Aktualni mistrzowie świata ponieśli zaskakującą porażkę w czasówce do GP Włoch. Po raz piąty w tym sezonie musieli uznać wyższość Maxa Verstappena. O dziwo jednak Lando Norris i Oscar Piastri nie są rozczarowani swoimi miejscami startowymi, ponieważ spodziewali się szybkiego Red Bulla i wyrównanej walki.

Lando Norris, P2

"To był przyzwoita sesja dla mnie. Pojawiło się trochę zlotów i upadków, natomiast jestem zadowolony z poskładania ostatniego okrążenia i 2. miejsca na starcie. To nie jest zła pozycja, a wiedzieliśmy, że Max będzie szybki. Oczywiście wolałbym być z przodu, bo wyprzedzenie Maxa będzie trudne, a za nami znajdują się jeszcze szybkie bolidy. Zapowiada się długi wyścig, sporo może się wydarzyć, ale niedziela jest zazwyczaj naszą mocną stroną, więc jestem podekscytowany."

Oscar Piastri, P3

"Dzisiejsza czasówka była wyrównana. Dobrze poradziłem sobie w tej sesji i właściwie nabierałem tempa. Ogólnie wciąż jestem pewny siebie przed wyścigiem i chociaż nie była to pozycja, jaką chciałem wywalczyć, to tylko pokazuje jak wyrównana jest stawka podczas tego weekendu. Wiele ekip wygląda na szybkich, natomiast to my mamy dobre tempo wyścigowe. W grę wchodzi wiele czynników, więc jestem pewny, że możemy atakować."