Michael Schumacher, który przez wiele lat jeździł dla zespołu Ferrari wyraził nadzieję, że kibice tego teamu będą mu w dalszym ciągu kibicować. W liście otwartym napisał:
„Przez 14 lat byłem częścią Ferrari i przez 14 lat Ferrari było częścią mnie. Wielka część Ferrari na zawsze zostanie w moim sercu. Zawszę będę ciepło wspominał ten team, moc i oddanie jakie otrzymywałem przez tyle lat od fanów włoskiego Ferrari.”„Czułem się dzięki wam bardzo dobrze, starałem się dać wam radość i przekazać pasję - kiedy walczyłem na torach, a po zwycięstwach cieszyć się z wami.”
“Podczas pobytu w Ferrari znalazłem wiele kolegów, wiele się nauczyłem. Często swoją postawę podkreślałem w Niemczech: nie narzekałem, zawsze starałem się zobaczyć piękno i znaleźć pozytywy a także radość w tym, co nieuniknione.”
„Teraz zaczyna się dla mnie nowy rozdział. Będę jeździł na torze przeciwko Ferrari, z największym respektem. Jestem przekonany, że walka będzie ciężka. Oczywiście, jestem pewny, że Ferrari będzie w stanie pokazać swoją siłę, ponieważ wiem na co stać tych chłopaków.”
“Chciałbym podziękować wszystkim, którzy mnie wspierali. Będę szczęśliwy jeżeli, poza wsparciem dla dwóch kierowców Ferrari, będziecie w stanie obdarzyć również mnie swoją sympatią.”
26.12.2009 15:59
0
wow
26.12.2009 16:51
0
31. adiś- trzymajmy się faktów jeśli chodzi o afery ;-)) A co powiesz o team orders w Ferrari kiedy to zespół kazał przepuścić przed metą Schumachera przez Barrichello??to nie drukarnia?? i to w najgorszym wydaniu. A co do pana Piqueta to dajmy sobie spokój ;-)) toż to zero ;-)) A jeśli się tak upierasz to fakty poproszę nie pomówienia a fakty ;-))
26.12.2009 17:17
0
37.dziarmol@biss- 31.adiś Trafiony , zatopiony !!!!!!!
26.12.2009 17:28
0
Za zdrowie Pań !
26.12.2009 17:38
0
Jesli chodzi o drukowanie,to nie tylko Ferrari stosowalo Team Orders.McLaren,Renault i kilka innych zespolow to stosowalo.Ale Zaden zespol nie kazal sie rozbijac drugiemu kierowecy by 1 mogl wygrac..A team orders jest wszedzie.W rajdach drukuja Citroen i Ford,w pilce sedziowie itp/\.Team orders jest i bedzie niestety.,Po drugie team orders dalo mu max10zw.A wygral ponad 70 wyscigow.Na reszte zapracowal sobie sam,wraz z zespolem. i takie sa fakty.Te kilka Team orders nie przekresla jego dorobku.Ja osobiscie jestem Ferraristi i serce bede mial rozdarte,i jest mi troche przykro,ale kibicowal bede i Schumiemu i Ferrari a konkretnie Massie.Mam nadzieje ze Kubice,vettele i kilku innych dymek wachac beda.
26.12.2009 17:41
0
Jakos jak Kubica walczyl z Kimmim o 3 miejsce rok temu to polowa liczyla na team orders o ile dobrze pamietam.Bo team orders jak ma pomoc Kubicy jest ok i nie drukarnia,ale w innych przypadkach tak.Chodzi mi o przed ostatni wyscig kiedy czesc liczyla ze Nic przepusci Roberta bo jechal przed nim.
26.12.2009 18:01
0
@adiś co Ty jarałeś ?!
26.12.2009 18:09
0
nic fakty,i fakty.Nie pamietasz?jak Nic jechal bodaj na 5m a Robert na 6 i tyle osob liczylo ze go pusci?co jak sie pozniej okazalo dalo by mu 3 miejsce w sezonie 2008,ale tutaj widze nie jest forum F1 tylko forum Kubicy,i tylko i wylacznie mozna pisac o nim w samych superlatywach.cos mniej pozytywnego to juz zle.A prawda jest taka ze woleli dziadka Schumachera niz mlodego niby utalntowanego perspektywicznego Kubice.I dlatego takie poruszenie tu panuje w zwiazku z powrotem Niemca.Marzyciele marzyli o Robercie w Merxcedesie a tu klops.Nie obrazajac oczywiscie niewielkiej ilosci prawdziwych fanow F1 na tej stronie.
26.12.2009 18:37
0
40.adiś - Po pierwsze , czy ty jesteś Polakiem ? Po drugie , to nie jest temat o Kubicy ! A po trzecie , to co zrobiło w 2008 r BMW Robertowi , zwłaszcza w drugiej części sezonu było zwykłym draństwem !! A dla mnie słowo Schumacher = ( krętacz , cwaniak , największy aferzysta itp ) choć przyznaje , że facet jest bd w tym co robi , ale niestety sport to nie wszystko ! 26.grześ12 - Dokładnie !!
26.12.2009 18:59
0
Jestem Polakiem,ale fanem F1 a nie Kubicy,i interesuje sie F1 nie od czasu jak Robert jezdzi a duuuuuuuuuzo dluzej.A BMW zrobilo nie tylko Robertowi a Nicowi tez jesli mowimy o zaprzestaniu rozwoju Bolidu.Bo innego dranstwa nie widze.Jestesmy takim narodem niestety ze wszedzie widzimy spiski itp.Jak cos Robertowi nie szlo a mialo prawo bo nikt idealem nie jest to zawsze byl spisek BMW.Ot taka Polska mentalnosc.Ja osobiscie pamietam wiele zlych rzeczy z kariery Schumachera,ale pamietam wiele wspanialych rzeczy i rekordy ktore ma dlugo ich nikt nie pobije.I przypuszczam ze bedzie je dalej srubowal.Robertowi zycze jak najlepiej, a Wam uzytkownikom tego forum rowniez,pomyslnosci w N.,Roku.
26.12.2009 19:10
0
@43A to jak jest....Jak piszę że duperele MSC gada to już fanem f1 nie jestem prawdziwym. Kiedyś wiesz lub nie, komunistów dzielili na prawdziwych i tych, co dups-a władzy nie lizali. Szacuneczku troszkę również dla innych użytkowników. @44mariuszf1-własnie tak tylko dla mnie w epoce Szumiego to strona sportowa f1 bardzo ucierpiała. Cesarzowi con cesarskie trzeba oddać bo to największy kaliber kierowcy, ale kochać go nie musimy, szczególnie za takie numery na a1 czy w Monte Carlo. A Alonso-powtarzam-miał powody, żeby się tak zachować, jak się zachował w stosunku do zespołu, który zdegradował go do roli kierowcy nr2. Pozdr.
26.12.2009 19:10
0
45.adiś - BMW mało pomagało Nickowi ? Nie sądze , ale to rozmowa na inny temat . Dzięki za pozdrowienia i nawzajem .
26.12.2009 19:17
0
Schumacher jest najlepszy, jego powrót udowodni wszystkim kierowcą gdzie ich miejsce... Jeśli Merol sie sprawdzi to nie ma mocnych !
26.12.2009 19:31
0
46.beltzaboob - Dokładnie . Kierowcą jest bardzo dobrym , przyznaje , ale nie znoszę tych jego nieczystych zagrywek ! A SPORO tego było! Pozdrawiam .
26.12.2009 19:33
0
I Wlasnie o to mi chodzilo beltzaboob!!!!!Kochac go nikt nie musi.Ale wystarczy troche szacunku za dokonania w tym sporcie i tyle.Nie wiem czy udowodni,i jak bedzie ale i tak podja sie wyzwania ogromnego wracajac do sportu.Mannsel,Prost ,Lauda wracali i tytuly zdobywali,jak z nim bedzie zobaczymy.Ja mysle ze opowiastki ze bedzie mial zly bolid chyba sa nie realne,Barwn to specjalista,Brawn GP zbudowany na nadwoziu Hondy,ktore on projektowal bedac w Hondzie i od razu sukces.Nie wiem czy gdyby byl napedzany Honda by Button byl MS,ale mysle ze Mercedes bedzie w czolowce.
26.12.2009 19:33
0
A wie ktoś moze kiedy będą pierwsze prezentacje?
26.12.2009 19:51
0
@50ja, poza antypatią do MSC niestety zgadzam się z tobą. Nie wierzę, że taka ekipa zrobi zły bolid i nie wierzę, że w dobrym bolidzie MSC nie będzie baaaardzo groźny. Ja pamiętam jak on jeździ, śledziłem całą jego karierę-jest cyborgiem, urodził się, żeby wygrywać. Tak a pro pos to pierwszy wielki powrót to legendarny i wielki Juan Miguel Fangio. Ale generalnie zgoda poza samą postacie MSC i tymi "prawdziwymi fanami". Pozdr.
26.12.2009 20:11
0
adiś i beltzaboob - O i tu się z wami zgadzam . Niestety , ale na 90% Mercedes będzie bardzo mocny , a Schumacher będzie odgrywał czołową role w F1 ! O i znowu niestety .....
26.12.2009 20:39
0
miałem szacunek do MSCH - ale straciłem po tym jak na siłę powraca i stołek Robertowi zabiera....
26.12.2009 21:00
0
31adiś Co do przekrętów na torze to ostatnio sam Ross Brawn powiedział że za czasów Schumiego liczyło się tylko zwycięstwo -bezwzględnie i po trupach bez poszanowania przepisów i czegokolwiek ..., a do twojej listy grzeszków dopiszę tylko że bolidy Ferrari w 2002 i 2004 r także były całkowicie nielegalne jeśli chodzi o ich wymiar .... jeśli dodamy do tego styl jazdy , wypychanie i blokowanie toru ( Monaco) wychodzi na jaw cały wieli Mistrz ..... i ilość jego wygranych , a przypomnę Ci ze ich było 91 Porównujesz Alonso do Schumachera ... tylko nie widzisz że Michael bezpośrednio brał udział w aferach ... a Alonso tylko pośrednio i w żadnym stopniu nie katował wyścigów ...a to jest różnica kolosalna !!!! Za bardzo nie rozumiem o co Ci chodzi z Kubicą ? Czyżbyś także go stawiał na równi z Michaelem ? Jak tak to gratuluję poczucia humoru ... i przez szacunek dla Roberta ominę ten temat ... Tak na koniec , proponuję spojrzeć na moje wcześniejsze wpisy jeśli chodzi o moje zdanie co do przyszłości Kubicy w Mercedesie , zanim rzucisz oskarżenie ;)
26.12.2009 21:04
0
50. adiś - znowu zapominasz o aferze ;-)) z dyfuzorami w roli głównej. A kto był głównym architektem owych przekrętów? ano nie kto inny jak Brawn właśnie, ponieważ przewaga BrawnGP wzięła się tylko z podwójnych dyfuzorów oraz silników które to niby były zamrożone (rozwój) a generują największą moc ;-)) I gdzie tu miejsce na geniusz??
26.12.2009 21:19
0
@adiś. Na wstępie zaznaczę, że masz rację. Jeżeli coś nie szło Kubicy, to nie tylko dlatego, że BMW coś kombinowało. Właściwie, to większość "wpadek" odpowiadał zły los, a za niektóre Kubica, który jest zwykłym średniakiem. Chciałoby się, żeby wygrywał ale nie wygrywa i przypuszczam, że nie będzie niestety. Schumacher robił sopro zamieszania, ale w pełni zasługuje na to co osiągnął. Wątpię, aby w tym ćwierćwieczu ktoś się zbliżył do jego rekordów. 56. dziarmol@biss - z tego co pamiętam (a pamiętam dobrze), to Ross Brawn przed rozpoczęciem sezonu zgłaszał drużynom FOTA lukę w regulaminie dot. ewentualnej możliwości zwiększenia docisku przez zastosowanie lepszego dyfuzora. Toyota i Williams wykorzystali tą informację podczas, gdy reszta się bała. Winę tu ponosi FIA, która powinna od razu uciąć łeb sprawie, a nie dopiero po rozpoczęciu sezonu.
26.12.2009 21:21
0
56. Brawn stosował silniki McLarena, więc nie miał wpływu na ich moc. Przewaga BrawnGP nie wynikała tylko z podwójnych dyfuzorów, gdyż Williams i Toyota również takimi dysponowali.
26.12.2009 21:35
0
Myk polega na tym, że ludzie tworzący przepisy to nieudacznicy. To nie wina Brawna że potrafi dostrzec luki w przepisach i je wykorzystać. Przypomnę, że podwójny dyfuzor mieli także Toyota i Williams. a jeśli chodzi o silniki, to dla mnie zamrożenie prac nad silnikiem oznacza brak jakichkolwiek zmian, nawet jeśli chodzi o przedłużenie żywotności (hehe).
26.12.2009 21:40
0
FIA sama sobie zaprzecza. Chcą 19 wyścigów na 8 silnikach przy zamrożonym rozwoju. A przedłużenie żywotności to rozwój! Paranoja.
26.12.2009 21:54
0
@59-60grzybo i tak i nie. Co do luki w przepisach było jak mówisz i dobrze, że o tym piszesz, bo sam nie raz chciałem, ale boje się trochę tego storm in the teacup. A przedłużanie żywotności to nie paranoja wierzaj mi. Ma to dużo sensu. W ogóle mam bardzo odmienne poglądy co do nowych przepisów niż szanowna większość fomurowiczów(podobnie co do amerykańskich wyścigów) Mnie bardzo cieszy, że te dwa stare pryki (sor)zmieniły przepisy i skończył się wyścig na kasę. Prawdziwy rozwój motoryzacji to WRC -ma to przełożenie na samochody drogowe w znacznie większym stopniu niż f1. To moje zdanie. I jestem za prywaciarzami...fabryki prawie zamordowały ten sport. Ale-podkreslam-moje prywatne, subiektywne zdanie. Jeszcze raz pozdr.
26.12.2009 22:08
0
Usunięty
26.12.2009 22:24
0
43. adiś Tak teraz sobie przeczytałem Twój wpis i oniemiałem !! Przecież to nie kto inny jak właśnie Ty piszesz o Kubicy (skrajnie negatywnie) pod tematem Schumacher ble ble ble ;-)) jakieś kompleksy?? Sam wywołujesz hasło Kubica Kubica aby następnie zarzucić >>nic tylko Kubica i Kubica<< wytrzeźwiej !!
26.12.2009 22:24
0
@del a za cóż to?? że się chciałem podeprzeć konkretnym argumentem?? fe ..
26.12.2009 22:35
0
58. slawex1983- Póki co to Mclaren nie ma swoich silników a jedynie jeździ na silnikach Mercedesa i Ross Brawn dobrze wiedział biorąc owe jednostki że są "podrasowane". A przecież miał propozycję od Ferrari, czemu odrzucił?? Williams i Toyota mieli cipowatych kierowców, to raz, gorsze(zgodne ze specyfikacją FIA) silniki to dwa.Zwróć swoją sznowną uwagę na fakt że przewaga Brawna skończyła się wraz z powrotem do Europy(rozwój dyfuzorów) po za genialną konstrukcją Red Bulla która nie odstawała tak bardzo na początku mimo braku owego cudeńka ..
26.12.2009 23:11
0
Co to za "chrzanienie", że Schumacher zdradził Ferrari?? Każdy ma prawo jeździć tam gdzie chce. Jeśli kierowca może przedwcześnie rozwiązać kontrakt z zespołem, to dlaczego konsultant nie ma mieć takiego samego prawa? Nie chce Schumacher współpracować już z Ferrari, to nie chce. I chociaż kiedyś sama bym nie przypuszczała, że wróci do F1 i zwiąże się z inną marką, to należy zaakceptować jego decyzję. Także tym, którzy mają do niego awers nie pozostaje nic innego jak POGODZIĆ się z jego powrotem, podobnie jak sympatycy Ferrari a zarazem anty-fani Alonso muszą się pogodzić z faktem, że będzie jeździł w tym zespole :-) Swoją drogą trzeba będzie poczekać do pierwszych testów, ponieważ może się jeszcze okazać, że Schumi ostatecznie nie zasiądzie w Mercedesie i z comebacku znowu będą nici ;-) 54. walerus - sorry walerus, ale o ile zgodzę się, że MSC wraca na siłę, to jak można powiedzieć, że zabiera miejsce Robertowi?? Robert jako jeden z pierwszych wybrał sobie nowy team. Co innego gdyby zarówno jeden jak i drugi "walczyli" o kokpit w Mercedesie, to można by powiedzieć, że Schumi zabrał kokpit Kubicy, ale w takiej sytuacji?? Jeśli Merc rzeczywiście od pół roku zabiegał o Schumachera, tak jak twierdzi Haug, to niestety, ale należy podejrzewać, że Kubica wogóle nie był brany przez nich pod uwagę. Myślę, że kontaktował się z nimi gdy BMW ogłosiło decyzję o odejściu, lecz odmówiono mu i wybrał Renault. A w tamtym czasie Schumacher z Mercedesem nic konkretnego jeszcze nie ustalili, więc ja uważam, że żadnego stołka Kubicy nie zabrał ;-)
26.12.2009 23:25
0
59 grzybo Można by się zastanowić czy ludzie tworzący przepisy to nieudacznicy . Jak dla mnie to oni dobrze wiedzieli co robią ....Przecież ci sami ludzie dla Renault i RBR oznajmili że podwójne dyfuzory są zabronione, po tym jak Ci zapytali , czy można je zastosować w swojej konstrukcji ...Przypadek ?
27.12.2009 00:38
0
64. dziarmol@biss - a po co mieszasz w to dela?
27.12.2009 00:43
0
68. del - Skoro to Ty jesteś autorem newsa to logicznym zdawało mi się że sam autor usunął mój wpis ;-)) Ale jak widzę pomyliłem się;-)). Za co z góry przepraszam ;-))
27.12.2009 06:10
0
Mysle ze Schumi moze wygrywac wyscigi juz na samym poczatku sezonu a potem zostac mistrzem swiata po raz 8 barrdzo mu tego zycze.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się