Robert Kubica o wczorajszych kwalifikacjach
Robert Kubica opisuje sobotnie kwalifikacje przed GP Węgier. Polak pojechał w nich bardzo dobrze, awansując do trzeciej, finałowej części. Dzisiaj będzie startował z dziewiątego pola startowego."W drugiej sesji warunki na torze trochę się zmieniły, musieliśmy wprowadzić pewne poprawki w balansie samochodu i pod koniec udało mi się uzyskać czas dający awans do finałowej dziesiątki. Nie było to łatwe, bo na okrążeniu wyjazdowym utknąłem za Jarno Trullim i nie rozgrzałem wystarczająco opon, przez co mój czas w pierwszym sektorze nie był zbyt dobry. Reszta okrążenia była jednak udana i w rezultacie awansowałem do finału."
"Trzecia część kwalifikacji była dla mnie kolejną nowością. Pierwszy raz musiałem nauczyć się tak strategicznego podejścia do czasówki - najpierw przez kilka okrążeń jazda dość wolnym tempem i spalanie paliwa, a w końcówce zmiana opon na nowe i już typowa, kwalifikacyjna jazda po jak najlepszy czas."
"Nie spodziewałem się, że uzyskam tu lepszą pozycję startową od Nicka, ale o ustawieniu na starcie decyduje czas pojedynczego okrążenia. Najważniejsza jest jednak równa jazda w wyścigu. Na Hungaroringu decydującą rolę odegrają opony - pogoda trochę spłatała figla i jest zimniej niż się spodziewano. Z drugiej strony ułatwi mi to przejechanie pierwszego w życiu tak długiego wyścigu - znacznie trudniej jeździ się w upalną pogodę."
"Przede mną pierwszy w karierze start w Grand Prix Formuły 1. Nie brałem udziału w wyścigu od wielu miesięcy, ale myślę, że już w kwalifikacjach udowodniłem, że potrafię sobie poradzić w nowych warunkach. Ze spokojem wyczekuję niedzielnego startu w Grand Prix Węgier."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz