WIADOMOŚCI

Kimi bez kary, Red Bull z reprymendą
Kimi bez kary, Red Bull z reprymendą
Zespół Sędziów Sportowych FIA w Grand Prix Węgier uznał incydenty na pierwszym okrążeniu za zwykły incydent wyścigowy.
baner_rbr_v3.jpg
Sędziowie zastanawiali się, czy Kimi Raikkonen nie złamał przepisów na pierwszym zakręcie, gdy doszło do kontaktu pomiędzy jego Ferrari i Red Bullem Sebastiana Vettela.

Pomimo ostrej krytyki ze strony Niemca, który oskarżył Fina o zniszczenie mu wyścigu, ZSS uznał wypadek za incydent wyścigowy.

Red Bull Racing dostał z kolei reprymendę za niebezpieczne wypuszczenie Marka Webbera z postoju w momencie, gdy obok przejeżdżał Kimi Raikkonen.

To drugie takie wydarzenie z rzędu dla Red Bulla. W Grand Prix Niemiec zespół dostał reprymendę za niebezpieczne wypuszczenie z boksów Sebastiana Vettela.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

51 KOMENTARZY
avatar
grzes12

27.07.2009 08:40

0

Pomijając kierowców działania sędziów FIA wołają o pomstę do nieba i tutaj nalezy przytoczyć parę przykładów ,porównując urwane koło Alonso do tych z przeszłości ktorych bylo co nie miara , a także spręzyne wypadającą z bolidu Barichelo . Takich kar na przestrzeni sezonu powinno być mnóstwo ... Ale widać są równi , równiejszy i tych którzy zagrazają Buttonowi w walce o majstra i tutaj poruwnanie startu Webbera i Kimiego ...gdyż nalezy wiedzieć w kogo można przyładować ...przypomina się kolizja Ham. z Kub. z 2007r. Promowanie nie których zespołów i kierowców jest śmiesznie w każdym bądz razie nie zawsze skuteczne.... Co do Vettela chłopak nie wytrzymał ciśnienia stacji RTL i nagonki mediów w Niemczech . Zadałem pytanie dlaczego Vettel odszedł z BMW a pozostał Kubica , gdyż róznica jest taka ze Vettel na przestrzeni sezonu mając bolid porównywalny do najszybszych popęlnia błedy przez co traci punkty , a Kubica mając tylko dobry bolid potrafił wykorzystac błędy rywali i do końca sezonu wlczyć o majstra nie mając wsparcja zespołu...


avatar
Konik_mekr

27.07.2009 10:03

0

Może Vettel powinien zmienić dyscyplinę sportową.. np. na rajdy:). Nikt by mu nie wjeżdżał w tor jazdy:)


avatar
niza

27.07.2009 10:35

0

Iwan nie wiesz dlaczego większość osób zalewa nienawiść? A no dlatego, że Vettel jest NIEMCEM (a większość Polaków nienawidzi Niemców), jest młody, talent ma, świetny bolid, często jest na bardzo dobrych pozycjach, ba, na podium, jest obecnie 3 w łącznej klasyfikacji....a nasz Robert....nie ma tego (no tylko talent ma:P), a większość tutaj wypowiadających się ogląda F1 bo jeździ nasz rodak i nie mogą zdzierżyć tego, że taki gówniarz może tyle osiągać a nasz Robcio nie, ot taka przypadłość 80% Polaków. Pozdrawiam :) Ra-v, ja znowu ten fragment rozmowy z Vettelem, który nieco wyżej przytoczyłeś, przeczytałam w zupełnie innym kontekście, tylko zapewne było to z innego źródła. I tu jest cała różnica. Przypatrz się, że to komentarz jakiegoś tam redaktora stawia w takim świetle Sebastiana: ...mówił rozczarowany przebiegiem wyścigu Sebastian... ...przyznał, że jest poirytowany łatwością z jaką kierowcy dysponujący systemem KERS wyprzedzają na starcie rywali... ...kontynuował rozgoryczony Vettel.... Spróbuj przeczytać bez tego co pozwoliłam sobie skopiować, wówczas ta wypowiedź wygląda już zupełnie inaczej. Ra-v nie możesz się w 100% sugerować tym co piszą media, bo w większości każdą wypowiedź zawsze w jakimś stopniu zmienią. Raz na korzyść wypowiadającego się, a raz nie. Ale taka już ich natura, tego nie zmienimy. Również pozdrawiam :)


avatar
grzes12

27.07.2009 11:23

0

38 niza Co do nienawiści do Niemcow to ze względu na historię myślę ze dla ich się należy , tylko widzisz to idzie również w drugą stronę a wiem coś o tym bo zdarzyło mi się przez parę lat jeżdzić tam za chlebem i to co zobaczyłem mi wystarczy ... A dzisiaj próbuje się wmówić światu ze przemiany w Europie wschodniej zaczeły się od upadku móru Berlinskiego jak równiez wmawia się ze w czasie drugiej wojny swiatowej były POLSKIE obozy zagłady ... hehehe ;( Ale nie o tym ,a o Vettelu -mając taki samochód do dyspozycji to jego osiągniecia nie są aż takie duże a i punktów przez własną głupotę i błędy sporo mu uciekło ... tak zgadzam się talent posiada ,ale do tego gorącą głowę co mu narazie nie pomaga ...


avatar
Dagmara_W

27.07.2009 12:39

0

i tak tez myslalam ze jednak obedzie sie bez kar jak sedziowie przygladneli sie temu po wyscigu.. zdarza sie,. kazdy chce miec lepsza pozycje a nie ma tyle miejsca zeby sobie ejchali rzedami.. a dla nas kibiców to jest dodatkowy smak w starcie.. Pozdrawiam


avatar
robtusiek

27.07.2009 13:23

0

38. niza popieram cię, Vettel jest naprawdę sympatycznym kierowcą i nawet żeby miał jakieś pretensje do Kimiego, to też go rozumiem bo w końcu chłopak wie że ma szansę w tym sezonie walczyć o mistrzostwo świata. Popatrzcie jak nasz Robert zachowywał się w zeszłym sezonie, krytykując publicznie swój zespół na każdym kroku, też można było go wtedy nazwać bufonem, ale on wiedział że ma szansę walczyć o mistrzostwo tak jak w tym sezonie Vettel. Wniosek jest taki że chłopakom puszczają nerwy, Vettel w zeszłym sezonie na luzie (zauważcie tak jak nasz Robcio w tym sezonie) a w tym już zdaje sobie sprawę o co jest stawka, więc dla mnie nic dziwnego że ponoszą go nerwy.


avatar
Sasilton

27.07.2009 13:54

0

21 kubica blokował hei przez jakies 4 okr wiec oskarznie było jak najbardziej na miejscu jak by sie oglądało dokladniej wyscig to bysie wiedziało


avatar
sylvia1516

27.07.2009 14:26

0

Czytając dokładnie wypowiedz Vettela mozna bardzo łatwo zauważyc ze niebyło to az tak nieprzyjemnee... Każdy chce byc na podium... Popieram wypowiedzi " niza " i " robtusiek " Czepiacie się Vettela, bo jest niemcem ? Nie kazdy niemiec musi byc taki jak za czasów 2WŚ... Jest zdolny, utalentowany, świetnie jeździ i w przeciwieństwie do Roberta zdobywa punkty, jest wysoko.(nie oznacza to ze nie kibicuje Kubicy) Większośc z was traci do niego szacunek, przestaje go lubic, po takim głupim incydencie... tak naprawde to wiecie tyle ile przeczytaliście itp. a moze poza mediami całkiem inaczej to wyglądało później ? Kazdym szarpią nerwy, kazdego moze ponieść. Stawka jest duza, z czego zdają sobie sprawe wszyscy... Tak czy siak, dalej kibicuje Vettelowi, i mam nadzieje ze jeszcze was wszystkich baardzo zaskoczy. :):)


avatar
grzes12

27.07.2009 15:04

0

43 sylwia1516 odpowiem Ci na twoje pierwsze pytanie , gdyz co do reszty nie ma co się powtarzać Moja opinia co do jazdy Vettela nie jest spowodowana narodowością ...


avatar
sylvia1516

27.07.2009 15:11

0

44. grzes12 Spoko, ale z niektórych wypowiedzi wygląda to tak jak wygląda :)


avatar
Ra-v

27.07.2009 16:41

0

moze juz tak nie uogolniajcie z tymi niemcami co ? ja Vettela nigdy nie lubilem, i bynajmniej nie ze wzgledu narodowosc... Wisi mi ktos skąd jest, prawda jest taka ze staje sie zarozumiały i bufonowaty i nie jestescie w stanie tego zmienic, czekam tylko az zacznie miec wąty do swojego teamu ze nie sotsują team orders na jego korzysc...


avatar
Notari

27.07.2009 18:32

0

27. Ra-v myślę że mógłbyś wkleić ten link. Czytałem tą wypowiedz którą jeden z forumowiczów zacytował i naprawdę nie mam pojęcia skąd ta wściekłość wśród niektórych pod adresem Vettela ? Osobiście nic do niego nie mam a nawet wręcz przeciwnie :) Cóż w nerwach,emocjach można powiedzieć coś co u innych odbije się echem ale ta wypowiedz to krótki opis zaistniałej sytuacji nic wielkiego a tym bardziej obraźliwego. Miał miejsce by uciekać na prawo w przeciwieństwie do Kimiego incydent. Podzielam Twoje zdanie odnośnie narodowości ... wisi mi skąd kto jest i jakiego koloru, liczy się tylko fascynacja F1:) Osobiści byłem zdziwiony spokojną reakcją Fernando na zajście w pitstopie ileż to nie słyszałem o jego porywczym temperamencie .... a tu co spokój i opanowanie ;) Mówisz że staje się bufonowaty i zarozumiały o Robercie można powiedzieć że jest arogancki i zlewa reporterów ! Ale jak ich nie zlewać jak zadają debilne pytania jak 6 letni Jasio z kręconymi włosami ;) Każdy medal ma dwie strony. Jak poznam któregoś osobiście to będę mógł coś powiedzieć a tak to jest tylko gdybanie na temat odniesionych wrażeń. pozdrawiam


avatar
niza

27.07.2009 20:34

0

grzes12 ale co ma wspólnego Vettel, czy każdy inny młody Niemiec do II wojny światowej czy innych okresów z historii? Tyle co nic, no ale właśnie w naszych krajach (Polska, Niemcy) nadal panuje głupi stereotyp, że trzeba się gnębić za wydarzenia z przeszłości. Sorry, ale dla mnie jest to chore. Ja osobiście lubię Vettela i nic do niego nie mam, a, że może puściły mu trochę nerwy? No bardzo przepraszam ale komu nie puszczają? Widzę tu jednak pewny związek pomiędzy teraźniejszym sezonem a poprzednim. Rok temu też większość zionęła nienawiścią do Hamiltona (fakt, jego wypowiedzi były bufonowate, ale to nie znaczy, że zaraz trzeba kogoś nienawidzić), w tym roku przerzucili się na Vettela. Wniosek? tu nie chodzi o narodowość, tu chodzi o to, że komuś się dobrze wiedzie w F1, ale cholera nie naszemu Robertowi, i to większość osób boli


avatar
grzes12

27.07.2009 21:56

0

48 niza myślę ze przede wszystkim nie nalezy uogólniać i wszadzać wszystkich (Niemców, Polaków ) do jednej beczki bo z upływem lat nienawiść , wrogość zaczyna się zacierać a odsetek tzn. wrogów jest coraz mniejszy . Ja jakoś też nie pałam nienawiścią do Nimców oraz nie mam obsesji na ich punkcie tylko staram się patrzeć trzeżwym okiem i oceniam sytuację , a co mi się nie podoba to piszę ... Zgodzę się z tobą ze mnie boli jak cholera ze to inni są na szczycie a nie Robert i pewnie nie raz piszę głupoty z tego powodu ale nigdy nie pałam nienawiścią do tego czy innego kierowcy chociaz pewnie obiektywny w 100% tez nie jestem ..., ale swoje zdanie mam zarówno o Vettelu i Hamiltonie i widzę duzo w nich cech wspólnych ale róznica klas jest widoczna ... chociaż Hamiltona też nie lubię ... no cóz pewnie jest to choroba młodego kibica F1 takiego Kubicomaniaka ... Ale czy to się leczy ?


avatar
rysiek45

28.07.2009 20:06

0

Jak świat światem nie będzie Niemiec Polakowi bratem,i o czym tu jeszcze pisać.Niektórzy to strasznie kochają niemców i jeszcze innych próbują przekonać,ale niech tam sobie każdy lubi kogo chce,albo ich kase bo to pewnie gastarbajterzy,zalezni od niemieckiej kasy.A prawda jest taka ,ze szwab to zawsze będzie szwab.


avatar
Skoczek130

28.07.2009 20:16

0

Co do incydentu Raikkonena z Vettelem, ponownie mieliśmy do czynienia z incydentem wyścigowym, do których niestety Fin po prostu ma pecha. Ale jeśli chodzi o RBR, moim zdaniem powinni dostać karę finansową, gdyż jest to już druga taka sytuacja. Mam nadzieje, że za trzecim razem zostanie ona potrojona! Dla przykładu Ferrari rok temu od razu dostało karę pieniężną za incydent Massy z Sutilem.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu