Nick Hedifeld wyraził ostatnio swoje rozgoryczenie obrotem spraw w Formule 1, potwierdzając zarazem że nie zdołał jeszcze podpisać kontraktu na przyszły sezon.
Mimo, że Nick Heidfeld w bieżącym sezonie zdołał zdobyć 15 punktów, podczas gdy Robert Kubica zgromadził jedynie 9 to Polak bez problemu znalazł swoje miejsce w Formule 1 po ogłoszeniu odejścia BMW ze sportu.„Jeżeli chodzi o publiczny odbiór, jestem za kierowcami, którzy nie są tak dobrzy jak ja” mówił dla magazynu Auto Motor und Sport Heidfeld.
Niemiec przyznaje, że w ubiegłym roku miał problemy z utrzymaniem tempa Roberta Kubicy, jednak zaznacza, że w sezonie 2007 i bieżącym jest szybszy.
„W 2007 byłem szybszy od Roberta i teraz znowu jestem. Niestety wszyscy ciągle mówią jedynie o sezonie 2008.”
„Myślałem, że logiczne myślenie powinno zwyciężać w Formule 1, ale niestety wizerunek nie jest jedynie wynikiem płynącym z liczb.”
Heidfeld przyznał, że na dwa wyścigi przed końcem sezonu 2009 nie podpisał jeszcze kontraktu na przyszły rok, jednak ma „kilka opcji”.
13.10.2009 22:58
0
A Heidfeld? Szkoda slów... cienias i tyle, zazdrosc go w tylek gryzie...
13.10.2009 23:00
0
heh zajal 4 bo Bmw zaprzestalo rozwoju bolidu!!!!:) co on tym bolidem mial zrobic, przeciez po GP kanady forma bolidu BMW byla na rownej pochylej, maluchem mial jechac??:p
13.10.2009 23:03
0
prawda jest taka ze najlepszy bolid biorąc pod uwage cały sezon miał raikonnen i massa, to ze polak miał możliwosć walki o tytuł było winą tych dwóch zawodników bo powinni mieć po gp kanady po około 50-60 punktów.
13.10.2009 23:04
0
a co do manewru kubicy w australii, bylo 3 okrazenia do mety, vettel mial starte opony, gdyby kubica chcial zajac drugie miejsce mogl poczekac to prawda, ale on chcial byc pierwszy!! chcial dopasc buttona, po tym poznaje kandytata na mistrza, kubica nie kalkuluje, walczy o maksa, i ryzykuje przy tym, schumi byl inny?? walczyl o miejsce numer 1, nie lubil byc drugi, kubica jest taki sam
13.10.2009 23:06
0
jakby kubica nie lubił być drugi to był nie był 3 w gp bahrainu 08
13.10.2009 23:06
0
nie no tak:p maja lepszy bolid, to inni mieli wysiasc z bolidow i machnac kierownice na pobocze;p morek czy ty wiesz co piszesz?? kubica ich taranowal ze nie mieli po kanadzie 60 pkt?? sami nie dojezdzali do mety, kubica walczyl wiec byl po kanadzie pierwszy
13.10.2009 23:08
0
morek, czytasz zawsze komentarze kubicy po wyscigu?? on byl w pelni zadowolony na 100% tylko raz po kanadzie, bo tam wygral, dla niego licza sie tylko zwyciestwa, nie zadowala sie polsrodkami
13.10.2009 23:12
0
ten przykład o gp australi to zły przykład walczenosci kubicy raczej bo jak mozna sie podniecać ze kubica zaatakował kolesia który miał kłopoty z utrzymanie się na torze i jechał 2 sekundy wolniej na okrązeniu
13.10.2009 23:14
0
179-> no własnie nigdy nie powie ze zrobił błąd tylko zawsze jakis czynnik 3 mu przeszkodził. Pamiętam jak wypdał w gp wl. brytanii -robert co sie stało' aquaplanning, było na torze duzo wody....chyba kazdy miał problemy z wodą na torze
13.10.2009 23:16
0
co do ataku Kubicy Na Vettela w Australii to moim zdaniem Kubica wtedy pokazał że ma troche gorąca głowe. Owszem wina Vettela ale manewr ten Kubica rówznież żle przeprowadził. Po 1 wiedział że Vettelowi nie trzymaja opony więc nie wyprzedza sie na przepadłe. Pozatym atakował po zewnątrznej zakręt był bodajże w prawo a nasepny zaraz w lewo. wystarczyło zrównac sie z Vettelem a po wyjściu z tego drugiego zakrętu byłby przed Niemcem. Poco było tak sie pchac blisko Vettela i nie zostawiać mu miejsca? Akurat wtedy zawinił wiecej Vettel ale Kubica tym manewrem też sie nie popisał więc dziwie sie że niektórzy używają go za argument przemawiający za Polakiem. Jak sie wyprzedza przeciwnika dużo wolniejszego to wszystko powinno pójsc gładko a nie taka wtopa. Akurat wtedy Kubica sie zabardzo podjarał i sam troche stracił głowe trudno zdarza sie/
13.10.2009 23:17
0
Jakby Nick był lepszy od Roberta, to w przyszłym sezonie w barwach Renault zobaczylibyśmy Heidfelda a nie Kubicę i to Robert byłby teraz rozgoryczony że nie ma jeszcze kontraktu. Proste.
13.10.2009 23:18
0
heh nie podniecam sie manewrem tylko tym ze kubica choc mial pewne trzecie miejsce, nie czekal na dlusza prosta tylko zaatakowal przed zakretem, a wiesz moreczku czemu zaatakowal?? bo chcial jeszcze buttona dogonic, a przynajmniej sprobowac go wyprzedzic. Mogl czekac na wyprzedzenie vettela, ale wtedy by stracil szanse na 1 miejsce, chcial wygrac czy to zle?? HEi kiedys tak zaryzkowal?? kiedys zamiast liczyc punkty ktore ma pewne zaatakowal??
13.10.2009 23:22
0
zgadzam sie z dawidem, mial za goraco glowe, podjaral sie mozliwoscia zwyciestwa. Wiedzial ze ma slaby bolid, ale nagle w trakcie wyscigu pojawia sie szansa wygrania!!:) kto by zachowal zimna krew w takiej sytuacji?? popelnil blad ale za takie bledy sie wybacza
13.10.2009 23:27
0
181morek154 - to powiedz jeszcze ile Robert stał na 2 picie w GP WB rok temu ?
13.10.2009 23:31
0
Odpowiem ci - prawie 13s zamiast 7s . A dlaczego ?
13.10.2009 23:31
0
Ale sie żrecie. Kubice uważa sie za kierowce który potrafi w potrzebie znależć te pół sekundy w bolidzie tak samo mówi sie o Alonso i Kimim i Lewisie. Ktos z was nawet przytoczył że Nick wyprzedził Alonso a w Kanadzie Sato też wyprzedził Ferdka i co ? Kupa smiechu. Każdy zespół zatrudnia tego kogo chce. Heidfeld gadał z Williamsem a tam Baricz bedzie chyba jezdził do Brawna Rosberg. Teraz wszyscy chca Rosberga a poprzednie jego sezony były słabe może przez bolid a może przez samego Nico kto to wie. Mcl ? Też raczej nie dla Heidfelda chociaż kto wie. Ale pod względem szczęscia do przechodzenia z zespołu do zespoł to Heidfeld go nie ma. Jezdził z Kimim i nie dostał sie na jego rzecz do Mcl. Jezdził z Massą i i Massa teraz w Ferrari. Taki wiecznie pokrzywdzony albo go nie lubią na padoku. Żaden szef nie zatrudni kogoś kogo nie lubi prawda?
13.10.2009 23:37
0
186. mariusz-f1 sam napsiałes ile i po co.... na picie
13.10.2009 23:39
0
188. quick B hedifled wyprzedził ferdka by był słabiej dysponowany i moz z bolidem tez nie było tak do konca dobrze ale z sato to juz był inna sprawa bo alonso miał niesprawne hamulce i musiał o wiele wczesniej hamować
13.10.2009 23:42
0
ten manewr kubicy to nie było nic nadwyczjanego i gdyby wypredził vetela bez kolizji to i tak wyszło by na zero bo niebyłby to zbyt trudny manewr tak jak to zrobił np alonso z massa w hiszpanii
13.10.2009 23:46
0
Dr Prozac a pamiętasz jak Kubica myknął za jednym razem Heidfelda i Rosberga?
13.10.2009 23:47
0
:) ... i wszystko!
13.10.2009 23:49
0
Odpowiem ci - prawie 13s zamiast 7s . A dlaczego ?
13.10.2009 23:49
0
ja pamietam i to było poprostu wyminięcie walczącyh o pozycje i nie ma się czym podniecać, tak samo jak hedifled wyprzedził glocka i alonso na silverstoone rok temu kiedy byli zaangazowanie w walke miedzy sobą, te manewry to poprostu wyminięcie chociaż i hedifled i kubica nawet nie musieli zjezdzac ze swojego toru jazdy
13.10.2009 23:54
0
watch ?v=bPf8MGS2 FP8&feature =related Jak to nie ma czym podniecać, piękny manewr i tyle. A może nie, może to Heidfeld pokazał jaki z niego dobry teammate i specjalnie walczył z Rosbergiem żeby Kubica zdobył dwa miejsca?
14.10.2009 00:00
0
ech morka nie przekonac:) kazdy ma swoje zdanie:) dzisiaj sie rozpisalem jak nigdy a i tak morek swoje:) niech uwaza HEI za lepszego od kubicy;p trudno:D ja tylko chcialem wyprowadzic go z bledu ale chyba nie chce tego:)
14.10.2009 00:00
0
chcialem napisac nie przekonacie:P sorki
14.10.2009 00:02
0
@ 192. Sonic80: Tak przypominam sobie. Ładnie, choć prawdą jest że łyknął ich bo wyjechali zbyt szeroko. Z resztą trudno w normalnych okolicznościach wyprzedzić dwóch spokojnie jadących kierowców na raz w F1. To chyba niemożliwe wręcz. Tylko czemu akurat do mnie skierowałeś to pytanie?:)
14.10.2009 00:05
0
heh ja sobie tez nie przypominam aby w normalnych warunkach ktos wyprzedzil od razu dwoch kierowców jesli jada spokojnie:) ale znajac mozliwosci HEI to tego dokona;p moze juz na interlagos w niedziele:D
14.10.2009 00:09
0
No co TY, wtedy Heidfeld przepuścił Kubicę, co nie morek? ;-)
14.10.2009 00:12
0
a jak:) HEI dla kubicy zrobi wszystko nawet zrobi piqueta w niedziele:P tylko zeby przy robieniu tego wymagajacacego duzych umiejetnosci manewru nie walnal "przypadkiem kubice" :D
14.10.2009 00:13
0
Dr bo coś tam pisałeś o tym, że Kubica nikogo nie wyprzedził. No, a tłumaczenie w jakich warunkach odbyło się to wyprzedzanie nie ma już znaczenia. @gryfon tamto wyprzedzanie miało miejsce właśnie w Brazylii. Druga sprawa: ja wiem, że morek to alter ego kolteza czy jakoś tak. Nie dało się go przekonać i tyle ;)
14.10.2009 00:14
0
Zapomniałem dodać, że wyprzedził jeszcze ostatnio Kovalainena.
14.10.2009 00:15
0
pamietam ze w brazylii, roku tylko nie za bardzo 07?? dobrze pamietam??
14.10.2009 00:21
0
na poważnie. Panowie. W formule ciężko jest wyprzedzać i wyliczanie komuś ilości udanych manewrów wyprzedzania po to by pokazać jakim jest świetnym kierowcą jest bezzasadne. W Formule najbardziej liczy się: 1. Dobre miejsce w kwalifikacjach. 2. Dobre tempo wyścigowe. Można być mistrzem wyprzedzania i nigdy nie wygrać wyścigu. Można z kolei przez cały sezon nikogo nie wyprzedzić i zostać mistrzem świata. Panowie, chyba oglądamy ten sam sport prawda?
14.10.2009 00:24
0
no ogladamy:) tylko co niektorzy powinni pojsc do okulisty;p bo myla im sie kierowcy:D
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się