McLaren o Grand Prix Włoch
Widowisko Formuły 1 przenosi się do Włoch. W niedzielę odbędzie się ostatni europejski wyścig w tym sezonie. Tor, na którym rozgrywany będzie wyścig stał się już dawno siedzibą włoskich sportów motorowych, znajduje się na przedmieściach Mediolanu.Wyścigi na torze Monza zaczęły się jednak długo przed nazwaniem tej dyscypliny Formułą 1. Decyzją Mediolańskiego Klubu Motorowego prace nad budową tego toru rozpoczęły się 15 Maja 1922 roku. W niecałe 4 miesiące tor był oddany do użytku. 10 Września odbyło się pierwsze GP Włoch, rozpoczynając fascynującą historię toru Monza, jak i wyścigów.
Od zakończenia GP Turcji zespół McLaren wykonywał szereg testów na torze Monza, Pedro de la Rosa oraz Gary Paffett dołożyli wszelkich starań, by wyścig wypadł jak najlepiej.
Kimi Raikkonen:
"Monza to świetny tor, szybkość gra tu kluczową rolę, ale nie tylko szybkość na prostych. Tor posiada wiele wspaniałych zakrętów, chociażby Parabolica, którą pokonujemy na pełnym gazie, przeciążając mocno samochód. Parabolica jest bardzo ważnym zakrętem tego toru, gdyż wychodzi ona na prostą start meta, więc musisz wyjść z zakrętu z jak największą prędkością. Tor jest również wymagający dla bolidu, z wieloma wybojami i długimi prostymi pokonywanymi na pełnej prędkości. Na torze korzysta się z krawężników więc ogólna konfiguracja bolidu jest lekko odciążona tak, że bolid łatwo po nich przejeżdża."
Pedro de la Rosa:
"Mieliśmy świetny tydzień na Monzie, Gary i ja pokonaliśmy ponad 1500 km i zdołaliśmy wykonać prawie wszystkie zaplanowane czynności testowe na ten weekend. Testy składały się z testowania mieszanek opon Michelin, testów aerodynamiki oraz testowania ustawień bolidu. Te ostatnie przysparzają wiele problemów na tym torze, więc skupiłem się na nich. Monza wymaga dużych prędkości oraz stabilnego hamowania, więc to także musi być wzięte pod uwagę. Tor został w tym roku lekko zmieniony, nawierzchnia została ponownie wylana, więc ma trochę inne właściwości w porównaniu z zeszłym rokiem, co oczywiście wpływa na właściwości i zużycie opon - o ten czynnik również zadbaliśmy podczas testów. Pierwszy raz jechaliśmy na tym torze z silnikami V8, a maksymalne prędkości to 340 km/h, co nie jest wynikiem o wiele niższym niż rok temu."
Martin Whitmarsh, prezes zespołu McLaren Mercedes:
"GP Włoch kończy europejski sezon 2006, a nasz zespół pragnąłby opuścić Europę będąc zadowolonym. Nasi kierowcy wyścigowi dotrą do północnych Włoch po bardzo udanych testach, które zostały wykonane przez 2 dni, pozwalając naszym bolidom na bardzo agresywną jazdę podczas wyścigu. Konfiguracja siły dociskowej na torze Monza jest najmniejsza sposród wszystkich torów w kalendarzu, co pozwala nam zwiększyć prędkości na długich prostych pokonywanych z maksymalną prędkością. Wystartujemy już ze wspomnianą konfiguracją aerodynamiczną, ze specjalnym przednim oraz tylnim skrzydłem oraz z usuniętymi skrzydełkami z górnej części bolidu, co przyniosło pozytywne wyniki podczas testów."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz