2019-06-21 GP Francji - #2 trening 15:00 - 16:30
| Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Okr. |
|---|---|---|---|---|
| 1 | V.Bottas | Mercedes | 1:30.937 | 34 |
| 2 | L.Hamilton | Mercedes | 1:31.361 | 25 |
| 3 | C.Leclerc | Ferrari | 1:31.586 | 31 |
| 4 | S.Vettel | Ferrari | 1:31.665 | 32 |
| 5 | L.Norris | McLaren | 1:31.882 | 31 |
| 6 | M.Verstappen | Red Bull | 1:32.049 | 29 |
| 7 | C.Sainz | McLaren | 1:32.432 | 27 |
| 8 | P.Gasly | Red Bull | 1:32.448 | 29 |
| 9 | K.Raikkonen | Alfa Romeo | 1:32.677 | 34 |
| 10 | K.Magnussen | Haas | 1:32.789 | 30 |
| 11 | A.Giovinazzi | Alfa Romeo | 1:32.973 | 34 |
| 12 | D.Ricciardo | Renault | 1:33.020 | 34 |
| 13 | A.Albon | Toro Rosso | 1:33.023 | 35 |
| 14 | N.Hulkenberg | Renault | 1:33.081 | 32 |
| 15 | D.Kwiat | Toro Rosso | 1:33.254 | 37 |
| 16 | S.Perez | Racing Point | 1:33.300 | 30 |
| 17 | R.Grosjean | Haas | 1:33.591 | 27 |
| 18 | L.Stroll | Racing Point | 1:33.884 | 32 |
| 19 | G.Russell | Williams | 1:34.614 | 33 |
| 20 | R.Kubica | Williams | 1:35.195 | 32 |
2019-06-21
Zdjęcia:
#2 trening: Bottas najszybszy, Hamilton z problemami
Kierowcy Mercedesa po drugim treningu we Francji dalej utrzymują się na szczycie tabeli z wynikami. Tym razem to Valtteri Bottas okazał się szybszy od Lewisa Hamiltona. Trzeci, podobnie jak rano, był Charles Leclerc.R E K L A M A
Pogoda w piątek przez cały dzień sprzyjała kierowcom i zespołom. Było sucho i słonecznie. Temperatura powietrza po południu oscylowała w okolicy 25 stopni Celsjusza, a tor rozgrzany był do 55 stopni.
Drugi trening zespoły rozpoczęły od sprawdzania opon średnich i twardych. Na takim ogumieniu Mercedes nie miał sobie równych, a kierowcy Ferrari tracili do niego przeszło 1,5 sekundy. Ekipa z Maranello prawdopodobnie wykonywała jednak zupełnie inny program, gdyż szybszy od obu kierowców Scuderii był również Lando Norris z McLarena.
Rano kierowcy nie wykręcili rewelacyjnych czasów i nie poprawili wyników z ubiegłego roku, ale już w drugim treningu bardzo szybko uporali się z ubiegłorocznymi wyznacznikami prędkości.
Zawodnicy wykorzystując fakt szerokich asfaltowych poboczy także po popołudniu do granic możliwości sprawdzali osiągi swoich bolidów, często opuszczając granice toru.
Najefektowniej z toru wypadł sam Lewis Hamilton, który stracił panowanie nad swoim autem w czwartym zakręcie toru. Brytyjczyk pięknie opanował nadsterowność swojego bolidu, ścinając przy okazji jeden ze słupków.
Wracając na tor kierowca Mercedesa wyjechał dość niefortunnie przed nadjeżdżającym Maksem Verstappenem. Holender wpadł w poślizg i również wypadł z toru. Jak na ironię sędziowie odnotowali ten incydent i zapowiedzieli jego analizę po treningu, ale Hamilton raczej nie powinien otrzymać żadnej znaczącej kary za swoją jazdę.
Mistrz świata wypadając z toru zniszczył jednak drugi komplet miękkich opon i nie był w stanie do końca sesji wykręcić szybkiego okrążenia. Ostatecznie Hamilton stracił do Bottasa blisko pół sekundy.
Trzeci Leclerc tracił do lidera 0,6, a czwarty Vettel 0,7 sekundy. Za kierowcami Ferrari w tabeli wyników uplasował się rewelacyjnie jeżdżący Lando Norris.
Na twardym ogumieniu młody Brytyjczyk był w stanie wyprzedzić Maksa Verstappena oraz Carlosa Sainza. Czołową dziesiątkę tym razem zamykali: Gasly, Raikkonen oraz Magnussen.
Ogromne problemy w drugim treningu miał za to Romain Grosjean, dla którego GP Francji stanowi domowy wyścig. Francuz po problemach z rozszczelnieniem układu chłodzącego w pierwszym treningu, drugi rozpoczynał ze sporą stratą czasową do rywali i mocno narzekał na prowadzenie się bolidu.
Ostatecznie Grosjean zakończył sesję na 17 miejscu jedynie przed Lancem Strollem i kierowcami Williamsa, którzy tradycyjnie zamykali stawkę.
George Russel, który rano pauzował na rzecz Nicholasa Latifiego ostatecznie okazał się o 0,6 sekundy szybszy od Roberta Kubicy.
Drugi trening zespoły rozpoczęły od sprawdzania opon średnich i twardych. Na takim ogumieniu Mercedes nie miał sobie równych, a kierowcy Ferrari tracili do niego przeszło 1,5 sekundy. Ekipa z Maranello prawdopodobnie wykonywała jednak zupełnie inny program, gdyż szybszy od obu kierowców Scuderii był również Lando Norris z McLarena.
Rano kierowcy nie wykręcili rewelacyjnych czasów i nie poprawili wyników z ubiegłego roku, ale już w drugim treningu bardzo szybko uporali się z ubiegłorocznymi wyznacznikami prędkości.
Zawodnicy wykorzystując fakt szerokich asfaltowych poboczy także po popołudniu do granic możliwości sprawdzali osiągi swoich bolidów, często opuszczając granice toru.
Najefektowniej z toru wypadł sam Lewis Hamilton, który stracił panowanie nad swoim autem w czwartym zakręcie toru. Brytyjczyk pięknie opanował nadsterowność swojego bolidu, ścinając przy okazji jeden ze słupków.
Wracając na tor kierowca Mercedesa wyjechał dość niefortunnie przed nadjeżdżającym Maksem Verstappenem. Holender wpadł w poślizg i również wypadł z toru. Jak na ironię sędziowie odnotowali ten incydent i zapowiedzieli jego analizę po treningu, ale Hamilton raczej nie powinien otrzymać żadnej znaczącej kary za swoją jazdę.
Mistrz świata wypadając z toru zniszczył jednak drugi komplet miękkich opon i nie był w stanie do końca sesji wykręcić szybkiego okrążenia. Ostatecznie Hamilton stracił do Bottasa blisko pół sekundy.
Trzeci Leclerc tracił do lidera 0,6, a czwarty Vettel 0,7 sekundy. Za kierowcami Ferrari w tabeli wyników uplasował się rewelacyjnie jeżdżący Lando Norris.
Na twardym ogumieniu młody Brytyjczyk był w stanie wyprzedzić Maksa Verstappena oraz Carlosa Sainza. Czołową dziesiątkę tym razem zamykali: Gasly, Raikkonen oraz Magnussen.
Ogromne problemy w drugim treningu miał za to Romain Grosjean, dla którego GP Francji stanowi domowy wyścig. Francuz po problemach z rozszczelnieniem układu chłodzącego w pierwszym treningu, drugi rozpoczynał ze sporą stratą czasową do rywali i mocno narzekał na prowadzenie się bolidu.
Ostatecznie Grosjean zakończył sesję na 17 miejscu jedynie przed Lancem Strollem i kierowcami Williamsa, którzy tradycyjnie zamykali stawkę.
George Russel, który rano pauzował na rzecz Nicholasa Latifiego ostatecznie okazał się o 0,6 sekundy szybszy od Roberta Kubicy.
Zdjęcia:
komentarze
1. TomPo
Groszek to juz sie calkiem posypal psychicznie. Wiecznie mial z tym problemy, ale teraz to juz zaczyna wygladac zenujaco. No nic, to tylko trening, zobaczymy co bedzie dalej.
McL milo zaskoczyl, jak dla mnie niespodzianka, ze sa przed RBR.
Ferrari - jak mowilem w innym poscie, znalezienie jakiegos bledu w korelacji, niewiele zmieni z dnia na dzien.
Williams zbliza sie do RacingPoint czy po prostu Stroll doluje w kierunku Williamsa? Stawiam na to drugie. Ten kierowca to nieporozumienie w F1.
2. PiotrasLc
Dla hejterów Roberta większość czasu na torze spędził na twardych oponach , szykując bolid na wyścig
3. lechart
1. TomPo ... Zgadza się, to nie WILL idzie do góry, tylko RP obniża loty . KUB na swoim poziomie. Widać zachowawczą jazdę bez ryzyka. Być może to dobrze, ale bez ryzyka nie ma sukcesów, chociaż "sukces" w WILL so SF ..... :))
4. Amnes
0.6 sec takimi samymi bolidami to już przepaść
5. MS90
Źle wygląda Reno... poprawki na Francję miały zbliżyć do czołówki, tymczasem znacząco oddaliły :/
6. XandiOfficial
@1
Oglądałeś trening dzbanie jeden? Naprawdę było widać jego problemy z bolidem. Strasznie się ślizgał bolid.
"Jak na ironię sędziowie odnotowali ten incydent i zapowiedzieli jego analizę po treningu, ale Hamilton raczej nie powinien otrzymać żadnej znaczącej kary za swoją jazdę"
idealny komentarz: "hehe"
7. Kornelinho10
@4 Bardzo mnie zmartwiło, to co powiedziała w wywiadzie Claire Williams...jeśli bolidy faktycznie są identyczne to niestety, ale nie jest dobrze.
8. TomPo
@7
spodziewales sie innych slow? i to kobiety od PR-u?
Zdziwilbym sie gdyby powiedziala co innego.
Wystarczy popatrzec na czasy Latifiego w Kanadzie i we Francji (roznice czasowe pomiedzy zawodnikami), by widziec jak na dloni, ze sa to zupelnie dwa rozne bolidy.
9. Vendeur
A gdzie tabelka z czasami? To już ponad godzinę po treningu.
10. Kornelinho10
@8 Jak najbardziej, być może masz rację, jednak jest ona głównie szefem zespołu. Więc jeśli wielokrotnie spekuluje się na temat różnic w bolidach i szuka się teorii spiskowych, a w odpowiedzi na to wychodzi szef zespołu i ucina wszelkie dywagacje kilkoma zdaniami o różnicach w stylu jazdy obu kierowców. W jakim świetle postawiła teraz RK?
11. leonit
Nie ma co bronić Kubicy.Na razie czasy za nim nie przemawiają nawet jeśli ma gorszy bolid itd.Trzeba się z tym pogodzić.
12. obiektywny2019
Tak jak sekta #88 broni Kubica, tak samo można bronić każdego kierowcy, który jest słabszy od partnera w zespole....W F1 liczą się tylko i wyłącznie WYNIKI a nie teorie spiskowe psychofanów....
13. Fanvettel
W Kanadzie dobry wynik zanotował Renault a tutaj McLaren
14. FanHamilton
Ładne Norris
15. Amnes
@9. Vendeur
Płacisz i wymagasz wcześniej tabelki tak?
16. oksymoron
@12. obiektywny2019 Jeśli Robert mówi, ze bolidy są różne, to nie ma powodu mu nie wierzyć. Bardziej wierze jemu niż klarze ;-)
17. mich11
Tłumaczenie KUB słabszym/innym samchodem nie mają sensu. Nawet jeśli są różnice w ustawieniach to znaczy, że KUB nie potrafi współpracować z autem. Przecież on nie ma nadzwozia z kartonu, części z dykty, krzywych czy poprostu innych. Ma takie same podzespoły. Podłoga, silnik, skrzynia zużywają się w różnym stopniu, ale to dotyczy tak samo RUS jak i KUB. Poprostu KUB nie ma już tej prędkości co kiedyś i jego wyniki są jakie są w tym sezonie.
18. Raptor202
@15 Jaki głupi komentarz, matko święta. Czyli twoim zdaniem darmowy serwis nie powinien starać się o umieszczanie czegokolwiek w krótkim czasie, bo przecież im za to nie płacą? W porządku, może i tak, tylko że po dłuższym czasie wszyscy odeszliby z tego portalu i przenieśli się na inny, także darmowy, żeby zyskać dostęp do interesujących ich informacji bez niepotrzebnego oczekiwania.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz