WIADOMOŚCI

Kubica miał problemy z nowym silnikiem
Kubica miał problemy z nowym silnikiem
Zespół BMW Sauber dzisiaj osiągnął swój najlepszy wynik kwalifikacyjny w tym sezonie. Nick Heidfeld ruszy jutro do wyścigu z trzeciego pola, podczas gdy Robert Kubica wystartuje z piątego miejsca.
baner_rbr_v3.jpg
Nick Heidfeld
„Dzisiejszy, dobry wynik jest oczywiście ważny dla naszego zespołu. Po ogłoszeniu wycofania się BMW ze sportu pracujemy nad zabezpieczeniem przyszłości zespołu w Hinwil. Nikt się nie podał w tym trudnym okresie, a dzisiejszy wynik jest nagrodą za to. Odrobiliśmy pracę domową w treningach, dokonaliśmy kilku zmian, a ja jestem całkiem zadowolony z balansu bolidu. Sądzę, że fakt, że bolidy z sezonu 2009 jeżdżą tutaj po raz pierwszy ze średnią siłą dociskającą, może być powodem, dla którego pozycje startowe są tak różne w porównaniu do minionych wyścigów. W Q2 najpierw utknąłem w korku, a potem na drugim wyjeździe miałem zestaw opon, który nie był dobry, dlatego wiedziałem, że pojadę szybciej jak dostanę się do Q3. Nadal nie miałbym nic przeciwko mokremu wyjścigowi, mimo że jestem trzeci i nie braliśmy pod tym kątem ilości paliwa i poziomu dociskającego.”

Robert Kubica
„Już wczoraj mieliśmy dobre przeczucia, gdyż byliśmy całkiem konkurencyjni. Gdy zmieniliśmy silnik przed porannym treningiem, od razu zacząłem tracić prędkość na prostych. Niestety nie byliśmy w stanie rozwiązać tego problemu przed kwalifikacjami. To trochę pechowe, gdyż mamy bardzo konkurencyjny bolid po raz pierwszy w tym sezonie. Mam nadzieję, że rozwiążemy ten problem do jutra. Spodziewam się zaciętego wyścigu, gdyż stawka jest bardzo blisko siebie.”

Mario Theissen, szef zespołu
„Podobnie jak przytrafiło się to już w kilku poprzednich wyścigach, balans siły mocno się odwrócił. Oczywiście jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyniku. Po raz pierwszy w tym sezonie byliśmy w stanie odzyskać pozycje, które łatwo mieliśmy w ubiegłym roku. Wygląda na to, że nasz bolid i jego opony są całkiem dobrą kombinacją na tym torze. To sprawia, że z pewnością podchodzę do jutrzejszego wyścigu. Gratulacje dla Giancarlo Fisichelli i Force India za pierwsze w historii pole position dla zespołu.”

Willy Rampf koordynator techniczny
„Oczywiście zakwalifikowanie się na trzeciej i piątej pozycji jest fantastyczne. Wczorajsze wyniki pokazały, że nasze osiągi mogą być tutaj bardzo dobre. Przez noc poprawiliśmy ustawienia bolidu i nauczyliśmy się całkiem sporo o optymalnym wykorzystaniu opon. To była podstawa do mocnych kwalifikacji. Po ciężkich ostatnich tygodniach, wynik w kwalifikacjach jest nagrodą dla całego zespołu, który pracował pełną parą nad dalszym rozwojem auta. Wielkie podziękowania dla całego zespołu.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

103 KOMENTARZY
avatar
Konik_mekr

29.08.2009 23:59

0

Ta awaria przepustnicy nie musi być aż tak groźna, raz, ze ją zlokalizowano, dwa, że skoro z zesputa jechał takim tempem i przejechał kwalifikacje, to może i wyścig przejechać - nawet jesli tego nie naprawią. A jeżeli będą naprawiać, to oby skończyło się bez kary;/


avatar
zenobi29

30.08.2009 00:03

0

A jaka jest pewność , że BMW nie ma już na oku kontrahenta ?!


avatar
morek154

30.08.2009 00:11

0

ta jasne, jakby kubica miał awarie to by na zakrętach 2 i 3 o nazwie której nie umiem zapisać stoczył by sie w dół, pewnie bez awari przejechałby okrązenie poniżej minuty, czy ten człek nie moze się przyznać, że spierniczyl okrązenie i jest 2 pozycje za kolegą z zespołu, który w tym sezonie jest lepszy


avatar
dziarmol@biss

30.08.2009 00:19

0

70. pz0- He he he,ziomkami z roboty, dobre ;-)).Mówi ci coś termin zaniechanie działania?? Można promować swojego ziomka (nie myl z ziomkiem z pracy heh) na różne sposoby. Takich zaniechań niedociągnięć olewania w przypadku Kubicy jest tyle że aż mi się nie chce tego wyliczać. Mam nadzieję że wiesz o czym piszę gdyż tłumaczenie wszystkiego staje się bezcelowe oraz nudne.


avatar
dziarmol@biss

30.08.2009 00:21

0

73. morek154- prowokatorom mówimy stanowcze NIE!!


avatar
freeqstyler

30.08.2009 02:39

0

Morek: "ą róż"? Kurde, jest tyle niewiadomych przed wyścigiem, że ciężko wytrzymać. Miejmy nadzieję, że nie eksploduję do wyścigu :D dziarmol, z wyścigu na wyścig coraz bardziej zgadzam się z twoim punktem widzenia. Ale teraz... trzeba oczyścić atmosferę, bo nadchodzi wyścig, który będziemy długo wspominać. Z rodzaju tych, dla których warto żyć i oglądać F1. Czujecie zapach paliwa?


avatar
freeqstyler

30.08.2009 02:43

0

Uh... Przesadziłem z częstotliwością słowa wyścig :)


avatar
pz0

30.08.2009 08:30

0

74. dziarmol@biss - święte słowa. Tłumaczenie Tobie wszystkiego staje się bezcelowe i nudne. Nadal będziesz żył w świecie stworzonym przez eksperta Zientarskiego. Nie wciągaj jednak to tej krainy bajek innych ludzi! Możesz być fanem kogo tylko chcesz, możesz twierdzić że jest bezbłędny i nieomylny, że ma kosmiczne umiejętności. Nie bądź jednak zawistny. Ja nie lubię Ferrari, ty nie lubisz McLarena ani BMW. Jednak myślę że po moich wypowiedziach nie dało się aż tak tego odczuć jak po Twoich. Jestem pewien że nie masz pojęcia który zespół jest moim ulubionym, wiesz tylko że nie lubię Ferrari.


avatar
dziarmol@biss

30.08.2009 09:17

0

78. pz0 - wiesz jaka jest miedzy nami różnica? Ja nie przypisuję Tobie kołtuństwa, czy też kopiowania cudzych poglądów (przytyk do Zientarskiego) , czego nie można powiedzieć o Twoim sposobie "konwersacji" np. ze mną . Już nieraz zwracałem Ci uwagę że nie odnosisz się w sposób rzeczowy (merytoryczny) a ogólnikowy często lekceważący. Znajdź w moim wpisie nr.74 choć jeden wyssany z palca argument (jeśli takowy jest proszę o rzeczowe uzasadnienie ). Ciekawi mnie jakimi kryteriami kierujesz się w ocenie BMW Kubica Heidfeld. Choć co do Kubicy dałeś już jasny dowód niechęci ( do udowodnienia) A co do moich sympatii do niektórych zespołów to za przeproszeniem również jesteś w głębokim lesie że nie powiem w .... I na koniec to znowu Ty pierwszy rozpocząłeś tą dyskusję, chyba tylko po to żeby dopiec do żywego.Piszę to na wszelki wypadek gdybyś chciał teraz odegrać rolę ofiary zionących nienawiścią spiskomaniaków... ;-))


avatar
Marti

30.08.2009 09:55

0

Kolejna odsłona kultowych sporów na kultowy temat :-))) A może tak po jednym bursztynowym - łagodzi obyczaje ;-) pozdrowienia @zenobi29 :-)


avatar
pz0

30.08.2009 10:00

0

''Takich zaniechań niedociągnięć olewania w przypadku Kubicy jest tyle że aż mi się nie chce tego wyliczać'' Jasnowidz jesteś? Skąd wiesz że to olewanie? skąd wiesz że zaniechania? Niedociągnięcia wszędzie się zdarzają. Olewają też Nicka? jest tego tyle że aż nie chce mi się wyliczać. To jest według mnie wssany z palca argument. ''A co do moich sympatii do niektórych zespołów to za przeproszeniem również jesteś w głębokim lesie że nie powiem w ....'' - Gdzie ja napisałem choćby słowo o Twoich sympatiach? Ja pisałem jedynie o Twoich antypatiach, ale może masz rację. Ja się na tym nie znam, ja wyciągam jedynie błędne wnioski, nie potrafię Ci w niczym dorównać. Monopol na rację masz tylko Ty. Wsadzasz mi w moją parszywą gębę rzeczy których nigdy nie wypowiedziałem (i to nie pojedyncze przypadki), a ja muszę Tobie Nieomylnemu przyznawać rację. Tak, masz rację, bo okazuje się że zespół który wymieniłem, że z nim sympatyzujesz okazuje się że go nie lubisz (tylko do diabła który to zespół, bo ja nie wiem). Dałem jasny dowód niechęci do Kubicy? Chłopie, ja nie widzę świata na czarno-biało. Jeżeli kogokolwiek skrytykuję to nie jest objaw niechęci. W tym miejscu właśnie się różnimy. Ty widzisz że coś jest dobre to już musi być krystalicznie dobre. Ja na tym krysztale potrafię dostrzec skazy. W złych rzeczach też czasami dostrzegam pozytywy. Jak się komuś powinie noga to raczej definitywnie go nie skreślam. Widzę też szarości. Prąd jest zły bo potrafi zabić człowieka? Tak, racja. jednak jest też dobry, bo może zabić świnkę (właściwie to nie mam pojęcia jak się zabija świnie, ale i tak ten sam prąd jest potrzebny żeby zrobić i sprzedać kiełbachę) i dzięki temu mam papu, które zeżrę przy żarówie, a nie koniecznie przy lampie naftowej. Już Ci pisałem że nie posądzam zespołu BMW o totalny debilizm, który objawiałby się psuciem marki żeby wykończyć Kubicę, jednak okazuje się że debilem to jestem ja, bo jednak to jest możliwe.


avatar
pz0

30.08.2009 10:11

0

Można również pomyśleć że Ferrari szykanuje Badoera, bo nie jest możliwe żeby w takim samym bolidzie jak Kimi osiągał tak marne wyniki. Luca musi być ofiarą zespołu. Niemiec Vettel jest szykanowany przez Austriackiego RedBulla, bo padają mu silniki? To niemożliwe żeby w jeden weekend padły aż dwa. Gdyby to się zdarzyło Kubicy to byłby jasny dowód na szykanowanie. Hiszpan Alonso jest ofiarą spisku we Francuskim Renault. Przecież celowo mu nie dokręcili koła żeby przypadkiem nie zrobił dobrego wyniku. Miał wtedy przecież na to dużą szansę. Button to ofiara Brawn GP. Facet już dawno mógł mieć pewny tytuł, gdyby nie działania zespołu. Zespół celowo wprowadził poprawki, które uniemożliwiły mu dogrzewanie opon. Z premedytacją robią teraz z niego ofiarę.


avatar
dziarmol@biss

30.08.2009 10:11

0

Teraz dopiero rozumiem znaczenie powiedzenia "jak grochem o ścianę". bez komentarza ;-(


avatar
Blaz

30.08.2009 10:39

0

To żeście sobie pogadali ;) Proponuję zrobić zlot wtedy siądziemy sobie pogadamy podyskutujemy. A co do problemów Roberta To mam nadzieje że chłopaki uwiną sie z tym problemem przed wyścigiem. Licze na świetny wyścig.


avatar
elloco

30.08.2009 10:41

0

na Pit Stopie przeczytajcie felieton Sokoła o BMW-Sauber i ich motywacji wydaje mi sie ze facet trafił w sedno to by tłumaczyło ubiegły sezon ale niewielkie to dla nas pocieszenie


avatar
jar188

30.08.2009 11:03

0

83. dziarmol@biss, Niestety ale to samo można powiedzieć o "grupie spiskujących" - "jak grochem o ścianę". Mam tylko nadzieję, że nie będziecie obwiniać dalej Niemców o awarie i celowe zaniechanie gdy Robert przejdzie do nowego zespołu. Dajmy im odpocząć i weźmy się za Francuzów lub Brytyjczyków ;-) Z nimi też mamy rachunki do wyrównania, cjoc mniejsze.


avatar
dziarmol@biss

30.08.2009 11:03

0

80. Marti - Tak z samego rana??;-)) Świadczyłoby to o uzależnieniu, choć z drugiej strony...heh


avatar
jar188

30.08.2009 11:04

0

choć mniejsze :)


avatar
morek154

30.08.2009 11:20

0

freeqstyler to jak ekspoldujesz to tylko nie przy mamie, powinniscie przyznać ze kubica jak cos mu nie wyjedzie to zaraz zgania na fazy księzyca albo na ustawienie planet


avatar
grzes12

30.08.2009 11:36

0

Dlaczego BMW przez dwie godziny między treningiem a kwalifikacjami nie dało rady naprawić usterki w silniku Kubicy ? Dlaczego Mario twierdzi ze ten problem nie będzie mieć znaczenie podczas wyścigu jeszcze przed zbadaniem problemu ? Czy ktoś mi to może logicznie wytłumaczyć , bo ja nie potrafię a ciągłe gadki o pechu są śmieszne . Fakt jest taki ; gdyby nie problemy z mocą silnika , Kubica dzisiaj walczyłby o zwycięstwo i nawet drobny błąd podczas Q3 by tego niezmienił ..... Podzro dziarmol ;) Tak trzymaj !!!


avatar
grzes12

30.08.2009 11:39

0

Pozdrawiam ;)


avatar
Ezechiel

30.08.2009 11:53

0

90. grzes12 Logiczne wytłumaczenie jest takie że poprostu nie da się tej usterki usunąć a będzie miała ona znaczenie . Więc o podium bedzie ciężko . Ale ja nie tracę wiary w Roberta ;) P.S. No to trzeba skoczyć do sklepu po jakieś zapasy bursztynowego napoju ;) pozdrawiam.


avatar
rbej

30.08.2009 11:59

0

A nie pomyśleliście że Kubica jak zwykle musi na coś zrzucić winę za swój występ w Q??


avatar
pz0

30.08.2009 11:59

0

80. Marti - bursztynowe, jak najbardziej, ale dopiero po obiadku, w czasie GP. Od wczoraj zajmuje honorowe miejsce w lodówce


avatar
Ezechiel

30.08.2009 12:40

0

93. rbej To tez logiczne wytłumaczenie. Robert już chyba taki jest że rzadko przyznaje sie do błędu co nie umniejsza że jest świetnym kierowcą. pozdrawiam.


avatar
zenobi29

30.08.2009 13:25

0

Siemka @Marti , siemka @dziarmol@biss:-) Ot - mądrych , to i warto poczytać


avatar
grzes12

30.08.2009 13:40

0

92 Ezechiel Myślę ze te problemy z mocą silnika zostaną usunięte ...tylko na ile to wystarczy ? Pomyśleć ze nie tak dawno BMW podczas jednego treningu ustanowilo rekord w wymianie silnika ....czemu nikt o tym nie pomyślał ? 93 rbej Jeśli tak jest jak piszesz , to dlaczego Kubica podczas P3 uskarżał się na moc silnika ?, nawet sugerował to swojemu inzynierowi wyścigowemu ,zeby ten się dowiedział co jest grane od osoby odpowiedzialnej za silniki


avatar
dziarmol@biss

30.08.2009 13:47

0

86. jar188- Opowiem Ci historię z nieco innej bajki, otóż mój kolega swego czasu woził silniki volkswagena z poznania do niemiec do fabryki (nie pamiętam nazwy miejscowości)I tam dokonywano selekcji silników na hamowni, i np. jeżeli jakiś motor odbiegał nieznacznie od tzw. normy wówczas był kierowany np. do Mlada Boleslav (Czechy) bądź do Hiszpanii (seat). Wniosek jest jeden , w niemieckim aucie ma być najlepszy (prestiż) Czemu np. nie dokonywano selekcji drogą losową? I wracam do meritum czy aby nie tak się sprawy mają w BMW??.. Witaj @grzes12. zenobi29 "trzeźwy"?? już za chwilę ehh


avatar
Marti

30.08.2009 16:36

0

98. dziarmol - i prawidłowo, wysoki standard musi być zachowany :-) Myślisz, że inne firmy tak nie robią?


avatar
dziarmol@biss

30.08.2009 16:58

0

99. Marti - Ale przecież Skoda czy Seat to też Volkswagen, zresztą nie chodziło mi o Volkswagena a o "standardy" w BMW, czy aby nie tą samą metodą są traktowani kierowcy, awarie u jednego oraz brak jakichkolwiek u drugiego raczej na to wskazują. Ale jak piszesz standard musi być ;-))


avatar
Marti

30.08.2009 17:18

0

dziarmol - wiem że to też Volkswagen ;-) apropos to moja preferowana marka samochodów :-) dziarmol Ty tradycyjnie tylko o jednym (spisek, spisek, spisek) ;-))) wyjaśnij więc, dlaczego Robert ukończył dziś wyścig przed Heidfeldem?? ;-)


avatar
dziarmol@biss

30.08.2009 18:41

0

101. Marti - u mnie rządzi FIAT jeszcze nigdy mnie nie zawiódł ;-)) A co do Heidfelda oraz Kubicy hmm Kubica jechał na wadliwym silniku z uszkodzonym spoilerem i cały czas tracił a czemu nie wyprzedził go Heidfeld?? no cóż wyścig się unormował i nie było za bardzo okazji do "zmachlaczenia" Zresztą zapraszam na >>Zarząd BMW Sauber zadowolony z wyniku<< pozd. mam zamiar kupić fiata cupe piękne autko i niedrogie ;-))


avatar
jar188

30.08.2009 19:02

0

@dziarmol@bis Inna opowieść: Kolega pracuje w firmie (chyba niemieckiej) która ma jeden z oddziałów w Polsce. Ma często styczność z jednym z menadżerów niemieckich który jest chamski i traktuje Polaków odgórnie. Tak powstał Niemiec-upokarzający Polaków, który był na tyle dobry , że był nie do ruszenia, pomimo wielu skarg na niego do centrali . Jakiś czas temu na wyjeździe kolega poimprezował z niemieckimi pracownikami firmy i okazało się , że ten menadżer TAK SAMO traktuje pracowników z Niemiec, no ale stereotyp w oddziale polskim został do dziś i za cholerę niektórzy nie chcieli koledze uwierzyć. Czyż nie podobnie jest z niektórymi na forum???? Co bym ja czy ktoś inny nie powiedział, napisał to i tak "WY" wiecie lepiej, bo przecież Niemiec zawsze Polaka gnębił, więc dlaczego w F1 ma być inaczej.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu