Sutil nie spodziewa się większych zmian w stawce
Po problemach z pyłem wulkanicznym wszystkie ekipy opuściły już Szanghaj, a Formuła 1 rozpoczęła trzytygodniową przerwę, którą większość kierowców z pewnością wykorzysta na krótkie wakacje. Tymczasem Adrian Sutil podsumował swój weekend w Chinach. W Barcelonie Niemiec nie spodziewa się większych zmian w stawce.„Na pierwszym okrążeniu na suchych oponach za samochodem bezpieczeństwa byłem pewien, że deszcz przybierze na sile i dlatego zmieniłem opony na przejściówki. Sądziłem, że to dobra decyzja i tak to wyglądało. Niestety deszcz ponownie przestał padać i było zbyt sucho. Opony miały graining i musieliśmy się ponownie zatrzymać. Liczyłem na więcej deszczu, ale on nie nadchodził!”
Więc wiedziałeś, że będziesz musiał ponownie zjechać?
„Tak, ponownie zmieniliśmy opony na slicki. Wybraliśmy miękką mieszankę, ponieważ zazwyczaj w takich warunkach twarda nie spisuje się dobrze. Ale nawet to nie było prawdopodobnie dobrą decyzją, gdyż moja lewa przednia opona złapała graining i musiałem ponownie zjechać do boksów. Szczęśliwie, wtedy już padało i założyliśmy przejściówki.”
Jak potoczyły się sprawy później?
„Było całkiem dobrze, ale opony także bardzo szybko się niszczyły. Mieliśmy wzloty i upadki jeżeli chodzi o pozycje z kilkoma naprawdę dobrymi walkami o miejsce. Mieliśmy mały problem z tylną lewą oponą podczas pit stopu, a ja straciłem cztery sekundy i pozycję na rzecz Massy i Barrichello. Musiałem ostro walczyć, aby odzyskać pozycję Rubensa, co się udało, ale i tak nie zdobyłem punktów.”
Czy w Chinach naprawdę po raz pierwszy walczyłeś koło w koło z Michaelem Schumacherm?
„Miałem dobrą rywalizację z nim! Był raz przede mną, raz za mną. Ciągle się to zmieniało. W Malezji był za mną po starcie, ale jeżeli chodzi o prawdziwe ściganie, to był mój pierwszy raz. Było fajnie, ale nie ma różnicy jaki to kierowca- na torze nie robi to większej różnicy.”
Miałeś kilka dobrych wyścigów na mokrym torze. Czy to było frustrujące, że tym razem nie wyszło?
„To był wyścig strategii. Jeżeli widzi się kierowców, którzy zjeżdżali do boksów po cztery czy pięć razy to znaczy, że trzeba było wykonywać odpowiednie decyzje w odpowiednim czasie i mieć także trochę szczęścia. Niektórzy próbowali czegoś i udało im się. Nie jestem mocno rozczarowany, jechałem na granicy możliwości. Z mojego punktu widzenia, wycisnąłem wszystko z bolidu, a zespół dał z siebie wszystko. Ostatecznie finiszowałem na 11 pozycji.”
Kwalifikowałeś się w czołowej dziesiątce za każdym razem w tym roku. Czy jesteś sfrustrowany nie zdobyciem większej liczby punktów?
„Prawdopodobnie Melbourne mieliśmy dużą szansę. Bahrajn, nie jestem pewien, startowałem z 10 pola i być może mógłbym finiszować ósmy. Ale nie udało się. Jedyną dobrą okazją, której nie wykorzystaliśmy było Melbourne.”
Wszyscy będą mieli nowe części na następny wyścig w Hiszpanii. Co o tym sądzisz?
„Mamy kilka części, ale sądzę, że auto będzie się tam spisywało bardzo dobrze, a czołowa dziesiątka będzie bardzo podobna do tego co widzieliśmy w ostatnich wyścigach. Nikt nie urwie pół sekundy, ponieważ teraz jest bardzo ciężko poprawiać auto. Wszystkim ciężko jest teraz urwać nawet 0,1 sekundy.”
Co potrzebujesz od bolidu w Barcelonie?
„Tam potrzeba po prostu przyczepności, więc sądzę, że to będzie ponownie tor Red Bulla. Mamy długą prostą, ale jeżeli ma się szybki bolid na zakrętach z pewnością to procentuje.”
komentarze
1. kuba1808
" Nikt nie urwie pół sekundy,"
aluzja do Renault?
2. arek889
do Lotusa xD
3. Prozak
Raczej łatwiej Lotusowi urwać teraz sekundę niż najlepszym zespołom 0,5 s bo one walczą już o te szybsze 0,5 sekundy : )
4. kempa007
no sutil mial raczej na mysli stare ekipy anizeli nowe, u nich to i dwie moga pourywac skoro teraz traca po 4 -6 na kolku.
5. matito
jak zwykle sutil na luzie
6. romgor
Ale urwał......0,5 sekundy ;P
7. arek889
kempa007- szczegolnie z ich szkieletami metalowymi;D
8. pajadinho
A Renault nie miało mieć na Barcelone tego lepszego paliwa, dającego 0.2-0.3 sekundy przewagi?
9. nowyziomal
mylicie się otóż zyskanie nawet 5sek na okrążeniu jest realne wszystko zależy od długości toru np Nurburgring NS - chyba 28km, powinno się jakoś doprecyzowac te jednostki np 0,1sek/km
10. szerter
9. nowyziomal - tylko po co, skoro F1 tam od dawna nie gości, a długość wszystkich obiektów wykorzystywanych w sezonie jest w miarę zbliżona?
11. leo_
9. zgadza się, ale tu akurat nie ma problemu, bo wszystkie tory (poza Monako i chyba SPA) mają około 5 km (4,5-5,5). Tak więc standaryzacja na długość toru tu nie jest potrzebna.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz