WIADOMOŚCI

Toyota straciła szansę na Kubicę?
Toyota straciła szansę na Kubicę?
Zgodnie z tym co powiedział John Howett, Toyota prawdopodobnie nie zdoła zatrudnić Roberta Kubicy na przyszły sezon.
baner_rbr_v3.jpg
Kubica był łączony z Toyotą i Renault, jednakże w rozmowie z BBC Howett przyznał, że prawdopodobnie przegrał walkę o usługi Polaka.

"Wygląda na to, że prawdopodobnie straciliśmy Roberta, wiec w przyszłym tygodniu musimy się przyjrzeć sprawie i zobaczyć, co możemy zrobić."

"(Trulli) zrobił dobrą robotę, ale musimy popatrzeć na cały sezon i przemyśleć sprawę. To mniej prawdopodobne, ale nie możemy niczego wykluczać. Jarno zrobił dziś wspaniałą robotę, ale ciągle potrzebujemy czegoś więcej od numeru jeden."

"Wiele zależy od tego, jak będą postępować ruchy na rynku kierowców w najbliższych kilku tygodniach i jeśli ktoś lepszy się pojawi i uznamy go za lepszą opcję, wykorzystamy to."

Toyota od dłuższego czasu starała się o zatrudnienie Kimiego Raikkonena i wykonywała kroki, by to zrobić. Uważa się, że ciągle jest zainteresowana usługami Fina.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

54 KOMENTARZY
avatar
japonia55

04.10.2009 17:01

0

kimi i robert w jednym zespole Renualt ... to marzenie . czy wogole stać ten team na sprowadzienie kimiego do siebie ? myśle że dwie gwiazdy w renualt to mało prawdopodobne.


avatar
jfc

04.10.2009 17:03

0

Ej... A co powiecie na MacLayera? Pamiętam że jakiś czas temu mówiono że nie bo Kubica nigdy nie będzie jeżdził w zespole który ma coś wspólnego z Mercedesem. Ale ostatnio głośno stało się o odejściu Mercedesa z MacLayera do Brawna a nawet wykupieniu tego zespołu przez Mercedesa. Mówi się też o wykupieniu przez Maca sekcji silników od BMW! Jeśli pogłoski o "niekompatybilności Mercedesa i Kubicy są fałszywe to może Brwan-Mercedes. Po tym jak chcą wykopać obydwu kierowców może wezmą do zespołu KUB? Williams wydaje się możliwą ale mało prawdopodobną opcją. Toyota była ciekawą opcją - zespół z kasą i potencjałem ale bez dobrych kierowców. Mimo wszystko to zespół zbyt ryzykowny i z małą historią. Osobiście mam nadzieję że Toyota mówi że straciła Roberta bo BUT-man ostatecznie nie dogadał się z Brawnem a Mercedes podjął decyzję o wykupieniu Brawna i biorą KUB.


avatar
Konik_mekr

04.10.2009 17:30

0

37. jfc McLiar, nie McLayer;). Layer to warstwa;). Stawka tak czy inaczej jest ściśnięta, jeżeli trafi na ludzi z pasją, będzie mógł wygrywać.


avatar
bigos

04.10.2009 17:36

0

A może McLaren, a nie McLayer czy McLiar!


avatar
jfc

04.10.2009 18:29

0

A może MacDonald? Kiedyś byli moim ulubionym zespołem, teraz nie lubię ich za oszustwa i totalne wsparcie Hamiltona kosztem innych, więc MacLarenem już dla mnie nie są.


avatar

04.10.2009 18:46

0

35.- też mi się wydaje że może tu być jakaś niespodzianka i Robert zawita do McLarena albo Brawna . A właściwie to niech idzie gdzie chce , tylko niech nie zostaje w Sauberze ...


avatar
mariusz-f1

04.10.2009 19:58

0

35.- może masz racje z tą niespodzianką i Robert zawita do McLarena albo Brawna GP ?


avatar
CzakaLaka

04.10.2009 20:45

0

Williams albo Brawn


avatar
amnesiac

04.10.2009 20:47

0

wszystkie poważne francuskie portale o f1 piszą, że we wtorek Renault potwierdzi oficjalnie Kubicę. Pozdrawiam.


avatar
gryfon_1217

04.10.2009 22:07

0

williams albo mclaren, nie wierze aby wybral renault chyba ze wie KUB cos czego my nie wiem:)


avatar
elloco

04.10.2009 22:29

0

Brawn może wchodzić w grę ,po pierwsze łatwość z jaką KUB oddał na potrzątku wyścigu pozycje guzikowi no i na końcu po neutralizacj był tak blisko guzika a nawet go nie postraszył co ryzykował ,ze nie ukończy bo będzie bum ?to do Kuba nie podobne raczej mu odpuścił ale z jakiego powodu?


avatar
antos05

04.10.2009 22:35

0

Francuski eurosport też trąbi że RK w Renault


avatar
elloco

04.10.2009 22:42

0

na stronie eurosport.fr coś jest ale to chyba wywiad dyr. toyoty dla BBC i pobożne spekulacje francuskich dziennikarzy


avatar
david9

04.10.2009 23:00

0

taaa niech idzie do Renault stabilne bo straciło sponsorów i ma wyrok w zawiasach a jak nie będzie im szło w przyszłym roku to na 100% pojawią sie znowu plotki o odejściu zespołu..


avatar
wodzik730

05.10.2009 09:06

0

45 elloco. To typowa teoria spiskowa. Mnie się raczej wydaje, że rzeczywistość jest zupełnie inna. Po pierwsze Kubica jechał bardzo ciężkim bolidem, a wszyscy wiemy jak przy takim dociążeniu zachowują się BMW. Są powolne i niestabilne, więc Button poradził sobie z nim bez problemu. Robert w tej sytuacji nie mógł zbytnio szarżować, bo zaraz byłoby po oponach i można by już w zasadzie do garażu zjechać, a tak oszczędzając kapcie pokazał później na co go stać.(pomijam tu sens zastosowanej taktyki tankowań, bo to już co innego). Po neutralizacji sytuacja wyglądała tak, że za plecami Polaka znalazł się Alonso, a Alonso, to nie jakiś Grosjean i jak tylko Robert zaczął zajmować jakąś pozycję aby dobrać się Buttonowi do tyłka momentalnie Ferdek pojawiał się chętny do wyprzedzania. Najmniejszy błąd Kubicy i straciłby pozycję. Jedynym wyjściem było naciskanie na Przyciska aby odskoczyć Alonso i wtedy mieć jakieś pole manewru na wypadek jakby trzeba było nadrobić dystansu, bo nie udało się wyprzedzić. Z resztą zaczynało to już nawet wychodzić, bo Fernando zaczął odstawać. Zabrakło jednak kilku kółek, bo dystans pomiędzy BMW, a Renault był jeszcze zbyt mały i tylko ewidentny błąd Buttona mógłby spowodować jego wyprzedzenie. Na ten błąd czekał cierpliwie Robert i cały czas siedział na spojlerze Brawna. Zabrakło 2-3 okrążeń..... Ja to tak widzę.


avatar
elloco

05.10.2009 09:46

0

49. wodzik730 pewnie masz racje poniosła mnie fantazja ,ale co do końcówki po neutralizacj to mnie nie przekonałeś KUB nawet nie spróbował postraszyć Jensona a tyle to chociaż mógł zrobić bo Alonso KUB-a straszył raz czy dwa ostrymi zejściami w prawo ale co do tego ze to teoria spiskowa to za mocne słowa to poprostu była rozbujała spekulacja :)


avatar
wodzik730

05.10.2009 10:29

0

50 elloco określenie "teoria spiskowa", którego użyłem było w formie żartu. Powinienem użyć cudzysłowu- sorki jeśli źle to zabrzmiało. Co do końcówki wyścigu, to ciężko powiedzieć czy Kubica nie próbował czegoś więcej w momentach kiedy nie był pokazywany. (Swoją drogą to ciekaw jestem w jaki sposób Nicka objechał, bo tego też nie pokazali.) Będę raczej obstawał przy swoim. Zaraz po restarcie Robert ruszył do przodu na Jensona, ale Alonso pokazał się, że też ma chęć- to jest oczywiste. Najpierw należało zabezpieczyć tyły, a potem atakować. Jak wspomniałem uważam, że zabrakło kilku kółek..


avatar
jenks

05.10.2009 15:09

0

chyba Kubica stracił szanse na toyote,przestancie robic z kubicy jakiś talent,bo talent to on ma do narzekania.


avatar
SilverX

05.10.2009 18:19

0

jednak renault


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu