Weekend wyścigowy w Australii jeszcze na dobre nie nabrał tempa, a już zapewnił kibicom dużo więcej wrażeń niż otwierające sezon GP Bahrajnu. Mimo prognoz pogody zapowiadających przejściowe opady deszczu, dzisiaj rano w Melbourne świeciło słońce, a najszybszy na torze okazał się Robert Kubica.
Polak do ostatnich chwil „walczył” o prowadzenie z Nico Rosbergiem oraz Jensonem Buttonem. Pamiętać należy jednak iż w Bahrajnie najszybsze okazały się bolidy Red Bulla oraz Ferrari, które w dzisiejszym treningu finiszowały na czwartej (Felipe Massa) i piątej (Sebastian Vettel) pozycji.Na zielonym, dosłownie i w przenośni, torze Albert Park jak to zwykle bywa podczas pierwszego treningu kierowcy pojawiali się opieszale. Pierwszy czas wykręcił Bruno Senna (HRT) po upływie 30 minut. Chwilę później sesję przerwano z powodu incydentu z Kamui Kobayashim, który na jednej z szykan zbyt mocno ściął wewnętrzną i na słupku ograniczającym łuk urwał przednie skrzydło.
Po ponownym wyjechaniu na tor, na pół godziny przed końcem sesji Japończyk ponownie zmusił sędziów do wywieszenia czerwonej flagi. Tym razem przednie skrzydło C29 samo odpadło w szybszej części toru.
Trening pechowo zakończył się także dla drugiego kierowcy BMW Sauber, Pedro de la Rosy, który na 10 minut przed końcem zatrzymał się na torze.
Fernando Alonso pierwszą sesję treningową kończył na szóstej pozycji, przed Lewisem Hamiltonem. Czołową dziesiątkę rano zamykali: Sebastian Buemi, Witalij Pietrow oraz Vitantonio Liuzzi. Dobrze pojechał także kierowca rezerwowy Force India, Paul di Resta, który otwierał drugą dziesiątkę zawodników.
Po pierwszym treningu rozczarowała forma Michaela Schumachera, który był dopiero 12 oraz Marka Webbera, który przed własną publicznością kończył sesję na 14 miejscu. Pamiętać należy jednak, że to dopiero treningi, a prawdziwą formę poszczególnych ekip na torze Albert Park poznamy już jutro po sesji kwalifikacyjnej.
Rywalizację wśród nowych ekip ponownie wygrał Lotus. Jarno Trulli ze stratą blisko 5 sekund do Kubicy był 19, a Heikki Kovalainen 20. Sporą poprawę zaliczył natomiast zespół HRT. Bruno Senna stracił do lidera przeszło 6 sekund, a Karun Chandhok przeszło 7, jednak oba bolidy przejechały dzisiaj pokaźną dawkę okrążeń. Timo Glock z Virgin Racing zamykał stawkę, przejeżdżając jedynie 8 kółek.
Drugi trening rozpocznie się już o godzinie 6:30. Zapraszamy.
04.02.2011 15:22
0
Miecz schował w tej antenie xD
04.02.2011 19:15
0
Peryskop xD
14.02.2011 08:47
0
Na razie tylko maszt a żagiel będzie rozpostarty na wyścigu!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się