WIADOMOŚCI

Perez zdobył pierwsze pole position w swoim 215. starcie
Perez zdobył pierwsze pole position w swoim 215. starcie
"Checo" Perez sprawił jedną z największych kwalifikacyjnych niespodzianek ostatnich lat. Pogodził trójkę faworytów - kierowców Ferrari oraz Maxa Verstappena - i wygrał czasówkę na torze w Arabii Saudyjskiej. W ten sposób zapisał się w historii F1 jako kierowca, który zaliczył najwięcej startów przed pierwszym pole position (215). Jeśli chodzi o jego partnera, czyli Verstappena, ten z pewnością będzie chciał zapomnieć o dzisiejszych zmaganiach. Problemy z przyczepnością na kluczowych okrążeniach sprawiły, że zajął 4. miejsce. Ostatni raz tak daleko (nie licząc czasówki do GP Rosji 2021) w sobotę uplasował się na Monzy w 2020 roku, gdy wywalczył 5. lokatę.
baner_rbr_v3.jpg
Sergio Perez, P1
"To był wyjątkowy dzień. Przejechałem najlepsze okrążenie w moim życiu. Czuję, że mógłbym przejechać jeszcze tysiąc takich "kółek" i żadne z nich nie byłoby takie samo, jeśli chodzi o perfekcję oraz ryzyko. To prawdopodobnie najtrudniejszy tor pod względem kwalifikacji w ciągu całego sezonu. I wiesz, że jeśli tutaj zdobyłeś pole position, musiało to być genialne okrążenie. Musisz być bowiem bardzo precyzyjny i podjąć całkowite ryzyko. Przyjechaliśmy do Dżuddy po bardzo trudnym weekendzie w Bahrajnie, a zespół naprawdę mocno naciskał zarówno tutaj, jak i w Milton Keynes. Jestem niezmiernie zadowolony z nich wszystkich. Jeżeli chodzi o czyste tempo, czuliśmy, że Ferrari może mieć przewagę w kwalifikacjach. Zobaczymy, czy będziemy w stanie pokonać ich jutro. Potrzebujemy świetnego startu i potem możemy kontrolować ten wyścig. Będzie to jednak niezwykle trudne, bo Ferrari jest szybkie, a Max będzie też w grze. Czekają nas długie zawody, aczkolwiek jestem pewny, że znowu możemy uplasować się na samym topie."

Max Verstappen, P4
"Checo wykonał dzisiaj kapitalną robotę i poprowadził ten samochód na pole position. Jestem bardzo z niego zadowolony! Moje kwalifikacje nie ułożyły się tak, jak tego się spodziewałem. W Q1 oraz Q2 wszystko wydawało się normalne, natomiast w Q3 przyczepność była okropna. Nic nie mogłem wykrzesać z opon i ciągle się ślizgałem. W szybkich zakrętach nie mogłem naciskać tak mocno, a gdy nie czujesz się komfortowo na ulicznym torze, nie możesz odpowiednio pokonywać zakrętów. Oczywiście nie jestem usatysfakcjonowany 4. pozycją i przeanalizujemy, co tak naprawdę się stało. Mamy konkurencyjny samochód i jako zespół mamy, o co walczyć jutro. Nie mogę się już tego doczekać."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

52 KOMENTARZY
avatar
Faustus

27.03.2022 15:00

0

@35 ??? Opuść Matrix, zejdź na ziemię :D Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Już spisujesz HAM na pożarcie? Nie za prędko? Za szybko ferujesz takie wyroki. Nie skreślałbym starego lisa. Dla mnie ta wypowiedź ocieka ironią.


avatar
I_am_speed

27.03.2022 15:07

0

@32 Tak, widzisz inną rzeczywistość, skoro nie widziałeś jak Max się ślizgał jak głupi na tym komplecie opon.


avatar
Ilona

27.03.2022 15:09

0

19. Faustus, co tu jest do wyjaśniania? Strata do jednego 0,059, do drugiego 0,236, to jest wg Ciebie "ledwo nawiązana walka"? Dla mnie to jest raczej wyrównany poziom i niewielkie różnice. Leclerc i Sainz sami wydawali się zaskoczeni faktem, że to Checo ich pokonał, bo naturalnie mogli się obawiać bardziej Maksa, ale co ja tam wiem, może Maks nie jest dla nich żadnym zagrożeniem, bo w końcu ledwo nawiązuje walkę :D Wyżej pokazałeś, że na konkretny argument jesteś w stanie odpowiedzieć jedynie "laniem wody" i wycieczką osobistą, więc niczego ponad to się w tym temacie nie spodziewam :D


avatar
Danielson92

27.03.2022 15:09

0

@34 No tak. Wciągaj mnie w dyskusję w której nie brałem udziału. Masz problem z czytaniem ze zrozumieniem ale to już udowodniłeś nie dawno podczas jednej z naszych dyskusji :-)


avatar
Faustus

27.03.2022 15:49

0

@37 No nie, jak "ON" się ślizga to jest wszystko w porządku? Znaczy to, że czegoś nie był w stanie ogarnąć. Ale to "ON", jak to możliwe, że mu coś nie wyszło? Ech fantaści... @38 "Uderz w stół, a nożyce..." Znasz znaczenie słowa ironia? Obawiam się, że nie zetknęłaś się z nim jeszcze. Po pierwszym przejeździe odstawał i to mocno. A w drugim? Był dopiero 4 (a że różnice minimalne? To i tak dla "NIEGO" zniewaga :D). I nie posądzaj mnie o coś co sama uprawiasz z powodzeniem, tj. lanie wody, czy wycieczki osobiste. Niczego innego się po Tobie nie spodziewam. Udowodniłaś już niejeden raz swoją stronniczość. Obiektywizm w Twoich wypowiedziach jest tu mile widziany (marzenie ściętej głowy...). PS. Przebudowałaś ołtarzyk z Vettela na Verstappena? Czy obdzieliłaś ich po równo? Tu nie mogę się pohamować od uszczypliwości. Miłej niedzieli i nie spinaj się tak, bo wyścigu nie doczekasz :D Czekam na dublet Ferrari i kogoś egzotycznego na 3 stopniu podium.


avatar
Krukkk

27.03.2022 16:02

0

@39. Gdybym mial problem z czytaniem ze zrozumieniem, to nie rozmawialbys ze mna. Jezeli ktoregokolwiek mojego komentarza nie rozumiesz to smialo pytaj.


avatar
I_am_speed

27.03.2022 16:06

0

@40 Nie to, nie było w porządku, coś nie zagrało, nie wyszło i tyle, zdarza się. Chodzi o to, że zachowujesz się jakby Holender nagle zapomniał jak się jeździ szybkie kółko i nie widzisz czynników, które wpłynęły na taki rezultat, z prostego powodu, chciałbyś żeby tak było bo nie ma w Tobie ani trochę chęci obiektywnego spojrzenia, jest tylko niechęć do Maxa i wypominanie fanatyzmu każdemu kto napisze coś z czym się nie zgadzasz. I nadal udajesz, że nie widzisz faktów, zadałeś pytanie, dostałeś odpowiedź, 0,059s. to różnica, która świadczy o nawiązaniu realnej walki z Ferrari, nie wiem o czym tu więcej dyskutować. Nie przedstawiłeś żadnych faktów, żadnej konstruktywnej krytyki i jeszcze brniesz dalej, gadając coś o jakiś ołtarzykach... Nie da się Tobą prowadzić żadnej dyskusji.


avatar
Faustus

27.03.2022 16:43

0

Polemika z niektórymi to jak rozmowa z głuchoniemym bez użycia rąk (przepraszam głuchoniemych za aluzję). Żadna argumentacja nie pomaga. Wiedzą swoje. I jak tu nie wypominać fanatyzmu zacietrzewionym fanatykom, mającym klapki na oczach jak konie dorożkarskie? A Vertappena da się lubić? Kibicować mu? Odpowiedzieliście sobie poniekąd na to pytanie. Jako do kierowcy mam pewne uwagi, ale jako człowieka dużo większe. I są inni kierowcy, którzy cieszą się u mnie dużo mniejszą estymą niż on. Ten to taki pikuś, coś na obraz bólu zęba. Jak każdy mam swoje zdanie o kierowcach. Mogę jednego lubić a drugiego nie. Ale do hejtu i deprecjonowania ich osiągnięć mi daleko. A już do nienawiści czy uwielbienia jeszcze dalej. Te uczucia zarezerwowane są dla żony (uwielbienie) i wrogów (nienawiść, ale nie zaślepiona tylko racjonalna). Pies trącał i Verstappena i Hamiltona i wojenki między ich wyznawcami. Psychofani będą się podniecać tą wojenką i szczuć na siebie nawzajem. Jeśli ktoś nie ma argumentów, to będzie zaciekle próbował udowadniać, że z drugą stroną nie można podyskutować. Do dyskusji trzeba przekonać, a nie zmuszać do przyjęcia "objawionej" prawdy. A fanatyzmu nie wypominałbym sensownie argumentującym tylko zaślepionym fanatykom. Czego nie stosuję, bo fanatyka nie da się przekonać, taka jego natura...


avatar
Faustus

27.03.2022 16:59

0

I żeby była jasność: odpuszczam walkę z wiatrakami. Z fanatyzmem nie ma sensu walczyć. To jest z góry skazane na porażkę. Ekscytującego wyścigu w dniu dzisiejszym (chyba, że ponowią się ataki na rafinerię i wyścig zostanie odwołany, czego i Wam i sobie nie życzę).


avatar
Krukkk

27.03.2022 17:17

0

@43. W miare odpowiednio podsumowales swoj dzisiejszy repertuar. Ubolewam jednak nad tym, ze nie przemawia do Ciebie jakze istotny argument jakim jest niewielka roznica miedzy P3 a P4. To, ze glownie loguja sie tutaj osoby pragnace pogwiazdorzyc i odreagowac trudy dnia codziennego (dziwny to sposob terapii) znamy to doskonale, ale atakowac kobiete tylko i wylacznie dlatego, ze nie radzisz sobie z facetami to juz przesada. Oczywiscie nie spodziewam sie, ze przeprosisz Ilone-zrujnowaloby to caly Twoj dzisiejszy "dorobek". Zycze Ci zadowalajacego rezultatu wyscigu.


avatar
Faustus

27.03.2022 17:29

0

@45 Nie wiedziałem, że moje wypowiedzi to atak i że jesteś kobietą :D (to ostatnie to daleko idąca ironia i szyderstwo). I nie jestem artystą, żebyś mi przypisywał jakiś repertuar :D. Do tego czepiliście się tej różnicy jak rzep psiego ogona. Tylko na tyle Was stać? I za co mam niby przepraszać Ilonę? Za szczyptę prawdy i wytknięcie braku rozumienia ironii? Powtórzę: z fanatyzmem nie będę walczył, bo to nie ma najmniejszego sensu. Fanatyka nie da się przekonać. Zjedz Snickersa i nie gwiazdorz... A trudy dnia odreagowuj na najbliższych, ode mnie Ci wara.


avatar
I_am_speed

27.03.2022 17:30

0

@44 Ty walczysz sam ze sobą... Tak, Maxa da się lubić, ja go bardzo lubię i uważnie obserwuje od pierwszych kroków w F1. Spróbowałeś kiedyś się dowiedzieć o nim czegoś więcej? Poszukać jakiś materiałów innych niż odpowiadanie na denne pytania podczas konferencji? Czy może znasz go osobiście, stąd wiesz jakim jest człowiekiem? Nie. Powielasz tylko opinie wykreowane przez hejterów i popularne media. Tak się składa, że Max ma dobre relacje z większością kierowców, a z niektórymi, na przykład z Ricciardo czy Norissem wręcz przyjacielskie. Zabawne, że oni są powszechnie uznawani za super humorystycznch i sympatycznych, a Max to przecież taki buc? Pewnie im zapłacił żeby się kumplowali co? Jak możesz mieć pretensje o to kto jest jakim człowiekiem skoro nie masz o nim pojęcia? Wykreowałeś sobie jakiś jego wizerunek i tym się kierujesz. Żyj dalej z klapkami na oczach...


avatar
Faustus

27.03.2022 17:46

0

Poddaję się. Kapituluję. Fanatyka nie da się przekonać...


avatar
Krukkk

27.03.2022 17:55

0

@46. Slowo "repertuar" to synonim niekoniecznie przypisany tylko artystom, wiec nie pochlebiaj sobie :D A pomijajac Twoja nieudolna probe obrony...Wlasnie to piecdziesiat dziewiec tysiecznych sekundy podwaza Twoj wysilek.


avatar
Ilona

27.03.2022 18:40

0

40. Faustus, rzecz w tym, że to Ty dzwonisz i Ty się tutaj spinasz do wszystkich po kolei. To nawet zabawne, bo akurat odpowiedziałam na pełnym luzie, więc ten zarzut jak kulą w płot :D


avatar
Faustus

27.03.2022 21:00

0

@50 Do wszystkich po kolei czyli do 4 osób, z czego tekst do Fan Russell i kiwiknick powinienem pominąć, bo to najzwyklejsza odpowiedź. Ilona mam chyba słabość do Ciebie więc pominę Twoje sugestie wymownym milczeniem. Zresztą z resztą oponentów, w tym i z Tobą też się nie spinałem, raczej droczyłem. Ale Wy widzicie to tak jak chcecie widzieć. Każda wypowiedź nie po Waszej myśli to atak i spinka. Chylę czoła przed zaciętością co poniektórych (nie kwalifikuję Cię do tego zacnego grona :D). Szacun... Ja potrafię odpuścić. Inni widać nie. @49 Nie mam ochoty na walkę z fanatyzmem. Odpuściłem, ale Ty nie możesz. Nakręciłeś się jak tępa sprężyna...


avatar
Krukkk

27.03.2022 22:32

0

@51. Nie odpusciles, bo ciagle zwracasz sie do mnie ignorujac fundament rozmowy mowiacy o tym, ze piecdziesiat dziewiec tysiecznych sekundy straty do P3 (podczas kwalifikacji) to nie oznaka slabego wystepu Verstappena.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu