2015-03-14 GP Australii - Kwalifikacje 07:00
Poz.KierowcaZespółCzas
1 L.Hamilton Mercedes 1:26.327
2 N.Rosberg Mercedes 1:26.921
3 F.Massa Williams 1:27.718
4 S.Vettel Ferrari 1:27.757
5 K.Raikkonen Ferrari 1:27.790
6 V.Bottas Williams 1:28.087
7 D.Ricciardo Red Bull 1:28.329
8 C. Sainz Toro Rosso 1:28.510
9 R.Grosjean Lotus 1:28.560
10 P.Maldonado Lotus 1:29.480
 
11 F.Nasr Sauber 1:28.800
12 M.Verstappen Toro Rosso 1:28.868
13 D.Kwiat Red Bull 1:29.070
14 N.Hulkenberg Force India 1:29.208
15 S.Perez Force India 1:29.209
 
16 M.Ericsson Sauber 1:31.376
17 J.Button McLaren 1:31.422
18 K.Magnussen McLaren 1:32.037
19 W.Stevens Manor -:--.----
20 R.Merhi Manor -:--.----

komentarze
  • 45. (Force)
    • 2015-03-14 11:26:45
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    W epg nic nie piszą o powtórce, a szkoda ;(
    Na telemanie też, więc raczej nie będzie.

  • 46. Jahar
    • 2015-03-14 11:31:59
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Co wy się atmosfery przyczepili? Kierowcy i inzynierzy są profesjonalistami i mają dobrze wykonać swoją pracę. W Mercedesie były napięcia a i tak wygrali wszystko. Zarządzanie jest ważne a nie jakieś miłości.

  • 47. KowalAMG
    • 2015-03-14 12:41:56
    • *.24.196.114

    Jutro dostaniemy odpowiedz jak zespoly radza sobie na dlugich dystansach z oponami. To bedzie kluczowa rozgrywka moze okazac sie , ze sa szybcy na jednym okrazeniu a na tle wyścigowym zrobia pare kolek i z opony nic nie zostanie . Niektore zespoly moga nas nieco rozczarowac ale poczekajmy do pierwszych pit stopow .

  • 48. radzix
    • 2015-03-14 13:01:31
    • *.bydgoszcz.vectranet.pl

    Mercedes po prostu miażdży, Ferrari duży krok do przodu, Alonso to ma jednak pecha...

  • 49. RoyalFlesh F1
    • 2015-03-14 13:06:26
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Mercedes wygra chyba większość wyścigów. Trudno, ale zapracowali sobie. Trzy lata budowali zespół i teraz dominują. Nie wydaje mi się żeby RBR zapomniał jak zbudować dobre aero. Teraz się liczy silnik i to widać. Ferrari mocno poprawiło silnik. Honda jest rok w plecy z doświadczeniem, Renault nie angażuje się tak w F1 jak dawniej.

  • 50. viggen
    • 2015-03-14 13:18:07
    • *.dynamic.chello.pl

    @40 thinktank - daj sobie spokój. Szkoda klawiatury na tych wszystkich speców.

  • 51. mik.
    • 2015-03-14 13:33:25
    • *.Red-88-6-45.staticIP.rima-tde.net

    Alonso zaryzykowal. 5 lat siedzial w Ferrari i co... osiagnal co sie dalo. W tym roku tez bylo by wielkie nic. Max 3-cie miejsce.
    Teoretycznie lepiej byc bardziej z przodu niz z tylu ale on ma inne priorytety teraz. Chce szanse na mistrza, a nie v-ce. Jesli Ferrari ma ponad 0,3 s. straty (a wyglada ze ma przynajmniej x3) to dla Alonso nie ma roznicy czy bedzie 2 czy 5 sila.
    Mozna mowic o pechu Alonso, ze Mc-Honda nie daje rady ale nie, ze opuscil Ferrari gdy ono ma progres (bo do Merca sie nie przyblizyli).

  • 52. FanRosbergaBC
    • 2015-03-14 13:56:40
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @38 Ty przestań pisać głupoty, może i kierowca nie projektuje bolidów (i wcale tak nie napisałem) ale w niewielkim stopniu ma wpływ na efekt końcowy. Jeżeli np. kierowca preferuje podsterowny bolid, to zespół nie będzie próbował zrobić nadsterownego bolidu, wiadomo że to kwestia ustawień, ale jednak ma na to wpływ. Ponadto modernizacje w Ferrari przyniosły lepszy kontakt i atmosferę do teamu a Vettel jest jednym z elementów na polepszenie tego.

  • 53. RyżyWuj
    • 2015-03-14 15:25:40
    • *.static.korbank.pl

    Można śmiało powiedzieć, że to jest już nowa era Srebrnych Strzał. Zapamiętajcie te sezony, bo będziecie opowiadać o nich wnukom. Będzie jak za najlepszych lat kariery LeBrona Jamesa - ludzie będą oglądali występy Mercedesa w koszulkach z napisem WITNESS.

  • 54. mik.
    • 2015-03-14 15:46:39
    • *.Red-88-6-45.staticIP.rima-tde.net

    @52
    Bolid projektuje sie kilkanascie miesiecy. Vetel od czasu przejscia do Ferrari mogl co najwyzej miec wplyw na ksztalt swojego fotela (i to w ograniczonym zakresie).
    Tak samo atmosfera poprawila sie bo:
    - jest nowy szef, ktory zna sie na robocie i ciecia, ktore mial zrobic juz raczej zrobil
    - konstruktorzy sie ciesza z auta, ktore sie poprawilo w stosunku do wiekszosci stawki
    - ekipa wyscigowa sie cieszy bo auto jest niezle, a kierowcy gwarantuja solidne punkty
    - Kimi sie cieszy bo tym autem jest w stanie jechac, w przeciwienstwie do zeszlorocznego
    - Kimi sie cieszy bo odpadl konkurent, ktory zlal go chyba najbardziej w karierze
    - Vettel sie cieszy bo spadla presja i wyglada, ze Kimi jest przynajmniej nie lepszy
    - generalnie spadly oczekiwania co do wyniku zespolu w tym roku

    Nie widze tu zadnych wyjatkowych zalet Vetela, ktorych nie wnioslby inny solidny kierowca.

  • 55. JBBN
    • 2015-03-14 15:48:14
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ferrari dzięki Vettelowi wreszcie coś osiągnie mimo że bolid jest słaby to Sebastian da radę.
    Bolid mają wolniejszy od tego z 2014r ale za to kierowca dużo szybszy od tego co wyleciał na kopach .

  • 56. mekpalottynker
    • 2015-03-14 16:28:17
    • Blokada
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    "Jeżeli np. kierowca preferuje podsterowny bolid, to zespół nie będzie próbował zrobić nadsterownego bolidu,"
    Tutaj widzimy powód Twoich dyrdymałów- Wybrakowana wiedza na temat f1. Wszystkie bolidy obecnie są ustawiane na lekką podsterownosc i nikt nie szuka nadsterownosci.

    Widzę też ze czytanie ze zrozumieniem leży. Kierowca jest recenzentem wszelkich poprawek i od jego informacji zwrotnych zależy zrozumienie działania bolidu przez inżynierów. To jest glowna rola kierowcy, natomiast kiedy Vettel przyszedł do Ferrari, to na częściach zeschl juz lakier, a projektanci kończyli juz prace nad poprawkami na początek sezonu. Tak wygląda abecadło f1 i naucz się go przed budowaniem swojej opinii.

    Tak nawiasem mówiąc, to Vettel jest bardzo kiepski w sprawach technicznych. Dość powiedzieć, że w zeszłym sezonie zespół przygotował mu 4 podwozia i chlopaczyna nie potrafił sprecyzować swoich potrzeb i źródła problemów. Kierowca musi umieć przekazać swoje pretensje w konstruktywny sposob, to kwintesencja wplywu pilota na poprawe bolidu.

  • 57. mekpalottynker
    • 2015-03-14 16:34:07
    • Blokada
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @41

    Tak bo za czasów RBR zespół aż tryska superatmosferą, tworzoną przez Niemca. Biorąc pod uwagę okres zmian i czas objęcia fotela szefa zespołu przez tego pieska Ecclestona, to prawda jest taka, że Arivabenne zagrania sobie efekty kilkuletniej pracy poprzedniej ekipy.

  • 58. pedofil
    • 2015-03-14 17:09:34
    • Blokada
    • *.87.0.1

    Usuniety

  • 59. pedofil
    • 2015-03-14 17:10:56
    • Blokada
    • *.87.0.1

    Usuniety

  • 60. FanRosbergaBC
    • 2015-03-14 18:40:51
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @54 To jeżeli kierowca ma wpływ jedynie na swój "fotel" to jak wytłumaczysz że np. Mercedes korzystał z usług naszego rodaka, pracował na symulatorach, więc może mi powiesz, że robił to bez celowo? Nie wyciągano z tego żadnych danych, tak? To samo z Vettelem, również mógł korzystać z symulatora, ale to już nie o to chodzi. Samochodu bez kierowcy praktycznie nie da się rozwinąć. To kierowca po sprawdzeniu mówi jak prowadzi się bolid co chciałby zmienić itp. Przy projektowaniu bolidu może tego nie mówi (jeżeli nie wliczamy symulatora) ale podczas testów zimowych? treningów? Nadal chcecie się spierać że kierowca nie ma nic do gadania w sprawie rozwoju samochodu?

  • 61. rokosowski
    • 2015-03-14 19:25:26
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @60
    Ja pierd ile jeszcze razy będą powtarzane te bzdury o rozwijaniu samochodu przez kierowcę. Kierowca nie jest inżynierem, nie projektuje nowych części, nie sprawdza nowych rozwiązań w tunelu, nie bawi się CFD. KIEROWCA NIE MA WPŁYWU NA KONSTRUKCJĘ SAMOCHODU. Jedyne co może kierowca to sprawdzić nowe części/ustawienia na torze/w symulatorze. To, że Ferrari po bardzo chudych latach wreszcie wygląda nieco lepiej nie jest zasługą Vettela. Zresztą biorąc pod uwagę przewagę jaką miał w zeszłym roku Alonso nad Raikkonenem można pogdybać, że potencjał auta nie został wykorzystany należyty sposób.

  • 62. FanRosbergaBC
    • 2015-03-14 19:54:41
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Boże, czy ktoś na tym forum potrafi czytać ze zrozumieniem? Mam wrażenie że wszyscy komentujący moje posty to de... nie umiejący czytać. Czy ja mówię że kierowca projektuje nowe części czy sam samochód? NIE!!!! (specjalnie tyle wykrzykników, może się obudzicie) KIEROWCA ma wpływ na KIERUNEK rozwoju samochodu. PO WYPRODUKOWANIU CZĘŚCI, KTO JĄ TESTUJE? INŻYNIER?! NIE! Kierowca, to kierowca staje raport i tu jest kluczowe zastosowanie kierowcy, to kierowca dobiera zmiany w samochodzie na symulatorze może to wyglądać doskonale i początkowo kierowca może być zadowolony, ale gdy sprawdzi to na torze, kto zdaje relacje teamowi? Inżynier? Nie do końca, inżynier widzi jedynie puste dane, TO KIEROWCA decyduje o specyfikacji i ustawieniu auta. I tu masz przykład Mercedesa choć był mocny na treningach to kierowcy na niego narzekali, jak myślisz bez pomocy kierowców udałoby się rozwiązać ten drobny i niewidoczny problem na telemetriach i innych pierdółkach? No pomyślcie... Poczytajcie artykuły jak o Kubicy wypowiada się jego były inżynier czy tam ktoś - nie pamiętam dokładnie o jego idealnej współpracy z inżynierami. Ale nie - wy znowu napiszcie że kierowca to nie inżynier i będziecie wciskać te durnoty że kierowca nic nie znaczy w projekcie auta. Zlećcie budowę domu, bez konsultacji z architektem, ciekawe czy wyjdzie to czego oczekujecie....
    Jeszcze raz powtórze:
    Inżynier buduje auto.
    Kierowca daje wskazówki co do rozwoju auta. (autem źle się jezdzi - mówi co mu się nie podoba, inżynierowie to poprawiają, jasne jest że kierowca nie mówi - zmieńcie ten element części na taki, skonstrułujcie go w taki czy owaki sposób - tego nie mówią.)

  • 63. marek007
    • 2015-03-14 20:03:56
    • Blokada
    • *.play-internet.pl

    Trzeba być nie lada debilem żeby mieć login"pedofil' chyba pojebało co nie których z lekka.Dobrze że Kempa czuwasz jak prawdziwy harcerz....

  • 64. Duke_
    • 2015-03-14 20:15:07
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    62. FanRosbergaBC
    wiem o co Ci chodzi, kierowca podczas testow czy treningow moze nakierowac inzynierow itp na odpowiedni tor bo czuje jak sie bolid prowadzi itd ale nie unos sie tak od razu :)

  • 65. FanRosbergaBC
    • 2015-03-14 20:21:45
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ale widocznie Ci którzy się ze mną spierają nie wiedzą tego. :)

  • 66. mekpalottynker
    • 2015-03-14 21:45:16
    • Blokada
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @65

    polubiłes się niestety w tej dyskusji. W swoim wpisie nr 36 postulowałes rzekomy pozytywny wpływ Vettela na inzynierow. Ja zanegowalem tego typu dywagacje ponieważ Niemiec nie mógł fizycznie niczego zmienic w ferrari ponieważ program rozwoju i budowy bolidu sięga kilka miesięcy do przodu. Vettel przeszedł na gotowe, natomiast Ty sieGasz po jakies dziwne watki, niezwiązane z tematem i do tego bzdurne (jak cala Twoja wiedza). Trzymaj sie meritum prosze.

    Vettel kiepsko sie dogaduje z inzynierami, to nie jest typ w stylu Alonso, Bottas czy Hulkenberga , Rosberga. Dosc powiedziec, ze wiekszkosc pracy rozwojowej w rbr wykonywal Webber. Inżynier projektując poprawki do bolidu, czy sprawdzając je wie jakiego zysku się spodziewać, przy jakich ustawieniach i warunkach. Robi to wszystko przy pomocy kierowcy ale jego zadaniem często jest wykonywanie poleceń I ewentualne sugestie dotyczące Preferencji w ustawieniach. Nic więcej.

  • 67. Atemi
    • 2015-03-14 22:53:37
    • *.serczer.pl

    A już myślałem, że Honda jakoś się poprawi po testach... No ale, długo będzie trzeba czekać na ich poprawę, niestety.

  • 68. rokosowski
    • 2015-03-14 23:10:23
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @62
    W swoim pierwszym poście wyraźnie sugerujesz, że Vettel jest powodem wzrostu formy ferrari.Tak właśnie napisałeś, więc się nie wykręcaj czytaniem ze zrozumieniem, bo to raczej ty masz z tym problem. Ferrari nie przyspieszyło dzięki przybyciu Vettela, Vettel ani nie wskazał kierunku rozwoju (jeśli coś takiego w ogóle istnieje) ani nie miał wpływu na specyfikację auta choćby z tego powodu, że w momencie jego przybycia SF15T było w końcowej fazie produkcji. Ma wpływ na ustawienia, tak jak każdy inny kierowca. Normalne, tak samo normalne jest testowanie nowych części i ocena ich przydatności, taka jest przecież m.in rola kierowcy wyścigowego.

  • 69. HarryPioter
    • 2015-03-14 23:19:11
    • *.adsl.inetia.pl

    67. Atemi
    Może się wyrobią do 2017 roku. Trochę żal będzie patrzeć jak będą na końcu stawki, mając w pamięci czasy Senny i Prosta.

  • 70. Duke_
    • 2015-03-14 23:44:34
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    @68 rokosowski
    On to właśnie miał na myśli tylko bardziej zawile napisał

  • 71. pjc
    • 2015-03-15 00:42:08
    • *.dynamic.chello.pl

    Hamilton i Rosberg znowu z przodu ale... Ferrari i Williams będą mocno naciskac. Wspomnicie moje słowa.

  • 72. pjc
    • 2015-03-15 00:46:45
    • *.dynamic.chello.pl

    Co sie tyczy Mclarena to przypomina mi to sytuacje z lat 1994-1995. Po prostu na dopracowanie wszystkich szczegółów potrzeba czasu. 1-2 sezony i powalczą o podia.

  • 73. ULTR93
    • 2015-03-15 00:59:24
    • *.ezbit.pl

    Już nie mogę doczekać się wyścigu. GP Australii START :D #F1

  • 74. luk676
    • 2015-03-15 05:49:03
    • *.172.77.188.dynamic.jazztel.es

    Mclaren juz sie zepsul:( Kevin nie wystartuje.:(

  • 75. Kii
    • 2015-03-15 05:52:32
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    ma ktoś działającego streama?


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo