Koncern Audi zakończył transakcję przejęcia ekipy Saubera i wraz z katarskim funduszem jest jedynym właścicielem zespołu.

Marka Audi oficjalnie pojawi się w F1 dopiero w przyszłym roku, ale niemiecki producent swoje plany ogłosił już w sezonie 2022. Pierwotnie zakładały one przejęcie tylko 75 procent udziałów w szwajcarskim zespole.

W marcu zeszłego roku ogłoszono jednak, że Audi w całości zamierza objąć udziały Saubera, i stało się to faktem w styczniu 2025 roku, zgodnie z pierwotnymi planami. Nie podano ceny transakcji, ale media spekulują, że była ona w okolicy 600 milionów euro.

"Zamknięcie transakcji nastąpiło w styczniu, zgodnie z planem" mówił rzecznik prasowy Audi dla PlanetF1.com. "Audi jest obecnie stu procentowym właścicielem Sauber Holding AG, spółki nadrzędnej zespołu F1."

Informacja o zakończeniu transakcji przejęcia wszystkich udziałów, w listopadzie zeszłego roku została poprzedzona informacją o sprzedaży mniejszościowego pakietu udziałów dla narodowego funduszu Kataru.

Umowa ta ogłoszona została podczas weekendu wyścigowego w Katarze, gdzie Zhou Guanyu zdobył jedyne punkty dla zespołu w sezonie 2024, za sprawą finiszu na ósmym miejscu.

Ekipa Saubera w sezonie 2025 będzie miała zupełnie nowy skład. Zhou Guanyu oraz Valtterego Bottasa zastąpią doświadczony Nico Hulkenberg oraz debiutujący, ale dobrze rokujący, Gabriel Bortoleto - mistrz Formuły 2.

Projekt Audi w F1 ostatnio dość niespodziewanie dostał dodatkowy zastrzyk motywacji po tym, jak okazało się, że Red Bull wcześniej zwolni z obowiązków Jonathana Wheatleya i ten będzie mógł dołączyć do Szwajcarów wcześniej niż się spodziewano.

Pierwotnie Wheatley miał zostać szefem zespołu dopiero latem, ale teraz potwierdzono, że stery w Hinwil będzie mógł przejąć już w kwietniu. Informacje o szybszym dołączeniu Wheatleya do Saubera pojawiły się kilka godzin po tym jak ekipa potwierdziła rozstanie z Alessandro Alunni Bravim, który de facto pełnił rolę szefa zespołu w ostatnich latach.