2017-09-16 GP Singapuru - Kwalifikacje 15:00
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | |
---|---|---|---|---|
1 | S.Vettel | Ferrari | 1:39.491 | |
2 | M.Verstappen | Red Bull | 1:39.814 | |
3 | D.Ricciardo | Red Bull | 1:39.840 | |
4 | K.Raikkonen | Ferrari | 1:40.069 | |
5 | L.Hamilton | Mercedes | 1:40.126 | |
6 | V.Bottas | Mercedes | 1:40. 810 | |
7 | N.Hulkenberg | Renault | 1:41.013 | |
8 | F.Alonso | McLaren | 1:41.179 | |
9 | S.Vandoorne | McLaren | 1:41.398 | |
10 | C.Sainz | Toro Rosso | 1:42.056 | |
11 | J.Palmer | Renault | 1:42.107 | |
12 | S.Perez | Force India | 1:42.246 | |
13 | D.Kwiat | Toro Rosso | 1:42.338 | |
14 | E.Ocon | Force India | 1:42.760 | |
15 | R.Grosjean | Haas | 1:43.883 | |
16 | K.Magnussen | Haas | 1:43.756 | |
17 | F.Massa | Williams | 1:44.014 | |
18 | L.Stroll | Williams | 1:44.728 | |
19 | P.Wehrlein | Sauber | 1:45.059 | |
20 | M.Ericsson | Sauber | 1:45.570 |
Vettel poskromił Byki w kwalifikacjach do GP Singapuru
Sebastian Vettel pewną i spokojną jazdą zapewnił sobie dzisiaj start do GP Singapuru z pierwszego pola startowego. Niemiec wygrywając czasówkę na torze Marina Bay po raz czwarty w karierze podtrzymał nadzieje kibiców na dalszą ekscytującą rywalizuję w mistrzostwach z Lewisem Hamiltonem.Agresywny dobór ogumienia na uliczny tor sprawił, że w kwalifikacjach nie było chętnych, którzy chcieliby zaryzykować jazdę na oponach innych niż ultra-miękkie.
Trzeci segment czasówki tradycyjnie został podzielony przez zespoły na dwa przejazdy. Po pierwszej próbie sił najszybszy na torze był Sebastian Vettel, który kończył pierwszą turę przejazdów.
Niemiec o 0,145 sekundy wyprzedzał Maksa Verstappena i o 0,193 sekundy Daniela Ricciardo. Tylko ta trójka kierowców zdołała złamać granicę 1 minuty i 40 sekund. Lewis Hamilton wykręcił dopiero piąty czas, tracąc do Vettela przeszło pół sekundy.
W decydującym o jutrzejszym ustawieniu na starcie przejeździe szybkością i opanowaniem w ważnym momencie popisał się Sebastian Vettel. Niemiec zdołał wykrzesać jeszcze nieco osiągów ze swojego Ferrari i poprawić swój wynik, podczas gdy reszta jego rywali miała z tym problemy.
Max Verstappen nie poprawił swojego czasu z pierwszego przejazdu, podczas gdy Daniel Ricciardo zanotował minimalną poprawę, ale nie wystarczyła ona nawet na prześcignięcie swojego kolegi z zespołu.
Czwarty czas w kwalifikacjach przed GP Singapuru wywalczył Kimi Raikkonen, a kierowcy Mercedesa byli dopiero na piątym (Hamilton) i szóstym miejscu (Bottas).
Tytuł best of the rest po raz kolejny przypadł w udziale Nico Hulkenbergowi z Renault, który wyprzedził obu kierowców McLarena i Carlosa Sainza.
Przebieg Q1 i Q2
Kierowcy Red Bulla w najlepszy możliwy sposób rozpoczęli rywalizację o pole position przed GP Singapuru. Max Verstappen i Daniel Ricciardo w Q1 uzyskali dwa najlepsze czasy. Warunki na torze Marina Bay pod koniec pierwszej części czasówki musiały ulec dużej poprawie, gdyż trzeci czas w Q1 wywalczył Fernando Alonso. Stoffel Vandorne był piąty, a Jolyon Palmer siódmy.Do drugiej części czasówki nie zdołali awansować: obaj kierowcy Saubera i Williamsa oraz Kevin Magnussen z Haasa.
W drugiej części kwalifikacji w Singapurze potwierdziło się, że warunki na torze uległy sporej poprawie, gdyż kierowcy w końcu zaczęli poprawiać wczorajsze czasy. Ponownie najszybsi okazali się kierowcy Red Bulla- Verstappen przed Ricciardo.
Do Q3 nie zdołali awansować: Palmer, Kwiat, Grosjean oraz zawodnicy Force India.
Wrzuć wyższy bieg! Oglądaj wyścigi Formula 1® wyłącznie w ELEVEN SPORTS
Zdjęcia:
komentarze
1. BlahBlah
Hura! Jestem bardzo zadowolony z postawy RB! Cieszę się jak nigdy :)
2. bo77as
Grande Seb! Świetna jazda, oby jutro wygrał wyścig to nam zapewni jeszcze jakieś emocje jeśli chodzi o mistrzostwa świata. Pewnie nie będzie to łatwe bo za sobą ma 2 kierowców, którzy świetnie startują.
3. KowalAMG
Gratulacje dla Ferrari i Vettela za PP , wykonali fantastyczną pracę ich bolid jest królem torów ulicznych .
Rbr o mały włos zabrakło ale są blisko jutro mogą nieźle nakombinować na starcie . Mercedesowi zupełnie nie pasuje ten tor gdyż ich gabaryty nie są dopasowane do wąskich uliczek i ostrych krętych torów .
4. ds1976
RBR byli zbyt pewni siebie, treningi to treningi, a w tym sezonie Merc i Ferrari są lata świetlne przed nimi. Gadanie RIC o zamiarze zdominowania GP Singapuru było równie niedorzeczne jak Ocona 2 tyg temu kiedy to wspominał, że celuje w podium w wyścigu.
Więc zaskoczenia nie było, PP przypadło jednemu z dwóch pretendentów do tytułu. RIC nie dość, że nie zdominował quali to jeszcze otrzymał klapsa / przypomnienie od kolegi z drugiej strony garażu. Mimo, trudnego toru, w wyścigu przynajmniej jeszcze jeden Merc namiesza Red Bullom w ich marzeniach.
5. marcelo9205
Rozwalaja mnie Ci eksperci na eleven. Wszyscy wiedza, ze Ferrari skerca mocno sliniki na treningi i dopiero w q3 odpalaja ten swoj tryb razem z Mercedesem. A oni co weekend, ze Red Bull sie wlaczy do walki o PP. Dopóki nie beda mieli tego trybu w kwalach to nie napewno tak nie bedzie.
6. Blazefuryx
Vettel jest królem Singapuru, nawet podczas wielkiej dominacji Mercedesa zdobył 2 i 1 miejsce w 2014 i 2015 roku. W 2016 roku z samego końca stawki dojechał na 5 miejsce. Poza tym zdobył jeszcze trzy kolejne zwycięstwa w 2011, 2012 i 2013 roku, z czego to ostatnie osiągnął w wręcz niewiarygodny sposób będąc szybszym o prawie 2 sekundy na okrążenie od drugiego najszybszego kierowcy.
Dzisiaj po raz kolejny pokazał, że jest absolutnym mistrzem tego toru, podobnie jak kilku innych wyścigów, które niestety po roku 2013 zniknęły z kalendarza (GP Korei Południowej i GP Indii, gdzie Vettel jest jedynym i trzykrotnym zwycięzcą tego GP w historii F1).
Czasy kwalifikacji wyraźnie pokazują, że to Red Bull był tutaj faworytem, ale Vettel we własnej osobie po raz kolejny zrobił wielką różnicę i zdobył Pole Position. Poprawił nawet swój fenomenalny czas z pierwszego przejazdu! Cóż za legenda! Vettel po za tym jest w tym sezonie kierowcą o najlepszej średniej pozycji kwalifikacyjnych w sezonie.
Jutro Vettel bezapelacyjnie przypieczętuje dzisiejszy niewiarygodny występ kolejnym zwycięstwem. Liczę, natomiast, że Hamilton trochę spokornieje przejeżdżając metę na 5 pozycji albo może nawet 6, gdy Bottas go pokona.
FORZA FERRARI!
WELTMEISTER VETTEL 2017!
7. bo77as
Komentarz na Eleven jest znośny gdy nie ma Pana Kapicy, jak w jego miejsce wskakuje Sokół to słucha się dość przyjemnie. Pan Kapica ma irytujący głos i sprawie wrażenie kogoś kto interesuje się f1 od 2 sezonów, bo pewnie tak też jest.
8. BlahBlah
o blazefuryx sie uruchomil i znowu pieprzy od rzeczy :)
9. Viggen2
@6
Takich bredni nie warto nawet komentować.
10. KowalAMG
8# Ciekawe dlaczego 2 tygodnie temu był taki spokojny jak "mistrz" Vettel na torze Ferrari tracił 30 sekund do przęciętniaka 44# ;D
11. Jameson
Brawa dla Vettela za bezbłędne kwalifikacje. Ferrari ma najlepszy bolid na tym torze. Szkoda, że tylko jeden kierowca potrafi to udowodnić. :/
12. XandrasPL
no tak bo komentarz to istna porażka, jedyna wada u Eleven. Sokół i Borowczyk najlepsze duo 2007,2008,2009. Borowczyk starszy Pan, czasami się pomyli kto jedzie ale to nie jego wina i każdy chyba nie ma z tym problemu bo sam się orientuje, ma lepszy wgląd że treningi to treningi i nie ma to nic wspólnego z kwalami i wyścigiem. Czasami komentatorzy mają zamknięte oczy ale to już widziałem że każdy tutaj zauważył np- Monza Bottas w parabolice odpuszcza okr. każdy to widzi ale gąsiorowski - "1 i 2 sektor rekordy i nie poprawił się, napewno livetiming się zepsuł" albo podniecanie się że Hamilton oddał pozycję, no tak przecież on Bottasa normalnie wyprzedził i argument ze walczył o majstra nie ma sensu skoro Bottas wtedy jak i teraz dalej ma szanse ... brawo Ferrari, brawo RedBulle, genialnie McLareny oby strategicznie ograli Merca , Alonso na starcie zaszaleje i przytrzyma ich !
13. Levski
Jak mnie irytuje Kapica, jak podczas GP Włoch wygrywał HAM, to od razu było MISTRZ WIELKI REKORDZISTA POZAMIATAŁ CO ZA CZAS NIEMOŻLIWY. A jak dziś wygrał Vettel nie mając najlepszego bolidu na tym torze to no wygrał fajnie i tyle...
14. seba1b
Forza Ferrari!!! Oby Seb dał radę jutro, do tego liczę na dwa byki które utrzymają za sobą "gwiazdora".
15. Blazefuryx
10. Jaki Ty jesteś upośledzony, szczególnie jak na 30-paro letniego człowieka, który ma podobno już dziecko. Absolutnie nie wydajesz się wciąż dojrzały do takiej roli. Ale nieważne, odpowiem Ci tylko, i od razu wracasz do ignorowanych. :)
Nigdy nie napisałem, że Vettel to "mistrz" w zestawieniu z Hamiltonem, jako o "przeciętniaku". To twoje własne słowa, które sobie teraz wymyśliłeś, skłamałeś, że to moja teza, a następnie napisałeś idiotyczny komentarz i triumfalnie w nim tą tezę obaliłeś. To tak zwany "straw man", gdzie tworzysz fałszywą linię argumentów twojego oponenta i sam ją potem sobie obalasz. Prymitywny sofizmat stosowany przez mniej uzdolnionych. :)
O Vettelu napisałem, że jest mistrzem Singapuru i paru innych torów. Poza tym jest żywą legendą F1 i jednym z najwybitniejszych tego sportu. Trudno mówić, że Hamilton to przeciętniak w porównaniu do niego, choć poprzeczka jest zawieszona jednak zbyt wysoka dla niego, to wciąż jest mocnym zawodnikiem.
2 tygodnie temu nie pisałem nic, bo nie było, o czym. Kibicuję Vettelowi i Ferrari przede wszystkim, więc, jeśli wynik nie jest w żadnym stopniu satysfakcjonujący, to po prostu się nie udzielam, bo nie ma, o czym, szczególnie tutaj, gdzie pełno ludzi o inteligencji podobnej do twojej, którzy nie wiedzą o F1 nic, a swoje argumentu opierają o emocje i impulsy. Dlatego mój udział na tym portalu zredukowałem od kilku miesięcy do niemalże zera i jedynie najważniejszych wydarzeń w świecie F1.
Vettel 2 tygodnie temu tracił 30 sekund do Mercedesa, bo jak sam stwierdził, kompletnie nie trafili z ustawieniami bolidu, choć mieli początkowo pakiet i potencjał, aby walczyć o zwycięstwo. Fajnie więc zestawiłeś bardzo skrajne wypowiedzi ze sobą, do bardzo niecodziennych okoliczności i przypisałeś je mnie. Jednym słowem - żałosne. :)
16. StaryCap
Pan F.Kapica do wymiany. Skąd oni go wytrzasnęli.......
17. Faustus
Gratulacje należą się Vettelowi za dzisiejsze osiągnięcie bezapelacyjnie.
Ale myślę, że jutro może spokornieć na linii mety po tym, jak go objadą już na starcie Red Bulle - czego im życzę. Co do Mercedesa to nie liczę na spektakularną zmianę miejsc. No może dziadek Raikkonen ustąpi im miejsca (kurtuazyjnie...).
Vettel pokazał, że samochód może dużo. Szczególnie, że zbudowany pod takie właśnie tory - kręte i wolne.
18. KowalAMG
15# Ale Ty kuloziemco jestes przesiąknięty głupotą nawet się nie wypowiem bo ze scianą nie warto rozmawiac . Ty jestes takim "znafcą F1" , że nie piszesz nic co napełniło by wiedzę racjonalnego fana F1 tylko w kółko to samo Vettel i Ferrari najlepsze ; nie podważam tego , że należą do najlepszych ale te gadanie tego w kółko pokazuje jaki jesteś ograniczony rozwojowo i pieczętuję Twoją inteligencję na naprawdę skromnym poziomie --> Szach Mat ;)
19. Schumi96
Szkoda tych dwóch błędów w 3 sektorze Raikkonena na szybkim kółku, mógł być nawet przed Red Bullami. Będzie dobry wyścig jutro, pierwsza piątka z szansami na wygraną, no może po za Kimim, bo co by się nie stało to będzie bronił Vettela :P
20. hubos21
Dzisiaj po formie RBR, MCLarena i Ferrari widać kto ma dobry bolid a kto tylko sillnik i IQ 44
21. Jen
Mam nadzieję na pierwsze miejsce Seba jutro. Do tego życzę Red Bullom kolejno drugiego i trzeciego miejsca. Liczę także, że Kimi nie zawiedzie i zatrzyma za sobą Hamiltona. Dzięki temu Vettel będzie mógł odrobić straty z nadwyżką.
22. Kimi Rajdkoniem
Jestem zaskoczony formą RBR. Mercedes jest bardzo daleko z tyłu, przegrał nawet z Kimim.
Co do komentarza Sz. P. F. Kapicy to jal dwa tyg temu wszedłem z nim w ostrzejszą wymianę zdań to pół twittera go broniło. Cóż widać tylko na tej stronie rozumiemy jak powinien wyglądać komentarz GP F1
23. chelsea 8
Williams ... porażka ;x
24. iceneon
Dwa kolejne wyścigi i mamy dwa skrajnie odmienne tory. Na jednym pozamiatał Merc, a na drugim Ferrari czyli mamy na remis. Jutro tylko Verstappen na starcie może coś namieszać, ale lepiej nie, niech Sebek sobie wygra. Będzie ciekawiej do końca sezonu.
25. Brzoza2
Zobaczymy jak to jutro będzie. Czy Vet. będzie pierwszy w pierwszym zakręcie? Czy Ver. nie zepsuje sobie i komuś wyścigu? Czy Ric. znów wykaże się największą inteligencją na torze? Czy Rai. da radę blokować Mercedesy? I czy Ham zachowa spokój widząc swoją trudną sytuację?
A eleven oglądam nie słucham. Prawie wszystko co powiedzą można przeczytać wcześniej.
Życzę wszystkim emocji przez cały wyścig a nie tylko przez pierwsze okrążenie.
26. andi77
Dzisiejsza F1 jest bardzo dziwna a rywalizacja jest bardzo podejrzana i nie trudno z tych wszystkich rozgrywek i zagrywek przewidzieć iż Vettel w tym roku będzie miał tytuł mistrza świata - zaplanowany albo kupiony.
27. saint77
@ 6. Blazefuryx
Pomimo szacunku dla Vettela, za to jak walczy w tym sezonie z Mercedesem, to z tym weltmeistrem 2017 trochę się pospieszyłeś.
Panuje opinia, że pozostałe tory w tegorocznym kalendarzu bardziej leżą Ferrari niż Mercedesowi, ale to taka sama prawda jak to, że BRB miał mieć murowana pierwszą linie w Singapurze.
Ja bym jeszcze Hamiltona nie skreślał, chociaż zapewne po tym wyścigu osoba lidera zmieni się i to ze sporą różnica punktową.
Malezja,USA, Meksyk i Abu Dhabi - wg mnie te tory sa z przewagą dla Mercedesa. Przekonamy się wkrótce.
28. kiwiknick
26. andi77 Co ty bierzesz ?
29. Ecclestone
Biorąc pod uwagę różnicę między Hamiltonem i Bottasem trzeba przyznać, że Hamilton pojechał i tak całkiem niezłe kwalifikacje. Mercedes ma ewidentny problem na tym torze. Vettel powinien wygrać, a dla Hamiltona każda lepsza pozycja od tej kwalifikacyjnej będzie dobra.
30. GOJolyon
@22 Jak nazywasz się na twitterze?
31. Now Bullet
Gratulacje dla ferrari.LIczyłem że PP będzie dla Redbulla,ale jednak nie dali rady.Licze jednak na nich w wyścigu,bo prezentowali dobre tempo w treningach,jeśli chodzi o tempo wyścigowe.Licze również na Hamiltona,po mimo że Mercedes zawsze ma na tym torze problemy,licze że będzie na pudle wraz z Redbulami.Chciałbym aby kierowca Redbula stanął na najwyższym stopniu podium,bo w tym sezonie to bardzo rzadki widok a moim zdaniem należy im się to.Napewno zapowiada się ciekawy wyścig,SC na 99% wyjedzie,więc na nudy raczej nie będziemy narzekać.Ważny napewno będzie start i strategia.Widać jak i Bottas tak i Raikkonen odbiegają swoim tempem od swoich kolegów z zespołu w przeciwieństwie do zawodników Redbulla,szkoda...
32. nonam3k
Powiem ta: Rosberg wracaj do merca bo ten pan o Nazwisku Bottas to jakies zarty .
33. Fanvettel
Forza Ferrari !!!
Brawo Sebastian !!!
Licze na jutrzejsze zwyciestwo.
34. JBBN
Tor wymaga dużo techniki i nie wybacza błędów i tu talent kierowcy wychodzi na powierzchnię a Hamilton no cóż wciskanie gazu w najmocniejszym silniku nie daje takiej przewagi jak na prostych torach .
35. Faustus
@34 Tylko na tyle Cię stać? Masz choć trochę pojęcia o budowie bolidów F1 czy tylko kieruje Tobą niechęć do Hamiltona?
36. nonam3k
Prawda jest taka ze bolid merce jest na poziomie Renault :) Niestety silnikiem nadrabiaja i to sporo.
37. BlahBlah
Ale renault nie wygrywa w klasyfikacji konstruktorów... :) wygrałem
38. nonam3k
37. Poniewaz nie ma silnika merca
39. BlahBlah
gdyby miało to byłoby na poziomie około-FI
40. damianosKimiFan
@34 Hamilton w 2012 wygrał kwalifikacje w Singapurze i wygrałby wyścig gdyby nie awaria, to nie jego wina że bolid Mercedesa ma mocniejszy silnik niż nadwozie i aero i tutaj po prostu są słabsi. Jeśli nie widzisz u Hamiltona talentu otwórz oczy
41. kiwiknick
Każdy z was wie że HM i Vet mają talent!!!
A że sobie na złość głupimi docinkami robicie świadzy o waszej niestabilności psychicznej :-)
42. Brzoza2
Panowie Ham umie jeździć po mieście a Vet w deszczu. Obaj są doskonałymi kierowcami.
43. Faustus
@42 Chyba na odwrót...
44. Faustus
...jazda w deszczu i w mieście...
45. Zenon72
Oby Sjeb skończył na pierwszej bandzie! Forza Lewis !!!!
46. szad
Zastanawiające jak dużo tempa zyskało Ferrari pomiędzy poszczególnymi sesjami. Lewis i tak przejechał świetne kółko - tu był skazany na porażkę. Red Bull trochę zawiódł w sumie, ale chyba jest to trochę z powodu mapowania kwalifikacyjnego silnika Ferrari. Sainz zasługuję na uwagę - świetne quali.
47. elin
@ 46. szad
Czy zaskakujące ... ? Niekoniecznie. Ferrari podkręciło silnik na decydujące momenty kwalifikacji, a Vettel idealnie to wykorzystał nie popełniając żadnego błędu. Red Bull musiał przegrać. Nie wspominając już o Mercedesie, który z góry wiedział, że to nie ich tor.
48. elin
* Czy zastanawiające
49. marcelo9205
Ferrari jak tylko moze oszczedza silnik. Oni uwazaja, ze uda im sie skonczyc sezon bez dodatkowych kar:D wszystko na limicie juz maja. Zostala im tylko jeden silnik spalinowy do wdrozenia.
50. szad
@ 47. elin
Po treningach nie wyglądali w ogóle na mocnych. Mieli ogóle problemy z przyczepnością w piątek . Byli przed Mercedesem cały czas, ale to że w sobotę znaleźli dobrą sekundę w stosunku do Red Bulla jest dziwne. Ogólnie Ferrari nie jeździ wolniej w piątek, bo oszczędzają silnik(to absurdalna teza). Po prostu są wolniejsi na zielonym torze, albo mają zwykle sporo problemów ze znalezieniem balansu.
51. elin
@ 50. szad
Nie twierdzę, że Ferrari w piątek oszczędza silnik ... - to faktycznie absurdalna teza ;-).
Jednak uważam, że w decydujących momentach dzisiejszych kwalifikacji mogli go nieco podkręcić ( Mercedes często tak robi w Q, więc nie jest to nic zaskakującego ).
52. elin
A to, że poprawili bolid po piątkowych treningach, lepiej go przygotowali na ten tor i kwalifikacje, to też fakt.
Jedno nie przeczy drugiemu.
53. marcelo9205
Przeciez o oszczedzaniu silnika na treningach mowil sam Vettel, nie wiem jak mozna temu zaprzeczac. Chyba po piatkowych treningach na Silverstone powiedzial, ze nie ma potrzeby żyłowania silnika w piatek, poniewaz przed nim jeszcze wiele kilometrow. I od tego czasu w Ferrari zawsze w sobote nagle znajduje jakies dziesiate czesci sekundy.
54. dexter
@Blazefuryx
"Liczę, natomiast, że Hamilton trochę spokornieje przejeżdżając metę na 5 pozycji albo może
nawet 6, gdy Bottas go pokona."
A z jakiej to racji Lewis Hamilton mialby niby spokorniec?
Dla mnie jest to oczywiste, ze Hamilton jako kierowca bedzie mowil, ze przyjechal do Singapuru aby wygrac wyscig. Takie powinno byc tez nastawienie kierowcy wyscigowego kory prowadzi w tabeli mistrzostw swiata. Lewis na zmiane pozycji ciezko pracowal, a kazdy kierowca ktory przejmie prowadzenie w tabeli mistrzostw swiata bedzie tryskal pewnoscia siebie. Taka sytuacja bedzie tez motywowac i pchac zawodnika do przodu. To wlasnie kierowca na koncu potrafi zrobic decydujaca roznica i potrafi gdzies te ostatnie dziesiate sekundy z auta jeszcze wycisnac - czyli potrafi wykonac cos wiecej niz z czystych danych na papierze mozna wnioskowac. Lewis prowadzi dosc przyjemny styl zycia, podrozuje wzdluz i wszerz po calym globie i mimo wszystkiego potrafi sie na weekendach wyscigowych sfokusowac, jego wyniki mowia same za siebie i momentalnie jest na dobrej drodze po tytul.
Niemniej jednak zrozumiale jest tez, ze Mercedes albo przede wszystkim szef zespolu wyscigowego bedzie mial troche bardziej neutralny stosunek do calej sytuacji, poniewaz bedzie dokladnie wiedzial, ze tutaj w przeciwienstwie do Ferrari czy nawet Red Bulla musi stoczyc na froncie walke przy uzyciu jednej albo drugiej tepej broni.
Co do Sebastiana Vettela
No coz, szanse, ze Vettel na torze ulicznym Marina Bay Circuit bedzie wygladal lepiej od Hamiltona byly od samego poczatku duze. Jak sie popatrzy na ostanie lata to Vettel byl tutaj kandydatem ktorego najpierw trzeba pobic, dlatego mial szanse aby przejac inicjatywe, zaatakowac i na swoja korzysc sytuacje obrocic.
Vettel wygral tutaj 3 razy z Red Bullem i jeden raz z Ferrari. Patrzac na tabele mistrzostw swiata nastepny sukces bylby dla niego z pewnoscia ekstremalnie wazny.
Oczywiscie 7 wyscigow przed koncem sezonu kierowca bedzie odczuwal pewna presje, ale presja nie jest ani wieksza ani mniejsza jak przed kazdym innym wyscigiem. I jednego nie mozna zapomniec - Sebastian Vettel jako wielokrotny mistrz swiata dokladnie wie jak z presja sie obchodzic. On nie raz z presja musial poradzic sobie w Red Bullu i dzis radzi sobe rowniez w Ferrari. Dlatego jestem zdania, ze dla takiego zawodowca jest to normalny weekend wyscigowy. On bedzie koncentrowal sie tylko na waznych sprawach, tzn. bedzie zwracal uwage na przygotowanie fizyczne do wyscigu, na wystarczajaca ilosc godzin snu przed wyscigiem itd. itp.
I jest jeszcze jeden bardzo wazny aspekt, dla kierowcow pod wzglendem fizycznym i mentalnym Singapur jest najtrudnieszym wyscigiem w calym kalendarzu. Tutaj kierowca jest decydujacym faktorem i z pewnoscia jest to dla Vettela czy Hamiltona uspokajajaca wiadomosc ktora wzmacnia takze pewnosc siebie.
55. szad
@ 53. marcelo9205
Każdy oszczędza sinik w piątek, a tą wypowiedź trzeba pewnie interpretować w konkretnym kontekście. Każdy zespół musi sprawdzić czy ustawienia mechaniczne i areo oraz czy opony zadziałają tak jak w symulacji. Nie da się tego zrobić nie używając przynajmniej trochę bardziej bogatego mapowania. Trzeba mieć moc, żeby wygenerować docisk, a docisk, żeby opony weszły w odpowiedni przedział temperatur i można było użyć więcej mocy... Wchodzi jeszcze kwestia "deployment" czyli wdrożenia mocy z systemów odzyskiwania energii, a wszystko musi być sprawdzone w konkretnych warunkach, które dużo lepiej odwzorowuje P2.
56. dexter
@4. ds1976
Nie tak do konca, poniewaz Red Bull z pewnoscia byl w roli faworyta. W piatek podczas wolnych treningow zespol dominowal i to na kazdej mieszance. Ponadto obserwujac trening z kamery onboard mozna bylo zauwazyc, ze wszystko tam bardzo dobrze wygladalo, tzn. kierowca RBR mial w cudzyslowie malo pracy trzymajac swoja kierownice.
Jedno wydaje sie pewne - Red Bull w piatek podrozowal z mala iloscia paliwa. Mozna to ladnie zauwazyc obserwujac zachowanie auta na torze wyscigowym. Ale gwarantowanie obaj kierowcy RBR pojechali tak jakby ?jutro? juz nie mialo istniec. Jechali w piatkowym treningu na absolutnym limicie. Z ty,m ze suwerennosc Lewisa Hamiltona albo Sebastiana Vettela ktora mozna wyczuc przy wszystkich predkosciach z cala pewnoscia nie byla widoczna u kierowcow Red Bulla.
Naturalnie z Red Bullem trzeba sie liczyc ale takich kierowcow jak Hamilton i Vettel nigdy nie mozna zlekcewazyc. Ze Red Bull na Marina Bay Circuit moze na szpicy odegrac pewna role nie bylo zaskoczeniem. Ale patrzac w Singapurze na poziom motywacji obu kierowcow oraz calego zespolu RBR mozna sklasyfikowac ich na poziomie wyzszym niz normalnie. Sek polega na tym, ze tutaj Red Bull samodzielnie tzn. bez pomocy innych zespolow ma mozliwosc wygrac wyscig. A tak dlugo jak zaszczepiona realistyczna szansa w glowach kierowcow oraz calego zespolu bedzie siedziec, tak dlugo tez wszystkie poczynania beda powiedzmy bardziej agresywnie nastawione. Tzn. bardziej agresywnie w odroznieniu do Mercedesa i Ferrari gdzie koncowyc wynik bedzie troche wyzej zdefiniowany.
57. dexter
A tak ogolem i troche na boku...
No, to ladnie rozpoczal sie rozdzial numero 14 w walce o tytul mistrza swiata pomiedzy Lewisem Hamiltonem a Sebastianem Vettelem...
Mozna bylo sie spodziewac, ze Ferrari w Singapurze uderzy z powrotem. W ostatnich weekendach wyscigowych Ferrari na kretych oraz ciasnych torach przewaznie bylo konkurencyjnym jak nie silniejszym autem od Mercedesa. A Marina Bay Circuit z ciasnymi prawie o kacie 90 stopni naroznikami jest dokladnie takim obiektem. Tor ktory od samego poczatku powinien lezec Ferrari. No coz, Mercedes przybyl do Singapuru aby ograniczyc swoje straty...
Taki layout stwarza Mercedesowi problem, poniewaz po prostu jest mniej stabilnym autem na tylnej osi. W takiej sytuacji kierowcy maja wiecej pracy niz np. na takim torze jak Monza gdzie auto bedzie lezec jak na szynach. W piatek ogladajac trening z kamery onboard mozna bylo czesciowo juz gdzies zauwazyc jak auto zle lezy na torze.
Zobaczymy. Okrazenie wynosi 5,065 km, jest 61 okrazen do pokonania, takze wyscig na dystansie okolo 309 km bedzie bardzo dlugi. Trzeba wziac takze pod uwage, ze wyscig bedzie trwal prawie 2 godziny. Uwzgledniajac ze wyscig bedzie sie toczyl w warunkach ktore sa nie tylko dla organizmu ale tez patrzac od strony mentalnej absolutnym obciazeniem dla kierowcy wyscigowego mozna sie wiele spodziewac.
Singapur zasadniczo jest miejscem gdzie stopa bledu jest relatywnie duza, tutaj m.in. temperatura oraz wilgotnosc powietrza bedzie odgrywac kluczowa role. Wysoka temperatura panuje takze na innych obiektach, ale temperatura w polaczeniu z charakterystyka toru ulicznego jest zawsze szczegolnym czynnikiem. Tzn. na takim obiekcie jest zasadniczo malo miejsca, tzn. nie ma dlugich prostych odcinkow na ktorych kierowca by mogl wziac oddech i sie odprezyc. A wszystkie zakrety ktore trzeba tutaj pokonac z pewnymi wyjatkami sa to narozniki o kacie 90 stopni.
Jesli teraz kierowca gdzies popelni malutki blad to ma tylko dwie mozliwosci: albo po wewnetrznej wisi na deflektorze albo po zewnetrznej uderza w sciane. Tzn. wyzwaniem dla kierowcy wyscigowego z jednej strony jest z pewnoscia przygotowanie fizyczne ktore jest baza i pod tym wzgledem dzisiaj wiekszosc kierowcow wyscigowych wyglada calkiem niezle, a z drugiej stronie dochodzi przygotowanie mentalne - i to jest wlasciwie temat ktory na takim obiekcie jak Marina Bay Circuit odgrywa decydujaca role. Prowadzac samochod (od strony mentalnej patrzac) kierowca musi byc zawsze kilka metrow przed swoim samochodem. Zanim kierowca wyscigowy wykona ruch kierownica to wlasciwie jest juz za zakretem...
Jeden kierowca bedzie bez przerwy walczyl z autem, bedzie nonstop poprawiac kierownica a inny kierowca bedzie podczas jazdy w swoim tunelu. Kazda taka korekta, kazde sprostowanie bledu kosztuje zawsze sile i koncentracje. O straconym czasie nie trzeba nawet wspominac. Dlatego na takim obiekcie sila psychiczna czy mentalna jest wazniejszym czynnikiem niz sama baza - czyli odpowiednie przygotowanie fizyczne.
Na torze ulicznym wazne jest aby kierowca wszedl w swoj rytm, tzn. z okrazenia na okrazenie zblizal sie do limitu. Kazdy kierowca podchodzi inaczej do rzeczy. Np. Lewis Hamilton jest takim kierowca ktory usiadzie w fotelu i rozpocznie sesje od 110 procent, tu i tam ciut pozno bedzie bedzie na hamulcu - ale taki jest jego styl. Sa tez kierowcy ktorzy podchodza bardziej zachowawczo, np. Kimi jest takim kierowca - on zaczya od dolu i pomalu zbliza sie do limitu. Na koncu wszyscy kierowcy plus/minus beda podrozowac na tym samym poziomie.
Jak ciezki jest ten tor mozna zauwazyc podczas treningow gdy kierowca probuje zblizyc sie do limitu. W wyscigu takie rzeczy nie moga sie przydarzyc, poniewaz w wyscigu kazdy zakret, kazdy punkt hamowania musi dokladnie pasowac. Zaden kierowca nie chce przez rozne bledy tracic czasu. A na torach ulicznych gdzie nie ma praktycznie albo jest bardzo malo obszaru wylotowego gdzie mozna skierowac auto (tzn. nie ma strefy zwirowej, nie ma strefy wyasfaltowanej tylko jest sciana) jazda bedzie wyzwaniem. Dlatego tutaj koncentracja musi byc ciut wieksza. Wieksza koncentracja = wieksze napiecie, wieksze napiecie=wiekszy puls itd. itp. A na koncu wszystko odbija sie znowu na punkcie wyjsciowym, czyli koncentracji.
W takiej sytuacji wszystko w aucie wyscigowym musi pasowac. Zaczynajac od odpowiednio przyciemnionego wyswietlacza, poniewaz display ktory znajduje sie na kierownicy w aucie wyscigowym mozna sobie odpowiednio przyciemnic albo rozjasnic.
Trzeba sobie tylko wyobrazic, ze kierowca podrozuje praktycznie po ulicach miasta z predkoscia 300 albo 320 km/h i wtedy kazde ostre swiatlo LED ktore bedzie permanentnie oslepiac moze byc ekstremalnie denerwujace. Caly surrounding musi byc odpowiednio dopasowany, kierowca w cockpicie musi po prostu czuc sie komfortowo. Dokladnie tak samo jest z pedalami ktore musza byc odpowiednio ustawione i indywidualnie dopasowane do stopy kazdego kierowcy wyscigowego -stopa z pedalu gazu nie ma prawa sie zeslizgnac. Rowniez fotel kierowcy musi byc odpowiednio dopasowany, poniewaz wtedy i tylko wtedy kierowca moza dac z siebie 100 procent.
Ponadto w podczas nocnego wyscigu tor bedzie odpowiednio oswietlony, ale sa zakrety ktore naturalnie beda lepiej lub gorzej oswietlone. W takim przypadku kierowca ma mozliwosc wybrac helm z odpowiednim visierem. Np. zolty visier nie poprawia tylko widzialnosci ale zmniejsza takze stopien natezenia swiatla. Kazdy kierowca podczas nocnego wyscigu bedzie mial przygotowane 3-4 helmy z odpowiednio dopasowanym visierem.
58. bbrbutch
Moim zdaniem Ferrari w piątek zbiera dane z toru i wysyła je do fabryki gdzie Leclerc tłucze tor godzina po godzinie w trybie Q,a Fisi robi to samo tylko na Play'u w motorhomie czerwonych na miejscu;).Na sobotę mają już gotową receptę i fru.Tylko,że Kimi nie domaga czasami i dlatego jest tam gdzie jest.
59. dexter
Wczoraj mozna byloswietnie zaobserwowac jak wielu kierowcow przywitalo sie ladnie ze sciana ;-) Co sie wtedy dzieje?
Gdy kierowca powiedzmy bedzie mial kontakt ze scian,a to w pierwszej linii inzynierowie sprawdzaja cisnienie w oponie, takim sposobem mozna sprawdzic czy opona nie jest czasami uszkodzona albo czy nie ma platfusa. Pozniej oko inzyniera wedruje na dane amortyzatorow i sprezyn. Gdy dane beda w porzadku kierowca moze dalej gonic czas, inaczej zostaje sciagniety do boksow aby rozwiazac problem. Zawieszenie do pewnego momentu moze wytrzymac duzo, ale tylko do pewnego momentu. Oczywiscie mozna zbudowac stabilniejsze zawieszenie ale mocniejsze zawieszenie oznacza wiekszy ciezar, a ciezar jest ostatnim punktem ktory w samochodzie wyscigowm jest potrzebny. Dlatego zawsze wazny jest pewien kompromis. A szczegolnie na ulicznych torach gdy kierowca tylko raz zjedzie na bok z linii idealnej auto zaczyna sie slizgac i szofer ma praktycznie po ptokach, poniewaz inaczej niz na normalnych torach wyscigowch po boku bialej linii bedzie po prostu sciana.
Ja uwielbiam wyscigi nocne, poniewaz podczas nocnego wyscigu obserwujac w domu np. obraz z kamery onboard, spogladajac na wyswietlacz mozna w prawym gornym rogu elegancko sledzic wykrecany czas kierowcy wyscigowego. Tzn. wyswietlony jest bezposredni uzyskany czas Delta do najszybszego wlasnego wykreconego do tej pory czasu. Jest to tez super tool dla kierowcy wyscigowego, poniewaz w taki sposob moze swoje okrazenie lepiej oszacowac. Kierowca od razu widzi w jakim zakrecie stracil albo zyskal czas. A na torze ulicznym jest to akurat bardzo interesujaca i pomocna rzecz.
Przeczytalem tutaj duzo ciekawych postow na temat silnika
Umowmy sie, modus kwalifikacyjny, czyli odpowiednio wybrany mapping silnika w porownaniu np. do toru Monza gdzie przykladowo chopaki Mercedesa moga odkrecic kurek i wycisnac troche wiecej mocy, tutaj w Singapurze nie bedzie odgrwac kluczowej roli. Zasadniczo na torach ulcznych czy torach kretych np. Monaco, Singapur albo nawet na Wegrzech power silnika nie odgrywa zbyt duzej roli. Tutaj w pierwszej linii potrzebny bedzie dobry chassis czyli dobra trakcja, dobra mechaniczna przyczepnosc, naturalnie dobra aerodynamika ale moc silnika na takich torach nie jest kluczowym czynnikiem. Niemniej jednak zespol Mercedesa bedzie zadowolony gdy z tylu, tzn. pod pokrywa znajduje sie dobry silnik, poniewaz on wiele innych rzeczy moze takze ukryc. Przykladowo mowiac gdyby Mercedes dysponowal powiedzmy silnikiem Renault to prawdopodobnie bylby tutaj bardziej wolniejszym bolidem.
60. dexter
Edit:
mozna bylo swietnie
ze sciana
Przydlaby sie tutaj na portalu mozliwosc edytowania postow...
61. szad
59. dexter
Odnośnie silników - znaczenie trybu quali(pewnie związanego z palenie oleju:)) będzie mniejsze, ale dalej będzie istotne(rząd 0,3 - to dużo). Wydaję się, że silniki hybrydowe dalej odgrywają ogromną role niezależnie od toru(patrz Mclaren).
62. dexter
Z aspektu psychologicznego patrzac troszke z pewnoscia daje. Jedna tysieczna sekundy robi tez roznice = 5,1cm ;-) No, jest takie fajne powiedzenie: "mocy nie mozna zastapic niczym innym jak sama moca". Ale ile tutaj kierowca stoi na gazie - 50 %? Jak dlugie sa tutaj odcinki proste?
63. andi77
28. kiwiknick nic nie biorę raczej zdrowo myślę i po przeanalizowaniu nie sądzę osobiście aby Rosberg w ubiegłym sezonie zasłużył na tytuł MŚ a raczej zbieg zaplanowanych przypadków.
64. roko
Vettel poskromił Byki a Raikonen poskromił Byki i Vettela
65. michal39533
hahaha co się odjebało :D
66. pz0
Czyżby punkty Palmera?
67. Faustus
Wszyscy liczyli na nieobliczalność VER a tu dziadek RAI dał czadu. Ale g...o. Obydwa Ferrari out. Będzie się działo...
68. prz1
Grande Ferrari :D
69. KowalAMG
Hulkenberg 3 co za rozwój wydarzeń , wielkie podziękowania dla Raikonena oby Ricardo nie szalał i pozwolił dojechac na podium Hamiltonowi i też sobie ;)
70. pz0
Palmer kozak!
71. viggen
Norma
Max zawsze jak z przodu to musi być wypadek
Żaden dziadek Kimi i żaden jego błąd
W Kimiego wjechał Maxx. Albo go nie widział albo coś zrobił Seba z przodu i Max nie miał gdzie uciec
72. roko
@71 - Twój wpis to jakiś żart :)
Brzmi podobnie jak przed paroma chwilami" Sorry guys" w wydaniu Kwiata.
Każdy ma jakiegoś bzika na punkcie zespołu, kierowcy itd ale zarzucanie wszystkim ślepoty, to znacząca przesada :)
73. Sammael
Większość wiesza psy na Raikkonenie, tyle że RAI był z przodu i VER w niego uderzył. No ale zobaczymy, jak to widzieli sędziowie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz