Zgodnie z zapowiedzią tuż przed GP Wielkiej Brytanii na torze Silverstone Apple i F1 udostępniły szerszej publiczności pierwszy zwiastun najnowszej produkcji poświęconej wyścigom Grand Prix, zatytułowanej po prostu "F1".

Film z racji znakomitej obsady, najwyższej klasy producentów i reżysera typowany jest na jedną z najbardziej wyczekiwanych premier przyszłego roku. Wiemy już, że ta odbędzie się 25 czerwca w kinach na całym świecie i dwa dni później w Stanach Zjednoczonych.

W roli głównej pojawi Brad Pitt, który wciela się w rolę emerytowanego kierowcy Formuły 1, który powraca, aby jeszcze raz zdobyć chwałę przy okazji pomagając młodszemu koledze.

Zdjęcia do filmu kręcone są podczas prawdziwych weekendów wyścigowych przy dużym zaangażowaniu ekip F1, w szczególności Mercedesa, który pomógł upodobnić bolid Formuły 2 do tych jakie znamy z Formuły 1.

"Atmosfera filmu jest niesamowita, być częścią tego wszystkiego i opowiedzieć nasza historię… to coś niezwykłego" mówił Pitt. "Zespoły otworzyły przed nami swoje drzwi. Nigdy nie widzieliście takiej prędkości, materiał jest naprawdę niesamowity."

Zwiastun faktycznie zapowiada obiecujący obraz, ale czy dorówna on poprzedniemu hitowi jego twórców, czyli produkcji "Top Gun: Maverick" czas pokaże.