2006-09-10
BMW zachwycone swoją formą na Monzie
Zespół BMW na torze Monza świętuje dzisiaj zdobycie drugiego podium w swoim pierwszym sezonie startów w F1. 21-letni Robert Kubica dojechał do mety GP Włoch na trzeciej pozycji, podczas gdy pierwsze podium zostało zdobyte podczas GP Węgier przez Nicka Heidfelda. Mimo kary przejazdu przez pit lane nałożonej na niemieckiego kierowcę udało mu się ukończyć wyścig na Monzie na ósmej pozycji zdobywając cenny punkt dla zespołu. Tym wynikiem zespół BMW awansował na piątą pozycję w klasyfikacji konstruktorów.R E K L A M A
Robert Kubica:
„Przed wyścigiem pewni ludzie z zespołu podeszli do mnie i powiedzieli, że chcieliby zobaczyć mnie na podium, pomyślałem, że to żart, a teraz jesteśmy tu. Tym razem, w przeciwieństwie do Stambułu, wiedzieliśmy że mamy dobre opony, nie tylko na kwalifikacje ale także na wyścig. Po tym jak łatwo weszliśmy do trzeciej fazy kwalifikacji wiedzieliśmy, że mamy całkiem dobry bolid na wyścig. Miałem dobry start, ale niestety zblokowałem koła na pierwszym zakręcie, co zniekształciło oponę i pierwsza część wyścigu była trudna z powodu wibracji. To był cały czas ciężki wyścig ponieważ musiałem walczyć z Massą i Alonso. Dublowanie kolegów nie pomagało nam, gdyż byłem pierwszy w grupie, który ich dublował i zawsze traciłem sekundę. Wyjechałem z drugiego pit stopu na równi z Alonso. Potem jego silnik eksplodował i było naprawdę ryzykownie gdyż na torze był olej, Massa wypadł z toru i myślałem że złapał gumę. Koniec wyścigu był całkiem spokojny dla mnie, musiałem tylko dowieźć bolid do mety. Teraz mam pierwsze podium w karierze w Formule 1. Chcę podziękować zespołowi za danie mi tej szansy- jesteśmy wszyscy bardzo, bardzo dumni.”
Nick Heidfeld:
„To fantastyczny wynik dla naszego zespołu. Wczoraj byłem trzeci w kwalifikacjach, a dzisiaj Robert jest trzeci w wyścigu. Przez ostatnie kilka GP poczyniliśmy poważne ulepszenia i mam nadzieję, że utrzymamy to tępo podczas wyścigów za oceanem. Oczywiście nie jestem zbyt szczęśliwy z własnego rezultatu. Miałem świetny start. Byłem przed Michaelem kiedy wchodziliśmy w pierwszy zakręt. On pojechał obok mnie i musiałem wjechać na brudną cześć toru, ale manewr był w porządku. Zabrudziłem opony i to utrudniało mi życie przez całe pierwsze okrążenie. Później maiłem dobre tempo, ale wtedy dostałem karę przejazdu przez pit lane. Pod koniec wyścigu byłem szybszy od Trulliego, ale nie mogłem go zaatakować. Miałem okazję na pierwszym zakręcie, ale tam był olej z silnika Alonso.”
Mario Theissen, szef zespołu:
„Trzecia i ósma pozycja w wyścigu jest ukoronowaniem wspaniałego weekendu dla naszego młodego zespołu. W kwalifikacjach nasze bolidy były szybkie z i bez paliwa, co potwierdziliśmy dzisiaj w wyścigu. Szczególnie jestem zadowolony z naszego drugiego podium w przeciągu pięciu tygodni, które udowadnia naszą słuszną decyzję o pozwoleniu Robertowi jeździć w wyścigowym bolidzie. Nick również pojechał dobrze. Niestety przekroczył limit prędkości podczas pierwszego pit stopu, ale mimo kary zdołał zdobyć punkt. Wyrazy uznania dla naszego zespołu na Monzie, w Hinwil i Monachium.”
Willy Rampf, dyrektor techniczny:
„To fantastyczny wynik dla całego zespołu. Robert wykonał perfekcyjny start, awansując z szóstej na trzecią pozycję. Później był pod wielką presją ze strony Massy i wytrzymał to bez najmniejszego błędu. Pojechał idealny wyścig i zdobył dla nas drugie podium. Po trudnym wyścigu Nick także zdobył dla nas jeden punkt. Oba bolidy nie tylko przejechały bez problemów cały weekend, ale również były bardzo konkurencyjne. To zasługa świetnych przygotowań wykonanych przez cały zespół.”
„Przed wyścigiem pewni ludzie z zespołu podeszli do mnie i powiedzieli, że chcieliby zobaczyć mnie na podium, pomyślałem, że to żart, a teraz jesteśmy tu. Tym razem, w przeciwieństwie do Stambułu, wiedzieliśmy że mamy dobre opony, nie tylko na kwalifikacje ale także na wyścig. Po tym jak łatwo weszliśmy do trzeciej fazy kwalifikacji wiedzieliśmy, że mamy całkiem dobry bolid na wyścig. Miałem dobry start, ale niestety zblokowałem koła na pierwszym zakręcie, co zniekształciło oponę i pierwsza część wyścigu była trudna z powodu wibracji. To był cały czas ciężki wyścig ponieważ musiałem walczyć z Massą i Alonso. Dublowanie kolegów nie pomagało nam, gdyż byłem pierwszy w grupie, który ich dublował i zawsze traciłem sekundę. Wyjechałem z drugiego pit stopu na równi z Alonso. Potem jego silnik eksplodował i było naprawdę ryzykownie gdyż na torze był olej, Massa wypadł z toru i myślałem że złapał gumę. Koniec wyścigu był całkiem spokojny dla mnie, musiałem tylko dowieźć bolid do mety. Teraz mam pierwsze podium w karierze w Formule 1. Chcę podziękować zespołowi za danie mi tej szansy- jesteśmy wszyscy bardzo, bardzo dumni.”
Nick Heidfeld:
„To fantastyczny wynik dla naszego zespołu. Wczoraj byłem trzeci w kwalifikacjach, a dzisiaj Robert jest trzeci w wyścigu. Przez ostatnie kilka GP poczyniliśmy poważne ulepszenia i mam nadzieję, że utrzymamy to tępo podczas wyścigów za oceanem. Oczywiście nie jestem zbyt szczęśliwy z własnego rezultatu. Miałem świetny start. Byłem przed Michaelem kiedy wchodziliśmy w pierwszy zakręt. On pojechał obok mnie i musiałem wjechać na brudną cześć toru, ale manewr był w porządku. Zabrudziłem opony i to utrudniało mi życie przez całe pierwsze okrążenie. Później maiłem dobre tempo, ale wtedy dostałem karę przejazdu przez pit lane. Pod koniec wyścigu byłem szybszy od Trulliego, ale nie mogłem go zaatakować. Miałem okazję na pierwszym zakręcie, ale tam był olej z silnika Alonso.”
Mario Theissen, szef zespołu:
„Trzecia i ósma pozycja w wyścigu jest ukoronowaniem wspaniałego weekendu dla naszego młodego zespołu. W kwalifikacjach nasze bolidy były szybkie z i bez paliwa, co potwierdziliśmy dzisiaj w wyścigu. Szczególnie jestem zadowolony z naszego drugiego podium w przeciągu pięciu tygodni, które udowadnia naszą słuszną decyzję o pozwoleniu Robertowi jeździć w wyścigowym bolidzie. Nick również pojechał dobrze. Niestety przekroczył limit prędkości podczas pierwszego pit stopu, ale mimo kary zdołał zdobyć punkt. Wyrazy uznania dla naszego zespołu na Monzie, w Hinwil i Monachium.”
Willy Rampf, dyrektor techniczny:
„To fantastyczny wynik dla całego zespołu. Robert wykonał perfekcyjny start, awansując z szóstej na trzecią pozycję. Później był pod wielką presją ze strony Massy i wytrzymał to bez najmniejszego błędu. Pojechał idealny wyścig i zdobył dla nas drugie podium. Po trudnym wyścigu Nick także zdobył dla nas jeden punkt. Oba bolidy nie tylko przejechały bez problemów cały weekend, ale również były bardzo konkurencyjne. To zasługa świetnych przygotowań wykonanych przez cały zespół.”
komentarze
1. Nitroman
Robert jak widzieliśmy ma nerwy jak ze stali , jak wybuchł Alonso to Kubica nie spękał i skręcil jak trzeba a Massa pewnie zamknął oczy z wrażenia i dlatego zwiedził pobocze ;)
2. ninjitsu
Dobrze jest. Ufamy, że nie spoczniecie na laurach.
3. mad
BMW, dobra robota na Monzie. Wreszcie poprawiliscie taktyke podczas wyscigu. Jednak musicie dac ostry trening mechanikom na pitstopie. Podczas dzisiejszego pojedynku na czas zmiany opon z Renault widac, ze jeszcze wam troche brakuje do najlepszych zespolów. Cwiczyc, cwiczyc, cwiczyc zmiane opon i tankowanie, a bedziecie mieli wiecej takich weekendów jak na Monzie!
4. Sikor
Brawo wkoncu BMW zaczelo pokazywać ze od następnego sezonu powinni sie liczyć w górnej stawce... A może to prawda co mówią ze to Villnew byl powodem porażek BMW ?!
5. PONTI-DRACRAVEN
MOje gratulacje piękny wyścig, nic dodać tylko mechaników do roboty trza zagonić bo się troche ociągają.
Życzę dalszych sukcesów
6. camel
bravo ROBERT oby tak dalej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
7. pablos
łeeeeee zawaliłem sprawe ;( dzisiaj z kumplem mogliśmy zostac z nowymi koleżankami a pojechaliśmy do domu :(:(:( ŁEEEEEEEEE JESTEM ZAŁAMANYYY !!!!!!!!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz