WIADOMOŚCI

Maldonado dodatkowo ukarany po wyścigu
Maldonado dodatkowo ukarany po wyścigu
Sędziowie wyścigu po GP Bahrajnu dodatkowo ukarali Pastora Maldonado, który dzisiaj doprowadził do niebezpiecznej sytuacji podczas wyjeżdżania z alei serwisowej.
baner_rbr_v3.jpg
Wenezuelczyk włączając się do walki w pierwszym zakręcie toru nie ustąpił pierwszeństwa Estebanowi Gutierrezowi, który w efekcie kolizji efektownie przekoziołkował w powietrzu.

Podczas wyścigu kierowca Lotusa otrzymał karę stop&go, ale po przekroczeniu mety został wezwany na dywanik sędziowski, aby usłyszeć kolejne „wyroki” w swojej sprawie.

Maldonado podczas GP Chin dodatkowo zostanie cofnięty o pięć pozycji na starcie wyścigu. Otrzymał także na swoją superlicencję pierwsze trzy punkty karne.

Kary punktowej za kolizję z Adrianem Sutilem nie uniknął także Jules Bianchi, który od sędziów za swoje zachowanie otrzymał 2 punkty.

Lista karnych punktów zgromadzonych przez kierowców F1 w sezonie 2014
Jules Bianchi - 4
Pastor Maldonado - 3
Valtteri Bottas - 2
Adrian Sutil - 2
Kevin Magnussen - 2

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

56 KOMENTARZY
avatar
Dexterus

06.04.2014 21:06

0

@2. RoyalFlesh F1 Nie wiem jak długo ten filmik się utrzyma, służby informatyczne F1 dość szybko potrafią wygonić filmik z Youtube'a, ale proszę: https://www.youtube. com/watch?v= JFfKPPozv68 [dwie spacje] od ok. 42 sekundy. Wyraźnie widać, że najpierw dochodzi do kontaktu kołem w koło, w wyniku czego pojazd GUT zostaje podbity, a następnie zostaje "katapultowany" przez nos bolidu MAL. Mniej więcej na 0:53 widać, że część przedniego spojlera w bolidzie Wenezuelczyka jest "oskubana" z części areodynamicznych, właśnie na skutek uderzenia. Pardon, ale nie kupuję wersji, że kontakt prawie całą powierzchnią boczną koła jest w stanie spowodować, aby bolid wykręcił beczkę...


avatar
dody

06.04.2014 21:08

0

29, 30, 31 jestescie chyba babami za kierownica. Wedlug was jesli ktos nie powoduje wypadku dojezdza do mety powinien byc najlepszym. Moze jakies znizki przy zawarciu umowy ubezpieczeniowej


avatar
Dexterus

06.04.2014 21:16

0

Kurczę, trochę mnie przeraża jak szybko dodaję kolejne osoby na listę ignorowanych...


avatar
belzebub

06.04.2014 21:18

0

@doda śmieszny jesteś, widzę że brakuje Tobie argumentów, bo wyskakujesz z coraz to dziwnymi tekstami. Człowieku to coś się pomyliło, jak brakuje Tobie zderzeń na torze, to oglądaj sobie wyścigi crashtesty. Tam jest dużo walki i dużo blachy się sypie i na pewno emocje są większe, daj sobie spokój z F1, to nie sport dla Ciebie. Co do jazdy samochodem, to akurat jesteś w dużym błędzie, akurat lubię agresywną jazdę, ale do takiej trzeba używać głowy, a nie lecieć jak dresy w swoich wieśtuningowych wynalazkach.


avatar
dody

06.04.2014 21:29

0

Szanowny Beizebubie 39 F1 nigdy nie byl crashtestem. Bez tych twoich gliupych kar byl naprawde prawdziwym sportem. Chyba nic nie wiesz wyscigach przed lat 90. Jakie argumenty tu potrzebujesz? Od kiedy zaczal rzadzic pieniadze w F1 kierownictwo tego sportu probujac uatrakcjonowac tego sportu wprowadzaja co rocznie roznie glupie reguly, kary, ograniczenia i td. Tego nie rozumiesz. Nic nie wiesz o f1. I probuje gadac. Zamiast polimizowac to co nic nie wiesz lepiej troche czytac, uczycz sie jak to bylo. Bambino


avatar
magic942

06.04.2014 21:42

0

@18 Michele Niby czemu mam zjeść snikersa skoro to prawda jest gościu się do F1 nie nadaje i tyle.


avatar
Michael Schumi

06.04.2014 21:42

0

@37 Fakty są takie, że ten kto ma kraksę nie wygrywa. Wygrywa ten, kto dojeżdża do mety na jakiejś pozycji. Nawet jak nie zdobył punktu, zawsze jest wtedy wyżej w generalce od tego, który nie skończył wyścigu.


avatar
Michael Schumi

06.04.2014 21:46

0

@37 Ale na pewno kierowcwa bezwypadkowy nie stwarza też niebezpieczeństwa wokół siebie, jak Grosjean za zbiorową kasację w Belgii 2012 lub Villeneuve za wjazd w tył Ralfa w Australii 2001, gdzie od jego oderwanego koła zginął porządkowy.


avatar
dody

06.04.2014 21:52

0

37 Zagadzam sie. Tak powinno byc. Kazdy kierowca wyscigowy wie o tym. Po co ich dodatkowo karac. Maldonado myslal ze Gueteraz wie ze on jest obok. Ale ten mlody, niedoswiadczony nie zauwazal i nie zachowal nalezytej ostroznosci. Gdyby zamiast Gueteraza tam Kimi lub Button, Hamilton nie bylo by wypadku. Mistrzowie umieja jak scigac na grani ale czesto ich konkurenci nie umieja jak zachowac. To jest problem


avatar
dody

06.04.2014 21:54

0

42 Michael sczumi zgadzam sie


avatar
Jahar

06.04.2014 22:05

0

@dody Nie wiem czy zauważyłeś ale aby coś wygrać to przede wszystkim trzeba dojechać do mety bo to tam jest koniec zawodów. Poza tym co ma obchodzić Gutierreza co z tyłu robi jakiś szaleniec, może z drogi miał mu się usunąć? Na koniec powiem Ci, że w F1 były już nie takie pieniądze jak są teraz.


avatar
belzebub

06.04.2014 22:17

0

@ dody Dałbyś już spokój, kasa zawsze towarzyszyła F1, a związana z nią polityka. Przypomnij sobie, jakie cyrki były jak konkurowali ze sobą Senna z Prostem. Jak przychylne były władze FIA temu drugiemu i jakie kary (w dzisiejszych czasach uznaliśmy niesłuszne), dostawał przez to Senna. Natomiast co do ścigania, co innego jest agresywna i rozsądna jazda dla zespołu, a co innego bez rozumną, jak np. Maldonado. W tym konkretnym przypadku Guti jechał swoim torem jazdy, w zakręcie był przed Maldonado, ale taki tępy jak Pastor nie zrobił nic mądrego, tylko totalnie wjechał bez pomyślunku. Odwracając Twój tok myślenia, gdyby w miejscu Maldonado jechał Alonso, Hamilton, czy Button do wypadku by nie doszło. Natomiast co do walki między kierowcami Mercedesa, obaj są zatrudnieni przez zespół, nie jeżdżą tylko dla siebie, ale dla zespołu, który jakbyś nie zauważył również walczy o ważne punkty wśród konstruktorów, a bezmyślne wyeliminowanie się w końcu wyścigu nikomu by nie przyniosło korzyści. Tylko, żeby taką podstawową rzecz zrozumieć, trzeba choć trochę mieć logiki, pod czaszką.


avatar
bocianos1

06.04.2014 22:28

0

Kierowca nie powinien być karany za wine zespołu i tyle na ten temat . Jakby zespół miał zabraną cześć z wpływów pieniędzy za miejsca na koniec zespołu . Np. 1 mln $ za wypuszczenie kierowcy za żle dokręconym kołym byłoby to odczuwalne .


avatar
dody

06.04.2014 22:31

0

47 Bezbubie Uwazasz ze kierowca wyscigowy powinien jechac tylko swoim torem jazdy? Ha ha ha Guti przeciez widzial jak Maldonado wyjezdza z boksow? Niestety nie jest doswiadczonym kierowca. Mlodym i ambitnym. Musial wiedziec ze Maldonado moze byc bardzo agresywny i przewidziec ze Maldonado moze byc tam na rogu. Ale on nie byl ostrozny i po prostu zamknal. Ja nie mowie ze to jest wina Gutiego. Prosze tego rozumiec!!! Mowie jedinie to incydent wyscigowy i powtarzam jescze raz nie trzeba karac kierowcow za incydenty wyscigowe. Dla dobra sportu dla dobra prawdziwych fanow F1.


avatar
Michele

06.04.2014 22:37

0

41. magic942 2014-04-06 21:42:25 bo to zwykła kolizja, a pech chciał że bolid Gutiereza obrócił się w powietrzu o 360... robicie z tego sensację jakby go tam zabił, a prawda jest taka że to była najzwyklejsza kolizja których było w f1 na pęczki. Kubica w Montrealu miał gorszy a wyszedł prawie bez szwanku miał tylko zwichniętą kostkę jedynie mógł stracić przytomoność na chwilę od przeciążeń, a Webber przy dużej prędkości wyleciał w powietrze i nawet chyba wylądował do góry kołami i też mu się nic nie stało. Kara 5 pozycji dla Maldonaldo niepotrzebna wystarczyła STOP&GO i tylko tyle...


avatar
MateuszKril

06.04.2014 23:14

0

Usunięty


avatar
krzysiek000

06.04.2014 23:23

0

Dopiero na powtórce zobaczyłem ten wypadek. Matko Boska, ten człowiek jest zbyt niebezpieczny! I tylko 3 punkty? Co to za jaja?


avatar
Michele

07.04.2014 00:00

0

moim zdanie maldonado wypchnołby Gutiereza poza tor tylko że Gutierez pewnie dodał gazu bo to było na wyjściu ze zakrętu najechał na koło maldonado podrzuciło bolid do góry a uderzenie maldonado spowodowało że bolid Gutiereza obrócił się w powietrzu i to by była cała filozofia tego wypadku bo ja osobiście nie wieżę że to było spowodowane zbyt niskim nosami tak jak to uważają komentatorzy


avatar
Dexterus

07.04.2014 02:58

0

@ 53. Aaaaa masz jakieś argumenty na podparcie tej swojej... wieży...? Chociaż, wiesz co, nawet gdyby, nie przedstawiaj ich. Bo skoro piszesz, że to Gutierez najechał na koło Maldonado, to chyba oglądaliśmy inny wyścig. Więc bez sensu taka rozmowa w dwóch różnych czasoprzestrzeniach.


avatar
Michele

07.04.2014 11:01

0

54. Dexterus 2014-04-07 02:58:50 1. Nie mówię że to była wina Gutierreza bo nie była tylko mówię co mogło spowodować ten obrót w powietrzu to zdarzenie miało miejsce na wyjściu ze zakrętu więc Gutierrez miał wciśnięty gaz w tym momencie blisko tylniego koła uderza Maldonado i wtedy musieli się zahaczyć kołami i koło Gutierreza najechało na koło Maldonado i to spowodowało wyrzucenie bolidu Gutierreza w powietrze. Przód bolidu Gutirreza został w miejscu, a tył siła uderzenia wyrzuciła o 90 stopni i odbił się lewą stroną bolidu od ziemi co spowodowało że bolid Gutierreza zrobił obrót wokół własnej osi 2. Sam piszesz w 2 akapicie że doszło do kontaktu koła z kołem 3. moim argumentem jest filmik, który dodałeś


avatar
Skoczek130

09.04.2014 00:37

0

Niefortunna sytuacja - Maldo jest rzecz jasna winny, ale niektórzy przesadzają. Przede wszystkim jego przeszłość sprawia, że tak krytycznie podchodzi się do całego zdarzenia. Dodatkowo incydent wyglądał spektakularnie... To tworzy taką wrogość... wyraźnie przesadzoną... ;)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu