2019-04-13 GP Chin - Trening 05:00 - 06:00
| Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Okr. |
|---|---|---|---|---|
| 1 | V.Bottas | Mercedes | 1:32.830 | 11 |
| 2 | S.Vettel | Ferrari | 1:33.222 | 12 |
| 3 | C.Leclerc | Ferrari | 1:33.248 | 10 |
| 4 | L.Hamilton | Mercedes | 1:33.689 | 10 |
| 5 | N.Hulkenberg | Renault | 1:33.974 | 11 |
| 6 | K.Raikkonen | Alfa Romeo | 1:34.246 | 14 |
| 7 | M.Verstappen | Red Bull | 1:34.447 | 5 |
| 8 | C.Sainz | McLaren | 1:34.510 | 9 |
| 9 | A.Albon | Toro Rosso | 1:34.600 | 11 |
| 10 | D.Kwiat | Toro Rosso | 1:34.783 | 10 |
| 11 | L.Norris | McLaren | 1:34.938 | 11 |
| 12 | S.Perez | Racing Point | 1:35.078 | 9 |
| 13 | D.Ricciardo | Renault | 1:35.142 | 11 |
| 14 | L.Stroll | Racing Point | 1:35.223 | 10 |
| 15 | P.Gasly | Red Bull | 1:35.326 | 8 |
| 16 | A.Giovinazzi | Alfa Romeo | 1:35.726 | 12 |
| 17 | R.Grosjean | Haas | 1:35.771 | 14 |
| 18 | K.Magnussen | Haas | 1:35.998 | 15 |
| 19 | G.Russell | Williams | 1:36.124 | 10 |
| 20 | R.Kubica | Williams | 1:36.176 | 11 |
2019-04-13
#3 trening: Bottas najszybszy, potężna kraksa Albona
Valtteri Bottas okazał się najszybszy przed kwalifikacjami do GP Chin. Trzeci trening skończył się jednak przedwcześnie. Swój bolid mocno rozbił Alexander Albon, wywołując czerwoną flagę na 6 minut przed końcem sesji.R E K L A M A
Trzeci trening przed Grand Prix Chin rozpoczął się o godzinie 5:00 czasu polskiego. Temperatura otoczenia wynosiła niecałe 20 stopni Celsjusza, a nawierzchni 37,5 stopnia.
Mimo tego, że jest to tylko godzinna sesja, kierowcy i zespoły niespecjalnie paliły się do intensywnej pracy na torze. Po pierwszych 15 minutach czasy mieli tylko Robert Kubica oraz George Russell.
Dopiero po kwadransie powoli zaczęto odnotowywać kolejne czasy. Garaże opuścili Daniel Ricciardo i kierowcy Ferrari. Pierwsza połowa przebiegła więc bardzo spokojnie i nie działo się w niej zbyt wiele.
Pod koniec treningu zrobiło się trochę ciekawiej, ponieważ zespoły zadecydowały o założeniu miękkich opon do swoich aut i sprawdzeniu tempa na jednym okrążeniu, wykonując próby generalne przed kwalifikacjami.
Drobną przygodę miał Lewis Hamilton. Z Mercedesa pięciokrotnego mistrza świata odpadła jakaś część podczas wyjazdu na najdłuższą prostą w Szanghaju. Również ostatni zakręt sprawiał niektórym zawodnikom pewne kłopoty. Szeroko w nim wyjeżdżali Grosjean, Norris i Vettel, ale oni radzili sobie ze swoimi maszynami.
Niestety, tego nie można powiedzieć o Alexie Albonie, który niczym Antonio Giovinazzi dwa lata temu, potężnie rozbił swoją maszynę przy wyjściu na prostą startową. Taj na tarce nie opanował samochodu przy dużej prędkości i stał się pasażerem.
Bolid Toro Rosso został bardzo poważnie uszkodzony i z pewnością mechanicy zespołu nie będą mogli złapać oddechu przed kwalifikacjami. Patrząc na skalę zniszczeń, udział Albona w czasówce jest pod dużym znakiem zapytania. Nie wiadomo również czy uszkodzona nie została skrzynia biegów lub jednostka napędowa.
Wyniki trzeciej sesji nie są bardzo reprezentatywne, ponieważ po wypadku Alexa wywieszona została czerwona flaga i kierowcy nie zdążyli pokazać wszystkiego.
Najszybszy był Valtteri Bottas z wynikiem 1:32.830. Fin zdołał poskładać szybkie "kółko", w przeciwieństwie do Lewisa Hamiltona, który ma w ten weekend niewielkie kłopoty.
Brytyjczyk był na 4. pozycji, aż 0,8 sekundy za kolegą z zespołu. Sporo do Bottasa stracili także kierowcy Ferrari, którzy uplasowali się na 2. i 3. miejscu. Vettel pojechał o 0,392 wolniej od lidera mistrzostw świata, a Leclerc o 0,418.
Dobrego tempa nie pokazały Red Bulle, które uplasowały się trochę niżej. Za plecami Mercedesa i Ferrari znaleźli się Hulkenberg i Raikkonen. Kraksa Albona prawdopodobnie przekreśliła mu szansę na dobry wynik, ponieważ Toro Rosso pokazało, że faktycznie jest w stanie walczyć w środku stawki.
Tabelę zamknęli Russell i Kubica. Tym razem to Brytyjczyk był szybszy od Polaka o 0,052 sekundy. Strata Williamsów do środka stawki nie była duża, ale ten fakt również nie jest reprezentatywny. Haasy, które były tuż przed nimi, jeździły na średniej oponie. Blisko jest tylko Giovinazzi, który po utracie pierwszego treningu, ma trudniejsze zadanie do wykonania.
Mimo tego, że jest to tylko godzinna sesja, kierowcy i zespoły niespecjalnie paliły się do intensywnej pracy na torze. Po pierwszych 15 minutach czasy mieli tylko Robert Kubica oraz George Russell.
Dopiero po kwadransie powoli zaczęto odnotowywać kolejne czasy. Garaże opuścili Daniel Ricciardo i kierowcy Ferrari. Pierwsza połowa przebiegła więc bardzo spokojnie i nie działo się w niej zbyt wiele.
Pod koniec treningu zrobiło się trochę ciekawiej, ponieważ zespoły zadecydowały o założeniu miękkich opon do swoich aut i sprawdzeniu tempa na jednym okrążeniu, wykonując próby generalne przed kwalifikacjami.
Drobną przygodę miał Lewis Hamilton. Z Mercedesa pięciokrotnego mistrza świata odpadła jakaś część podczas wyjazdu na najdłuższą prostą w Szanghaju. Również ostatni zakręt sprawiał niektórym zawodnikom pewne kłopoty. Szeroko w nim wyjeżdżali Grosjean, Norris i Vettel, ale oni radzili sobie ze swoimi maszynami.
Niestety, tego nie można powiedzieć o Alexie Albonie, który niczym Antonio Giovinazzi dwa lata temu, potężnie rozbił swoją maszynę przy wyjściu na prostą startową. Taj na tarce nie opanował samochodu przy dużej prędkości i stał się pasażerem.
Bolid Toro Rosso został bardzo poważnie uszkodzony i z pewnością mechanicy zespołu nie będą mogli złapać oddechu przed kwalifikacjami. Patrząc na skalę zniszczeń, udział Albona w czasówce jest pod dużym znakiem zapytania. Nie wiadomo również czy uszkodzona nie została skrzynia biegów lub jednostka napędowa.
Wyniki trzeciej sesji nie są bardzo reprezentatywne, ponieważ po wypadku Alexa wywieszona została czerwona flaga i kierowcy nie zdążyli pokazać wszystkiego.
Najszybszy był Valtteri Bottas z wynikiem 1:32.830. Fin zdołał poskładać szybkie "kółko", w przeciwieństwie do Lewisa Hamiltona, który ma w ten weekend niewielkie kłopoty.
Brytyjczyk był na 4. pozycji, aż 0,8 sekundy za kolegą z zespołu. Sporo do Bottasa stracili także kierowcy Ferrari, którzy uplasowali się na 2. i 3. miejscu. Vettel pojechał o 0,392 wolniej od lidera mistrzostw świata, a Leclerc o 0,418.
Dobrego tempa nie pokazały Red Bulle, które uplasowały się trochę niżej. Za plecami Mercedesa i Ferrari znaleźli się Hulkenberg i Raikkonen. Kraksa Albona prawdopodobnie przekreśliła mu szansę na dobry wynik, ponieważ Toro Rosso pokazało, że faktycznie jest w stanie walczyć w środku stawki.
Tabelę zamknęli Russell i Kubica. Tym razem to Brytyjczyk był szybszy od Polaka o 0,052 sekundy. Strata Williamsów do środka stawki nie była duża, ale ten fakt również nie jest reprezentatywny. Haasy, które były tuż przed nimi, jeździły na średniej oponie. Blisko jest tylko Giovinazzi, który po utracie pierwszego treningu, ma trudniejsze zadanie do wykonania.
komentarze
1. Jero
Bottas równie silny co w Australii? Pytanie ile pokazało Ferrari. Szkoda Albona. Liczę, że Robert w qual objedzie Russela
2. rbej1977
Oby Russel przed Kubicą.
3. ESI 6-12
@1. Jero
Robert jeszcze jest lekko "zardzewiały" dlatego młody ma przewagę na torach po których już się ścigał we wcześniejszych seriach.
Tu jedzie pierwszy raz więc walka będzie wyrównana.
Łatwo nie będzie ponieważ Russel jest bardzo dobrym kierowcą, widać poprawę z treningu na trening.
Życzę im obu dogodnych warunków by mogli dać z siebie wszystko.
4. fazer58
Wczoraj Robert mówił,że -"przełożyliśmy kilka części z drugiego bolidu" , natomiast Russel powiedział,że jutro będzie lepiej,był tego pewny! Czyżby na dziś, części już wróciły do bolidu Russela? Nie chcę tutaj powiedzieć,że Russel jest wolniejszy od Kubicy,tylko,że w ich przypadku wygrywa ten,który ma ten"lepszy" bolid.
5. krzysztof1
dla mnie nadal jes coś dziwnego w tym jak w takim klubie z taką kasą ( bo nie mają najmniej) nie potrafią złożyć dwóch równych aut ?! Tym bardziej że już od połowy poprzedniego sezonu już szykowali się na sezon19r .
6. Fanvettel
A wiec czekamy na kwalifikacje .
Forza Ferrari !
7. Alboviem
Dziś Robert musi pokazać przewagę bo inaczej naprawdę to zacznie źle wyglądać z zewnątrz. Dziennikarzy nie obchodzi co jest przyczyną i jeśli Kubica znowu będzie wąchał spaliny, to może mu być mega trudno negocjować w sprawie fotela w F1 na 2020, a rozglądać musi się już teraz. Tak się tylko gada, że sezon dopiero startuje, a wszyscy już kombinują.
8. faces
0.028 sekundy różnicy między Rus a Kub. Robert nie owija w bawełnę. Źle to wygląda, ehh szkoda.
9. kiwiknick
"F1: najlepsze kwalifikacje Williamsa w sezonie, Kubica i Russell z przedostatniej linii" takie coś napiali w Onecie :))
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz