Hans Joachim Stuck, który w latach 70 ubiegłego wieku wystartował w 77 wyścigach, powiedział niemieckiemu serwisowi spox.com, że w związku z coraz mniejszą stratą BMW do ścisłej czołówki F1 szef zespołu Mario Theissen może poważnie rozważać zmianę w składzie kierowców na sezon 2009.
W tym sezonie Heidfeld ani razu nie pokonał Kubicy podczas kwalifikacji.„Jeśli w dalszym ciągu będzie tak jeździć to może stracić miejsce w zespole. Mogę sobie wyobrazić, że aby utrzymać dotychczasowy postęp, BMW Sauber może zdecydować się na bardziej energicznego kierowcę. Mario Theissen doskonale wie jak działa ten biznes – na pewno nawiązał już jakieś kontakty z największymi gwiazdami. Z pewnością miały już miejsce jakieś tajne rozmowy.”
„Nick jest ważny z perspektywy zespołu, ponieważ jest Niemcem, jednak nie jest supergwiazdą. To dla niego trudna sytuacja.”
Stuck jednocześnie ocenia Kubicę bardzo wysoko: „Nawet nie mogę sobie wyobrazić, aby Theissen zastąpił Kubicę Raikkonenem. On ma wszystkie niezbędne atrybuty aby zostać mistrzem.”
Jednocześnie 57-letni Niemiec nie jest przekonany, aby BMW Sauber było dobrym miejscem dla dwukrotnego mistrza świata, Fernando Alonso: „Osobiście nie jestem jego wielkim fanem i nie sądzę, żeby dobrze pasował do BMW, nawet, jeśli jest jednym z pięciu najlepszych kierowców” – zakończył Stuck.
20.05.2008 19:46
0
jan55 to ty chyba nie ogladasz f1 tylko cos innego. w 2005 maclareny mialy najlepsze bolidy? moze i tak ale za czesto to one do mety nie dojezdzaly. jakby nie to to wtedy nie alonso bylby mistrzem tylko raikkonen
20.05.2008 19:46
0
dobrym partnerem Kubicy mógłby być Alonso
20.05.2008 19:48
0
jan55 Ok McLareny były najlepsze w '05 ale co z tego skoro cały czas sie psuły? ferrari wtedy nie istniało. W '06 renault był zamontowany niedozwolony stabilizator. Dopiero kiedy go ściągneli ferrari okazało sie lepsze. W dodatku schumi wycofał sie 2 razy a ferdek raz. miał wiele szczęścia przy zdobyciu obydwu tytułów. Co nie umniejsza jego osiągnięć. w historii F1 jest wielu kierowów którzy zasługiwali na tytuł (moss, villeneuve) oraz takich którzy na niego nie zasłużyli (rosberg)
20.05.2008 19:53
0
jan55-no trochę przesadziłeś. Ja bym sie mocno zdziwił, jakby wywalili Kubicę. Zdziwiłbym się też mocno, jakby postawili w Monaco na Heidfelda, przecież po testach we Francji widać, że raczej stawiają na Kubicę. A Heidfeld, jeśli by wygrał w Monaco, to tylko przez przypadek.
20.05.2008 19:59
0
jan55-bez obrazy ale... f1 to biznes a zadna szanujaca sie ekipa nie wywali kierowcy który ma potencjal na mistrza swiata na rzecz starego pierdziela (sory nikus), który NIC nie osiagnal i nie ma perspektyw. nawet jezeli jest to niemiec w niemieckiej ekipie a za rywala ma polaka
20.05.2008 20:01
0
Rozwalacie mnie z Tymi pomysłami na dogrzanie opon za 9 mln.. a wracając do tematu to niech będzie tak jak jest.. Robert Kubica ma pewena twarda pozyjce w zespole i zasluzyl by byc numerem 1. niech tam beda przyjaznie na padoku f1 ale w zespole moglo mby to im wszystko popsuc,, no i Mario znow zatrudni Alonso czy np. Masse to wiadomo że taki kierowca by spasowalo by byl numerek 1 bo ma wieksze doswiadczenie i znow Robert Pujdzie w cien.. a teraz udowandnia że jest świentym kierowca , wartosciowym i sam Stuck powiedzial że on by Kubicy nie zamienil nawet na Raikonenea wiec to o czyms swiadczy.. żyfcze Robertowi Kubicy duzo szczescia i sukcesow jak dotad.. i przemysalnych taktyk ze strpony jego zespolu.. a reszta to wie co bedzie dla niego najlepsze, a Mario wie jaki duet bedzie najkorzystniejszy dla temau
20.05.2008 20:03
0
W 2005 McLaren był szybszy od Renault i było nawet ta że Montoya z Raikkonenem wygrali 6 wyścigów z rzędu tylko Mclaren by awaryjny jak cholera.Natomiast w zeszłym sezonie gdyby Dennis postawił na Alonso to Raikkonen nie byłby mstrzem
20.05.2008 20:14
0
to było pewnie że nick jest za cienki na BMW
20.05.2008 20:15
0
na moje niech zostanie tak jak jest kubica moze skoncentrowac sie na swojej jezdzie i nie przejmowac sie ze go partner wyprzedzi !
20.05.2008 20:25
0
co do awarii w 2005 to raikonnen miał tylko dwie z winy bolidu, na san mariono i hockenheimie reszta to urywanie koła i kraksy a w 2006 to alonso miał większego pecha bo dwa razy nakrętka i wybuch silnika, schumacherowi tylko raz wybuch silnik no i pech w gp brazyli (ale wtedy alonso juz miał praktycznie zapewnione )
20.05.2008 20:27
0
a wg mnie najlepszy by był do bmw Kovalainen, jest wystarczajaco szybki ale ciut wolniejszy od RK a i by nie sprawial klopotów
20.05.2008 20:42
0
A ja podsumuję to tekstem jednego z redaktorów F1Racing: elektronika w poprzednich trzech sezonach tylko przysłaniała talent najlepszych kierowców, a schlebiała średniakom. Nic dodać nic ująć ;)
20.05.2008 20:48
0
taki masa wiemy ze jest słaby a ferrari radzi sobie całkiem dobrze (znaczy podobno słyszałem ze ferrari coś jednak zrobiło ale teraz posłużyli sie wiedzą ze tak powiem mechaniczną)
20.05.2008 20:51
0
dlatego bardziej mi sie wydaje ze wycofanie michelina dało więcej cieniakom takim jaka masa
20.05.2008 20:54
0
nie jestem wielkim fanem BMW ale myślę, że dzięki Robertowi (o ile ten pozostanie w zespole) zrobią naprawdę super auto i już zaczynają poszukiwania partnera dla KUB
20.05.2008 21:02
0
Alonso i Kubica w BMW to jednak naprawde złe rozwiązanie. Alonso-hamilton kimi-alonso i tym poobne połączenia zawsze się będą kończyć klęską. Ci kierowcy mają za duże ambicje, znowu by było ciągłe oskarżanie, blokowanie i awantury.Co do Nicka to bez przesady kwalifikacje mu nie wychodzą ale w wyścigach radzi sobie nieźle. Nie róbcie z niego nie wiadomo kogo on traci tylko 4pkt do Kubicy. No i trzeba jeszcze pamiętać, ze jest on doświadczonym zawodnikiem który pomoże zespołowi. A co do brania zawodników tylko poto żeby blokowali nie jest najlepszym rozwiązaniem, bo jak wiadomo nie zdobędą wiele punktów a rywalizacja jest także o mistrzostwo konstruktorów.
20.05.2008 21:05
0
ferarrimalboro zgadzam sie z Toba zdecydowanie Maclaren powinien postawic w zeszlym roku na Alonso. Po pierwsze to wspanialy kierowca wnoszacy poki co wiele wiecej inzynierom niz Lewis, a po drugie gdyby to Alonso byl tym pierwszym niewiadomo jak by sie zachowal w stosunku do zespolu w sprawie afery szpiegowskiej. Co do Nica wg mnie BMW jest juz na tym poziomie na ktorym Heidfeld nie daje tyle zespolowi ile powinien. Raz nie daje wynikow czego przyczyna jest byc moze nieumiejetnosc ustawienia bolidu, dwa nie wplywa znaczaco na poprawe osiagow czyli nie dostarcza odpowienich danych dla inzynierow BMW.
20.05.2008 21:08
0
jan55:tak masz racje massa to naprawde wielki cienias i te ostatnie gp to zbieg okoliczności. Czy według ciebie ktoś poza Alonso potrafi jeździć?pozdrawiam.
20.05.2008 21:09
0
ten koles co sie wypowaida nawet nie wygrał nigdy wyscigu, on sobie tak tylko powiedział przeciez taki skład w bmw zostanie conajmniej do 2010 roku albo jescze dłuzej do kiedy heiedfledowi jajka nie posiwieją
20.05.2008 21:13
0
paulina124 ja bym wsiadł do bolidu ferrari i bym spokojnie wygrał wiec to ze masa wygrywa nic nie znaczy, nawet hamiltonowi dał sie wyprzedzić jak ciota więc faktycznie potwierdził to w ostatnich gp nawet juz dał pokaz swoich mozliwości w malezji i australi, zreszta alonso tez dał sie wyprzedzić raikonnenowi jak ciec ostatni
20.05.2008 21:20
0
jan55 moge sie zakladac o co tylko chcesz ze nie potrafilbys ruszyc z miejsca nie mowiac o rozgrzaniu hamulcow czy opon;-)tak wiec do poziomu Massy to chyba Ci daleko...
20.05.2008 21:20
0
Ja proponuje że za Heidfelda niech będzie Sutil
20.05.2008 21:24
0
aha i nie pisze tu bron Boze o tym ze nie umiesz jezdzic samochodem bo tego nie wiem. Wiem jedno jazda Bolidem f1 to inny swiat.Aby to zrozumiec polecam obejrzec Top Gear w ktorym "Chomik" probuje jazdy bolidem Alonso.
20.05.2008 21:29
0
/lTo nie jest wcale zły pomysł zastanówcie się Kubica z hamiltonem w mclarenie dlaczego nie ?
20.05.2008 21:31
0
zgadzam się z VINO tylko nie w mclarenie tylko w BMW
20.05.2008 21:32
0
Jasne VINO szczegolnie slyszac pogarde i brak szacunku dla dorobku BMW i Kubicy w tym sezonie.
20.05.2008 21:33
0
pogarde ze zstrony szefa Maclarena oczywiscie.
20.05.2008 21:43
0
hot dog zgadzam się z tobą w 100% natomiast sądze że mclareny są o niebo lepsze od bmw.morze ty masz jakieś propozycje co do składu z naszym ROBERTEM.
20.05.2008 21:48
0
Kubica i hamilton to nieporozumienie inaczej nie da sie tego okreslic. A co myslicie o duecie Kubica i Button? Button jest doswiadczony i jak ma dobry bolid to moze duzo pokazac. Druga alternatywa to Kubica i Rosberg. Szkoda ze Juan Pablo Montoya odszedl do Nascar bo we dwujke z Robertem "rozjechaliby" wszystkich! :-)
20.05.2008 21:53
0
Ja juz sie na tem temat posrednio wypowiadalem. Otoz Kubica jest zawodnikiem bezkonfliktowym tak wiec z Robertem moze istniec kazdy duet. Nie bede pisal jakiegos konkretnego nazwiska, napisze jednak czego bym sobie zyczyl od zespolu i partnera Roberta. Otoz najlepszym rozwiazaniem bylby zespol w ktorym kierowca wypracowuje sobie pozycje a nie jest do niej przyporzadkowany. Co do partnera taki kierowca ktory nie jezdzi tylko dla siebie ale dla calego zespolu poprzez uzyskiwanie danych potrzebnych do ulepszenia sprzetu.
20.05.2008 21:53
0
tomek.w.dlaczego sadzisz ze to nieporozumienie?sa mlodzi,szybcy i chca za wszelka cene chca byc najlepsi.moim zdaniem byloby to dobre ?posuniecie.tylko czy w maklarenie czy w bmw?
20.05.2008 21:54
0
Montoya to byl wariat szkoda ze odszedl z nim zawsze sie cos dzialo;-)
20.05.2008 21:56
0
co do duetu Hamilton - Kubica wg mnie nieralany a napewno nie w Maclarenie.Zreszta Maclaren zniszy kazdego ambitnego kierowce poki bedzie podzial na Hamiltona i drugiego kierwce.
20.05.2008 22:12
0
Uważam że Stuck mocno przesadził z tą wypowiedzią (być może dlatego, że nie jest także fanem Heidfelda). Wg mnie nie ma powodów, aby Nick miał w tym roku utracić swoją posadę, ponieważ: jeździ dobrze w wyścigach, kończy je na dobrych pozycjach, regularnie zdobywa punkty, dobrze współpracuje z zespołem. W tym roku ma co prawda wielki problem z odpowiednim dogrzaniem opon, dlatego m.in. przegrał z Robertem wszystkie 5 rywalizacji w treningu kwalifikacyjnym. Nie wiem na jak długo opiewa obecny kontrakt Heidfelda (podobno do końca 2009), lecz moim zdaniem Niemiec w przyszłym sezonie również bedzie jeździł w BMW i jeśli Robert nie przejdzie do Ferrari (w tym roku jest to mało realne, a przejście do innego teamu niż włoski na dzień dzisiejszy nie wchodzi w rachubę) to aktualny skład zespołu BMW-Sauber raczej nie ulegnie zmianie. Theissen zdaje sobie sprawę z tego, że dysponuje bardzo dobrymi kierowcami i nie sądzę, aby na poważnie brał pod uwagę pozyskanie nowego kierowcę na 2009. Jeśli chodzi o dream-team Kubica-Alonso: kiedyś też marzył mi się taki duet, lecz obecnie sądzę, że nie byłaby to dla Roberta optymalna opcja (po prostu nasz kierowca jest za dobry, aby "partnerować" Alonso) i mam nadzieję, że ta dwójka nigdy nie będzie jeździła w jednym zespole.
20.05.2008 22:13
0
Hamilton moze tylko istniec jako pierwszy kierowca. NIe sadze zeby Lewis i Robert dobrze ze soba wspolpracowali zwlaszcza ze Ham nie raz kpil z umiejetnosci Kubicy. Gdyby Robert okazal sie lepszy to lewis w roli drugiego kierowcy spalilby sie psyhicznie tak jak juz kilka razy zaprezentowal.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się