Dzisiaj zespoły na torze pod Barceloną kontynuowały ostatnią grupową sesję testową przed sezonem 2009. Najszybszym na torze okazał się Kimi Raikkonen, który jedno okrążenie pokonał w czasie 1:20,314. Prawie 0,6 sekundy stracił do niego Kazuki Nakajima z Williamsa. Trzeci czas, który zważywszy na niewielką ilość testów zespołu Brawn GP, wykręcił Rubens Barrichello. Brazylijczyk był ostatnim zawodnikiem, któremu dzisiaj udało się zakończyć dzień z czasem poniżej 1 minuty i 21 sekund.
Pogoda w Hiszpanii sprzyjała zespołom i kierowcom. Przez cały dzień nad torem było słonecznie, jedynie rano nawierzchnia była nieco wilgotna po nocnych opadach deszczu. Mimo pomyślnych warunków pogodowych dzisiejsza sesja testowa była aż czterokrotnie przerywana czerwona flagą. Wiele zespołów nie chcąc do końca ujawniać swoich najświeższych rozwiązań technicznych zdecydowało się na testy w ostatniej chwili. Zespół BMW Sauber na przykład testował rozwiązanie, które już w ubiegłym roku pojawiło się w kilku bolidach- płetwę rekina. Takie rozwiązanie pokrywy silnika było wczoraj testowane przez zespół Toyoty.Czwarty czas dnia zaliczył Jarno Trulli z Toyoty, który wyprzedził Marka Webbera oraz najaktywniejszego dzisiaj Nicka Heidfelda. Niemiec przejechał dzisiaj 124 okrążenia, rano przeprowadzając bez żadnych problemów technicznych symulację wyścigu. Zespół Roberta Kubicy sprawdzał dzisiaj także przygotowanie mechaników obsługujących bolid podczas pit stopów.
„Symulacja wyścigu była ważną i cenną częścią ostatnich przygotowań do Grand Prix Australii, które odbędzie się za mniej niż trzy tygodnie” mówił po testach Heidfeld. „To był ostatni test dla mnie i czekam już tylko na wyścig otwierający sezon w Melbourne.”
Siódmy czas dnia zajął zespół Force India i Adrian Sutil. Tuż za Niemcem dzień ukończył idol hiszpańskiej publiczności Fernando Alonso, który przejechał 111 okrążeń.
Po raz kolejny na dole tabeli z czasami znalazł się zespół McLaren. Heikki Kovalainen był dzisiaj 9, jednak obserwatorzy nie chcą wierzyć w problemy utytułowanego zespołu, który przez wszystkie zimowe testy był jednym z najszybszych.
Na ostatnich dwóch miejscach znaleźli się kierowcy Toro Rosso. Dzisiaj testować miał Sebastien Bourdais. Francuz przejechał 14 okrążeń nowym STR4 po czym bolid odmówił posłuszeństwa, a Bourdais nie pojawił się więcej na torze. Na asfalt wyjechał jednak drugi z kierowców włoskiej Scuderii, Sebastien Buemi. Szwajcar nie odnotował jednak żadnego pomiarowego okrążenia, wykonał jedynie kilka przejazdów instalacyjnych.
Jutro kolejny dzień testów pod Barceloną. W zespole BMW Sauber za kierownicą F1.09 zasiądzie Robert Kubica, który będzie pełnił obowiązki testowe do końca ostatniej grupowej sesji testowej.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się