2022-05-20 GP Hiszpanii - #1 trening 14:00 - 15:00
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Okr. |
---|---|---|---|---|
1 | C.Leclerc | Ferrari | 1:19.828 | 27 |
2 | C.Sainz | Ferrari | 1:19.907 | 27 |
3 | M.Verstappen | Red Bull | 1:20.164 | 28 |
4 | G.Russell | Mercedes | 1:20.590 | 28 |
5 | F.Alonso | Alpine | 1:20.768 | 24 |
6 | L.Hamilton | Mercedes | 1:20.811 | 27 |
7 | L.Norris | McLaren | 1:21.279 | 24 |
8 | P.Gasly | AlphaTauri | 1:21.422 | 23 |
9 | D.Ricciardo | McLaren | 1:21.737 | 23 |
10 | Y.Tsunoda | AlphaTauri | 1:21.814 | 28 |
11 | E.Ocon | Alpine | 1:21.891 | 26 |
12 | L.Stroll | Aston Martin | 1:21.920 | 23 |
13 | R.Kubica | Alfa Romeo | 1:21.975 | 20 |
14 | K.Magnussen | Haas | 1:22.089 | 16 |
15 | M.Schumacher | Haas | 1:22.146 | 21 |
16 | S.Vettel | Aston Martin | 1:22.164 | 20 |
17 | V.Bottas | Alfa Romeo | 1:22.614 | 25 |
18 | N.de Vries | Williams | 1:22.920 | 28 |
19 | N.Latifi | Williams | 1:23.011 | 27 |
20 | J.Vips | Red Bull | 1:24.138 | 23 |
Ferrari uzyskało dwa najlepsze czasy w pierwszym treningu w Hiszpanii
Kierowcy Ferrari dobrze rozpoczęli weekend wyścigowy na Circuit de Barcelona-Catalunya, uzyskując dwa najlepsze czasy. Charles Leclerc nieznacznie wyprzedził jadącego przed własną publicznością Carlosa Sainza. 0,3 sekundy za nimi uplasował się nie kto inny jak Max Verstappen z Red Bulla.Formuła 1 wylądował w Hiszpanii i z przytupem rozpoczęła szóstą rundę mistrzostw świata w sezonie 2022.
Tor pod Barceloną niespecjalnie sprzyja dobremu widowisku jeżeli chodzi o wydarzenia na samym torze podczas wyścigu, ale z pewnością jest jednym z lepszych miejsc na sprawdzanie poprawek bolidów.
Zespoły w dużej mierze zdecydowały się wykorzystać ten fakt i od samego początku weekendu sporo testowały. O poprawkach Mercedesa, Red Bulla i Ferrari media rozpisują się od kilku dni. Część z nich została już sprawdzona podczas dni filmowych, ale po rozpoczęciu zmagań na hiszpańskim torze skalą poprawek MCL36 zaskoczył McLaren.
Ekipa z Woking składając w FIA obowiązkową deklarację zmian w swoim aucie względem poprzedniego wyścigu pokazał aż 10 obszarów, w których jej auto uległo zmianie.
Pod Barceloną żadnych większych poprawek nie dostarczył tylko zespół Haasa, który szykuje swoje aktualizacje na GP Francji.
Piątkowy trening na popularnym torze Circuit de Barcelona-Catalunya padł łupem kierowców Ferrari, ale po pierwszych przejazdach ciężko wyrokować, że jest to realna forma zespołu.
Kierowcy tradycyjnie przygotowania do weekendu wyścigowego rozpoczynali na twardszych oponach, a szybkie przejazdy na miękkich oponach rozpoczęły się dopiero w połowie sesji.
Na twardej mieszance najszybszy był Max Verstappen. Gdy kierowcy Ferrari założyli miękkie opony, szybko poprawili jego czas o blisko 2 sekundy. Gdy Holender zdecydował się na przetestowanie szybkości swojego auta, stracił do Leclerca nieco ponad 0,3 sekundy, ale w trzecim sektorze toru natrafił na duży ruch, który na pewno kosztował go kilka dziesiątych sekundy.
Zespół Mercedesa, który na torze pod Barceloną sprawdza poprawki, które mają przesądzić o być albo nie być obecnego kierunku rozwoju konstrukcji W13 za sprawą George'a Russella trening kończył na czwartym miejscu, ze startą do lidera na poziomie 0,8 sekundy.
Lewis Hamilton po raz kolejny miał problemy z utrzymaniem tempa swojego młodszego kolegi z zespołu, kończąc poranną sesję na szóstym miejscu i stratą kolejnych 0,2 sekundy. Między kierowców Mercedesa wskoczył Fernando Alonso.
W czołowej dziesiątce znaleźli się jeszcze kierowcy McLarena oraz AlphaTauri.
Tor, który wszyscy na padoku znają jak własną kieszeń sprawił, że zespoły chętnie skorzystały z możliwości wystawienia trzecich kierowców. Przypomnijmy, że w tym roku każdy zespół ma obowiązek przetestować młodego zawodnika podczas piątkowego treningu przynajmniej dwa razy w sezonie.
W Hiszpanii z takiej okazji skorzystał Williams, który za Alexa Albona wystawił Nicka de Vriesa oraz Red Bull, który w bolidzie Sergio Pereza pozwolił pojechać Juriemu Vipsowi.
Ze zmienionym składem pojawiła się także Alfa Romeo, która w miejsce Zhou Guanyu wystawiała Roberta Kubicę. Polak nijak kwalifikuje się pod wymagania stawiane tzw. młodym kierowcom dlatego zespół Alfy Romeo w dalszej części sezonu cały czas będzie musiał wygospodarować jeszcze dwa treningi dla prawdziwego debiutanta.
W piątek rano żaden z rezerwistów nie zdołał jednak awansować do czołowej dziesiątki. Największe szanse na to miał oczywiście reprezentujący Red Bulla Vips, ale ten trening kończył na ostatnim, 20. miejscu.
Nick de Vries przez moment plasował się w czubie tabeli wyników, ale ostatecznie sesję zakończył z 18. wynikiem, niespełna 0,1 sekundy szybciej niż jego zespołowy partner, Nicholas Latifi.
Polski zawodnik wypadł najlepiej z całej tej trójki kończąc swoją sesję na torze pod Barceloną z 13. wynikiem, podczas gdy Valtteri Bottas był dopiero 17.
W drugiej dziesiątce znaleźli się także kierowcy Haasa, którzy pod Barceloną nie dysponują żadnymi poprawkami VF-22.
komentarze
1. I_am_speed
Red Bull z zielonymi puszkami na pit wallu zrobił mi dzień :D
2. Jakusa
0.7s szybciej od Bottasa, czyli Alfa mogłaby regularnie walczyć o podium, co nie belebub ? :D
3. Mayhem
Mieliśmy różowego Mercedesa, teraz mamy zielonego Red Bulla. Może za rok jakieś białe Ferrari ?
4. fistaszeq
vip jechał na powaznie?
5. xandi_F1
@4
Tak. Tylko jechał pewnie ze skręconym autem ala kontra trakcji. Na dodatek Marko pewnie mu za garażem powiedział coś w stylu "spróbuj gówniaku rozdupić samochód to się skończy twoja przygoda".
6. xandi_F1
Uwaga! Robert przed czyli TAK! Dziś czasy się liczą! ES
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz