Liuzzi: Znalazłbym się wyżej, gdyby nie Vettel
Wyścig o Grand Prix Belgii był dla Vitantonio Liuzziego wyjątkowo obfitujący w incydenty. W pierwszej części wyścigu Włoch musiał radzić sobie z uszkodzonym przednim skrzydłem, a potem incydent z udziałem Sebastiana Vettela odebrał mu szansę na lepszą pozycję na mecie. W samej końcówce wyścigu, Liuzzi walczył o dziesiątą lokatę z Alguersuarim, który ściął ostatnią szykanę belgijskiego obiektu. Kierowca Force India dojechał do mety na 11 miejscu, ale po nałożeniu kary na młodego Hiszpana, Liuzzi awansował oczko wyżej i wywiózł ze Spa jeden punkt.„Było miło. Naprawdę lubię wyścigi takie jak ten, ze sporą dawką zamieszania i zmiennej pogody, ponieważ wyzwanie jest większe, a decyzje zawsze muszą być podejmowane we właściwym momencie. Szkoda, bo gdyby nie wypadek z Sebastianem Vettelem, mógłbym dojechać do mety na ósmej pozycji. Takie rzeczy mogą przytrafić się w tak zwariowanym wyścigu, ale mimo to podobało mi się”.
Jak sprawy potoczyły się od startu?
„Na starcie straciłem pozycję na rzecz Rosberga, ale kilka pierwszych okrążeń przejechaliśmy po mokrym torze, a ja byłem w takich warunkach całkiem mocny. Zyskałem więc trzy lub cztery pozycje, ponieważ przed wyjazdem Samochodu Bezpieczeństwa, jechałem na dziewiątym miejscu”.
A potem, po raz pierwszy uszkodziłeś przednie skrzydło?
„Po restarcie zaliczyłem niewielki kontakt w Les Combes i część mojego przedniego skrzydła była uszkodzona. Mieliśmy problemy z powodu podsterowności, ale również nadsterowności, ponieważ cały balans aerodynamiczny został zaburzony. Kosztowało to wiele docisku aerodynamicznego, ale nie aż tyle aby zatrzymać się po nowe skrzydło”.
Całkiem wcześnie zatrzymałeś się po gładkie opony. Dlaczego?
„Z powodu grainingu tylnych opon. Kiedy zjechałem na stanowisko, zespół nie zmienił skrzydła, ponieważ nie zdawał sobie sprawy, jak bardzo jest uszkodzone. Wymienili je więc dopiero po wypadku z Sebastianem. Bardzo wiele kosztowało mnie to, że uszkodził moje skrzydło”.
W samej końcówce goniłeś Alguersuariego, który ściął ostatnią szykanę, a to oznaczało karę. Co się stało?
„Z łatwością udałoby się nam go wyprzedzić, ale on popełnił błąd w ostatnim zakręcie na dwa kółka przed metą. Zyskał około dwóch sekund, a gdyby nie to, z łatwością wyprzedziłbym go na prostej, ponieważ nasze prędkości maksymalne zawsze były dobre. Na początku było to rozczarowujące, ponieważ dojechałem na jedenastym miejscu – tuż za punktami – ale musieliśmy poczekać aż sędziowie podejmą decyzję w sprawie manewru Alguersuariego”.
Byłeś zadowolony ze znalezienia się na dziesiątym miejscu?
„To był trudny wyścig, ale tak jak mówiłem, podobał mi się. Niestety, gdy uszkodzenie przedniego skrzydła sporo kosztowało mnie w pierwszych częściach wyścigu. Myślę też, że gdyby nie problem z Vettelem, z łatwością mógłbym znaleźć się wyżej. Ten szalony wyścig układał się inaczej z okrążenia na okrążenie! Pokazaliśmy się jednak z dobrej strony, finiszowaliśmy na dziesiątej pozycji i zdobyliśmy punkt. Teraz jesteśmy gotowi na Monzę.
komentarze
1. Sasilton
mam nadzieje ze nam onzy wbiją dublet :D
znaczy taki punktowy ;p
2. atomic
rewange
3. masabitumiczna
Wentyl pokazał w tym wyścigu że nie zasługuje na tytuł
4. Zjarany
Vettel to nieogarnięte dziecko, kiedyś nienawidziłem Hamiltona ale jednak niepotrzebnie bo gorszych anemików potrafią wsadzić w bolid jak widać ;|
5. pawełek
4. Zjarany - tak samo kiedyś nienawidziłem Hamiltona, ale w ostatnim sezonie zmieniłem zdanie i teraz również jak Ty nie cierpię Vettela!!!!
6. Radaxter
Macie racje ale Hamilton ma juz tak w naturze tzn jezdzi agresywnie przez co ma wieksza szanse na blad ale Vettel mam takie zdanie ze czasami powinien nawet jezdzic w nizszej serii
7. łejn
Force India było bardzo szybkie na prostych w Spa, sądzę ze będzie podobnie na Monzy. Oby 2 kierowcy zapunktowali.
8. Tomyy
2 pierwsze sezony nie cierpałem Hamiltona jak wiekszosc ale dokładnie tak samo od zeszłego roku Vettel jeszcze wieksza moja alergia... poprostu ciesze sie nawet ze Webber byl na 2gim miejscu nie na 3cim bo sie oddalil od vetela...oby go pokonal w punktacji i byl mistrzem...wydaje mi sie ze start Webera to maly sabotaz red bulla zeby vettel nadrobil...ale oliwa zawsze sprawiedliwa :)))))
9. Kimi Rajdkoniem
A teraz Vettel jest be a Hamilton już cacy?
10. łejn
Vettel przegina obecnie, Hamilton też nie jest ideałem teraz i w przeszłości nie był, ale stwarza wrażenie obecnie "mniej narwanego".
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz