2021-04-18 GP Emilii Romanii - Wyścig 15:00
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Pkt. |
---|---|---|---|---|
1 | M.Verstappen | Red Bull | 2:02:34.598 | 25 |
2 | L.Hamilton | Mercedes | +22.000 | 19 |
3 | L.Norris | McLaren | +23.702 | 15 |
4 | C.Leclerc | Ferrari | +25.579 | 12 |
5 | C.Sainz | Ferrari | +27.036 | 10 |
6 | D.Ricciardo | McLaren | +51.220 | 8 |
7 | P.Gasly | AlphaTauri | +52.818 | 6 |
8 | L.Stroll | Aston Martin | +56.909 | 4 |
9 | E.Ocon | Alpine | +65.704 | 2 |
10 | F.Alonso | Alpine | +66.561 | 1 |
11 | S.Perez | Red Bull | +67.151 | |
12 | Y.Tsunoda | AlphaTauri | +73.184 | |
13 | K.Raikkonen | Alfa Romeo | +1:34.773 | |
14 | A.Giovinazzi | Alfa Romeo | +1 okr. | |
15 | S.Vettel | Aston Martin | DNF | |
16 | M.Schumacher | Haas | +2 okr. | |
17 | N.Mazepin | Haas | +2 okr. | |
18 | V.Bottas | Mercedes | DNF | |
19 | G.Russell | Williams | DNF | |
20 | N.Latifi | Williams | DNF |
Verstappen wygrał fenomenalny wyścig na torze Imola
Max Verstappen pewnie wygrał chaotyczny i trzymający w napięciu wyścig na torze Imola. Holender na mecie wyprzedził Lewisa Hamiltona i Lando Norrisa.Klasyczny tor i zmienne warunki atmosferyczne sprawiły, że kibice już od samego początku mogli liczyć na świetny wyścig na historycznej Imoli.
Jeszcze zanim kierowcy wystartowali w stawce pojawiło się wiele incydentów. Zawodnicy mieli duże problemy na okrążeniach wyjazdowych, gdyż nawierzchnia obiektu nie była równomiernie zalana wodą. Część toru była bardzo mokra, podczas gdy prosta startowa i końcówka okrążenia pozostawały prawie suche.
Jednym z pechowców okazał się Fernando Alonso, który w zakręcie Tosa stracił panowanie nad swoim bolidem i musnął bandę z opon, uszkadzając przednie skrzydło. Hiszpan zdołał powrócić do boksu i wymienić uszkodzony element. Valtteri Bottas złapał kapcia, a w bolidach Astona Martina pojawiły się problemy z przegrzewającymi hamulcami.
Sebastian Vettel z tego powodu musiał ruszać z alei serwisowej a na dodatek w trakcie wyścigu otrzymał od sędziów karę stop & go za to iż na 5 minut przed startem w jego aucie nie były założone opony.
Gdy w końcu zgasły czerwone światła Max Verstappen wystrzelił jak z procy i trzecie miejsce po pierwszej szykanie zamienił na pozycję lidera. Holender bezpardonowo wyprzedził Lewisa Hamiltona, nie zostawiając mu zbyt wiele miejsca po zewnętrznej, ale sędziowie nie zdecydowali się na wydanie krzywdzącej kary.
Od tej pory Lewis Hamilton ścigał się z lekko uszkodzonym przednim skrzydłem, a na przesychającym torze Max Verstappen stopniowo oddalał się od Brytyjczyka. Max Verstpapen przez radio cały czas poddawał wątpliwość propozycję przejścia na gładkie opony.
Pierwszym kierowcą, który się na to odważył był czterokrotny mistrz świata F1, Sebastian Vettel, który jako pierwszy zjechał do boksu po gładkie opony na 22. okrążeniu wyścigu.
Chwilę później na podobny ruch zdecydowali się kierowcy Haasa, a także Yuki Tsunoda. Po tym jak debiutanci zdecydowali się założyć gładkie ogumienie, kwestią czasu było to, aby reszta stawki zaczęła odwiedzać swoich mechaników.
Max Verstappen po slicki zjechał na 28. okrążeniu, mniej więcej w czasie kiedy Lewis Hamilton meldował przez radio, że w jego aucie wraca przyczepność. 7-krotny mistrz świata odwiedził swoich mechaników kółko później, ale przy zmianie pojawiły się problemy z prawym przednim kołem przez co pit stop trwał aż 4 sekundy.
Hamilton nie był w stanie wyprzedzić Verstappena tak jak to zrobił w Bahrajnie i po wyjeździe z boksu ponownie znalazł się za plecami swojego głównego rywala.
To co wydarzyło się na kolejnych okrążeniach wyścigu przejdzie do historii i jeszcze długo będzie analizowane. Pokazało także, że ekipa Mercedesa i Lewis Hamilton mając realną presję ze strony rywali na torze zaczynają popełniać błędy.
Na gładkich oponach Max Verstappen zaczął tracić czas do Hamiltona, ale było to spowodowane tym iż Holender musiał dublować wolniejszych rywali. Gdy Lewis Hamilton dojechał do blokującego go pociągu widać było, że widzi w tym szansę na odrobienie straconego czasu i agresywnie zaczął wyprzedzać maruderów, nie bacząc na fakt iż zjeżdża z suchej linii wyścigowej. Na zakręcie Tosa, jadąc po mokrej linii wypadł w ten sposób z toru, a chcąc stracić jak najmniej czasu próbował na żwirze obrócić auto, aby uniknąć koniczności cofania bolidu. Niestety próba ta poskutkowała jedynie urwaniem skrzydła.
Wydawać się mogło, że Hamilton w tym momencie stracił szanse na dobry wynik, ale chwilę później do potężnego wypadku doszło między Valtterim Bottasem i Gerogem Russellem. Fin przez cały wyścig był niewidoczny ścigając się gdzieś w okolicy 10. miejsca.
Gdy zobaczył atakującego go na prostej startowej Russella odbił nieco kierownicą, chcąc przestraszyć rywala, ale wywołał tym gwałtowną reakcję kierowcy Williamsa. Ten stracił panowanie nad bolidem i z impetem uderzył w bolid Mercedesa, a FIA ogłosiła przerwę w wyścigu.
Russell po opuszczeniu bolidu nie krył swojego zdenerwowania, podbiegając do siedzącego jeszcze w swoim kokpicie Bottasa, aby powiedzieć mu co myśli o takich zagrywkach. Wkrótce potem wrak swojego auta opuścił zawodnik Mercedesa, który czekając na samochód medyczny schował się w pobliskich krzakach niczym Mika Hakkinen na torze Monza.
Sergio Perez, który dzisiaj po raz pierwszy przystępował do wyścigu z pierwszego rzędu, nie będzie najlepiej wspomniał występu na Imoli. Meksykanin drugie miejsce stracił na rzecz Maksa Verstappena już na starcie. Potem, gdy na pierwszych okrążeniach doszło do kolizji Mazepina i Nicholasa Latifiego, Perez obrócił auto podczas neutralizacji i wyprzedził jednego z rywali za co FIA nałożyła na niego karę 10 sekund.
Wyścig Pereza po wznowieniu walki po przerwie spowodowanej dzwonem Russella i Bottasa wydawał się jeszcze uratowany, gdyż zawodnik Red Bulla cały czas utrzymywał się na czwartym miejscu, ale w pewnym momencie po raz kolejny stracił panowanie nad bolidem, wypadł na żwir i spadł na odległą pozycję, ostatecznie finiszując na 12 miejscu.
Lotny start wyścigu najlepiej wykorzystał Lando Norris, który w walce o drugie miejsce wyprzedził Charles Leclerca. O olbrzymim szczęściu mógł z to mówić Max Verstappen, który prowadząc stawkę za autem bezpieczeństwa obrócił się o 360 stopni, ale nie stracił pozycji.
Lewis Hamilton z kolei po restarcie zabrał się za odrabianie strat. Z ósmego miejsca przedarł się bardzo szybko za jadących na 3. i 4. miejscu kierowców Ferrari. Najpierw wyprzedził Sainza, chwilę później Leclerca i zabrał się za wywieranie presji na drugiego Lando Norrisa. Kierowca Mercedesa dognił swojego rodaka na sześć okrążeń przed metą i dopiero po trzech kółkach zdołał wyprowadzić skuteczny atak na prostej startowej.
Mimo poważnego błędu Hamilton do granic możliwości zminimalizował stratę punktową do Maksa Verstappena, który na metę wjechał z przeszło 20-sekundową przewagą nad rywalem z Mercedesa.
Podium po pięknej jeździe uzupełnił Lando Norris, który na miękkich oponach zdołał utrzymać za sobą kierowców Ferrari i Daniela Ricciardo.
Siódmy był Lance Stroll, a czołową dziesiątkę uzupełnili Pierre Gasly, Kimi Raikkonen oraz Esteban Ocon. Klasyfikacja końcowa może jednak ulec jeszcze zmianie, gdyż sędziowie po wyścigu zajmą się przewinieniem jakiego podczas wznowienia wyścigu dopatrzyli się u Kimiego Raikkonena.
Zdjęcia:
komentarze
1. Kii
Kto uważa, że ten wypadek to przypadek to muszę go poinformować, że to nie prawda.
Mercedes rozegrał to po mistrzowsku.
2. Mayhem
Russell gamoniu, wyeliminował dwa Mercedesy (Hamiltona w walce o P1), to przez niego Lewis musiał zjechać na mokry tor i wyjechał na trawę oraz przez niego Bottas się rozbił, poczekasz sobie jeszcze na miejsce w Mercedesie.
Niezły "wychowanek" Mercedesa.
3. konewko01
Czapki z głów dla Lando i Hamiltona za zimne głowy. Brawo.
4. TomPo
BOT to jednak jest cienki jak dupa weza. Wiozl sie w plowie stawki i nic nie umial zrobic.
HAM pokazal BOT ze w ciagu kilku okrazen da sie z 9 przebic na 2 miejsce.
Brawa dla Maxa.
Brawa dla Norrisa.
PER, TSU, RIC, ALO - widac ze jeszcze nie oswojeni z bolidami.
VET - kolejny weekend do zapomnienia, zwlaszcza gdy popatrzy sie na jakim miejscu dojechal STROLL.
5. Maximus2
Ale fuksa miał Hamilton
6. Cadanowa
Fajny wyścig. Dobry start Maksa i dobre zachowanie Hamiltona ze zostawił miejsce jakby zamknął mu drogę to Max w bandzie byłby. Ostro Max w szykanie mial farta przy restarcie. Hamilton jeden błąd ale Russell powinien zjechać bardziej są niebieskie flagi to się przepuszcza. Co do wypadku wina Russela. Brawo Norris
7. RoyalFlesh F1
Bottas słabo jeździ ale to wina RUS. Kapica to pełny slinotok, ilość nie jakość. Nie rozumiem dlaczego LEC nie pokusił się na wyprzedzenie VER, gdy kręcił bączara.
8. sismondi
@2.No dokładnie .....
9. TomPo
@2
Popieram.
To dublowany kierowca powinien zjechac, a nie ze dublujacy musi zjezdzac z wyscigowej nitki toru.
Nie zmienia jednak faktu, ze HAM zrobil blad - nie powinien tam ich wyprzedzac. No i ten wjazd w bande xD
10. kiwiknick
Brakuje tylko bączka od Micka i Charlesa.
11. Cube83
Ham farciarz.
12. berko
Mega słaby weekend Ricciardo, Norris prze kozak, super pojechał.
Russell... nie wiem czy ma o co mieć pretensje do Bottasa.
13. Cadanowa
@11 farciarzem to jest Max, taki błąd przy restarcie, dla mnie powinno być z pol, miał fuksa ze go nie obróciło.
14. sismondi
Oj ci komentatorzy jakby mogli to we d... by wleźli RBR i Maksiowi ...fakt jest taki że FIA robiła co mogła żeby spowolnić Merca i już zaczyna się o tym rozmowa ....
15. Mayhem
@9 Wjechał w bandę bo bał się, że jak się zatrzyma to już nie wyjedzie ze żwiru, także trochę to zrozumiałe...
16. TomPo
@15
NIe, nie tak bylo. Zobacz jeszcze raz.
Lewis juz sie zatrzymal. Zamiast wycofac to wymyslil ze wykreci przed banda... no i nie wykrecil xD
17. dami14321
Genialny wyscig, jak i mysle bedzie caly sezon... Hamilton po błedzie swietna walka i maksymalna ilosc punków jaka byla mozliwa w tym wyscigu, bo wiadomo Max poza zasiegiem. Norris klasa światowa, i chyba teraz juz w top 4 kierowców. Bottas skoncz waść, miejmy nadzieje odejdzie po sezonie i zmiana na Russela.
18. FanHamilton
Russell nic złego zrobił ale Bottas mógł ostrożne zachować. Bottas dostał co należało bo pokazał nie miły gest Russellowy. Lewis uratowany i Gratulacje Max
19. Ilona
4. TomPo, ale po co się czepiasz Sebastiana? Start z alei serwisowej, kara nie z jego winy i awaria to mało? Co niby miał zrobić i jakie znaczenie ma przy tym na jakiej pozycji dojechał Stroll?
20. Skoczek130
Max po raz kolejny pokazał, że w deszczu jest najlepszy. :))
@sismondi - ale wcześniej dali im możliwość zdominowania F1 na lata. ;) Takich oszustów, jak Merc, nie było w F1 nigdy.
@Cadanowa - farta to miał Hamilton. Gdyby nie kraksa jego kolegów z obozu Merca, mógłby pomarzyć o podium. ;)
21. FanHamilton
@11 idealny punkt !
22. jogi2
Hamilton farciarz. Rus cykor. Botas wolny. Vers zrobił to co umie. Norr elegancko. Ferrari solidnie
23. sismondi
@18.Nie puścił Lewisa i wjechał w Bottasa......
24. kiwiknick
@ Ilona! Wina Seby bo ma na imie Sebastian :)
25. HaKsOn200
Dla wszystkich co rzucają hejt na Hamiltona powinni dzisiaj zamknąć na chwilę jape bo to co ten człowiek wyprawia to wszystkich zadziwia. Jego to chyba tylko usterka silnika może zatrzymać bo od 1 okr miał uszkodzone skrzydło , potem deszcz i inne aspekty a i tak P2 ja nie wiem co powiedzieć ... Gratulacje dla Norrisa ten chłop to serio talent , cieszy mnie jego mocną dyspozycja a dla fanów Maxa życzę tylko że Mercedesowi zaczną siadać elementy w silniku bo inaczej bye bye mistrzostwo F1 .
26. Jacko
Ci komentatorzy są coraz bardziej daremni... Ze się podniecają jak dzieciaki i nie ogarniają co się dzieje na torze, to się zdążyłem przyzwyczaić, ale żeby nie ogarnąć nawet prostego dodawania po wyścigu? Uparli się z tym Verstappenem jako samodzielnym liderem klasyfikacji, a on nie miał na to żadnych szans. Mógł być co najwyżej ex-aequo razem z Lewisem na 1 miejscu.
27. belzebub
Verstappen i Hamilton pokazali klasę, nawet uwzględniając ich błędy. Norris podobnie, jego obrona przed szybszym przecież Louisem była fenomenalna.
Natomiast to co zrobił w tym wyścigu Bottas to ręce opadają. W tym samym bolidzie co Hamilton skończył na drugim miejscu, nie tylko stracił pozycję na starcie, co akurat ostatnio jest u niego normą, to do czasu wypadku miał tak słabe tempo, że już zaczynał go w końcu wyprzedzać Russell w o wiele gorszym bolidzie. Do tego nie można pominąć, że to Bottas był sprawcą kolizji z Russellem. Mercedes popełnił wielki błąd przedłużając kontrakt Finowi. On jest tak słaby, że nie tylko jest cieniem Hamiltona, ale przegrywa z innymi w słabszych bolidach. Bottas out.
28. kotwica
Brawo VER, NOR i SF.
HAM farciarz.
Szkoda VET.
@19 Nie dyskutuj z TomPo, on sobie tylko szuka okazji żeby czepiać się VET.
29. sismondi
@25 Popieram RBR zaraz zacznie się sypać i będzie płacz i kombinacje co zrobić żeby zwiększyć limity podzespołów .....
30. Hardestadt
Według mnie Russel powinien zostać zawieszony za takie coś - podchodzenie do drugiego kierowcy i uderzanie go w głowę po "groźnym" wypadku ? Poza tym to jego ewidentna wina, to on spowodował wypadek. Zachowanie szczeniaka, do Mercedesa to on się jeszcze nie nadaje! Mazzepin powinien bardziej występować Bigfoot Trucks niż F1 - więcej przez niego problemów niż pożytku - stanowi tylko zagrożenie dla innych kierowców. Bravo Norris i bravo Hamilton za zachowanie zimnej krwi i zachowanie godne naśladowania !!
31. RoyalFlesh F1
Russel popełnił błąd i tyle w temacie. Miejsce było, nie rozumiem jego zachowania. Przypominał że VER dziś miał mniej miejsca niż on, a jednak wyszedł na prowadzenie.
32. kiwiknick
@28 dlaczego Ham farciarz!
Piszesz brawo SF a Charles nie farciarz?
33. Soto
@
Ale Ty jesteś głupkowaty Skoczek.
34. sismondi
@32.Bo większość komentujących go nie lubi ....że wygrywa i jest mistrzem
35. jogi2
@18
Nic nie zrobił? Wjechał w Botasa. To, że komentatorzy piep.. ą jak potłuczni, że Botas wykonał ruch. Tak wykonał ale w lewo, a ten się wystraszył i zjechał na trawę
36. RoyalFlesh F1
26. Jacko
Dokładnie, i jeszcze to opinia kogo była wina przy kolizji. Bezsensu, i jeszcze ten slinotok, jaka to BOT wina. DzorDZ miał jeszcze sporo asfaltu, ale się przestraszył. Zresztą nie widziałem nerwowego ruchu z jego strony, tylko swobodny wjazd na trawę
37. easyyy
Ham jak zwykle na mega farcie a Rus widać że nie zasługuje nadal na punkty ;D
38. roko
19. Ilona - Nie przepadam za Vettelem ale parę razy pokazał, że sroce spod ogona nie wypadł.
Dzisiaj sporo kierowców miało kiepski dzień w jeździe albo brak szczęścia na torze, Seba się też do tej grupy załapał.
39. Danielson92
@20 A kiedy był ten poprzedni raz, w Turcji? :-D
To Verstappen miał szczęście, że nie wyleciał za safety carem:-D Poza tym może takie spokojne zwycięstwo zawdzięczać błędom Hamiltona. Lewis zjada go zarządzaniem oponami. Ogólnie świetny wyścig Hamiltona. Szkoda błędu w pit stopie. Zwycięstwo mimo słabszego samochodu było osiągalne. Ale popsuty start, kolejne błędy i mamy zasłużone zwycięstwo Maxa.
Norris genialna jazda. Jak do tej pory zjada Daniela na śniadanie.
Russel chyba dostanie poważną reprymendę :-D
40. Malmedy19
Mam pytanie - ile czasu po starcie potrzebowalibyście na nałożenie kary za to, że Sebastian nie miał zamontowanych kół 5 minut przed startem?
41. HaKsOn200
@28 kotwica szanuję twój staż tutaj na forum ale jak nie doceniasz dzisiejszej jazdy Hamiltona i nazywasz go farciarzem to ja nie mam słów do Ciebie ...
42. Skoczek130
@Soto - głupek to cię robił palancie. ;)
43. jogi2
@32
NIE dlatego. Po swoim błędzie za nim by wydostał się i dotarł do alei i wymienili całość to byłby w głębokiej.. du..e. Maksymalnie dobiłby do 10, 9 miejsca
44. sismondi
@41.Przykro patrzeć na te wypowiedzi .....o HAM....
45. HaKsOn200
A tak poza tym , zobaczcie ile więcej emocji daje taki wyścig na takim torze niż na jakims w Francji czy baku .... Aż szkoda patrzeć jak F1 ciśnie w tory w Miami czy Jeddah a tory typu Nurburgring czy tor w Turcji nie mają siły przebicia :(
46. Danielson92
Trolują Hamiltona, bo wiedzą, że przejechał świetny wyścig. Szkoda tego błędu w boksach, bo gdyby wyjechał przed Maxem byłaby kapitakn
47. kotwica
@Skoczek130 nie zwracaj uwagi na wyzywających cię fanatyków, nie zniżaj się do ich poziomu a najlepiej dodaj do ignorowanych. :)
48. FanHamilton
@23 co Lubisz Bottasa? Ja jako Fanem Russella będzie bronić ile da się
49. Raptor202
Bottas i Russell uratowali skórę Hamiltonowi. Nie sugeruję wcale, że to było zamierzone, ale dzięki ich wypadkowi siedmiokrotny mógł odrobić straty.
Niech ten Ricciardo wreszcie pokaże pełnię możliwości. Skoro taki Norris potrafi dowieźć trzecie miejsce na miękkich oponach, to ciekaw jestem, ile z tego bolidu może wycisnąć Daniel w optymalnej formie.
Perez i Tsunoda wypuścili dzisiaj z rąk szansę na bardzo dobre rezultaty. Szkoda zwłaszcza w przypadku tego pierwszego, na pewno rywalizacja wyglądałaby jeszcze ciekawiej, gdyby Checo w niej uczestniczył.
Mazepin, kiedy wreszcie ogarniesz jak prowadzić bolid F1? Jakoś w zeszłym roku dawałeś sobie radę.
50. roko
Wyścig był świetny, momentami rewelacyjny, cała trójka z podium pojechała znakomicie, choć nie bez błędów, mniejszych czy większych.
Tyle że dzisiaj bohaterami byli znów stewardzi.
OK, rozumiem że kończy się "okienko" w czasie jazdy za SC i zamyka się Pit Lane ale sytuacja młodego Schumiego tracącego przednie skrzydło i trzymanie go na torze w takiej sytuacji dwa kółka, to chyba chory film. Mogli tylko dla niego zrobić wyjątek.
Sorki ale tego nie kumam.
51. Raptor202
@50 Aleja serwisowa została zamknięta ze względu na to, że na wyjeździe z niej leżały porozrzucane elementy bolidu Schumachera, który w tamtym miejscu się rozbił.
52. Danielson92
@47 Kto zdobył dziś punkty dla Astona? :-D Vettel?
53. HaKsOn200
Aha i tak BTW bye bye BOTTAS ....
54. iceneon
Buc był dziś nie do pokonania, świetny wyścig i zasłużone zwycięstwo. Lewis zrobił co mógł i potrafi, a jego przeciwnicy zawsze będą na niego pluć, czego by nie zrobił. Tak jak już raz wspominałem, jeśli Hamilton jedzie świetnie to zasługa bolidu i nawet Mazepin by w nim wygrał, jednak jak popatrzeć na Bottasa, to niestety bolid sam nie jedzie. Norris również fantastyczny wyścig. Na a Sebek jak to Sebek, dalej w swojej lidze :)))
@kotwica
Coś wspominałeś, że dziś ELMS. Nie pohejtujesz Kubicy?
55. FanHamilton
Ale Dobrze że Wyścig nie był nudny więc wole EMILII niż Francję Czy Rosję
56. Malmedy19
Powrót Lewisa tyłem na tor to było z pewnością optymalne rozwiązanie z punktu widzenia bezoieczeństwa. No, ale to Lewis.
Na zwycięstwo to zasłużył dzisiaj Lando, bo nie popełnił błędu.
57. FanHamilton
@45 Tyle że Baku 2017 i 2018 był dobry :-)
58. matito
Z góry zaznaczę, że lubię Lewisa i cieszy mnie zarówno jak wygrywa, jak i dojeżdża na dalszych miejscach bo wtedy zazwyczaj emocje są większe i większe widowisko.. to mówcie co chcecie ale uważam że Lewis oprócz wielkiego niepodważalnego talentu ma też i mnóstwo szczęścia.
70% wyścigów gdzie sytuacja wydaje się być beznadziejna bo albo Lewis albo ktoś inny popełnia błąd (zazwyczaj ktoś inny lub natura techniczna, bo sam Ham myli się stosunkowo rzadko) i w rezultacie traci prowadzenie w wyścigu czy bardzo dobrą pozycję i do tego ma mnóstwo czasu straty.. to niemal zawsze dzieje się na torze coś co pomaga mu i wychodzi obronną ręką minimalizując straty albo nawet odzyskując prowadzenie.. bo albo problemy największego rywala, albo samochód bezpieczeństwa, albo aura sprzyja.. to jest niesamowite że niemal zawsze coś takiego się dzieje.
Absolutnie nie krytykuje tego ani nie umniejszam jego umiejętnościom! Żeby nikt zaraz nie zarzucał mi że jestem do niego negatywnie nastawiony itp... absolutnie nic z tych rzeczy.. tylko w trakcie dzisiejszego wyścigu rzuciło mi się w oczy, że.. popełniony błąd - kupa czasu straty w dodatku uszkodzony bolid... dojazd w punktach wątpliwy gdyż sam dodatkowy zjazd do alei serwisowej i wymiana opon i skrzydła to ogromna strata a do tego dość długo wyjeżdżał ze żwiru..... a tu.. samochód bezpieczeństwa bo wypadku i praktycznie damowy pit stop
Cięzko mi znaleźć kierowce który by mógł mówić o takim szczęściu podczas tylu różnych GP ale taka chyba jest recepta na zdobywanie tytułów... Genialny kierowca w bezkonkurencyjnym samochodzie z zapasem szczęścia na wypadek nieprzewidzianych okoliczności. Jak widać nie wystarczy mieć super samochodu bo Botas w przypadku kłopotów Lewisa powinien być murowanym kandydatem do zwycięstwa podczas gdy jemu ciężko o solidne punkty czy regularne podia.
Jeszcze raz powtórzę nie umniejszam mu talentu czy tego co osiągnął.. bo dzisiejsza pogoń za podium była imponująca i wymagała niezwykle szybkiej i precyzyjnej jazdy zwłaszcza na takim torze. Chciałem tylko podkreślić że jest to naprawdę szczęśliwy facet :)
59. skilder3000
Szkoda że nie pokazywano obrony Kimiego na ostatnich 10 okrążeniach
60. Cadanowa
@58 masz rację samochód pomógł natomiast czerwona flaga już nie, bo wszyscy mogli założyć świeże opony
61. wwwsss60
Jak ktos widzi farciarza w Ham to macki opadają. Raczej pechowiec, a przez pecha moglismy zobaczyc próbkę jego możliwości.
62. S3baQ
Brawo Max. Niewiele brakowalo i by wypadł. Piekna kontra i wygrana. Ham. Po błędzie ( ?Moim zdaniem to Rus powinien puscic Hamiltona i zjechac na mokre) super poscig i P2. Norris mega kozak . Ferrari solidne punkty. I teraz reszta. Perez kara i 2 male bledy w nieodpowiednim czasie i poza punktami. Ale wisienka- Rus v Bot. Moje zdanie ze. Rus dal 2 razy dupy jak brudna dziwka. Nie ustapil Hamiltonowi przez co ten wyleciał. I uderzyl ewidetnie ze swojej winy w Bot i go wyelininowal. Inna sprawa ze Bot byl wolny jak żółw. A Rus chcial na sile pokazac ze jest szybszy od niego i go pokarało.
63. kotwica
@54 Na chwilę odblokowałem tego geniusza by z ciekawości zobaczyć co miał ciekawego do napisania i znowu pisze bzdury. Naprawdę nie rozumiesz że jadąc bolidem Merca można zaliczyć wpadkę by i tak potem ostatecznie dojechać na podium? Nie rozumiesz że VET startował z PIT, miał karę i awarię na koniec?
No i przy okazji gratulacje dla Roberta Kubicy i jego teamu za zwycięstwo.
64. Danielson92
@54 Ja wiem czy nie do pokonania. Gdyby nie przydługawy pit stop i błąd przy wyjeździe, to może, może Hamilton wyjechałby pierwszy z boksu. Potem nie musiałby tak cisnąć przy dublowaniu i uniknąłby tego błędu. Nie twierdzę, że Max by nie wygrał, ale na pewno nie na takim luzie. Jednak Lewis popełniał dzisiaj błędy ze swojej winy i zapłacił za to.
@58 Jak to mówią: szczęście sprzyja najlepszym :-)
Odnośnie szczęścia, to czemu nikt nie wspomni, jak Max prawie wyleciał poza tor przy wznowieniu wyścigu:-D Też miał farta no i niesamowite umiejętności, że się wybronił.
65. RoyalFlesh F1
Nie wiem czy ktoś zauważył, ale Ferrari posiada dalej słabszy silnik od reszty.
66. jasiuLPG
Świetny wyścig Verstappena, przede wszystkim start, perfekcyjne zachowanie tuż po nim. Lekki błąd przy restarcie wyścigu, jednak nie odniósł z tego tytułu żadnych strat. Jak dla mnie on i Norris dzisiaj byli najlepszymi kierowcami. Piękna obrona Anglika przed Hamiltonem, musiał w końcu polec, ale pokazał, że ścigać się naprawdę umie.
Hamilton również nieźle, niemniej jednak gorzej niż ww. dwójka ze względu na błąd i rozbicie się. Jednak potrafił go naprawić.
Z innych ciekawych rzeczy:
-Leclerc i Sainz bardzo dobrze, Hiszpan mimo błędów na początku był w stanie dojechać tuż za Charlesem.
-Daniel chyba musi się troszkę oswoić z bolidem. Przez cały weekend dysproporcja między nim, a Lando była ogromna.
-Gasly i jego nieudana strategia nie pozwoliły mu na walkę o wyższe miejsca, jednak P8 nadal nie jest złym wynikiem.
-Co prawda Stroll był lepszy od Vettela, jednak nie doskwierały mu aż takie problemy jak Niemcowi(start z pitlane, kara stop&go).
-Checo niestety pojechał dość słabo. Błąd podczas SC, wyprzedzanie w trakcie, spin po restarcie w tym samym miejscu co Albon rok temu. Wyścig do zapomnienia.
O Bottasie nawet nie ma co mówić. Mimo, że nadal uważam go za niezłego kierowcę, to nie pamiętam tak słabego wyścigu w jego wykonaniu(poza Turcją). Podczas gdy Hamilton gonił Verstappena, on chyba urządził sobie z Georgem batalię o fotel w Mercu.
67. hubertusss
Leclerc dał trochę ciała. Przy uślizgu Maxa po wznowieniu wyścigu nie musiał na niego czekać prawie się zatrzymując. Mógł spokojnie jechać jak jechał i objąć pierwszą lokatę.
68. HaKsOn200
@57 no sry trochę przesadziłem z tym Baku bo tam w sumie też każdy błąd kończy się w bandzie a potem w garażu ... Hmm to zamieniam Baku na Sochi ... Bardzo nudny tor :/
69. fpawel19669
@65 Oczywiście. Nadrobili sporo, ale do duetu Mercedes/Honda jeszcze trochę brakuje.
70. weres
Jak zwykle krytyka Bottasa, choć po 2 wyścigach i wypadku ( z winy russela) jest przed perezem, który ma lepszy od fina bolida. Max w czepku urodzony, ale widać mocno mu się w głowie gotuje. Brawo za wyprzedzenie Lewisa podczas 1 okrążenia, ale to, że holender nie rozbił bolidu najeżdzając na mokrą i śliską trawę to zakrawa na cud, później niezrozumiałe komunikaty do zespołu, co on chciał po raz kolejny na przejściowych wyjechać ?!?!?!?! udało się wyjechać przed Lewisem, słaby, wolny pit stop merca. Błąd Maxa przed restartem wyścigu (dlaczego nie było restartu z pól startowych?) Russel szaleństwo, zepsuł wyścig obu mercedesom. Niedzielnym kibicom polecam sprawdzenie to jaką ma widoczność kierowca w bolidzie i czy widzi skrzydła bolidu.
71. Jakusa
Hamilton powinien na kolanach dziś do Bottasa i Russela, za uratowanie mu wyścigu, gdyby nie czerwona flaga spowodowana ich wypadkiem to gość ledwo doczłapałby się do małych punktów.
72. AMG44
@34. Dokładnie! W końcu ktoś to zauważył.
73. seb_2303
No to hejterzy Hamiltona przez chwilę mieli swoje święto - przynajmniej w środku wyścigu. A tu d..pa i Hamilton drugi ... ale wiem "przecież to tylko zasługa samochodu..."
74. XandrasPL
Zrzutka na telewizor i pakiet Eleven dla @TomPo.
75. XandrasPL
Robert dziś wygrał w Barcelonie w ELMS. Toto Wolf pytał jak coś.
76. Raptor202
@70 "Max w czepku urodzony" - powiedział fan gościa, który przed czerwoną flagą był na 9. miejscu z kolosalną stratą do czołówki (chyba nawet zdublowany, nie mam pewności).
77. weres
@76
Pierwszy raz w życiu czerwoną flagę widziałeś? lol hejterzy Lewisa są tacy zabawni
Ja wiem, że myślenie nie jest mocną stroną hejterów Lewisa, ale łaskawie dam szansę ci się wykazać
Ile razy czerwona flaga pomagała jakiemuś kierowcy vs w ilu wyścigach wygrał gość wyprzedzając po mokrej trawie przy wypadnięciu z toru nagroźniejszego rywala, katastrofalnym występie kolegi z zespołu i kolegi z zespołu najgroźniejszego rywala, gdy główny rywal miał fatalny pit stop oraz uszkodzone przednie skrzydło, a zwycięzca nie stracił prowadzenia mimo znaczego poślizgu tuż przed restartem.
78. Espen
Do @71 Jakusa czy jak ci tam - na kolanach to ty powinieneś raczej do kościoła modlić się o dar obiektywizmu. Szczujnia antylewisowa w natarciu ale to nic. I tak udowadnia za każdym razem, że to geniusz F1
79. Michael Schumi
Lewisowi ten fart chyba nigdy się nie skończy. Popełnił tak kosztowny błąd i stracił mnóstwo czasu i nagle wyścig został przerwany przez wypadek Bottasa i Russela, dlatego zdobył te 2 miejsce. Dobrze jednak widzieć nowego zwycięzcę i odwrócenie ról. No a sam wyścig był bardzo emocjonujący, oby takich było więcej.
80. Bosniak
Usunięty
81. mafico
KorpoHamilton jak zawsze więcej szczęścia jak rozumu. Na trudnym torze nie istniał, na początku bez jaj. Końcówka to wykorzystanie szybszego bolidu i tyle. Na tle półamatora jak Bottas wygląda jednak na nadczłowieka.
82. RADAMANTHYSEK
@ 81. mafico
Zmień płytę i przestań cytować komentatorów Eleven, którzy oczy maja w dupie i cały czas rzucają dennymi hasełkami, które nie wnoszą nic prócz zamętu w głowach niedzielnych Januszy. Max nie jest wcale taki boski jak go kreują i również popełnia błędy ( ma o tyle farta, ze te zwykle nic go nic nie kosztują - patrz dzisiaj podczas restartu). Nie wiem, gdzie widzisz przewagę bolidu Medrcedesa w momencie, gdy RB jest szybszy przynajmniej o 0,3-0,4 sekundy... Dzisiejsza gonitwa Hamiltona na przejściówkach pokazała, że Mad MAx nie potrafi jeszcze zarządzać oponami ... Pech chciał, ze mercedes zepsuł PIT, a błąd Hamiltona kosztował go kupę czasu, gdyż mielibyśmy dużo ciekawszy wyścig z walką do samego końca.
83. Senny
Brawo Alonso świetny wyścig. Długo czekaliśmy na twój powrót i w końcu mamy geniusza na torze.
84. kp-f1
@58 W pełni się z Toba zgadzam. Jestem pod wrażeniem Lewisa, a dokładnie tego jakie ten gość ma szczęście. Nie zmniejszając jego umiejętności, bo uważam, że jest fenomenalnym kierowcą, ale który to już raz jest sytuacja, kiedy tak jak tutaj, nawet jak popełnia błąd to jest Safety Car czy coś innego minimalizuje jego straty. BTW Mega wyścig!!!
85. Raptor202
@77 Po pierwsze, fanatyku, to daleko mi do hejtera Hamiltona. Po drugie znajdź w moim komentarzu jakiś atak na twojego idola. Po trzecie trzeba naprawdę być zaślepiony, żeby obejrzeć wyścig, w którym komuś prysnęła minutowa strata do rywala, a na koniec powiedzieć, że farta miał ten drugi. Po czwarte gdyby taki uślizg przytrafił się Hamiltonowi, to piałbyś z zachwytu przez następny miesiąc, jakimi to wielkimi umiejętnościami wykazał się twój idol. Ciekaw jestem za to, co napisałbyś w sytuacji, gdyby to jakiś rywal Hamiltona (obojętne czy Verstappen, czy ktokolwiek inny) dostał drugą szansę od losu w postaci czerwonej flagi, dzięki której znika jego minutowa strata i może wrócić na miejsce, które wcześniej zajmował.
86. FanHamilton
Ważne że Wyścig nie był tak nudny
87. SebastianM
Można śmiało napisać, że w stawce mamy 2 kierowców na zupełnie innym poziomie od pozostałych.
88. fpawel19669
@87 Naprawdę tak myślisz?!
89. fpawel19669
Wyścig miał dwie odsłony, przed i po czerwonej fladze. Ja zrobiłem zestawienie największych szczęściarzy, beneficjentów tego swoistego "prezentu" od losu. Numerem jeden naturalnie Lewis - nawet nie ma co tłumaczyć dlaczego. Na drugim Lando. Wcześniej tułał się gdzieś pod koniec pierwszej dziesiątki. Po, zaryzykował i wygrał. Na trzecim Carlos. Ciężko zliczyć wycieczki poza tor za które nie poniósł żadnych konsekwencji. Cos, a może lepiej kogoś pominąłem?
90. MaselkoZ
Najlepsza to reakcja Norrisa jak Hamilton go wyprzedził i stracił przez to P2, pogratulował mu. Przypominam przed czerwoną flagą Hamilton był zdublowany czyli ponad minuta czasu odzyskana po fladze i w dodatku darmowy pit stop.
A ktoś pamięta reakcję Norrisa jak w tamtym roku to Strollowi dopisało szczęście i przy czerownej fladze zmienił opony? Przecież Norris sie wtedy o to pultał że to nie fair jest i tak nie powinno być..
Stroll zyskał za darmo ~25 sekund - Norris: tak nie powinno być.
Hamilton zyskał za darmo ponad minutę - Norris: gratulacje świetny wyścig.
Nieźle.
91. ds1976
Ten "fenomenalny" z tytułu wyścig zawdzięczamy wyłącznie (!) opadom deszczu. Czyli warunkom loteryjnym.
Kiedy nitka toru zrobiła się sucha, to mieliśmy klasyczną, gównianą Imolę - nawet wydłużona strefa DRS nie była w stanie pomóc w wyprzedzaniu, tworzyły się pociągi jak za RAI i koniec atrakcji. HAM wyprzedził pociąg Norris / Leclerc / Sainc tylko dzięki ogromnej przewadze bolidu. Lando stawał na głowie by go utrzymać za sobą ale nie mógł nic zrobić. Kierowcy Ferrari to nawet nie mieli co myśleć o obronie. Jeżeli wyścig tam będzie nadal organizowany z roku na rok to pozostaje liczyć wyłącznie na deszcz, w innym przypadku tradycyjne flaki z olejem.
92. fpawel19669
@92 Co do Ciebie. Jak dotąd, to (niestety) miałeś racje i "stare dziady" radzą sobie słabo. Z tym, ze nie wiem jak zaklasyfikować Hamiltona - jako w wieku średnim czy podeszłym.
93. Ocato
@91
Amen. Imola kolejny raz udowadnia, że nie nadaje się do wyścigów tak dużych bolidów. Mam nadzieję, że nikt nie wpadnie na pomysł pozostawienia GP Emilii-Romanii w kalendarzu dla wydumanych "wartości historycznych" toru.
94. Malmedy19
Chciałbym zwrócić nieśmiało uwagę, że poza Sebastianem to nikt się nie obraca. Reszcie po prostu ktoś obraca torem. I to wszystko bez stabilnego jakiegokolwiek końca samochodu. Tacy są dobrzy.
95. MaselkoZ
@94 Sebastianem w sensie Vettelem? Przecież on jako jeden z nielicznych nie wypadł z toru ani się nie obrócił nigdzie.. Chyba że czegoś nie widziałem to może mi powiesz co takiego zrobił.
96. Skoczek130
@Danielson92 - większość chaotycznych wyścigów w zmiennych warunkach wygrywał Max. Obaj mieli szczęście. Aczkolwiek Holender nieraz potrafił robić cuda, obierając inne linie jazdy, np. w GP Brazylii 2016.
97. weres
@85
Ty jesteś tak zaślepiony, że nie jesteś zdolny do dyskusji tylko wygłaszasz monologi i swoje urojenia odnośnie tego co ja bym rzekomo napisał. Zadałem ci proste pytanie kiedy ostatnio jakiś kierowca miał taką kumulację szczęścia jak wczoraj Max. I 0 odpowiedzi.
98. Raptor202
@97 "kiedy ostatnio jakiś kierowca miał taką kumulację szczęścia jak wczoraj Max" - wczoraj jeden z kierowców miał. Nawet jeszcze sto razy większą. Ten kierowca nazywa się Lewis Hamilton. Za trudne, żeby zrozumieć? To już nie mój problem.
99. weres
@98
Dziecko drogie sprawdź w słowniku znaczenie słowa kumulacja, a potem się wypowiadaj.
100. ZS69
Fajny ,ciekawy wyścig jakiego można było się spodziewać w takich warunkach pogodowych. Gratulacje dla zwyciężców. Żal mi Kimiego. Jednocześnie Russel chyba znacznie obniżył swoje akcje w Mercedesie oni nie lubią takich wybuchów emocji i to jeszcze w stosunku do ich kierowcy a Hamilton też popełnił błąd omijając Russela. Tak więc Russel prawie wyeliminował oba Mercedesy. Nieładnie.
A co powiecie o Alonso i Vettelu? Ja przytoczę cytat z "Janosika" (Pyzdra do Kwiczoła) "ale pokozołeś"
101. Dawid-_F1
100. ZS69 "A co powiecie o Alonso i Vettelu? Ja przytoczę cytat z "Janosika" (Pyzdra do Kwiczoła) "ale pokozołeś". Powiemy to: wszyscy kierowcy którzy przeszli do nowego zespołu mieli większe lub mniejsze problemy. Alonso ma jeszcze trudniej bo nie było Go 2 lata w Formule 1. Yuki Tsunoda rozbił bolid w kwalifikacji, Sergio Perez nie zdobył ani 1 punktu w wyścigu podczas gdy Max Verstappen wygrał, Carlos Sainz kilka razy się obracał w wyścigu albo wylatywał po za trasę, S.Vettel dostałkarę i miał jakieś problemy z hamulcami przed wyścigiem i przegrał kwalifikacje z Strollem. Daniel Ricciardo stracił około 28 sekund w wyścigu do Lando Norrisa. A przecież była czerwna flaga i neutralizacja czyli bez czerwonych flag i bez safety carów w normalnym wyścigu stracił by znacznie więcej. To samo oczywiście tyczy się Alonso gdzie Ocon na wetach startował i zmienił na pośrednię. Także nie tylko Fernando Alonso ma pewne problemy, tylko WSZYSCY kierowcy którzy zmienili zespół. Do tego Alonso ma znacznie trudniej bo 2 lata Go w Formule 1 nie było.
Widzę po Twoich wpisach ZS69, że często zaglądasz ile kto ma lat, nazywasz kierowców dziadkami (albo ktoś inny ich tak nazwał, jakiś inny użytkownik tych najstarszych kierowców, nie pamiętam dokładnie). Chcę tu napisać, że dla mnie nie ważne ile kierowca ma lat. Może mieć 80 lat a jak będzie tak dobry jak Alonso w 2018 roku gdzie pokonał we wszystkich kwalifikacjach mistrza GP2 Stoffela Vandoorne. To absolutnie taki osiemdziesięciolatek powinien jeździć w F1. To nie ma znaczenia ile ktoś ma lat. Dlaczego traktujesz lepiej młodych kierowców? Bo odniosłem takie wrażenie. Ktoś może mieć 122 lata a jak będzie tak dobry jak Alonso w 2018 i wcześniej to dlaczego ma nie jeździć w F1? Bo jest za stary? Bo ktoś ma takie widzimisię? I jakie miejsce młodym? Przecież np. taki Stoffel Vandoorne dostałszansę i ten stary dziadek Alonso wygrał z Nim wszystkie kwalifikacje. Gwarantuję, że Alonso z 2018 roku lub ten wcześniejszy zdominowałby podobnie Estebana Ocona. Nie wiem czy tak samo jak Stoffela Vandoorne, może mniej, ale Esteban Ocon nie miały większych szans. Teraz Alonso nie idzie dobrze, możesz sięna Nim wyzywać ile chcesz, doczekałeś się. Ale to w takim razie nie wyzywaj się tylko na Fernando Alonso tylko na wszystkich kierowcach którzy zmienili zespoły bo wszyscy odstają bardziej lub mniej od swoich partnerów zespołowych. Jeszcze raz napiszę, wiek nie ma znaczenia. Liczą się osiągi, umiejętności, talent, potencjał kierowcy. Wole oglądać 122-latka od 18-latka czy 20-parolatka, jeżeli ten 122-latek jest genialnym kierowcą i znakomicie daje sobie radę.
Oczywiście specjalnie wyolbrzymiam wiek na 122-latka i tak dalej żeby dać do zrozumienia, że wiek się nie liczy tylko osiągi kierowcy. Wiem, że 122 latek raczej nie będzie nadawał się do Formuły 1 w XXI wieku.
Na przykład Kimi Raikkonen cały czas daje sobie radę, nie wygląda na gorszego kierowcę od młodego Antonio Giovinazziego. To coś tu nie działa z Twoją teorią, że starszy kierowcy zajmują miejsce młodym. Do tego warto dodać, że ten sam Kimi Raikkonen został znokautowany przez F.Alonso gdy jeździli w Ferrari. Więc jeżeli Kimi daje sobię radę to co powiedzieć o Alonso? Alonso po prostu potrzebuje czasu tak jak wszyscy kierowcy którzy zmienili zespół. Mam nadzieje, że będzie coraz lepszy. Za rok wchodzą nowe przepisy, więc przypuszczam, że za rok wszyscy bardziej lub mniej będą startować od zera. Wtedy Fernando Alonso będzie miał większą szansę, bo wszyscy będą musieli się przystosować do nowych bolidów.
Fernando Alonso przed swoim powrotem, przed tą przerwą dwuletnią byłjak dla mnie najlepszym kierowcą w XXI wieku. Najlepszym w stawce, lepszym od Maxa Verstappena i Lewisa Hamiltona. Wolę oglądać taką legendę, takiego geniusza kierownicy jak Fernando Alonso od dwudziestolatków któzy przegrywają każde kwalifikcaje od Fernando Alonso. Pozdrawiam.
102. ZS69
ale elaborat. Ja osobiście lubię zarówno Alonso ,Vettela, bardzo sympatycznego Raikkonena ,bardzo kibicowałem Schumacherowi,Hakkinenowi i ...
Fakt faktem mimo całej sympatii, Alonso,Vettel i Raikkonen są byłymi MISTRZAMI ŚWIATA F1 razem zdobyli 7 tytułów a więc mówienie,że zmienili zespół,że przerwa ,że lepsi od debiutanta .Wszystko fajnie ale to są mistrzowie i niestety oni podzielają los Michaela Schumachera-rozmieniają swoje wielkie zasługi na drobne. I mnie osobiście przykro było patrzeć na Schumachera w Mercedesie gdzie systematycznie przegrywał kwalifikacje, w wyścigach też bez rewelacji (jeden wyścig w mokrych warunkach,gdzie nawet komentatorzy wychwalali Michaela -powrócił profesor Schumacher -on wyprzedzał wszystkich i nagle przeschło a on spadał ispadał ,nawet jego żona pokazała wymowny gest zawodu)Teraz ten los podziela zarówno Vettel jak i Alonso.Raikkonen to indywidualista on ma swój styl,robi swoje ,też wrócił i nawet mu szło ale teraz jak sam mówi jest jak jest i tyle.
103. ZS69
A tak jeszcze nawiązując do Alonso jak pamiętam,że do McLarena trafił 2 krotny mistra Alonso i debiutant Hamilton ,Do Ferrari trafił były 2 krotny mistrz Alonso i były mistrz Raikkonem i jakość od tego czasu toButton zdobył tytuł, Vettel zdobył 4 tytuły,Rosberg 1 a Hamilton dopisał 7 tytułów.Alonso jest najlepszy? Pytanie dlaczego tego nie widać i nie mów ,że Ron Denis faworyzował Lewisa bo jakość M.Schumacher nigdy nie musiał udowadniać ani Herbertowi w Benettonie ani Irvinowi,Barrchello,Massie w Ferrari,że to on jest liderem.Lata ,metryki nie mają znaczenia w sporcie,Przemija czas w danej dyscyplinie i albo odchodzisz w sławie albo ciągniesz się w ogonie.Podonie jak w np w skokach A.Małysz odszedł w sławie 4 zwyciężcy kryształowej kóli,a Ahonnen czy Kasai skakali i na końcu odpadali w kwalifikacjach. Tu jest podobnie.
104. KrakiF1
Chyba Nigdy w historii F1 żaden kierowca nie miał większego fuksa od hamiltona.. już x razy nawet jak popełni błąd to ma fuksa w postaci czerwonej flagi.. neutralizacji albo największy rywal ma pecha tak samo..
dla mnie mistrzem świata jest Mercedes a nie sam kierowca i GR udowodnił to rok temu.. wcale się nie zdziwię jak merc specjalnie zepsul mu wtedy wyscig. Wkoncu nic nie tracili bo i tak wszystko mieli
105. fpawel19669
@103 Porównujesz partnerów zespołowych Schumachera do Hamiltona? No, raczej brawurowa deklaracja. Równie odważne jest twierdzenie, ze Denis nie faworyzował Lewisa. No, no, chyba inaczej postrzegamy rzeczywistość.
106. Blitz44
Alonso był dobry ale 10 lat temu. Teraz może pojeździć rok lub dwa wkur*** się na Alpine i odejść z hukiem. Jak przystało na wielkiego mistrza
107. ZS69
Chciałem porównać Alonso do Schumachera aby pokazać jaką pozycję wypracawał sobie jeden i drugi.
108. fpawel19669
@107 To były przecież różne kariery. Partnerami MSC byli - przy całej sympatii - po prostu słabsi kierowcy. Epizod Alonso z McLarenem byl totalna pomyłką. Ron Dennis faworyzował Hamiltona w sposób obrzydliwy wręcz. Niedobrze mi się robi do dzisiaj. Notabene znielubiłem przez to także cały zespól i musiało minąć sporo lat żeby mi przeszło. Na temat całej kariery Hiszpana nie chce mi się pisać, ale na pewno nie wykorzystał swojego potencjału. Szkoda. Mam nadzieje jednak, ze odnajdzie się w nowych realiach i pokaże jeszcze pazur. Na koniec, Już Ci kiedyś napisałem, ze nie ważne jakie masz zdanie, ale Hiszpan przez naprawdę wielu fachowców oceniany jest jako jeden z najlepszych kierowców w historii F1. Mimo tylko dwóch tytułów.
109. ZS69
Zgadzam się z Tobą. Ja nie podważam talentu i umiejętności Alonso,to fajny człowiek z dystansem do siebie. Trafił na dobry okres Renault on był w tym czasie w idealnej formie pobił rywali ,zdobył 2 tytuły. Naprawdę nie wiem dlaczego kilku uważa mnie za wroga Alonso, ja kiedyś napisałem,że nie powiniem wracać do F1 gdyż na kolejny tytuł w obecnej sytuacji nie ma szans i tak wielu innych mistrzów i dobrych kierowców powinien zakończyć przygodę w F1 aby został zapamiętany jako mistrz.Takie jest moje zdanie i wielu innych ,jest wielu jego zwolenników. Ja np cieszyłem się z powrotu Roberta Kubicy a wielu krytykowało jego powrót.
110. ZS69
Naszła mnie jeszcze jedna myśl odnoście wieku poszczególnych kierowców.Jeżeli aż tak bardzo jest dla kilku forowiczów drażliwy temat,to proszę bardzo przytoczcie kierowców którzy po kilkunastu latach startów zbliżając sie do 40-stki odnieśli sukces i zdobyli MŚ. Wiem zaraz powiecie Schumacher,Hamilton Fangio zdobywali MŚ w podobnym wieku-owszem tylko oni swoją fenomenalną formę utrzymywali w ciągu wszystkich lat startów. Oni nigdy nie byli kierowca środka stawki.
Jest sprawą oczywistą ,że nie można porównać Schumachera do Hamiltona,Prosta do Vettela,Hakkinena do Alonso (dobór? ilość zdobytych tytułów) są to inne czasy,inne zespoły,inne zasady puntkacji i ogólnie kolosalne różnice i zasady samej rywalizacji zmieniającej się w poszczególnych dekadach.
Odbiegliśmy daleko od tematu powyższego artykułu,ja jednak nie lubię niejasnych sytuacji a jak wydaje mi się to głównym celem tego forum jest pasja do wyścigów F1 a nie potyczki słowne.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz