WIADOMOŚCI

  • 09.11.2008
  • 11249
Hamilton o Alonso
Hamilton o Alonso
Lewis Hamilton przyznał, że darzy szacunkiem Fernando Alonso – kierowcę, z którym w sezonie 2007 jeździł w jednym zespole. Brytyjczyk stwierdził również, iż nigdy nie istniał bezpośredni spór między nimi.
baner_rbr_v3.jpg
„Myślę, że nie było między nami żadnego konkretnego konfliktu. Kiedy się spotykaliśmy, za każdym razem pozdrawialiśmy się, zawsze siebie szanowaliśmy” – powiedział Hamilton.

Hamilton podziękował również Alonso za gest, który Hiszpan wykonał po tegorocznym Grand Prix Brazylii. Alonso przyszedł do boksów McLarena, i pogratulował wygranej zarówno Hamiltonowi, jak i całemu zespołowi.

„Wspaniale było zobaczyć go w naszym garażu. Zobaczyłem mój zespół, obróciłem się i on tam był – po to żeby mi pogratulować. Potem pogratulował reszcie zespołu. Bardzo mu za to dziękuję, mam do niego wielki szacunek za ten gest. Trzeba być wielkim człowiekiem, żeby to zrobić.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

53 KOMENTARZY
avatar
Smola

09.11.2008 23:36

0

walerus - amen. Forsuje się tutaj swój pogląd na zasadzie: tego lubię, a tego nie. porozumienia nie będzie. Trzeba się zastanowic, czy fora internetowe to odpowiednie miejsca na osiąganie jakichkolwiek porozumień? ;-) pozdrawiam!


avatar
jarko dnb 85

10.11.2008 01:26

0

no tak,tyle,ze po Singapurze Alonso nie potrafil przyjac gratulacji od Hamiltona.co za bufon!tak zapatrzyl sie w siebie,ze nawet nie potrafil ukryc swa nienawisc do Lewisa,przykre...


avatar
jarko dnb 85

10.11.2008 01:37

0

Ja bym powiedzial,ze to Alonso robl" pod publike".poprostu doradcy po 2-óch tygodniach,gratulacjach od Massy,od M Schumachera,przepowiedzieli mu do głowy,ze jako 2-krotny mistry powinien zlozyc gratulacje.to,ze nieszczere to juz inna sprawa,ale Hamilton wie o tym dobrze i wie,ze kultura osobista nakazuje podziekowac.jednak to nic nie znaczy dla McLarena i wcale sie nie dziwie!Lewis jestes zbyt mily!!!!!!!!!!


avatar
jarko dnb 85

10.11.2008 01:51

0

pogratulowal mu po wyscigu,cofam swoj poprzedni post.


avatar
bicampeon

10.11.2008 04:17

0

AndrzejOpolski i jarko dnb 85 - czy wy czasamie nie oglądaliście innego wyścigu? Ja oglądałem Singapur 3 razy, bo w końcu wygrał mój ulubieniec, i za każdym razem widziałem jak Alonso podaje rękę Hamiltonowi, przy tym uśmiechając się jeszcze (to było przed podium), do tego na podium gdy Hamilton 'zaczepił' Alonso, ten wcale się nie odwrócił plecami, a wręcz odwrotnie, zamienił kilka słów z Lewisem.


avatar
bicampeon

10.11.2008 04:19

0

jarko dnb 85 - nie zauważyłem twego sprostowania :P sorry


avatar
kumahara

10.11.2008 12:51

0

bicampeon; oni wogóle widzą co tylko im pasuje, to już taki ich własny "obiektywizm" !


avatar
pz0

10.11.2008 13:51

0

2008-11-09 11:42:15 kumahara - nie wiem o co ci chodzi. Jeżeli przy ciągłym nękaniu mnie szczytujesz, proszę bardzo, możesz robić to dalej. Jeżeli nie to może dałbyś w końcu sobie spokój. Może jesteś chory jak mnie nie zaatakujesz? Tylko że spora część twoich ataków kończy się właśnie na jakichś zarzutach, obelgach, potem wymiękasz (przykład pod newsem o wypowiedzi Saubera). Chcesz mój komentarz, to proszę: przyjaciółmi to przypuszczam że oni nie są, jednak z pewnych powodów muszą stwarzać pozory.


avatar
kumahara

10.11.2008 14:30

0

A może poprostu nie lubię kłamców i oszczerców. Bye !


avatar
pz0

10.11.2008 15:01

0

kumahara, przeginasz pałę. Pewien Twój kolega zwyzywał już mnie od pedałów, Tobie już się zdarzyło wyjeżdżać z infantylizmem, to też sobie olałem, więc szukasz dalej. Teraz wyjeżdżasz od kłamców i oszczerców. Powiedz, co się do mnie przysrałeś. Jesteś teraz chyba szczęśliwy, bo mnie w końcu wkurwiłeś. Nie potrafisz nic sensownego wymyślić to postanowiłeś mi w końcu z tej strony dojebać? Gratuluję, udało ci się. Od kłamców nie będziesz mi tu wyjeżdżał. Jesteś w stanie jakoś sensownie poprzeć swój zarzut, czy tradycyjnie jakimś gównem wyssanym z palca, na dokładkę naciągniętym bardziej jak guma w gaciach. Twierdzisz że ja jestem oszczercą. Genialne, jestem oszczercą, bo ciągle musiałem odpierać twoje oszczerstwa.


avatar
pz0

10.11.2008 15:06

0

Jeszcze jedno - oszust, to kolejne oszczerstwo, którego nie strawię. Teraz łaskawie odwal się ode mnie, i tak wytrzymałem sporo gówniarskich ataków z twojej strony.


avatar
dziarmol@biss

10.11.2008 16:57

0

2008-11-10 15:01:34 pz0-obiecywalem sobie nie odpowiadać na twoje mierne zaczepki ale teraz to przeginasz! pomawiasz mnie o coś czego nigdy nie zrobiłem proszę wskaż gdzie i kiedy nazwałem cie pedałem? proszę bardzo temat data oraz konkretny cytat i konkretnie! ponieważ jakby co to na razie jesteś kłamcą i oszczercą ! czekam @kumahara pozd.


avatar
dziarmol@biss

10.11.2008 17:15

0

pz0- prowokatorze dalej gdzie te dowody ja czekam !


avatar
dziarmol@biss

10.11.2008 17:37

0

do admina z pytaniem czy długo będzie tolerował wulgaryzmy?


avatar
niza

10.11.2008 22:40

0

uuu widzę, że tu się ostro zrobiło, Panowie, tylko się nie bijta :P


avatar
Skoczek130

16.11.2008 16:46

0

Alonso zachował się jak prawdziwy mistrz. Może Lewis nie należy do jego najlepszych kumpli, ale również nie jest chyba jego największym wrogiem, w końcu to zespół z Dennisem ma czele faworyzowali anglika i do nich powinien mieć największy żal.


avatar
kumahara

16.11.2008 23:28

0

Skoczek130; i o to własnie chodzilo, tylko niektórych ta prawda doprowadziła do delirium !


avatar
sivshy

17.11.2008 20:19

0

Skoczek130, poczytaj sobie na wikipedii, co to jest PR, a potem przez pryzmat tego, co przeczytasz, oceń postawę alonso. Pozdrawiam.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu