WIADOMOŚCI

C29 może mieć problemy w Monako
C29 może mieć problemy w Monako
Kierowcy zespołu BMW Sauber mimo, że w kwalifikacjach przed GP Hiszpanii zanotowali znaczącą poprawę zdają sobie sprawę, że ich bolid, C29, może mieć problemy na wąskich i ciasnych zakrętach Księstwa Monako.
baner_rbr_v3.jpg
Pedro de la Rosa
„Mój ostatni wyścig w Monte Carlo miał miejsce w 2002 roku, a ja finiszowałem na 10 pozycji w Jaguarze. Dla mnie to najtrudniejszy tor w całym sezonie, gdyż jest bardzo wymagający. Trzeba być bardzo skoncentrowanym, aby uniknąć najmniejszych błędów. Maksymalna ilość czasu na torze w treningach i dobry rytm są tutaj bardzo ważne. Potrzeba dużo siły dociskającej i dobrego bolidu na wąskie i wolne zakręty. Obawiam się, że możemy mieć problemy w Monako, więc nie spodziewam się łatwego weekendu. Po za torem rozumiem dlaczego ludzie uwielbiają przyjeżdżać do Monako, mimo, że to nie jest mój styl życia. Oni są na imprezie, podczas gdy my mamy inne plany i zadania. Z punktu widzenia kierowcy wyścigowego to raczej chaotyczny weekend, a z perspektywy fana musi to być świetna zabawa.”

Kamui Kobayashi
„To będzie mój pierwszy wyścig Formuły 1 w Monako, ale mam już jakieś, aczkolwiek nie najlepsze, doświadczenie z serii GP2. Oba wyścigi okazały się bardzo krótkie ze względu na wypadki, w których uczestniczyłem. Nie były moją winą, a takie rzeczy łatwo się zdarzają w Monako. Jazda tam bolidem Formuły 1 musi być fantastyczna. Jestem naprawdę podekscytowany i czekam na ten wyścig, zwłaszcza, że widzę jak poprawiamy się. Niestety wiem, że w Monako będzie ciężko kontynuować ten trend, gdyż nie sądzę, że nasz bolid jest idealny na wolne zakręty. Monako jest oczywiście bardzo wymagające dla kierowcy. Zdaję sobie sprawę, że mam możliwość poprawy, więc będę naciskał mocno i dam z siebie wszystko.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

41 KOMENTARZY
avatar
thekuna

10.05.2010 23:07

0

Dla wszystkich mądrych, rozstaw osi i długość bolidu ma niewiele do rzeczy. Największy wpływ na szybkość bolidu na zakręcie ma jego efektywność aerodynamiczna. Gdybyśmy porównywali malucha z tirem, to coś takiego jak rozstaw osi faktycznie miałoby znaczenie, w tym przypadku jest znikome, pozdro


avatar
elin

10.05.2010 23:07

0

Jeśli w Monaco najważniejsze są - dobry balans bolidu, docisk i wysokie umiejętności kierowcy, to faktycznie dla Pedro i Kamui może to oznaczać ciężki wyścig ...


avatar
jaroadam

10.05.2010 23:44

0

36. za przeproszeniem du.a a nie "efektywność aerodynamiczna". W wolnym zakręcie liczy się przyczepność mechaniczna i trakcja (a głównie neutralność pojazdu przy wyjściu z zaketu). Aerodynamika odgrywa rolę w prędkościach ok 150 km/h. W Monako 80% toru jest wolna. Poza tym jakbyś pojeździł sobie trochę krótkimi i długimi autami to byś wiedział o czym piszesz.


avatar
thekuna

11.05.2010 07:03

0

38. radzę sobie doczytać. Przed sezonem dużo się pisało o długości bolidu/rozstawie osi. I takie różnice jakie są w F1 mają znikomy wpływ, praktycznie niemierzalny w czasach okrążeń.


avatar
thekuna

11.05.2010 07:07

0

Tzn. ja nie mówię, że przyczepność mechaniczna i trakcja nie ma znaczenia, bo faktycznie o tym nie wspomniałem, chodzi o samą dyskusję o długości i rozstawie osi , a skręcaniu, która jest bez sensu...


avatar
jaroadam

11.05.2010 14:42

0

40. Monako jest wyjątkowym wyścigiem. Masz rację że w pozostałych wyścigach wymiary pojazdu nie mają w zasadzie znaczenia a jeśli mają to marginalne. Natomiast na nawrotach przy Garnd Hotelu i za mariną przy wyjeżdzie na prostą (a w zasadzie krzywą) startową mogą mieć znaczenie i dawać pewną przewagę.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu