renault obstawiam McLaren Williams a 3 miejsce Ferrari tak to widzę .
7. tasm.dis
Ja ja nie jestem tak pewny jak figo7 ale coś w tym jest. Generalnie ciągle są jakieś zagrywki. Imho Boullier zdaje sobie sprawę że niema szans na drugą lokomotywę w stylu Roberta i on jest największym zwolennikiem najszybszego powrotu Roberta do działania. Wie też ile jest wart. Nick to dobry zawodnik ale po pierwsze nie mobilizuje tak teamu (choćby swoją renomą - jest postrzegany jako średniak podczas gdy jest bardzo solidnym kierowcą) a po drugie ma trochę pecha. Lopez to raczej biznesmen więc stara się zwabić jakiś sponsorów albo cokolwiek urwać np z wysokości zarobków Roberta. Morelli chce albo silnej pozycji Roberta albo znajdzie mu inny team. Bo wie że to jest też w jego interesie. Moim zdaniem raczej nic wielkiego się nie wydarzy i jeśli Robert powróci to powróci do RL ale będziemy świadkami takiego przeciągania liny. A co do Pereza to mi zaimponował :)
8. Kazik
6. figo7 7. tasm.dis dlaczego Wy Panowie piszecie o Robercie i Renault pod newsem o Sergio ???
9. kempa007
4. Ferrari150 bedzie, tylko musimy znalezc kogos kto sie tym porzadnie zajmie, poki co stawiamy na newsy ;-)
10. tasm.dis
Kazik spoko spoko godzina 23 była ;) A poza tym raczyłem wspomnieć o Perezie.
11. Kazik
10. tasm.dis To fakt ,wspomniałeś o Sergio...mam nadzieję,że się "wygoi" do Kanady.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz