2021-09-05 GP Holandii - Wyścig 15:00
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Pkt. |
---|---|---|---|---|
1 | M.Verstappen | Red Bull | 1:30:05.395 | 25 |
2 | L.Hamilton | Mercedes | +20.932 | 19 |
3 | V.Bottas | Mercedes | +56.460 | 15 |
4 | P.Gasly | AlphaTauri | +1 okr. | 12 |
5 | C.Leclerc | Ferrari | +1 okr. | 10 |
6 | F.Alonso | Alpine | +1 okr. | 8 |
7 | C.Sainz | Ferrari | +1 okr. | 6 |
8 | S.Perez | Red Bull | +1 okr. | 4 |
9 | E.Ocon | Alpine | +1 okr. | 2 |
10 | L.Norris | McLaren | +1 okr. | 1 |
11 | D.Ricciardo | McLaren | +1 okr. | |
12 | L.Stroll | Aston Martin | +2 okr. | |
13 | S.Vettel | Aston Martin | +2 okr. | |
14 | A.Giovinazzi | Alfa Romeo | +2 okr. | |
15 | R.Kubica | Alfa Romeo | +2 okr. | |
16 | N.Latifi | Williams | +2 okr. | |
17 | G.Russell | Williams | ||
18 | M.Schumacher | Haas | +3 okr. | |
19 | Y.Tsunoda | AlphaTauri | DNF | |
20 | N.Mazepin | Haas | DNF |
Verstappen wygrywa w domowym Grand Prix Holandii
Ku euforii lokalnych kibiców, Max Verstappen odniósł swoje 17. zwycięstwo w karierze. Holender wytrzymał napór duetu Mercedesa, który starał się go powstrzymać za pomocą strategii rozdzielonej między Valtteriego Bottasa i Lewisa Hamiltona. Robert Kubica zaliczył spokojny występ i dojechał do mety na 15. pozycji.Względem wyników wczorajszych kwalifikacji doszło do dwóch przesunięć na polach startowych. 14. w czasówce Nicholas Latifi otrzymał nową skrzynię biegów, zaś 16. Sergio Perez nową jednostkę napędową. Za złamanie zasad parku zamkniętego i nadprogramowe komponenty obaj kierowcy zaczynali dzisiejszy wyścig z alei serwisowej.
Tym samym dwie pozycje zyskał Robert Kubica, który w sobotę rano został poinformowany o tym, że będzie zastępował zarażonego koronawirusem Kimiego Raikkonena. Rezerwowy Alfy Romeo przed niedzielnymi zawodami odbył tylko jeden trening, a w kwalifikacjach był 18.
Ostatni raz wyścig Formuły 1 na holenderskim Zandvoort odbył się przeszło 36 lat temu; w 1985 roku zwycięstwo odniósł nieodżałowany Niki Lauda. Powrót mistrzowskiej rundy do Holandii mógł mieć miejsce już rok temu, ale wówczas na przeszkodzie stanęła pandemia i wszelkie obostrzenia, które nie pozwoliłyby, żeby trybuny zapełniły się kibicami szalejącymi na punkcie Maksa Verstappena.
Na starcie wyścigu as Red Bulla wystrzelił jak z procy i w ogóle nie musiał zajmować się tym, co dzieje się za jego plecami. Duet Mercedesa zaczął ospale, podobnie jak większość stawki, która bardzo ostrożnie przyjechała pierwsze metry. Manewrów wyprzedzania było jak na lekarstwo i jedynym, który się wyróżnił był startujący z 9. pola Fernando Alonso. Hiszpan w bardzo pochyłej "trójce" obrał inną linię niż reszta, dzięki czemu w tym tylko zakręcie wyprzedził jednocześnie dwóch rywali.
Natomiast najwięcej pozycji na pierwszym okrążeniu stracił świetny w kwalifikacjach Antonio Giovinazzi; Włoch spadł z 7. na 10. pozycję. Dość duży problem napotkał także Sergio Perez, ponieważ nie dość, że zaczynał z alei serwisowej, to już na 9. kółku musiał zjechać po nowy komplet opon (poprzedni po spłaszczeniu nie dawał się do dalszego użycia). Jazda Meksykanina, który po kolei rozprawiał się z zawalidrogami, była jedyną atrakcją kolejnych minut dzisiejszego Grand Prix.
Poruszenie kibiców mogło wywołać dopiero otwierające się okno wizyt w boksach. Na 21. kółku po świeże ogumienie zjechał jadący na 2. pozycji Lewis Hamilton, który kilka chwil wcześniej dostał instrukcje by skorzystać ze strategii na dwa pit stopy. W ślady Brytyjczyka od razu poszedł Max Verstappen - również wybierający mieszankę pośrednią, a na torze, już jako lider, ostał się Valtteri Bottas, któremu przydzielono taktykę z jedną wizytą u mechaników.
Fiński Skrzydłowy nie cieszył się jednak długo swoim prowadzeniem. Verstappenowi dziesięć okrążeń zajęło dogonienie go, a przy bliskim spotkaniu na prostej startowej nie dał kierowcy Mercedesa większych szans. Valtteri oczywiście po chwili pokornie oddał też pozycję zespołowemu koledze, więc kolejność wróciła do pierwotnego stanu. Niemniej, Mercedes skorzystał nieco na swojej taktyce, gdyż Hamilton zmniejszył swoją stratę do Verstappena z trzech sekund do jednej.
Na 37. okrążeniu pojawiła się pierwsza i jedyna podczas tego popołudnia podwójna żółta flaga. Wywołał ją Sebastian Vettel, który obrócił swój bolid w charakterystycznym zakręcie nr 3.
Chwilę po wpadce 34-letniego Niemca cała uwaga znów przeniosła się na potyczki toczące się na czele stawki, ponieważ na drugi pit stop zjechał Lewis Hamilton; siedmiokrotnemu mistrzowi świata znów założono pośrednie opony.
Liderujący Max Verstappen chwilę wstrzymywał się ze zjazdem do alei serwisowej, ale ostatecznie powtórzył zagrywkę swojego największego rywala. W przeciwieństwie jednak do niego, dostał twardą, a nie pośrednią mieszankę. Hamilton dowiedziawszy się o tejże rozbieżności, zaczął głośno zastanawiać się przez radio, czy decyzja jego ekipy była właściwa, a przy okazji nie omieszkał powstrzymać się przed znamiennym dla siebie narzekaniem na wytrzymałość swoich opon.
W międzyczasie namiastkę show zapewniał Sergio Perez, który po swoim pit stopie po kolei wyprzedził George'a Russella, Daniela Ricciardo, Lando Norrisa oraz Estebana Ocona. Występ "Checo", który zaczynał z alei serwisowej docenili kibice, którzy wybrali go na Kierowcę Dnia.
Ostatecznie na przodzie stawki utrzymał się status quo. Hamilton mając teoretycznie szybsze ogumienie próbował gonić lidera, ale ten widząc szansę na wprawienie swojej publiki w ekstazę, tylko przyspieszał i budował swoją przewagę. Koniec końców, Verstappen wpadł na metę z dwudziestoma sekundami zapasu.
Podium uzupełnił Valtteri Bottas, który w końcówce zjechał po komplet miękkich opon i wbrew poleceniom inżyniera, podjął próbę wyrwania najszybszego okrążenia Hamiltonowi. Brytyjczyk nie przegapił buntu swojego wiernego partnera, także zjechał do alei serwisowej i na ostatnim kółku odebrał Finowi jedno oczko.
Kolejność z kwalifikacji utrzymała się również tuż za podium. Pierre Gasly dowiózł spokojnie swoją 4. lokatę, a Charles Leclerc 5. Fernando Alonso w końcówce pokonał swojego rodaka, Carlosa Sainza, i przypieczętował 6. pozycję.
Pierwszą dziesiątkę uzupełnili Sergio Perez, Esteban Ocon oraz Lando Norris.
Robert Kubica pojechał spokojnie i z wykorzystaniem taktyki na jeden pit stop przekroczył metę na 15. miejscu.
Wyścigu z powodu usterek technicznych nie ukończył Nikita Mazepin oraz Yuki Tsunoda.
Zdjęcia:
komentarze
1. Antyhamilton
Piękny wyścig, piękna wygrana Maxa, miło że wrócił na prowadzenie w generalce, brawa dla tego młodego holenderskiego wilka! Papierowy mistrz Hamilton kolejny raz wypunktowany jak jakiś nowicjusz a jego jojczenie przez radio było miodem na moje uszy. Szkoda że przewaga Maxa w generalce jest tak mała ale to wszystko przez oszustwo Mercedesa poprzez kasowanie rywala i wyraźne faworyzowanie papierowego mistrza przez FIA.
2. Muni
Z Bottasa zrobili pośmiewisko.
3. Cadanowa
Ale beznadziejny ten tor nuda nuda nuda, mercedes mógł zaryzykować jakby było 1.2 sek zmienić opony na miękkie i pogonić za Maxem. Bottas nie umie jeździć w Mercu, zamiast dłużej przetrzymać Maxa mogli by wtedy Ham na boksy zawołać i wtedy Bottas by go trzymał, ale to nie w roli Bottasa wytrzymie max 2 okrążenia....
4. hubos21
Czy realizator głównie puszcza komunikaty HAMa czy to faktycznie jest największa beksa? VER dzisiaj zasłużenie wygrał, objechał wszystkich łącznie ze strategami ale to pewnie przez ro, że biedny Lewus stracił drugi trening
5. Del_Piero
Najlepszy moment wyścigu to James zabraniający Bottasowi wykręcenia najszybszego okrążenia.
6. hubos21
@3
Każdy Twój komentarz tak wygląda po wyścigu w którym nie wygrywa Beksa 44
7. Andrzej369
Kubica wyprzedził Latifiego na ostatnim okrążeniu :)
I czy ktoś wie, czy Russell się wycofał na ostatnim okrążeniu?
8. Danielson92
Fajny tor dla kierowców, fajna atmosfera, ale jeśli chodzi o ściganie to nuda. Brawa dla Maxa za kapitalną jazdę. Trochę też szczęścia z tłokiem, ale wygrana raczej pewna. Mercedes pojechał z Bottasem jak ze ścierwem. Fajnie, że ich Valterri nie posłuchał.
9. Ziel5950
Tor jest mega ale do ścigania nie jest idealny.
Czy dobrze widziałem, że Leclerc objechał Sainza o 30 sekund ?
10. Glorafindel
@6
Akurwt w tym sezonie nie ma wiekszego beksy niz 33 i RB także nie bądź obłudny :)
11. RoyalFlesh F1
3. Cadanowa
VER odjechał BOT tylko na 4 sekundy jak go wyprzedził na najkrótszym torze w tym roku. Pojęcie masz zerowe.
12. Danielson92
Trochę przypomniał mi się pierwszy wyścig po długiej przerwie w Meksyku w 2015 roku. Wtedy też była niesamowita atmosfera i otoczka tamtego wydarzenia.
13. hubertusss
Perez się znowu skompromitował a Bottasa skompromitowali. Niby Sergio jechał dobrze. Ale po co ten błąd na początku i nie potrzebny pit stop. Była szansa na dobre punkty a tak ratował co mógł. Max świetnie. Hamilton w zasadzie bez szans.
14. Buma2016
Niech dadzą mercedesa Kubicy to też Hamiltona objedzie zwykła maruda i beksa a nie mistrz.
15. Fan Russell
Antyhamilton świętuje ale też brawa dla Verstappena.
@3 Wiadomo czy będzie wyścig w Meksyku?
16. Danielson92
Hamilton pojechał w sumie bardzo dobry wyścig. Cały weekend w jego wykonaniu mimo straconych treningów naprawdę dobry. Mercedes dzisiaj słabo w boksach. Ile oni w sumie straci tam do Red Bulla? Pewnie z kilka sekund.
17. Fan Russell
Znacy @12 :-) opis z @15
18. XandrasPL
Robert klasa dzisiaj. Genialna jazda
19. Davien 78
To nie Antyhamilton, to stary dobry kotwica/bargiel/czerwony byk czyli po naszemu nasz forumowy głupek.
20. Andrzej369
@16 Hamilton na boksach stracił do Verstappena jakieś 1,5s (1s na 1. i 0,5s na 2. boksie), ale miał piekielne kółko wyjazdowe na 2. stincie, bo stratę zmniejszył wobec tego ile tracił przed boksem.
21. hubertusss
Ferrari pokonało McL. Mam nadzieję, że tak zostanie do końca sezonu. McL wydaje się jak by zadyszki dostał w walce z Ferrari.
22. hubertusss
@16 @20 Max w zasadzie kontrolował wyścig. Mercedesowi brakło szybkości na podcięcie.
23. Majk-123
Hamilton, a właściwie Merceses zrobili błąd, ze nie zjechali na jeszcze jedne pit stop na jakieś 14 kólek przed metą, by założyć najmiększe opony. Odrabiałby pewnie ze 2 sekundy na okrążeniu i mógłby odrobić ten cały pit stop. Tak jak teraz, na tych oponach co byli, to było wiadome, ze Maxa nie łykną.
24. Danielson92
Moim zdaniem to Max dziś zrobił różnicę. Oczywiście Red Bull był szybszy od Mercedesa, ale Holender pojechał kapitalnie. Nawet przez moment nie zagotował się i perfekcyjnie zrealizował wszystko co mu założyli. Mega dojrzały występ.
25. hubertusss
@23 daj już spokój z tymi bajkami.
26. Raptor202
Miło widzieć beczącego przez 2/3 dystansu Hamiltona :) wreszcie klasyfikacja kierowców wygląda tak, jak powinna.
Jak dla mnie kierowcą dnia powinien zostać Gasly. Nie wiem, ile typ przejechał na tych średnich oponach, ale w każdym razie chapeau bas. Przy okazji Ferrari kolejny raz pokazało, że ten ich bolid to rzęch, kiedy pojawia się długi stint. Norris jak zwykle z fartem do strategii, nic nowego. Aston Martin niech sobie znajdzie lepszych kierowców. Jeden nie umie wyprzedzić Russella, drugi obraca się na sam widok Kubicy.
Co do samego Roberta, to pojechał tak, jak można się było tego spodziewać - słabiej niż Hulk, lepiej niż di Resta, jeśli miałbym go porównać do innych, którzy wskoczyli do bolidu w ostatniej chwili. Myślę, że optymalny występ, biorąc pod uwagę zarówno jego możliwości, jak i brak wystarczającego przygotowania.
Ogólnie wyścig lepszy niż się spodziewałem, rywalizacja strategiczna zrobiła robotę. Tor sam w sobie nie jest zbyt pasjonujący, ale mimo to całkiem dobrze się to oglądało. Z pewnością mieliśmy już gorsze rundy w tym sezonie.
27. Majk-123
3. Cadanowa
Na jakie boksy? Oni już byli po pitstopach. Chodzilo o zatrzymanie Maxa. Nic tu więcej nie mozna było zrobić. Jak było 1.2s to też byli świeżo po pit-stopach.
28. Majk-123
25. Gorzej ci? Biegnij po tabletkę.
29. jogi2
@23
Nic by to nie dało. Po pierwsze.
Za nim by odrobił to by je zjadł.
Po drugie Verst podkręciłby tempo
Po trzecie. Jeszcze trzeba wyprzedzić na tym torze.
30. Raptor202
@23 A ty wiesz, że miękkie opony też się zużywają, zwłaszcza podczas party mode?
31. Danielson92
Swoją drogą tutaj ciągle dwóch ekspertów wieszczy, jak to Mercedes z każdym kolejnym wyścigiem będzie dominował nad Red Bullem, a tu ciągle puszki szybsze :-D
No ale na Monzy to Mercedes może mieć jednak przewagę. Chociaż według niektórych to co weekend tak powinno być, a nie jest :-D
32. Danielson92
Nie byłoby najmniejszych szans na pogoń na miękkich oponach. Max zapewne też miał jeszcze rezerwy szybkości. I wyprzedzanie na tym torze piekielnie trudne. Tor fajny dla kierowców, ale do ścigania raczej lipa.
33. hubertusss
@28 mi nie gorzej. Tylko chyba tobie, że takie brednie zmyślasz. Dwa razy tego próbowali co ty radzisz by zrobili trzeci raz. Hamilton nie miał szybkości by podciąć. Gdyby zjechał tak jak radzisz RB natychmiast wykonał by to samo. Odpowiedzieli by tymi samymi oponami i tyle.
34. slawusdominus
Świetny występ Kubicy zero błędów. Drugi stint bardzo dobry. Oglądałem cały onboard Kubicy
35. seb_2303
Kubica nawet przyzwoity występ, co cieszy.
36. Andrzej369
@22 Nie twierdzę, że mógłby Ham wyprzedzić Ver, tylko podałem ile stracił na wolnych pit-stopach.
@26 Perez jako kierowca dnia to pomyłka... Ale też chyba nikt nie pojechał wybitnie, żeby jednoznacznie stwierdzić komu się należało. Jak dla mnie to najbardziej zasłużył Kubica, bo miał mało czasu na przygotowanie się.
@31 Pewnie tak na Monzy będzie, bo przewaga Mercedesa nad Hondą dość widoczna.
Gratulacje dla Maxa, blokada w postaci Bottasa niewiele dała Hamiltonowi.
37. hubertusss
Bottas już nie miał opon by skutecznie blokować Maxa.
38. Aeromis
VER bohatersko powalił dwa rozwścieczone Mercedesy. Brawa dla niego, według mnie to jeden z kierowców dnia, szyneczka dla niego.
HAM i BOT musieli obejść się smakiem i rzucić na ochłapy w postaci "+1". Tyle, że BOT zabroniono walczyć o parówkową, poszła więc w rączki HAM. Żaden z nich nic szczególnego nie zrobił, Lewis nie dał (oczywiście) rady mocno wystartować, Veltteri w kapciach powstrzymać Maxa.
GAS po bardzo mocnych kwalifikacjach dziś pokazał że potrafi utrzymać to miejsce. LEC także zrobił swoje.
ALO - drugi kierowca dnia. Genialny start i +2, a w końcówce wyprzedził SAI, czego dzbany zajmujący się realizacją F1 nie pokazali. Awans o 3 pozycje to szyneczka.
SAI - ponoć czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal, choć nie sądzę aby dla jego kibiców było to jakieś pocieszenie. xD
PER - emocjonalnie to najlepszy, ale tak na prawdę, to nie mamy żadnego porównania. Bohaterskie odrabianie strat z kwalifikacji nie robi na mnie wrażenia, zwłaszcza przy braku możliwości porównania to z czymkolwiek. Uznaję, że pojechał średnio i tyle.
OCO - niby straszył ALO, ale jak miał szansę o wyprzedzić podczas zmiany opon, to nie skorzystał.
Plus dla KUB, przy samochodach, które sprawiały niemal wszystkim po przesiadce WIELKIE problemy, on nie mając całego weekendu wyścigowego po, co oczywiste, słabych kwalifikacjach zaliczył solidny wyścig. Tego się nie spodziewałem.
Bez gotowania i przypraw - biała, surowa dla Vettela. Jego kolekcja spinów i spin offów powstałych na bazie poprzednich spinów zasługuje na wideklip do piosenki "Freestyler".
39. Krzeto
Kto wie na ile Bot chciał pomagać Ham i Mercowi, widać, że stracił fotel i już tak miło nie współpracuje, może to właśnie on rozstrzygnie kto dostanie tytuł w tym roku :). Po pierwsze próba odebrania Ham najszybszego okrążenia po drugie mógł od razu w 1. zakręcie przepuścić Ham gdy Max go wyprzedzał.
40. hubertusss
Swoją droga 3 pierwsze auta zdublowały resztę stawki. Inna liga.
41. Aeromis
@39. Krzeto
Obecnie jeszcze chętniej musi pomagać, bo w ogóle bez fotela na następny rok zostanie. I to było widać po tym jak migiem puścił Lewisa.
42. hubertusss
Dokładnie Bottas i mnie fiknie. Ma wykonywać polecenia i nie dyskutować. Mógł tam chwileczkę Lewisa przytrzymać bo zakręt. Ale bez przesady. Perez jest słaby to Mercedes może wysługiwać się Bottasem i np trzymać go na torze dłużej niż trzeba. Bo Perez nie miał szans odebrać mu punktów.
43. Danielson92
@41 Perez z pewnym już fotelem tak samo puszczałby Maxa.
Jednak nie podobało mi się to jak postąpili z Bottasem pod koniec wyścigu, ale Valterri i tak zrobił to okrążenie. Fin niby bezpłciowy, ale swoje punkty, podia w odróżnieniu od Pereza dowozi.
44. Aeromis
@43. Danielson92
Wytwarzasz jakiś dziwny wątek, który nie ima się kontekstu. Oleję.
45. Espen
@19 dokładnie, ta parodia komentatora i znawcy F1 ukrywa się pod różnymi nickami. Wszystko zresztą jedno czy to jakiś tam antyhamilton czy inne Bargiele. Imbecyl i nic więcej
46. Majk-123
29. jogi2 & 30. Raptor202
Nie napisałem, że by się powiodło, tylko że by mieli jakąś szanse. Tak to wjechali sobie na spokojnie na drugim miejscu, bez praktycznie walki końcówce. Hamilton miał bardziej zużyte opony i zaczął tracić do Maxa, jaki był sens, by się go próbować trzymać na torze? Jak by wymienił jeszcze opony i go by dogonił, to by łyknął w trymiga przy takiej różnicy w tempie, nie byłoby walki. Jak nie to by spróbował powalczyć. Nie mówię, że to byłoby łatwe, ale możliwe. Aleja jest krótka i nie straciłby tak wiele. W 14 okrążeń, nie zjechałby tak opon. Różnica byłaby duża bo Max był na twardych i zużytych, a Ham na miękkich i świeżych. Tą sytuacje trzeba oceniać pod kątem, ryzyka, a one było zerowe, bo Gasly był okrążenie z tyłu.
47. hubertusss
@46 ty chyba już jakieś tabletki przedawkowałeś. Wymieni l opony, dogonił? Przecież ci się pisze, że robili to dwa razy i nie wychodziło. gdyby Hamilton zjechał to RB z Maxem zrobił by to samo. Rozumiesz?
48. Danielson92
@45 Mówisz, że Bottas musi chętniej jeszcze pomagać Lewisowi, bo nie ma fotela na przyszły rok. Zgadzam się z tym. Tylko np taki Perez tak samo musiałby pomagać Maxowi z pewnym fotelem na rok 2022. Po prostu taka rola skrzydłowych na tym etapie sezonu i przy takiej zaciętej walce o tytuł. Tutaj każdy punkt i każda sekunda stracona na torze może być decydującą. To miałem na myśli. Teraz już chyba rozumiesz.
49. Majk-123
33. hubertusss
Tego nie próbowali akurat. Z resztą nic to nie zmienia. Oglądasz niby wyścig, a głupi jesteś jakbyś miał demencje. I co ze by może zjechali? To by odrobił na okrążeniu jeszcze ze 2 sekundy i znowu by mu siedział 1.3 sekundy za nim. To raz, a dwa, ty byłaby walka bardziej wyrównana, a tak to jedynie co Lewis mógł to powąchać Maxa spaliny. Trzy to wystarczyło tylko lekkie zacięcie przy Pit-stopie Maxa i już by była sensacja. Fakt, że im się to rzadko zdarza, ale zawsze jest taka możliwość. Natomiast w przypadku Mercedesa, nie ma to znaczenia, bo Gasly był okrążenie z tyłu.
Wystarczy czasem trochę pomyśleć, bo to się robi, żenujące. Jest wiadome młocie, że Mercedes o tym myślał, więc nie jest to odrealnione młotku.
50. Majk-123
47. hubertusss
Dla ciebie leszczu adresuje osobno komentarze.
51. hubos21
@23
Stratedzy Mercedesa na pewno nie wzięli tego pod uwagę i nie zrobili analizy takiego rozwiązania. Wierzysz w to? Na tym torze to było bardzo mało realne
52. Danielson92
@49 Mieli jeszcze świeże miękkie? Może nie czuli się zbyt komfortowo na nich. Zresztą w tym sezonie Mercedes jakoś niespecjalnie radzi sobie na softach.
53. Majk-123
51. hubos21
Brali pod uwagę, ale decyzje można podjąć tylko jedną. To ja piszę po fakcie, choć ja bym tak zrobił tak jak oglądałem ten wyścig.
52. Danielson92
I co z tego? Co by się stało? Samochód by wybuchnął, czy co?
54. hubos21
@52
Tak to wyglądało, że na softach byli najdalej, VER po starcie odskoczył momentalnie
55. hubertusss
@53 kilka osób ci tłumaczy a ty dalej swoje bajki klepiesz. Człowieku daj spokój. Taki strateg z ciebie to zatrudnij się tam. Pisze ci, ze dwa razy próbował Mercedes podciąć to ty nie rozumiesz. Zrozum w końcu i przyjmij do wiadomości. Ze gdyby ściągnęli Hamiltona tak jak piszesz to na następnym kółku Max by zjechał tez po miękkie opony. I nic to by nie dało. Dwa razy Mercedes próbował podcinać tak RB i dwa razy nie wychodziło. A ty chcesz trzeci raz to samo co dwa razy nie wyszło robić. Przyjmij do wiadomości, że Mercedes i Hamilton nie mieli dzisiaj szybkości by podcinać. Kilka osób ci tłumaczy to samo a ty dalej swoje brednie klepiesz.
56. Danielson92
@53 Jakieś rozwiązanie by to mogło być. Jednak na tym torze mało realne. Nawet jakby dojechał to ciężko byłoby wyprzedzić. Wydaje mi się, że Mercedes nie brał tego pod uwagę nawet. Ogólnie oni miękkie zakładają chyba tylko z musu.
Red Bull był dziś i tak szybszy. Max perfekcyjnie wykorzystał bolid. Na Monzy stawiam już jednak na Merca.
57. hubertusss
@54 dokładnie ale mu nie wytłumaczysz. Wymyślił sobie bajkę i choć kilka osób próbuje tłumaczyć to oni ni w ząb. Mercedes co było widać na początku nie był najlepszy na najmiększej mieszance. Max odpowiedział by też najbardziej miękką i by uciekł. Jak na początku.
58. Aeromis
@48. Danielson92
To nie ma nic wspólnego z Perezem. Szło o Bottasa i czy ma mniej czy więcej powodów do pomagania. Nie wymyślaj już...
59. hubertusss
@53 w sumie to dobrze, że cię nie posłuchali. Gdyby Hamilton zjechał po najbardziej miękkie jak piszesz to Max zrobił by to samo. Jak wcześniej odpowiadał na zjazdy Hamiltona. Wybrał by też miękkie gumy. I patrząc na to, ze na początku lepiej sobie radził na nich jak Mercedes to on zgarnął by punkt za najszybsze kółko. Takiego stratega jak ty im potrzeba hehe.
60. RoyalFlesh F1
49. Majk-123
Język którym operujesz, jest dokładnie odzwierciedleniem mowy twoich domowników względem Ciebie.
61. Majk-123
55. hubertusss
Boże człowieku, co ty pieprzysz? Wymieniali na opony żółte, a max na białe, a ja mowie o czerwonych na koniec. W ogóle co to jest za argument? Co z tego, ze dwie zmiany były to trzecia będzie bez powodzenia? Szkoda, że piłkarze tak nie myślą. Dwa razy strzelałem, to nie ma po co strzelać kolejny raz. pffff. Perez jakoś jechał chyba ponad 20 okrążeń i nadal był dosyć szybki pod koniec.
A po za tym to ch&ja piszesz, bo okienko było bardzo wątpliwe na 15 okrążeń przed metą, był tam jeszcze Bottas, który napewno by nie walczył z Hamiltonem. Wszystko co mozliwe te bełkoczesz. Jak oglądasz na Eleven to sobie przewin. Dla twojej informacji media sportowe w Niemczech mówią, ze była to opcja. Co oni też debile? Tylko ty walczysz z szurami sam nim będąc. Na 1000% gdyby się mozna było cofnąć w czasie tak by zrobili, jak mówie. Decyzja była po prostu do podjęcia, albo taka albo inna. I tyle, a nie ze ta jest głupia. Bardziej się spodziewałem tego, że ludzie zaczną pisać, ze po fakcie mądry. Trzeba tobie chyba pograć w szachy albo pokera, bo jak nie rozumiesz wariatnu ryzyka, to nie nadajesz się do oglądania F1 bo guzik tam rozumiesz. do tego trzeba mieć rozum.
A najlepsze jest to, ze oni przecież i tak zjechali po te opony, choć w innym celu, wystarczyło tylko zrobić to kilka kółek wcześniej dla sprawdzenia czy coś z tego będzie. Myśleli po prostu, ze opcja z żółtymi opnami do meta jest lepsza. Może i słusznie, ale kto to wie?
62. Krukkk
Hohoho! Gownoburza na calego.
Bardzo dobry bolid+bardzo dobry kierowca=P1.
63. Rafii
Ale oprawa, czad chciał bym byc na miejscu, Holendrzy potrafia się bawic, hymn na zywo
szkoda mi tylko Bottasa jak z nim jada mam nadzieje ze w odpowiednim momecie im numer wywinie :)
64. Majk-123
Usunięty
65. Espen
Te awantury mają z jednej strony wymiar farsy a z drugiej groteski. Po tym wyścigu jedno jest pewne - najlepszym bolidem w stawce jest auto Red Bull'a. Tak jest od samego początku sezonu i właściwie poza Portugalią niezmiennie. Ich auto spisuje się świetnie zarówno na torach ulicznych, krętych (Monako) jak i na Tilkowych lotniskach. Ponadto, mają świetnego kierowcę, który nie popełnia błędów, nim stałej presji Hamiltona. Jestem fanem i kibicem Lewisa, ale czapki z głów przed Maxem - wykonuje fantastyczną robotę. Dzięki temu ciężko cokolwiek ugrać Mercedesowi taktyką. I o ile podcięcie w Hiszpanii udało się, o tyle na krętej i Cisnej pętli, na której łatwo o tłok, właściwie nie było szans na cokolwiek.
66. Majk-123
Na 58 okrążeniu Hamilton był 1.3 sekundy za Maxem, a Bottas tracił 17 sekund. Jakby zaryzykowali, to Max by nie mógł zjechać, chyba, ze by chciał zminimalizować swoje szanse na zwycięstwo :-) To czy by go dogonił to jest inna kwestia, ale nie wiem czemu maiłby nie próbować. Takiej sytuacji wcześniej w wyścigu nie było, więc czemu nie? Bo co? Najbardziej mnie rozbraja hubertusss, bo nie rozumie co to logika, do stracenia nie było nic, a ty bełkoczesz, jakby za niepowodzenie groziła kara śmierci. Po prostu Mercedes podjął inną decyzje, dystans do zakończenia wyścigu był za krótki, żeby się na to zdecydowali, ale może i wybrali zle. Nie jestem fenomenem, pisze po fakcie, świat o tym dyskutuje, tylko tutaj takie tytany jak on blokują rozwój dyskusji, dlatego jesteśmy ciemnogrodem.
67. Danielson92
@61 Była to opcja. Wątpliwe szanse, ale jakas opcja była. Jednak patrząc na Mercedesa to oni raczej nie bawią się w takie ryzykowne ruchy. Tam jest raczej pragmatyzm. Owszem na Węgrzech czy w Hiszpanii ryzykowali, ale było więcej kółek do mety i nie zakładali softów tylko żółte. Masz jednak rację z tym, że nic nie straciliby na takiej zagrywce. Nie podjęli ryzyka, bo pewnie ono i tak by nie opłaciło się. Max też mógłby mocniej nacisnąć w razie potrzeby.
68. Skoczek130
@Espen - czy taki najlepszy, skoro Perez nie potrafi "zrobić swoje" w kwalifikacjach? Dziś różnicę zrobił Max. Hamilton miał czym walczyć. Musiałoby jednak wszystko idealnie zagrać - przede wszystkim lepszy start. Holender pokazał klasę. Mistrz świata ma godnego przeciwnika i w bolidzie, którym może walczyć. Ale wskazać lepszego bolidu zwyczajnie Sue nie da. Wszystko zależy od specyfiki toru itd. Na Monzie RBR z silnikiem Hondy nie bd łatwo.
69. Majk-123
67. Danielson92
Jak dla mnie to to jest właśnie pragmatyzm, kiedy jest opcja na + i brak opcji na -. To jest logika, którą widać po fakcie, a wczesniej to jedna z dwóch opcji. Najszybszego okrażenia też by nie stracili, bo hubertusss bezczelnie kłamie twierdząc, ze Max też by zjechał i że to była taka sama sytuacja jak wcześniej. Inne opony, był korek, z resztą o czym tu mówić? 2 próby to tak dużo? Gap pomiędzy nim a Lewisem był za mały i Lewis by go przeskoczył, gdyby Max też zjechał. Ponadto, nie wiadomo, czy Bottas by nie narobił bałaganu, też był jeszcze nie daleko. Jak tylko tylko napisałem, jakie były przewagi czasowe, to nagle zrobiło się cicho. Całe szczęście, ze Eleven ma opcje przewijania 12 godzin do tyłu i można sobie wszystko sprawdzić. Nie chce się odnosić do innych wyścigów, bo to nie ma sensu. Inny tor, inne opony, jesteśmy tu i teraz, ale pamiętam jakieś GP, tylko wyleciało mi głowy, gdzie Max na chyba ze 13 kółek przed końcem też zjechał zrezygnowany wyścigiem na pit-stop będąc za Lewisem nawet jeszcze z 7 sekund i tracąc tempo będąc na oponach na których nie da się dojechać do mety. Mercedes już otwierał szampana, a okazało się, że jeszcze ze 3 okrążenia więcej i Max wygrałby wyścig nie do wygrania, bo taka była różnica w tempie.
70. hubertusss
@61 skończ te bzdury pisać nawet Ham mówi, że wygrać by się nie dało.
71. iceneon
@68. Skoczek130
Nie będę się wdawał w polemikę, bo to nie ma sensu, powiem tylko jedno - zobaczymy jak się ma silnik Hondy do Mercedesa za tydzień. Ciekaw jestem co powiesz jak tam też wygra Maks.
72. Gunnerrsaurus
Mnie też zastanawia, dlaczego nie spróbowali Lewisa ściągnąć po świeże opony na jakieś 15 ostatnich okrążeń. Tracił niecałe 2 sekundy, Red Bull miałby ból głowy, czy zjeżdżać di boxu, bo mogliby stracić pozycję. Strata Hamiltona byłaby spora, ale jak są różne strategie to kto wie, może okazałoby się, że miałby na tyle lepsze tempo, że poradziłby sobie z Holendrem. Dużo by nie ryzykowali, bo zagrozić Hamiltonowi mógł tylko Bottas, a wiadomo, że i tak by go puścił.
73. Skoczek130
@iceneon - wiesz, co napiszę? Że jednak Max posiada bolid, którym może wygrywać wszędzie. Chciałbym się mylić, ale uważam, że Monza będzie trudną przeprawą.
74. RoyalFlesh F1
64. Majk-123
Jakoś mnie to nie dziwi, że nie ma domowników.
75. Senny
Robert niestety nie wykorzystał szansy. Wyścig Bez punktów.
76. ryan27
Takie wyścigi są kompletnie bez sensu i nie powinno ich w ogóle być.
To jest nieporozumienie kiedy przez cały wyścig czeka się na awarie, wypadek i w rezultacie SC bo tylko to może cokolwiek zmienić.
77. plmno
@75 Nie wykorzystał szansy na co? Na punkty? Giovinazzi spadł z P7 na P14, więc nie wiem o jakich punktach mówisz
78. Brzoza2
Trudno powiedzieć po występach Ver i Ham który jeździ szybszymi autem bo obaj przekraczają 100% swoich bolidów . Myślę że należy spojrzeć ile traci drugi kierowca do pierwszego. I ta różnica daje nam informację który z pierwszych kierowców dokłada więcej do 100% swojego auta.
79. Danielson92
Fajny sam w sobie ten tor. Ciekawe, pochylone zakręty i przede wszystkim nie ma kilometrowych poboczy i stref bezpieczeństwa. Bliskość band i żwiru najbardziej mi się podoba. Pod tym względem super tor, ale do ścigania to jednak niezbyt pasjonujący. Procesje pewnie tutaj na porządku dziennym.
80. Majk-123
Usunięty
81. Ilona
Odechciewa się tu wchodzić widząc takie dno jak 80.
82. Raptor202
@80 Ten komentarz wygląda, jakby pisał to jakiś xandi. Nie idź tą drogą.
83. zazuk
KUB występuje w F1, żeby się ścigać czy jeździć spokojnie?
84. BTX
No i znowu Super Max gora. Niestety, ale Hamilton musi juz patrzyc raczej w kierunku emerytury. Widac jak na dloni, ze jak tylko ktos ma podobny bolid lub minimalnie gorszy to Anglik nie ma absolutnie zadnych szans. Nawet pomimo duzej pomocy Bottasa.
Fajnie, ze Ferrari ladnie zapunktowalo. ;-)
85. Jacko
Nie przesadzajcie z tym Bottasem. To jest w końcu też sport zespołowy i to zespół im płaci oraz daje bolidy, więc ma prawo wymagać czegoś w zamian. Przez ten manewr przecież nie stracił żadnej pozycji, ani nie stracił podium, a ten punkcik kompletnie nic nie zmienia w jego sytuacji. Gdyby sam tego złośliwie nie nagłośnił przez radio, to by zapewne większość nawet nie zwróciła na to uwagi.
To przecież nie wina Lewisa, że Valtteri nie daje mu rady i de facto sam się ustawił w roli kierowcy nr 2.
86. Vendeur
@83. zazuk
A ty wypowiadasz się publicznie, żeby pochwalić się swoją głupotą, czy...?
87. Majk-123
74. RoyalFlesh F1
Nie pajacuj. Tylko umiesz pyszczurzyć.
88. Majk-123
70. hubertusss
To wszystko co masz do powiedzenia? To, rzeczywiście sporo. Hamilton powiedział, że popełnili bląd. Takie samo pitolenie. Ciekawe czemu mój temat nagle przygasł :-) wystarczyło już tylko zerknąć na czas po 58 okrążeniu.
89. Majk-123
81. Ilona
To nie wchodz. mi krzywdy nie zrobisz.
82. Raptor202
A twoje komentarze wyglądają jak spam. 5 kont różniących się tylko jednym znakiem i walącym same kocopoły.
90. Ocato
Wyścig, wyścigiem, gratulacje dla Maxa, ale utwierdziłem się w przekonaniu, że takie tory nie nadają się do F1. Krótki, więc gdy stawka się rozciągnie, to cały tor jest zawalony samochodami i wąski, więc mało jest nawet miejsc, gdzie można puścić kierowcę przy niebieskich flagach, nie mówiąc już o wyprzedzaniu.
Za to pochylonych zakrętów mogłoby być więcej w kalendarzu.
91. jarko1961
Ocato, ty piszesz, że to się nie daje do F!, a kierowcy są nim zachwyceni. Wiesz lepiej niż oni ?
92. hubertusss
@88 nie wiem co ci tam przygasło. Skoro nie rozumiesz, że gdyby Ham zjechał te 14 kółek przed metą czy jak tam pisałeś. To Max nadal by miął dwie opcje. Jedna to zjechać i odpowiedzieć tą samą mieszanką czym wygrał z Mercedesem przy dwóch poprzednich stopach. Drga to zostać na twardych i zostawić zjeżdżającemu Ham stratę około 30 sekund do odrobienia na kilkunastu kółkach plus wyprzedzenie. Słabo realne na tym torze. Skoro tego nie rozumiesz nic ci nie poradzę. RB zakładając twarde na koniec pozamiatał Mercedesa dając Maxowi dwie opcje na koniec wyścigu. W których był i tak na lepszej pozycji. Natomiast Mercedes co i kiedy by nie założył to i tak musieli by gonić i wyprzedzić.
93. Konradv15
Tor na pewno fajny z perspektywy kierowcy i dla widzów podczas kwalifikacji. Ale wyścig... cóż po raz kolejny pętla, gdzie trzeba być szybszym prawie o 3s żeby wykonać manewr. Ciężko to nazwać ściganiem.
Ciekawe ile zmieni nowa specyfikacja w przyszłym roku.
Tak czy siak, mamy fajną rywalizację między HAM i VER, mam nadzieję, że utrzyma się do końca sezonu :)
94. berko
@78. Brzoza2
Wytłumacz mi jak można pojechać szybciej niż 100% możliwości bolidu?
To jakieś nowe perpetuum mobile, czy jeszcze coś innego?
Nie ma czegoś takiego. Skoro Maksymilian i Lewis jadą tak jak jadą to znaczy że na tyle pozwala bolid.
To Perez i Bottas nie wykorzystują 100% potencjału samochodu.
95. FanHamilton
Brawo Hamilton i Verstappen. Wyścig 4/10
96. Majk-123
92. hubertusss
Choćbym stanął na rzęsach nie jestem wstanie ci wytłumaczyć, że Hamilton był sekundę z tyłu w tym momencie i zjazd Verstappena, mógłby go wiele kosztować, bo te okrążenie Brytyjczyk przejechałby wiele szybciej. I nie żadne 30 sekund tylko z 20 max na tym torze. Jak najbardziej można było było chociaż spróbować, nawet jeżeli by się nie udało. Hamilton by gonił w zastraszającym tempie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz