Grand Prix Chin - zapowiedź - BMW Sauber
Mistrzostwa świata Formuły 1 wkraczają w decydująca fazę. Do końca sezonu 2006 pozostały już tylko trzy wyścigi. Po odwiedzeniu Chin i Japonii w zaledwie tygodniowym odstępie, zespoły polecą do Brazylii i tam po kolejnych dwóch tygodniach zostanie rozegrana ostatnia runda sezonu.Zespół BMW Sauber F1 Team ukończył w punktowanej ósemce 13 spośród 15 rozegranych dotychczas wyścigów i przekroczył własne oczekiwania, zdobywając dwukrotnie miejsce na podium. Zespół przygotowywał się do azjatyckich startów podczas trzydniowej sesji testowej na torze Jerez i spodziewa się znów walki o kolejne punkty w klasyfikacji mistrzostw świata.
Sebastian Vettel, który był trzecim kierowcą zespołu BMW Sauber F1 Team w Turcji i we Włoszech, będzie pełnił taką samą rolę w wyścigach w Chinach, Japonii i Brazylii.
Nick Heidfeld
"Dopiero drugi raz będę się ścigał w Szanghaju, bo rok temu leczyłem kontuzję i opuściłem wyścig. Mój pierwszy start tutaj był wspaniałym doświadczeniem. Szanghaj to fascynujące miasto, a atmosfera w położonej nad rzeką dzielnicy jest szczególna. To także miejsce pełne kontrastów. Z jednej strony mamy supernowoczesne i jedno z najszybciej rozwijających się miast świata, a kilka metrów dalej ludzie żyją w nędzy i nie mają nawet toalet w domach."
"Sam tor robi wrażenie. Mimo, że jest na wskroś nowoczesny, wciąż ma charakter. Już podczas pierwszej wizyty miałem wrażenie, że bywałem tu od zawsze – po prostu dobrze się tam czuję. Pierwszy zakręt po prostej startowej jest dość niezwykły. Dojeżdżasz z dużą prędkością i na wejściu nie odejmujesz gazu. Potem jednak łuk się zacieśnia coraz bardziej i w końcu musisz zredukować aż do dwójki."
Robert Kubica
"Nie mogę się doczekać wyścigu w Szanghaju. Po raz pierwszy wystartuję w wyścigu poza Europą. Ścigałem się już w Chinach, ale miało to miejsce na terenie byłej portugalskiej kolonii w Makao. Tamtejszy tor uliczny jest zdecydowanie moim ulubionym obiektem. W 2004 i 2005 r. ukończyłem tu legendarny wyścig Formuły 3 na drugim miejscu. Układ toru w Szanghaju wygląda bardzo interesująco, cechą charakterystyczną jest kilka bardzo oryginalnych zakrętów."
"Jeżdżąc tu po raz pierwszy będę mógł skorzystać z dotychczasowego doświadczenia zgromadzonego podczas startów w Formule 1. To będzie mój czwarty start i mam nadzieję na sukces."
"Chińska mentalność bardzo różni się od europejskiej, ale z poprzednich pobytów tutaj zachowałem bardzo dobre wspomnienia. Cieszę się, że znów odwiedzę ten kraj. Przylatuję do Szanghaju tydzień wcześniej, by przyzwyczaić się nie tylko do zmiany czasu i do upałów, ale także do otoczenia."
Sebastian Vettel
"Kiedy myślę o Chinach, przychodzą mi do głowy mali ludzie, Wielki Mur, tania elektronika, zupełnie obcy język i kultura oraz pismo, które nic mi nie mówi. Dotychczas byłem tylko w Hongkongu i w Makao. Hongkong dziwnie pachnie, ale samo miasto jest ładne. Jest tam Aleja Sław podobna do tej w Hollywood, z odciskami dłoni takich ludzi jak Jackie Chan. Makao to jeden z moich ulubionych torów, ale poza tym nie widziałem nic z tego ogromnego kraju, zamieszkałego przez tak wielu ludzi. Miło byłoby zobaczyć coś poza samymi miastami."
"Tor jest nowy i wygląda na niełatwy. Widziałem w telewizji, jak kierowcy popełniają dużo błędów. Jest tu szybka prosta, potem następna i ciasny nawrót. Trudno będzie odnaleźć właściwe punkty hamowania. Spodziewam się zdobycia kolejnych nowych doświadczeń w Chinach."
Mario Theissen, dyrektor BMW Motorsport
"Nasze wyniki w trzech ostatnich wyścigach pokazują, że jesteśmy na krzywej wznoszącej. Trzeci czas Nicka w kwalifikacjach na Monzy i dwa finisze na podium – Nick na Węgrzech i Robert we Włoszech – to o wiele lepsze wyniki niż mogliśmy oczekiwać w pierwszym sezonie startów. To wciąż nowe doświadczenie dla zespołu – pozdrawiać naszego kierowcę stojącego na podium. Ale to wspaniałe uczucie!"
"Trzy wyścigi przed końcem sezonu jesteśmy na piątym miejscu w mistrzostwach konstruktorów. To także więcej niż się spodziewaliśmy, ale obrona tej pozycji nie będzie łatwa. Pozostałe w kalendarzu tory to zupełnie różne wyzwania od tego, z czym mieliśmy do czynienia na Monzy, gdzie szło nam tak dobrze. Teraz celem jest utrzymanie wysokiej formy podczas azjatyckich wyścigów, znów wejść do pierwszej dziesiątki w kwalifikacjach i uzyskać kolejne punkty w wyścigu."
"Przestronny tor pod Szanghajem zrobił na nas ogromne wrażenie także podczas drugiej wizyty na tym obiekcie, w 2005 r. Organizacja rundy mistrzostw świata w Chinach otworzyła nowe możliwości przed firmami związanymi z Formuła 1. Chiński rynek to ogromny potencjał dla BMW Group, ze wzrostem w wysokości 36% w 2005 r. i 41% w 2006 r. BMW ma w Chinach swoją fabrykę, gdzie powstają modele Serii 3 i Serii 5."
Willy Rampf, dyrektor techniczny
"Szanghaj to jeden z torów, które stawiają wysokie wymagania przed aerodynamiką samochodów, głównie ze względu na zmianę silników na V8. Długie proste i szeroka nawierzchnia sprawiają, że łatwo tu wyprzedzać – o ile dysponuje się wysoką prędkością na prostych. Zbyt mały docisk aerodynamiczny sprawi jednak, że straci się szybkość w wolnych i średnich zakrętach. W ostatnich tygodniach prowadziliśmy intensywne prace w tunelu aerodynamicznym i wprowadzimy parę modyfikacji, które powinny pozwolić nam na utrzymanie tendencji wzrostowej. Trzeci kierowca będzie miał szczególnie ważną rolę w piątek, jeśli chodzi o wypracowanie ustawień które zapewnią nam dobry występ w kwalifikacji i solidne, równe czasy okrążeń w samym wyścigu."
Historia
Ogrom toru w Szanghaju przytłacza każdy inny obiekt w Formule 1 – to oznacza długie spacery. Tor otwarto w 2004 r. po 18 miesiącach budowy. W bagno o obszarze 5,3 km² wbito betonowe słupy o długości od 40 do 80 metrów, od góry przykrywając je metrową warstwą polistyrenu oraz ziemią. Tor został zaprojektowany przez niemieckiego architekta Hermanna Tilke, którego dziełem są także między innymi tory w Bahrajnie, Turcji i Malezji.
Trudno ocenić czas podróży z miasta na tor. W zależności od położenia hotelu, dojazd może zająć od niewiele ponad pół godziny do nawet trzech godzin w czasie szczytu.
Tor składa się z siedmiu prawych i siedmiu lewych zakrętów. Najdłuższa prosta to nie prosta startowa, ale odcinek między zakrętami 13 i 14, gdzie samochody jadą pełnym gazem przez dobre 1300 metrów.
Układ toru oparty jest na chińskim znaku Shang, oznaczającym 'góra' lub 'powyżej', a futurystyczne budynki boksów i trybun udają tradycyjne chińskie budowle. Tor może pomieścić 200 000 widzów.
Szanghaj, miasto portowe i strefa wolnego handlu na wschodnim wybrzeżu kraju w pobliżu delty rzeki Yangcy, to najszybciej rozwijające się chińskie miasto. W granicach administracyjnych Szanghaju żyje ponad 18 milionów mieszkańców, z czego ponad połowa w samym mieście.
komentarze
1. Kubik
Szacunek dla Nicka za wypowiedź, nie ma co zamykać oko na biede Chin, tor F1 to tylko przykład megalomani tamtejszych nowobogadzkich, ostatnio widziałem w TV jak skośni zbudowali dla siebie replikę luksusowej dzielnicy Paryża, oczywiście otoczonej murem przed biedotą, to świat gdzie setki milionów haruje na nielicznych, niestety i my z tego korzystamy kupując tanią elektronike i inne bzdety.
2. klasyk
Kubik-udajesz takiego prawidłowego a raptem "skośni"
3. Kubik
A nie są?
4. Smola
Zobaczymy jak sie sprawy potocza, coc nie jestem wielkim optymista, albowiem widac mozliwosci BMW Sauber. Widac w bolidach bawarskiej firmy brak mocy ktora pozwala rozwijac takie predkosci jak najlepsze teamy w F1. Ale pozyjemy, zobaczymy. Mam nadzieje ze godnie zaprezentuja sie koledzy " po fachu" Roberta. 3mam za nich kciuki i do roboty panowie!!!! Byle wizyty na pit lane mieli dobre... choc po GP wloch nie mozna nazekac. Pozdrowionka !!
5. Smola
poprawka.... "powinno byc nie pozwala rozwijac" :P sorka
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz