Ekipa Alpine zmagała się z tempem w czasie rywalizacji w sobotnich kwalifikacjach, kończąc czasówkę już na etapie Q1. Pierre Gasly, mimo obiecującego tempa w sprincie, do GP Chin ruszy z 16. miejsca, a jego partner zespołowy Jack Doohan ustawi się do startu na pozycji nr 18.

Pierre Gasly, P12 (sprint), P16 (kwalifikacje)

“To była trudna sobota dla zespołu, ale taka, w której sporo się nauczyliśmy, co zdecydowanie będziemy mogli wykorzystać w wyścigu, gdy będzie to miało znaczenie. Poranny sprint był bardzo ekscytujący, mimo iż startowaliśmy zbyt daleko, aby być w walce o punkty. Zyskaliśmy pięć pozycji, wykonaliśmy kilka ładnych manewrów i co ważne, nauczyliśmy się sporo o oponach przed niedzielnym wyścigiem. W kwalifikacjach popołudniu zdawaliśmy się odstawać z tempem i musimy zrozumieć, dlaczego. W tabeli wyników jest bardzo ciasno, a niewielkie różnice mają duży wpływ na pozycję końcową. Zobaczymy jakie szanse nadarzą się jutro i będziemy celować w zyskiwanie pozycji bliżej punktów.”

Jack Doohan, P20 (sprint), P18 (kwalifikacje)

“Ogólnie był to trudny dzień dla ekipy, więc pozbieramy się jako zespół i będziemy liczyć na bardziej pozytywny dzień jutro. W porannym sprincie skupiliśmy się na wyciąganiu wniosków dotyczących opon i koniec końców ciężko było nadrabiać pozycję z pociągiem DRS i całkiem wysoką degradacją opon. Sporo się nauczyliśmy w tej sesji w przygotowaniu do niedzielnego wyścigu. Próbowaliśmy do maksimum wykorzystać co mogliśmy w kwalifikacjach, pomimo nieoptymalnych okoliczności na okrążeniu wyjazdowym i ciasnym oknem na rozpoczęcie okrążenia pośród wielu samochodów przed ostatnim przejazdem. Wszystko razem z zespołem przeanalizujemy i co ważne, od razu skupimy się na jutrze, więc zobaczymy w jaki sposób możemy próbować wzbić się w górę stawki.”