2019-10-26 GP Meksyku - Kwalifikacje 20:00
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | |
---|---|---|---|---|
1 | C.Leclerc | Ferrari | 1:15.024 | |
2 | S.Vettel | Ferrari | 1:15.170 | |
3 | L.Hamilton | Mercedes | 1:15.262 | |
4 | M.Verstappen | Red Bull | 1:14.758 | |
5 | A.Albon | Red Bull | 1:15.336 | |
6 | V.Bottas | Mercedes | 1:15.338 | |
7 | C.Sainz | McLaren | 1:16.014 | |
8 | L.Norris | McLaren | 1:16.322 | |
9 | D.Kwiat | Toro Rosso | 1:16.469 | |
10 | P.Gasly | Toro Rosso | 1:16.586 | |
11 | S.Perez | Racing Point | 1:16.687 | |
12 | N.Hulkenberg | Renault | 1:16.885 | |
13 | D.Ricciardo | Renault | 1:16.933 | |
14 | K.Raikkonen | Alfa Romeo | 1:16.967 | |
15 | A.Giovinazzi | Alfa Romeo | 1:17.269 | |
16 | L.Stroll | Racing Point | 1:18.065 | |
17 | K.Magnussen | Haas | 1:18.436 | |
18 | R.Grosjean | Haas | 1:18.599 | |
19 | G.Russell | Williams | 1:18.823 | |
20 | R.Kubica | Williams | 1:20.179 |
Verstappen sięgnął po pole position, Bottas rozbił się w końcówce Q3
Max Verstappen jest na dobrej drodze, aby w Meksyku sięgnąć po trzecie z rzędu zwycięstwo. Dzisiaj na torze Hermanos Rodriguez Holender sensacyjnie wywalczył pole position, wyprzedzając kierowców Ferrari i Lewisa Hamiltona. Valtteri Bottas w samej końcówce zaliczył dużego dzwona w ostatnim zakręcie.Temperatura powietrza oscylowała w okolicy 20 stopni Celsjusza, a tor rozgrzany był do 32 stopni.
Finałowa sesja kwalifikacyjna tradycyjnie została podzielona na dwa przejazdy. Wszyscy kierowcy korzystali z opon miękkich, oznaczonych kolorem czerwonym.
Po pierwszej turze najszybszy był Max Verstappen, który sensacyjnie wyprzedził kierowców Ferrari i Lewisa Hamiltona.
Holender jako pierwszy w ten weekend zszedł z czasem poniżej 1 minuty i 15 sekund. Charles Leclerc stracił do niego nieco ponad 0,1 sekundy, a Sebastian Vettel 0,260 sekundy. Lewis Hamilton tracił już prawie 0,4 sekundy.
Druga tura rozstrzygająca o kolejności na starcie jutrzejszego wyścigu zapowiadała się więc bardzo interesująco.
Pierwszy na metę wpadł Alex Albon, który nie zdołał poprawić swojego czasu. Charles Leclerc mimo popraw w dwóch pierwszych sektorach nie zdołał odebrać prowizorycznego pole position Verstpapenowi.
Gdy kibice czekali na dramatyczną końcówkę sesji i walkę Hamiltona, Vettela i Verstappena, Valtteri Bottas rozbił się na wyjściu z ostatniego zakrętu, niwecząc plany swoich kolegów.
W ten sposób Max Verstappen sięgnął po pole position przed GP Meksyku. Jutro na starcie obok Holendra ustawi się Charles Leclerc, a za jego plecami Vettel i Hamilton.
Max Verstappen jest więc na dobrej drodze, aby sięgnąć w Meksyku po trzecie z rzędu zwycięstwo.
Piąte i szóste miejsce należało do Albon i Bottasa, którego pozycja startowa przed jutrzejszym wyścigiem może jeszcze ulec zmianie, biorąc pod uwagę skalę uszkodzeń jego auta.
Tytuł best of the rest, bez niespodzianki, powędrował do Carlosa Sainz z McLarena, który wyprzedził swojego kolegę z zespołu, Lando Norrisa oraz obu kierowców Toro Rosso, którzy zamykali czołową dziesiątkę.
Przebieg Q1 i Q2
Zespół Red Bulla w pierwszej części czasówki okazał się najszybszy. Max Verstpapen o 0,2 sekundy wyprzedził Alexa Albona i o 0,4 sekundy Charlesa Leclerca.
Warunki na torze poprawiły się. Było sucho i słonecznie.
Oprócz Lanca Strolla do Q2 nie zdołali awansować obaj kierowcy Williamsa i Haasa. Polak stracił do lidera aż 4,2 sekundy, zamykając stawkę. George Russell tracąc tylko 2,8 sekundy zdołał awansować na 18 miejsce.
W drugiej części czasówki rozpoczęły się strategiczne szachy jeżeli chodzi o dobór ogumienia. Na założenie średnich opon zdecydowali się nie tylko kierowcy trzech najlepszych ekip, ale zawodnicy Toro Rosso i Carlos Sainz z McLarena.
Na takich oponach, po pierwszym przejeździe, najszybszy okazał się Sebastian Vettel, który wyprzedził Maksa Verstappena i Charlesa Leclerca. Ekipa Mercedesa pierwszy przejazd na oponach średnich kończyła na 4. i 5. miejscu.
Bottas i Hamilton jako jedyni podjęli ryzyko, aby drugi przejazd również wykonać na oponach średnich. Ich rywale postanowili jedynie kontrolować tempo na oponach oznaczonych kolorem czerwonym.
Ostatecznie najszybszym kierowcą sesji okazał się Lewis Hamilton przed Valtterim Bottasem. Trzeci Sebastian Vettel stracił do lidera niespełna 0,2 sekundy.
Do decydującej części czasówki nie udało się awansować: obu kierowcom Renault i Alfa Romeo, a także lokalnemu bohaterowi, Sergio Perezowi.
Zdjęcia:
komentarze
1. Sasilton
Nieźle dowalona czcionka :D
2. CNEQ
niestety będzie trudno utrzymać ta pozycje bo starcie...
3. bartexar
Czemu na nas krzyczycie tymi literami xD
4. YASHIU
Brawo Max!!! Jutro będzie ciężko ale .... trzymam kciuki.
Kurcze szkoda że Daniel Riccardo przeszedł w tym sezonie do Renault. Myślę że Redbull w tym sezonie z Danielem i Maxem mogliby walczyć o 2 miejsce w konstruktorach.
5. obiektywny2019
BOT narozrabiał tym wypadkiem. Szkoda bo kolejność byłaby napewno inna. Czemu VER poprawił wyraźnie swój czas z pierwszego przejazdu skoro były flagi??.
6. Cadanowa
Mnie dziwi że przychodzi GP Austrii albo Meksyku i nagle Redbull jedzie a Merc ma problemy. Merc posiada dobry pakiet aerodynamiczny. Może mają jakiś skomplikowany układ chłodzenia że na wysokościach mają poważne problemy. Brawo M
7. hubi7251
Vettel wyraźnie odpuścił, a Max poprawił swój czas! Żeby nie było jaj, że wlepią karę Verstappenowi... Najlepiej jakby po prostu usunęli mu ten czas ostatniego kółka, ale śmierdzi mi jakąś karą za to, że nie zwolnił przy żółtych flagach.
8. elin
Nawet jeśli anulują czas Maxa z ostatniego przejazdu, nic to nie zmieni. Nadal będzie miał PP ze swoim wcześniejszym okrążeniem.
9. giovanni paolo
6. Mercedes posiada pakiet aerodynamiczny w sensie przednie skrzydło, które świetnie współpracuje z oponami, Ferrari i RedBull miały problem raz ze zbytnim przegrzewaniem się opon a zarazem z ich szybkim ostudzaniem
wynik obecnego sezonu nie ma nic wspólnego z "dużym" czy "małym" dociskiem, wszystko rozegrało się o opony, opony stykają się z asfaltem, bolid Mercedesa najlepiej z nimi współpracował
można przesadzić w jedną stronę, jak zrobił to Mercedes w poprzednim sezonie, przez co Pirelli musiało zmodyfikować opony a moża "przesadzić" w drugą stronę, jak zrozumiesz lub też szczęśliwie trafisz z zarządzaniem oponami, wygrasz
10. Muni
Będzie kara dla Maxa za ignorowanie żółtych flag.
11. TomPo
@8
Hubiemu chodzi o wlepienie kary. To ze czas anulowany to jedno, ale np 3 pozycje na starcie za nie zwolnienie, to juz inna historia.
Mam nadzieje, ze sedziowie sie nie wtraca i zostanie jak jest.
12. dexter
Witaj elin
Na torze byla zolta flaga gdy Max poprawil swoj czas. Tak wiec powinni anulowac czas Holendra. Jest wypadek, auto jest na scianie i w takiej sytuacji pierwszym zadaniem porzadkowego jest wyciagniecie zoltej flagi. Wszyscy kierowcy wyraznie sciagneli stope z gazu oprocz Verstappena. Seb byl na swoim najszybszym okrazeniu, ale zredukowal tempo. Max mogl identycznie postapic. Takim sposobem by sie zabezpieczyl, poniewaz juz posiadal najszybszy czas. On mogl spokojnie przerwac okazenie, nie musial w ogole jechac do konca. W takiej sytuacji zespol natychmiast powinien reagowac i zatrzymac swojego kierowce. Jednak Max pojechal okrazenie do konca. To jest jasne naruszenie regul i kara od trzech do pieciu miejsc na polu startowym.
W kazdym razie stewardzi z pewnoscia spojrza na caly incydent. Aczkolwiek Verstappen wykrecil najlepszy czas (niezaleznie od tego co zrobil wszesniej) stewardzi moga zabrac jego czas lub otrzyma kare od trzech do pieciu miejsc na polu startowym. Jesli mu anuluja tylko okrazenie to bedzie mimo tego na pole, ale wtedy na miejscu Vettela bym zlozyl protest. Sebastian Vettel patrzac na miedzyczas w srodkowym sektorze byl szybszy niz w pierwszej probie i na poczatku ostatniego sektora byl na kursie pole-position (w porownaniu do pierwszego wykreconego czasu Verstappena).
13. Vendeur
@12. dexter
Otóż to. Nie mam nic do Maxa, ale dziś zachował się jak dziecko, wręcz idiota. Żółte flagi po coś są, nie dla oceny jak mocno wieje... Gdyby stracił przyczepność jak Bottas, wjechał w niego, to moglibyśmy mieć tragedię.
Niestety, patrząc obiektywnie, powinien bezapelacyjnie dostać karę przesunięcia na starcie. Może w końcu się nauczy. Jeden już przypłacił śmiercią takie głupie zachowanie. Nie wolno dopuszczać do podobnych sytuacji.
14. elin
@ 11. TomPo
Mój wpis był ogólny, nie skierowany do Kogoś konkretnego ;-).
Na torze była pokazana pojedyncza żółta flaga, a nie podwójna, czyli raczej powinno się obejść bez żadnej dotkliwej kary.
Chociaż nie wiem, czy bez kary dla Holendra to będzie do końca sprawiedliwe ... Za Bottasem jechał Hamilton i jeszcze nie było żółtej flagi. Dalej Vettel, który zwolnił ( przez co być może ( ... nie dowiemy się już tego ... ) stracił szansę na drugą pozycję ) i Verstappen, który nie zwolnił.
Czyli wychodzi, że najgorzej na tym wyszedł Sebastian, który zrobił to co powinien, zwalniając zgodnie z przepisami.
15. gulik3
Wydaje mi się, że Hamilton też bardzo dużo stracił. Po drugim sektorze miał stratę chyba coś koło 0,107 a jechał zaraz za Bottasem i odpuścił.
16. elin
Witaj dexter,
Ale ja zgadzam się z tym co napisałeś :-). We wpisie nr 8, chodziło mi jedynie o to, że nawet jeśli Max miałby anulowany czas ostatniego okrążenia, to i tak niczego nie zmieni, ponieważ już wcześniejszym przejazdem zagwarantował sobie PP.
A czytając teraz wypowiedź Maxa, który nawet nie próbował się tłumaczyć czy wyjaśniać, dlaczego nie zwolnił, tylko wprost powiedział, że NIE. To tym bardziej uważam, że za tak ostentacyjnie przyznanie się do zignorowania przepisu, powinien dostać karę.
PS,
Mam prośbę, jeśli znajdziesz wolniejszą chwilę - napisz jak w tym sezonie oceniasz młodszego z kierowców Ferrari, Charlesa Leclerca. Ciekawi mnie Twoja opinia na Jego temat ...
17. obiektywny2019
LEC znowu odwalił LEClerszczyznę a mógł mieć PP, bo najlepszy czas VER może być anulowany.
18. XandrasPL
Słuszna kara dla Maxa. Przegrał znów przez głupotę. Nie ważne, że i tak by wygrał. Zasady to zasady. A zasady są dla bezpieczeństwa.
Każdy tak gada a przypomina sobie o zasadach kiedy już dojdzie do tragedii. Jeśli nie to było git.
19. Mariusz80
no to pewnie będzie walka na starcie w pierwszym sektorze najszybszy był Seb jesli dobrze wystartuje to po pierwszym zakrecie będzie liderem, bo Lec średnio startuje, to moze miec problem z Hamiltonem
20. silvox
Czy wyscig zacznie się o 20:10 ?? Czas jest zmieniony..
21. notintine
17
czegos nie zauwazyles LEC ma pole pos.
22. Kruk
@elin.
"PS,
Mam prośbę, jeśli znajdziesz wolniejszą chwilę - napisz jak w tym sezonie oceniasz młodszego z kierowców Ferrari, Charlesa Leclerca. Ciekawi mnie Twoja opinia na Jego temat ..."
Serce dextera krwawi, bo Ferrari bezczelnie nie tlamsi "mlodego" i pozwala sie scigac.
Jakim prawem! Przeciez Leclerc mial sie tylko uczyc od tak utalentowanego Vettela, ze trzeba bylo go sila wyciagac z gokartow, a potem z bolidu.
23. elin
@ Kruk
Wierzę w obiektywne podejście i ocenę Dextera....
24. Vendeur
@23. elin
Ja z kolei myślę, że Twoje podejście i ocena są wystarczająco obiektywne a przy okazji słuszne, że nie potrzebujesz ich popierać kolejnymi :).
25. dexter
@elin,
"Na torze była pokazana pojedyncza żółta flaga, a nie podwójna, czyli raczej powinno się obejść bez żadnej dotkliwej kary."
Max Verstappen wszedl w ostatni zakret 11 sekund po Lewisie Hamiltonie. Na torze byla juz podwojna zolta flaga. Za ignoracje zoltych flag nakladane sa kary zwiazane z utrata miejsca na polu startowym. Przy podwojnej zoltej fladze zasada brzmi, ze kierowca musi tak zredukowac tempo aby w kazdym momencie mogl sie zatrzymac. A Max w tej rundzie i w tym sektorze ustanowil najszybszy czas.
"Dalej Vettel, który zwolnił ( przez co być może ( ... nie dowiemy się już tego ... ) stracił szansę na drugą pozycję ) i Verstappen, który nie zwolnił."
Vettel zauwazyl flage lub dostal call i odpowiednio zwolnil.
?A czytając teraz wypowiedź Maxa, który nawet nie próbował się tłumaczyć czy wyjaśniać, dlaczego nie zwolnił, tylko wprost powiedział, że NIE. To tym bardziej uważam, że za tak ostentacyjnie przyznanie się do zignorowania przepisu, powinien dostać karę.?
Mozliwe, ze nie znal dokladnie przepisu i nie wiedzial, ze musi zredukowac tempo... :-)
W ubieglym roku w Meksyku Max jako najmlodszy kierowca w historii F1 koniecznie chcial zdobyc pole-position, ale Daniel Ricciardo pokrzyzowal jego plany. Daniel wykrecil czas 1.14,749 min. Tak wiec teoretycznie pojazdem RB mozna tutaj bardzo szybko pojechac. Roznica jest taka, ze w ubieglym roku byl inny silnik, ale w efekcie koncowym nie ma znaczenia. Wczoraj dosc dlugo wygladalo tak, ze Max wywalczy pole-position. Sektor 2 i 3 nalezal do Holendra. Tak wiec pod koniec, tzn. w ciasnych naroznikach byl rowniez najlepszy. Osobiscie zarzutow Maxowi nie stawiam jesli ogolnie chodzi o jego nastawienie, poniewaz On jest sportowcem, jest licencjonowanym zawodowym kierowca wyscigowym, ktory w F1 walczy o pole i zawsze chce wygrywac. Ale - w tym przypadku od poczatku pachnialo problemami. W takiej sytuacji rowniez zespol ponosi odpowiedzialnosc. Jest radio i tutaj jego inzynier wyscigowy (czlowiek, ktory prowadzi sportowca podczas calego weekendu wyscigowego) natychmiast powinien zareagowac i wywolac call: "przerwac, przerwac, przerwac". Verstappen mial najlepszy czas, tak wiec byl zabezpieczony. W takiej sytuacji nie musial koniecznie pojechac okrazenia do konca. On byl ostatnim kierowca na torze. Gdyby Holender poprawil czas w pierwszych dwoch sektorach, a w trzecim nie - nie ma problemu. Z pewnoscia, gdyby rowniez zaraz po wypadku Bottasa pokazana byla czerwona flaga, dzisiaj tak samo nie ma tamatu ani dyskusji. A Verstappen do wyscigu startuje z PP.
"Mam prośbę, jeśli znajdziesz wolniejszą chwilę - napisz jak w tym sezonie oceniasz młodszego z kierowców Ferrari, Charlesa Leclerca. Ciekawi mnie Twoja opinia na Jego temat ... "
Wlasciwie elin, Ty znasz moje zdanie. Pamietasz jak Leclerc wszedl do F1, wtedy czestokroc rozmawialismy na jego temat. Ale - zobaczymy, co sie da zrobic ... ;-) Z tym, ze nie dzisiaj.
Pozdr.
26. elin
@ Vendeur
Dziękuję za tak miłe słowa :-). Chociaż poparcia swojego podejścia ...raczej nie potrzebuję - jestem na tyle upartą osobą, że zdanie w jakimś temacie lubię wyrabiać sobie sama ... ;-).
Po prostu, chciałabym poznać opinię Dextera o Leclercu. Ale bez względu na to jaka ona będzie, ja swojej ( raczej ) nie zmienię.
Ten kierowca ma wszystkie cechy, które cenię u zawodnika F1 - talent, ambicję, ale i pokorę oraz umiejętność przyznania się do własnych błędów ( bardzo rzadka cecha ), a dodatkowo ( najważniejsze ) o swoją pozycję w zespole walczy sam. Nikt Mu niczego nie ułatwia, ani " nie prowadzi za rączkę ". Sam udowadnia, że nie trafił do Ferrari przypadkiem i nie będzie kolejnym Bottasem, tylko ( mam nadzieję ) przyszłym mistrzem - i dlatego Jemu kibicuję.
Nawet jeśli moje podejście do Niego może czasem nie być w pełni obiektywne ;-).
@ dexter
" Na torze byla juz podwojna zolta flaga. "
Byłam przekonana, że była jedna.
" Mozliwe, ze nie znal dokladnie przepisu i nie wiedzial, ze musi zredukowac tempo... :-) "
Rozumiem, że żart ;-).
Po tylu latach spędzonych w F1 ... niemożliwe żeby tego nie wiedział. Zresztą gdyby nawet, to już sam widok roztrzaskanego bolidu Bottasa w takim miejscu, powinien dać kierowcy do myślenia, że należy zwolnić, ponieważ tego wymaga bezpieczeństwo wszystkich, nie tylko Jego samego. Tutaj ( jak dla mnie )Max wykazał się pełną bezmyślnością i egoizmem, których nie sposób racjonalnie usprawiedliwić.
Ale to co zrobił na konferencji prasowej ... hmmm ... to była już skrajna głupota lub pokazanie, że nie należy się do inteligentnych kierowców ( określając to łagodnie i dyplomatycznie ;-) ). Jak można, wiedząc, że celowo złamało się przepis ... chwalić się tym przed mediami ?
Przecież gdyby nie to, prawdopodobnie nie byłoby postępowania, kary, ani straty PP ... Kierowca mógłby się bronić, że nie zauważył flagi, próbował zredukować tempo ... itp. itd. Mógłby jakoś się usprawiedliwiać , ale nie radośnie przyznać, że złamał przepis ...
Dlatego ja, o ile jeszcze mogłabym znaleźć jakieś usprawiedliwienia dla zachowania Maxa na torze, to już dla Jego zachowania po kwalifikacjach żadnego wyjaśnienia ( poza skrajną głupotą ) nie znajduję.
" Wlasciwie elin, Ty znasz moje zdanie. Pamietasz jak Leclerc wszedl do F1, wtedy czestokroc rozmawialismy na jego temat. Ale - zobaczymy, co sie da zrobic ... ;-) Z tym, ze nie dzisiaj. "
Ale Leclerc wchodzący do F1, a ten obecnie ... to już zdecydowanie inny kierowca. Wcześniej był jedynie " zapowiedzią " młodego talenty wchodzącego do tego sportu, a po niecałych dwóch sezonach ... zawodnikiem, który już spokojnie może walczyć o tytuł ..., więc coś się jednak zmieniło ;-).
Pozdrowienia dla Was :-)
27. Vendeur
@26. elin
Nie wiem jak z Twoim podejściem do Niego (hmm... , czyżby rzucił na Ciebie jakiś urok, skoro zwracasz na to uwagę? :D ), ale opinię masz jak najbardziej słuszną i obiektywną. Trudno mieć jakąkolwiek inną, przynajmniej wśród w miarę rozumnych przedstawicieli homo sapiens ;).
28. elin
@ 27. Vendeur
Taki " urok ", że podczas wyścigu słychać nazwisko i widać bolid z kaskiem na torze ;-D.
Albo przyciąga uwagę jazda danego kierowcy, albo nie ;-).
29. dexter
@elin
"Ale to co zrobił na konferencji prasowej ... hmmm ... to była już skrajna głupota lub pokazanie, że nie należy się do inteligentnych kierowców ( określając to łagodnie i dyplomatycznie ;-) ). Jak można, wiedząc, że celowo złamało się przepis ... chwalić się tym przed mediami ?"
Widocznie kierowca w tym momencie pomyslal, ze najgorszym przypadku najszybsze okrazenie zostanie anulowane. Jego drugi najszybszy czas rowniez bylby wystarczajacy aby wystartowac z PP. Ale 22- latek sie pomylil, poniewaz za ignoracje zoltych flag nakladane sa kary.
"Przecież gdyby nie to, prawdopodobnie nie byłoby postępowania, kary, ani straty PP"
elin, stewardzi zarzucili Verstappenowi, ze nie zredukowal tempa w miejscu wypadku Bottasa mimo, ze pokazywano tam podwojne zolte flagi. W tym momencie naruszyl artykul 12.1.1. prawa sportowego. Tak wiec kare tak czy owak by dostal.
Druga strona medalu jest taka, ze odpowiadal na pytania dosc arogancko: "Czy naprawde tutaj musimy rozmawiac o bezpieczenstwie? Mysle, ze wiemy, co robimy. W przeciwnym razie nie bylibysmy kierowcami F1. To byly kwalifikacje. Tutaj jezdzi sie na pelny gazie. Tak jak powiedzialem: "Jesli chca mi okrazenie anulowac, to powinni tak zrobic."
To nie moglo przejsc bokiem obok FIA, poniewaz zbyt swiezy jest smiertelny wypadek Jules'a Bianchi, ktory pomimo podwojnej zoltej flagi nie zredukowal wystarczajaco tempa i w rezultacie wypadl z toru podczas GP Japonii. Francuz wpadl pod traktor, reszta jest znana.
30. dexter
Edit:
* Tutaj jezdzi sie na pelnym gazie.
31. dexter
Edit:
*poniewaz za ignorowanie zoltych flag ...
32. elin
@ dexter
" elin, stewardzi zarzucili Verstappenowi, ze nie zredukowal tempa w miejscu wypadku Bottasa mimo, ze pokazywano tam podwojne zolte flagi. W tym momencie naruszyl artykul 12.1.1. prawa sportowego. Tak wiec kare tak czy owak by dostal. "
Prawdopodobnie tak, ale ... gdyby Max nie opowiadał tak arogancko do mediów o swoim celowym zignorowaniu przepisów ( jak napisałeś ), jednak istniała mała szansa aby kierowca się wybronił od kary, ponieważ zaraz po kwalifikacjach, komunikat odnośnie zachowania Maxa brzmiał :
" Przedstawiciele FIA podkreślili, że Verstappen nie dopuścił się zignorowania żółtych flag. Oficjele Federacji powołali się na analizę międzyczasów uzyskanych przez 22-latka w minisektorach objętych żółtymi flagami. "
Dodatkowo :
" Na światło dzienne wyszły nieznane wcześniej okoliczności. Uderzając w ścianę Bottas doprowadził do uszkodzenia systemu odpowiadającego za wysyłanie powiadomień o sytuacji na torze. Z tego względu nie doszło do uruchomienia żółtych paneli świetlnych. Verstappen nie otrzymał także powiadomienia o incydencie na swojej kierownicy ".
Dlatego uważam, że Red Bull i sam kierowca mogli jeszcze uniknąć kary, gdyby Verstappen sam oficjalnie nie ogłosił, iż świadomie nie zmniejszył tempa. To ten fakt pogrążył ostatecznie zawodnika i sprawił, że sędziowie jeszcze raz i dokładniej przyjrzeli się całej sprawie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz