Silne podmuchy wiatru zmusiły zespół BMW Sauber do zmiany zaplanowanego programu testowego. Rano Nick Heidfeld, który przejął kierownicę BMW Sauber F1.09 od Roberta Kubicy zamiast testować ustawienia nowego bolidu, sprawdzał jego wytrzymałość.
Heidfeld przejechał kilka przejazdów długodystansowych zbierając doświadczenie z nowym F1.09. Gdy pogoda nieznacznie poprawiła się popołudniu Niemiec mógł przynajmniej wykonać kilka testów ustawień mechanicznych.„W końcu mogłem poprowadzić F1.09 po raz pierwszy” powiedział po testach Nick Heidfeld, który dzisiaj przejechał 92 okrążenia. „Nadal mamy sporo pracy przed sobą, ale robimy postępy z każdym przejechanym kilometrem, a niezawodność już mamy. Ogólnie F1.09 prowadzi się zupełnie inaczej niż ubiegłoroczny bolid. Szczęśliwie mogłem popracować nad ustawieniami mechanicznymi popołudniu. Najważniejszym wynikiem po moim pierwszym dniu testowym jest to, że bolid reaguje na zmiany tak jak się tego spodziewamy.”
Jutro zespół BMW będzie kontynuował prace testowe z Nickiem Heidfeldem na torze w Walencji.
24.01.2009 16:54
0
2009-01-24 15:07:47 brainstorm - dlaczego nie miało by sensu ??? Przecież KERS też waży i to nie mało, więc kierowcy wyżsi i ciężcy mieli by w miarę wyrównane szanse startując bez KERS , jeżeli mieli by pod siebie ustawiony bolid. A tak żartem - to ci wyżsi mogli by mieć zamiast KERS , butle z podtlenkiem azotu - zawsze jest lżejsza.
24.01.2009 17:34
0
@obi216: Wtedy BMW stosowało taktykę zasłony dymnej, i wtedy wszyscy narzekali dość mocno... Również gra psychologiczna, polegająca na sprowokowaniu konkurencji do ich zlekceważenia. W tym roku taktyka przed sezonem jest inna. Wszyscy mają się ich bać, bo skończyli poprzedni sezon w połowie, i w ogóle kierowcom wszystko pasi...
24.01.2009 17:35
0
tzn BMW chce, aby konkurencja i kibice tak myśleli.
24.01.2009 23:24
0
No to niech im pasi ....Akurat takiego układu nie będę miał za złe , stajni BMW......A co do dezinformacji.... Stara , dobra praktyka :-) I tak nic nie będziemy wiedzieli - aż do pierwszego GP :)
24.01.2009 23:25
0
Nie będę miał " im" za złe......errata :)
24.01.2009 23:27
0
Podobnie jak większość cieszy mnie brak awarii, natomiast może zgodziłbym się z dziarmolem, bo atmosfera jakby podejrzanie cukierkowa, jednak po głębszym zastanowieniu doszedłem do wniosku, że prawdopodobnie ustalone zostały pewne reguły rywalizacji wewnętrznej, które z grubsza zadowalają wszystkich. Prawdopodobnie Robert otrzymał zapewnienie, że nie powtórzy się faworyzowanie Nicka jak w poprzednich sezonach i obaj będą traktowani jednakowo z największym zaangażowaniem i perfekcją całego teamu. Dodatkowo czują, ( przypuszczają, wiedzą) że BMW jednak uzyskało jakąś przewagę technologiczną nad pozostałymi i stąd ich dobry nastrój. Myślę, że tym razem BMW nie stosuje żadnej taktyki dla zmylenia konkurencji a tym bardziej co jest chyba dość śmiesznym argumentem - zastraszania rywali, bowiem któż i dlaczego miałby się ich bać???. Witaj dick777, pozdrawiam, jak również pozostałych kubicofanów.
25.01.2009 09:38
0
Otóż miałaby się ich bać konkurencja. A dlaczego? Ponieważ mogą być mocni.... Taktyka dezinformacji jest równie stara, jak sama F1. Możesz sobie spekulować, a i tak o wszystkim dowiemy się dopiero w marcu.
25.01.2009 13:49
0
2009-01-24 23:27:41 lewusFIA-Fajnie by było gdyby Twoje przypuszczenia sprawdziły się, lecz z drugiej strony BMW pomne ubiegłego sezonu (krytyka ze strony Roberta) być może zakazało totalnego krytykowania poczynań zespołu np. klauzulami w kontrakcie. I stąd może w wypowiedziach kierowców zalatuje reklamą "colgate"lecz przyznaję że te moje 'przypuszczenia"nie podobają mi się i mam nadzieję że to tylko przewrażliwienie pozdr.
25.01.2009 14:00
0
W momencie podpisywania kontraktu Robert pokazywał się z dobrej strony, więc miał większy wpływ na kształt kontraktu. Wątpię aby się zgodził na taką klauzulę. Każdy tylko nie on ;]
25.01.2009 15:43
0
Dobrze.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się