2021-03-26 GP Bahrajnu - #2 trening 16:00 - 17:00
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Okr. |
---|---|---|---|---|
1 | M.Verstappen | Red Bull | 1:30.847 | 23 |
2 | L.Norris | McLaren | 1:30.942 | 25 |
3 | L.Hamilton | Mercedes | 1:31.082 | 24 |
4 | C.Sainz | Ferrari | 1:31.127 | 26 |
5 | V.Bottas | Mercedes | 1:31.218 | 23 |
6 | D.Ricciardo | McLaren | 1:31.230 | 22 |
7 | Y.Tsunoda | AlphaTauri | 1:31.294 | 23 |
8 | L.Stroll | Aston Martin | 1:31.393 | 24 |
9 | P.Gasly | AlphaTauri | 1:31.483 | 27 |
10 | S.Perez | Red Bull | 1:31.503 | 23 |
11 | E.Ocon | Alpine | 1:31.601 | 24 |
12 | C.Leclerc | Ferrari | 1:31.612 | 25 |
13 | A.Giovinazzi | Alfa Romeo | 1:31.740 | 27 |
14 | S.Vettel | Aston Martin | 1:31.769 | 26 |
15 | F.Alonso | Alpine | 1:31.770 | 20 |
16 | K.Raikkonen | Alfa Romeo | 1:31.862 | 15 |
17 | G.Russell | Williams | 1:32.331 | 28 |
18 | M.Schumacher | Haas | 1:33.297 | 21 |
19 | N.Latifi | Williams | 1:33.400 | 28 |
20 | N.Mazepin | Haas | 1:33.449 | 19 |
#2 trening: Verstappen znowu najszybszy na torze w Bahrajnie
Max Verstappen zachowuje czyste konto po piątkowych treningach na torze Sakhir w Bahrajnie. Holender także w drugiej, znacznie bardziej "reprezentatywnej", sesji uzyskał na miękkich oponach najlepszy czas.Już w pierwszym treningu kibice mogli przekonać się, że skrócenie piątkowych sesji do okrągłej godzinny tylko pozytywnie wpłynie na ich oglądalność. Kierowcy zamiast leniwie zbierać się do wyjazdu na tor w pierwszych minutach treningu od początku wyjeżdżają na tor, który rzadko pozostaje pusty, nawet jeżeli warunki pogodowe nie sprzyjają szybkiej jeździe.
Po zachodzie słońca temperatury powietrza i toru spadły, zapewniając kierowcom i ekipom warunki podobne do tych jakie będą panowały podczas jutrzejszej czasówki oraz niedzielnego wyścigu.
Co więcej od razu można było zaobserwować, że kierowcy na poważniej podchodzą do swoich obowiązków. Już na samym początku sesji nerwowe chwile przeżyli Nikita Mazepin i Lando Norris. Rosjanin zupełnie stracił kontrolę nad swoim autem, ale szczęśliwie ominął bandy, a Brytyjczyk na szybkim kółku po prostu opuścił granice toru.
Jeżeli mowa o granicach toru to elektroniczny stróż FIA, jakim są pętle indukcyjne automatycznie rozpoznające wykroczenia kierowców zakresie trzymania się limitów toru, dały znać o sobie już na początku drugiego treningu, kiedy to czas Lewisa Hamiltona został skreślony za opuszczenie toru w 4 zakręcie.
Nie trzeba też było długo czekać na pierwszy poważniejszy incydent. W trzecim zakręcie toru jeszcze przed półmetkiem zmagań wypadł Kimi Raikkonen. Fin nie miał tyle szczęścia co Nikita Mazepin i dość mocno uderzył w bandę. Nie było to lekkie uderzenie a co gorsza wyjątkowo nieprzyjemne dla mechaników. Bolid Alfa Romeo najpierw urwał przednie skrzydło a następnie mocno uderzył w o bandę także tylną częścią.
Fin zdołał powrócić do boksów o własnych siłach i przed końcem sesji wyjechał jeszcze na tor, ale na koniec sesji mógł pochwalić się najmniejszą ilością pokonanych okrążeń, 15.
Już po 20 minutach jazdy kierowcy zaczęli przechodzić na oznaczone czerwonym paskiem, miękkie opony i poprawiać swoje czasy. Dobrze pojechali Lando Norris i Carlos Sainz, którzy po przejazdach kierowców Mercedesa zdołali utrzymać się w czołówce, ale wszystkich pogodził Max Verstappen.
Problem w tym, że oba bolidy Mercedesa wydawały się zdecydowanie bardziej nerwowe na pustynnym torze co może sugerować iż jechały z większą ilością paliwa.
Zespół z Brackley w minionych sezonach z reguły nie brylował w treningach a swoje prawdziwe oblicze pokazywał dopiero w trzeciej części czasówki, kiedy osiągi auta naprawdę były istotne.
Nie zmienia to faktu, że Lewis Hamilton drugi trening zakończył dopiero na trzecim miejscu, za Verstappenem i Norrisem, a Valtteri Bottas był piąty, dając się wyprzedzić także Carlosowi Sainzowi z Ferrari.
Daniel Ricciardo, ze stratą 0,4 sekundy do lidera i około 0,3 do Lando Norrisa uplasował się na szóstym miejscu, a do czołowej dziesiątki załapali się także obaj zawodnicy AlphaTauri, a także Lance Stroll (Aston Martin) i Sergio Perez (Red Bull). Co ciekawe Pierre Gasly, który w zeszłym roku po fenomenalnym wyścigu na torze Można dołączył do grona zwycięzców wyścigów F1 był wolniejszy niż Yuki Tsunoda, pretendujący do miana debiutanta roku nawet jeszcze zanim sezon na dobre się rozpoczął.
Charles Leclerc z Ferrari drugi trening zakończył z 12 czasem, a Sebastian Vettel, który zamknął przygodę z zespołem z Marnaello i dołączył do Astona Martina był dopiero 14.
Stawkę bez większego zaskoczenia zamykali kierowcy Williamsa i Haasa.
Zdjęcia:
komentarze
1. hubertusss
Znaczna część stawki mieści się w sekundzie. Tego dawno nie grali. Widać tez dwie najsłabsze ekipy stawki. Z resztą wciąż zagadka.
2. berko
@1
W Bahrajnie przeważnie tak było.
Cieszy wysoka pozycja McLarena, Mercedes nie pokazał jeszcze całości, RedBull pewnie też. Będzie ciekawie.
3. XYz1
Mercedes ma około sekundy zapasu. Red Bull prawdopodobnie nie ma w ogóle zapasu, to ich realne tempo, podobnie McLaren. Alpine tragedia, Haas jeszcze gorzej.
4. belzebub
@3 Alpine tragedia? Mercedes sekunda zapasu, RBR w ogóle - a z czego to wywnioskowałeś? Po pierwszych TYLKO treningach. Wiesz w ogóle co to są treningi, bo chyba niewiele wiesz o F1, a starasz się robić za znafcę.
5. Patryk1231low
Coś czuje że będzie tak mercedes z red bullem na czele za nimi 0,200s Mclaren i ferrari. Dalej przerwa, i reszta stawki. Coś koło tego, ale to tylko moje zdanie.
6. nonam3k
4. Redbull ma jeszcze minimum 2 sekundy zapasu.
7. Bejski
Alonso ma 5 sekund zapasu ????????
8. Bejski
Alonso ma 5 sekund zapasu :D
9. konewko01
Ja mam 10 sekund zapasu. Wygrałem.
10. Bejski
Haha :D
11. Krukkk
@4 belzebub. Czemu dziwisz?
a) Spodziewasz sie, ze Reno w kwalifikacjach nagle odpali cos ekstra i bez problemu wejda do TOP 10? (watpie w to, ze ta gruba czapa nad silnikiem przyczyni sie do zamierzonego celu).
b) Mercedes po tylu latach dominacji nagle zapomnial jak tworzy sie zwycieski bolid?
c) Skladak bolidu RBR-Honda osmieszy Mercedesa?
Rozwin swoja mysl, bo z Twojego komentarza niewiele wynika
12. Skoczek130
@Krukkk - można ukrywać się na testach, ale praktycznie za każdym razem, kiedy zaczynali sezon, to od dubletów i wyraźnej przewagi. Ich bolid jechał, jak po sznureczku. Teraz jest inaczej. Widocznie ich konstrukcja mocno polegała na rozwiązaniach związanych z tyłem, a dodatkowo DAS pomagał im lepiej zarządzać oponami. Konstrukcja opon też się zmieniła. I paradoksalnie brak możliwości stworzenia nowego bolidu, a jedynie wykorzystanie ubiegłorocznego z modyfikacjami determinowanymi wymogami związanymi ze zmianą przepisów mogły stworzyć im problemy. Możliwe, że nadal mają najwyższy potencjał, bo tak było w słynnych latach 2017-2018 (jak wszystko wówczas grało, to nokautowali), ale możliwe że zwyczajnie nie mają łatwo ani z wejściem w prawidłowe okno pracy, ani ze znalezieniem optymalnego balansu. Możliwe również, że warunki panujące w Bahrajnie (mocne podmuchy wiatru) też im przeszkadzają. Z drugiej strony w ubiegłym sezonie byli bezkonkurencyjni, więc nie można raczej mówić o "zasłonie dymnej". Cóż, zobaczymy... Dla rywalizacji byłoby to znakomitą wiadomością.
13. Believer
Patrząc na pierwsza 6-tke mam jakieś flashbacki z lat 2012/13
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz