WIADOMOŚCI

Renault cały czas gotowe do testów z Kubicą
Renault cały czas gotowe do testów z Kubicą
Mimo spływających, co rusz optymistycznych wieści o stanie zdrowia Roberta Kubicy oraz zapewnień jego lekarzy i menadżera o możliwości powrotu do Formuły 1, zespół Renault cały czas czeka na potwierdzenie jego gotowości do powrotu w sezonie 2012 i wzięcia udziału w prywatnych testach, które mają umożliwić ocenę jego zdolności po wypadku z lutego br.
baner_rbr_v3.jpg
Eric Boullier ma coraz mniej czasu, aby ostatecznie potwierdzić skład kierowców na kolejny sezon. Wcześniej postawił termin do końca października na potwierdzenie przez Polaka swojej gotowości, jednak później nieznaczenie zdecydował się go przesunąć.

Jak potwierdził szef zespołu Renault, umożliwienie występów w piątkowych treningach podczas ostatnich dwóch rund mistrzostw świata F1 Romainowi Grosjean jest swego rodzaju oceną różnych możliwości ekipy na wypadek braku możliwości powrotu Kubicy.

„Musimy ocenić nasze opcje, ale cały czas czekamy na powrót Roberta i stwierdzenie czy może już testować” mówił Eric Boullier. „Ostatnie informacje jak posiadam są takie, że musimy usiąść i porozmawiać jak możemy poradzić sobie z jego powrotem, ponieważ nie wierzę, że on w najbliższych dniach potwierdzi swoją gotowość. Być może nastąpi to w najbliższych tygodniach, ale nie dniach.”

„Musimy upewnić się, że razem zaplanujemy jego powrót. Nadal jednak muszę mieć jakiś plan, czego sobie nie życzę, na wypadek tego gdyby on nie mógł powrócić.”

Mimo, że zespół Renault jest gotowy w każdej chwili zorganizować dla Polaka test dwuletnią konstrukcją bolidu Renault, Kubica jeszcze nie potwierdził swojej gotowości do tej procedury.

„Mamy wszystko przygotowane. Bolidy z 2009 roku czekają w garażu, gotowe do odpalenia. Jesteśmy gotowi, ale czekamy aż on powie, że jest gotowy.”

„Wiem, że oni są bardzo pewni jego możliwości i cieszę się z tego, gdyż jestem pierwszą osobą, która chciałby mieć Roberta z powrotem w bolidzie, ale tego nikt nie może przewidzieć.”

„Nikt nie ma dostępu do raportu medycznego i nikt nie widział go prowadzącego bolid przy pełnej prędkości. Dopóki go nie zobaczymy i będziemy mieli potwierdzenia nic nie możemy powiedzieć. Musimy także niestety utrzymywać inne opcje na wypadek gdyby on nie mógł wrócić.”

„Jestem w stałym kontakcie z jego menadżerem, ale dopóki nie poprowadzi bolidu nic nie wiemy.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

95 KOMENTARZY
avatar
Jaro75

02.11.2011 20:55

0

69. mariusz-f1 Spokojnie Mariusz :) Zawsze jakiś CZOP się znajdzie :) Pozdr.:)


avatar
saint77

02.11.2011 21:01

0

@Jaro75: ty też coś ostatnio nie komentujesz, pewnie jesteś wtajemniczony w szczegóły? Przyznaj się:)


avatar
Steeler

02.11.2011 21:06

0

Żeby się przekonać, czy Roberta ręka (bo noga jak wszyscy wiedzą nie stanowi żadnego problemu) może znieść przeciążenia F1, musi ona zostać poddana przynajmniej częściowym warunkom panującym w bolidzie. Wszelkie raporty medyczne i badania czysto kliniczne będą tylko suchą teorią. Albo więc lekarze przesadnie dmuchają na zimne i chcą go poddać tym obciążeniom kiedy z laboratoryjnego punktu widzenia wszystko będzie jak należy "z zapasem", albo już takim próbom został poddany i nie poszło za dobrze, dlatego woleli zrobić kroczek w tył i jeszcze Roberta "dopracować". Nie zapominajcie także o tym zabiegu na nadgarstku, widocznie i bez tej poprawki mógłby spróbować, ale skoro po jej wykonaniu ewentualne zagrożenie będzie jeszcze mniejsze, to chwała za to personelowi medycznemu Roberta, że są tak drobiazgowi i dokładni. Dla mnie słowa dr Rossiego, iż już zaczął się etap przywrócenia Roberta do ścigania, bo do zdrowia już wrócił jest najważniejszy i czas nie gra dla mnie większej roli, bo wiem, że wróci. Choć nie ukrywam, że każdego dnia włączając komputer liczą na newsa-niespodziankę ;)


avatar
leo_

02.11.2011 21:12

0

Zbyt chyba mocne słowa o red. Sokole, bo po mojemu coś się jednak szykuje w sprawie powrotu Roberta. Tzn, nie koniecznie powrót musi nastąpić do Renault (choć oczywiście może, i jest to dość prawdopodobna opcja), i przyznam, jak niektórzy wyżej, że nie koniecznie od razu jako kierowca wyścigowy (do pewnego momentu postępy w leczeniu były szybkie, z czasem jednak zwolniły, a schody to się chyba dopiero teraz zaczęły, bo przecież niezmiernie ciężko jest powrócić po tak ciężkim wypadku do skrajnej perfekcji wymaganej przez F1). Poza tym nie jestem przekonany do tego, żeby Lotto robiło sobie z gęby cholewę, bo wiele nie ugrają (jeśli w ogóle) na świadomym rozbudzeniu nadziei bez pozytywnego happy endu. No i jeszcze jedno, Morelli co prawda przełożył wywiad z redaktorem z trójki radiowej, ale był ponoć w doskonałym humorze (blog o stanie zdrowia kubicy).


avatar
6q47

02.11.2011 21:24

0

56. strong1 cześć strong... jak zwykle chłodny i rzeczowy, wylewający kubeł zimnej wody na rozgrzane głowy he he he :) Podejrzewam, że ostatnie zabiegi ma już poza sobą - zawsze pewne zdarzenia o zabarwieniu chirurgicznym (na osobie Kubicy) z reguły nie były aktualne. 69. mariusz-f1 czemu czepiasz się Alojza? Już taki jest, dobre i to:) 72. saint77 ja Go rozumiem:)) Wszyscy wiedzą czego pragnie:)) te słynne 2-3 miesiące rechabilitacji wiąże się z odbudową kondycji fizycznej. Na symulatorze można "śmigać" bez problemu. Odnowienie certyfikatu kierowcy F1 wymaga minimalnej sprawności fizycznej - czy teraz posiada już taką sprwność? Pozdrawiam Was.


avatar
strong1

02.11.2011 21:46

0

6q47-coś Ci ostatnio wysłałem na profil-tam gdzie nie "na razie zaglądasz", sprawdzałeś? Kilka miesięcy to jest dla mnie mimo wszystko od dwóch do sześciu(a formalnie to jeszcze można powiedzieć, że więcej) Robert miał mieć ze trzy ostatnie zabiegi i jeden to był koniec końców więcej niż zabieg. Wywiad z Prof. Rosello był ze dwa tygodnie temu, więc może jest już po, ale możliwe, że ten nadgarstek będzie sobie teraz "odpoczywał". Kurcze fajnie by było przestawić zegarek na "w pół do września". Zresztą zobaczymy. Jakbym był taki chłodny ro bym nie odświeżał stron o F1 po kilka razy na dzień. Pozdro.


avatar
strong1

02.11.2011 21:47

0

"Na razie nie zaglądasz" miało być.


avatar
6q47

02.11.2011 22:09

0

76. strong1 ok. zerknę:) Pozdr.


avatar
Jaro75

03.11.2011 08:44

0

72. saint77 Bardzo mam mało czasu ostatnio. Może to nie jest wytłumaczenie bo niby tą chwilkę zawsze można znalezć ale tak na wariata to nie idzie bo trzeba przecież przeczytać w spokoju i zebrać myśli a ja niestety ostatnio to krucho z czasem :) Taki etap teraz mam. A czy coś więcej wiem? Zwsze jak jadę na piwko do roberta (ja piję .On nie :) ) to nigdy nic mi nie chce powiedzieć i zawsze na koniec pogaduchy się posprzeczamy ale ja nie umiem się gniewać na Robsa :) Zawsze powtarza - NIE MARTW SIĘ :-)) hahahaha Nie ma co.Jest temat cieżki i prawie jak tabu co bardzo pomaga w tym aby pisać różne scenariusze co do przyszłości Roberta ale wszystko się powoli wyklaruje. Ja osobiście nie wierzę aby ten rozdział zle się skończył :) Wracam do pracy :( Pozdrawiam wszystkich serdecznie !!


avatar
vigoo

03.11.2011 18:53

0

Jak donosi "La Gazzetta dello Sport", Robert będzie miał w lutym zabieg na prawym nadgarstku, co oznacza, że jego powrót do Formuły 1 znów się opóźni. Jeśli to prawda, to kolejny sezon jest stracony...


avatar
joo

03.11.2011 19:34

0

Fajnie by było gdyby Robert sam się wypowiedział ale ja będę czekał cierpliwie.Ponieważ Robert nie musi mi nic udawadniać


avatar
sever

03.11.2011 21:31

0

były kiedyś pytania fanów do Roberta i była odpowiedź ja jej nie dostałem a spytałem czy Robert jest już w stanie wyskoczyć z bolidu w 5 sekund . Jeśli nie to FIA nie pozwoli mu wracać.


avatar
leo_

03.11.2011 22:13

0

No to są jaja.. Wywiad dziennikarza Trójki z Morellim odwołany. Morelli ponoć bardzo wkurzony za wcześniejszy wywiad z prof Rosselim. Jakiś drobny zabieg na nadgarstku miał sie odbyć niebawem, potem ktoś napisał, że dopiero w lutym. Potem znowu ktoś powiedział, że Reno robi sobie grunt przed złymi informacjami o Robercie. Toż to jakaś totalna farsa i dezinormacja.


avatar
darecky3

04.11.2011 11:50

0

darecky3 wciaz was sprowadzal na grunt, a az te wymienione prze ze mnie wystajace druty zostalem niemalze zlinczowany doslownie przez wszystkich tutaj "specjalistow lekarzy" a ja taki prostak juz wam to staralem sie wpoic w te naiwne glowki jakie sa realia. Teraz to juz zycie weryfikuje wszystko. Sami sie drapcie po glowie dlaczego takie sprawdzone wasze analizy daly w leb...:)


avatar
dexter

04.11.2011 12:09

0

Na temat powrotu Roberta Kubicy trudno cokolwiek napisac. Sytuacja kierowcow w Renault, na dzien dzisiejszy wyglada nastepujaco: Pietrow - nie tylko z powodu sponsorow, lecz w obliczu wyscigu F1 w Soczi 2014 jest pewnym kandydatem. Jesli o Grosjean chodzi, to V. Pietrow w wywiadzie dla rosyjskich dziennikarzy wygadal sie, blednie wyszedl z zalozenia ze Grosjean zastal zatwierdzony i przedstawiony mu jako kolega w Teamie na 2012, zostajac zapytany na temat jazdy francuza w piatkowych treningach. Wariant Grosjean jest na tyle dobry, ze w sytuacji ewentualnego powrotu Roberta mozna zawsze wlasnego juniora wymienic. Od miesiecy Renault czeka na jakikolwiek znak ze strony Roberta, propozycje testow w symulatorze, potem w aucie z 2009, przekladane sa najpierw terminy do 15, potem do konca pazdziernika. Nie rozumie osobiscie takiej sytuacji, ze Boullier praktycznie nic nie wie, na temat zdrowia Roberta i czy wogole Kubica jest w stanie prowadzic bolid, a kontakt utrzymuje tylko i wylacznie poprzez Daniele Morelli, ktorego polityka udzielania jasnych informacji przypomina totalna farse. Wczoraj Gazzetta dello Sport doniosla o koniecznosci nastepnej operacji prawej dloni Robera, i wielomiesiecznej rehabilitacji w Toskanie. W gre wchodzili jeszcze tacy kierowcy jak Rubens Barrichello czy Bruno Senna. Co do Senny, to przy takiej konkurencji, widze nikle szanse na objecie kockpitu w 2012, jezeli barazylijscy partnerzy Genii Capital nie sypna pare milionow dol.


avatar
jar188

04.11.2011 13:27

0

@84. darecky3 , Przestań już pieprzyć głupoty z tymi drutami bo zwyczajnie w świecie nie miałeś racji. Rosello wspominał, że te druty zostały zdjęte już wcześniej a zdjęcia z polskiej prasy musiały być stare, więc daruj już sobie te wywody medczyno-druciane. Taki z Ciebie jasnowidz medyczny a nie przewidziałeś kolejnego zabiegu na nadgarstku a czepiłeś się za to nieistniejących od dłuższego czasu drutów na łokciu z którego wystawało coś na zdjęciach robionych w wakacje. Na podstawie tych informacji, które się ukazują co jakiś czas ciężko jest cokolwiek powiedzieć a tym bardziej przewidzieć, więc mówienie (czytaj wróżenie) o szybkim lub późnym powrocie Kubicy jest niczym innym jak wróżeniem z fusów, jak ktoś lubi bawić się w wróżenie i przy okazji udawać mądrego to proszę bardzo.


avatar
dexter

04.11.2011 14:00

0

Kto to wie, czy Kubica wroci, czy nie?? Brak jakilchkolwiek informacji ze stony obozu Kubicy, czy caly cyrk Morelliego moge sobie jedynie wytlumaczyc, ze za kulisami tocza sie sprawy zwiazane z ubezpieczeniem.


avatar
6q47

04.11.2011 15:59

0

z tym lutym - bzdura. Kto napisał coś w tym temacie - trudno. Postarajmy się o zdjęcie" nogi z szyi" autora tych wieści:))


avatar
dafxf

05.11.2011 08:57

0

A czy nie bierzecie koledzy i takiej mozliwosci przy tych NOWYCH problemach zdrowotnych Roberta ze moze On byc na poczatek powrotu do F1 testerem Williamsa gdzie jak wiadomo wraca Kimi w wraz z tym naprawde duze ARABSKIE zielone a w roku 2013 para rownych sobie czyli WILLIAMS vel Kimi Raiikonen i Robert Kubica i mam nadzieje walka o 3cie miejsce. Hmm a moze sie myle......


avatar
darecky3

05.11.2011 16:20

0

86. jar188. sam przestan pieprzyc. Zdjecia z lata ukazuja sie jesienia. Tylko taki jelen jak ty uwierzy w te bzdure. ja sie nie upieram o druty tylko przy okazji podkreslalem ze powrot nawet bez tych drazniacych cie drutow nie nastapi predko. Teraz zachowujesz sie jak rozwydrzona ciota. Prawda wyszla na jaw i spoliczkowala mocnych w gebie, miedzy innymi ciebie wiec nie potrafisz nic wniesc tresciwego poza "zamknij sie". A jak juz wnikasz w wywody medyczno druciane to ci powiem znaFco ze owe stabilizatory ruchowe , na ktore sie powolywales wygladaja calkiem inaczej i sa zakladane jak rekaw o ograniczonych ruchach w konkretnych vektorach. Sam taki mialem na lewym kolanie. A te druty co sie przyczepilem wyjasni ci moja zona, ktora 18 miesiecy temu zalatwila sobie caly nadgarstek i ma teraz stalowa plytke i 9 pinow. Dwa miesiace chodzila z takimi drucikami jak antenki przebijajace caly nadgarstek. Moze chcesz zdjecia? podaj maila to dostaniesz bo pewnie zarzucisz mi znowu klamstwo. Jesli nie masz nic do powiedzenia to z szacunkiem, sam nie pieprz.


avatar
jar188

06.11.2011 17:19

0

90. darecky3 , Nie pozwalaj sobie na takie wyzwiska bo razem się w piaskownicy nie bawiliśmy. Poszukaj sobie jakiegoś gówniarza i z nim prowadź dyskusję na tym poziomie. Możesz się z nim wyzywać ile twoja prosta dusza zapragnie. A tak w ogóle to powinieneś za tą "rozwydrzaną ciotę" dostać bana i w pysk.


avatar
darecky3

06.11.2011 20:11

0

91.jar188 przeanalizuj swoj wpiszs tym niby pieprzeniem i udowodnij mi ze skierowales go do mnie z namaszczeniem anielskiego spokoju i pokoju z zachowaniem najdalej idacej kultury i szacunku do osoby do ktorej sie z tym wpisem skierowales a dopiero pozniej porozmawiamy kto znizyl sie do czyjego poziomu. porownalem cie do rozwydrzonej cioty, nie napisalem ze nia jestes, zarazem odnoszac sie do prostackiej reakcji na prawde rzucona w oczy. No ale skoro to zbyt skomplikowane to moze przyslowie "uderz w stol a nozyce same sie odezwa" wyjasni ci moze wiecej. Uwazam ze na tym etapie rozmowa jest zakonczone skoro jedna ze stron ma powazne problemy ze zrozumieniem roznicy pomiedzy: byc porownanym do czegos lub kogos poprzez swoja swoja reakcje a obrazliwym wyzwiskiem. Podejrzewam ze bardzo nadwyrezylem tym wpisem twoja "delikatna wrazliwosc" wiec juz koncze bo jak widac skory jestes do rozdawania w pysk kazdemu za cokolwiek i byc moze w chwili kiedy to czytasz ktos faktycznie moze dostac w pysk, tym bardzie ze pewnie tego wpisu tez nie rozkmisz.


avatar
jar188

06.11.2011 21:37

0

92. darecky3,Ciekawa interpretacja. Powinieneś zająć się polityką, tam również słowa nabierają codziennie innego znaczenia.


avatar
Steeler

07.11.2011 10:50

0

Wg Onetu, a konkretnie artykułu Mikołaja Sokoła, zabieg nadgarstka został przeprowadzony w ubiegły czwartek, polegał na "oczyszczeniu nadgarstka, w trakcie którego usunięto śrubę blokującą ruch stawu" (czyli news jaki pojawił się niedawno na jakimś blogu, że chodzi o usunięcie śruby, okazał się prawdziwy) oraz że sam zabieg zakończył się sukcesem. Jeżeli to prawda, a raczej Sokół nie miałby powodów by kłamać, to ciekawi mnie kto wymyślił te bajki z lutym....


avatar
beret

11.11.2011 17:47

0

Nie ufajcie sokolowi nawet na sjedno slowo. On juz tyle wypowiedzial roznych teorii.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu