Niemiecki kierowca od dłuższego czasu jest "rozchwytywany" na rynku transferowym. Hulkenberg jako zawodnik z dużym doświadczeniem budzi zainteresowanie wśród wielu zespołów. Do tego grona postanowił dołączyć także Mercedes, o czym poinformował Toto Wolff.

Nico Hulkenberg został okrzyknięty w sezonie 2020 "super rezerwowym". Choć Niemiec nie był etatowym zawodnikiem w poprzedniej kampanii, to jednak pojechał w trzech wyścigach i zdołał zgromadzić 10 punktów. 33-latek we wszystkich przypadkach wskakiwał do kokpitu Racing Point (Astona Martina). Najlepszym popisem w wykonaniu byłego mistrza świata GP2 była runda na torze Nurburgring, podczas której z ostatniego miejsca na starcie przedarł się na ósmą lokatę.

Mimo, iż popularny "Hulk" nie otrzymał angażu na tegoroczną rywalizację, to cały czas jest "gorącym nazwiskiem" wśród potencjalnych kierowców rezerwowych. O rozmowach z nim informował już szef Astona Martina, Otmar Szafnauer i wiele wskazywało na to, że właśnie tam powędruje Hulkenberg.

Jednakże swoją chęć postanowił zgłosić również Mercedes. Toto Wolff w rozmowie ze Sky Germany wyjawił, iż 33-latek może dołączyć do Stoffela Vandoorne'a oraz Nycka de Vriesa i zostać kierowcą rezerwowym ich teamu:

"Wiemy, że należy do grona najlepszych zawodników, którzy nie otrzymali szansy w topowym zespole", oznajmił Austriak. "Możliwość zatrudnienia go jest interesująca i wcale nie jesteśmy temu przeciwni."

"Pytanie nie brzmi, kiedy zostanie podjęta ostateczna decyzja, a raczej kiedy zostanie ogłoszona."