2009-08-23
Force India zadowolona z postępów
Adrian Sutil i Giancarlo Fisichella zaliczyli bardzo mocny i konkurencyjny weekend w Walencji pokazując, że ostatnie poprawki w samochodzie Force India pozwoliły na wykonanie zdecydowanego kroku naprzód, jeśli chodzi o konkurencyjność.R E K L A M A
Adrian Sutil:
"Dziś mieliśmy dobre osiągi bez błędów, dobre czasy okrążeń i pokazaliśmy jasny krok naprzód. Uważam, że dziesiąte miejsce było maksymalnym, które mogliśmy zdobyć z 12 miejsca na starcie. To był bardzo ciężki wyścig, bardzo gorący, ale wszystko zadziałało perfekcyjnie. Byłem za dwoma BMW w pierwszym stincie i nie mogłem ich wyprzedzić na torze, ale zespół zrobił bardzo dobry postój i mogłem wyprzedzić Heidfelda na pitlane. Patrzę teraz z optymizmem na Spa - kocham ten tor, a tempo, które pokazaliśmy w ten weekend obiecuje tam dobry rezultat."
Giancarlo Fisichella:
"To był trudny wyścig, gdyż pozycja na starcie nie była tak dobra, jak sądziłem, więc skorzystaliśmy ze strategii jednego postoju, która dała nam szansę na zyskanie kilku pozycji. Miałem bardzo dobry start, unikając kolizji i jechałem na 13 miejscu pod koniec pierwszego okrążenia, tuż za Adrianem. Pierwszy stint na twardych oponach był bardzo równy z dobrym tempem. Potem zmieniliśmy na miękkie gumy i było trudniej, gdyż było ziarnienie. Mogłem utrzymać dobre tempo, choć musiałem uważać na opony by utrzymać je w formie do końca. Dwunaste miejsce jest dobrym rezultatem. Zdobyliśmy kilka pozycji i teraz jesteśmy przed Toyotą i kilkoma innymi samochodami. Potrzebujemy kolejnego kroku, podobnego do tego wykonanego w ten weekend i będziemy mogli łatwo zdobywać punkty."
Vijay Mallya:
"Ogólnie mieliśmy mocne osiągi przez cały weekend i prawdopodobnie nasz najbardziej konkurencyjny wyścig w ciągu dwóch sezonów. Poprawki wprowadzone w tym wyścigi dały nam zdecydowanie duży krok naprzód i teraz naprawdę walczymy w środku stawki. Chciałbym podziękować wszystkim w zespole w Silverstone, którzy pracowali bardzo ciężko nad rozwojem, a także kierowcom. Nie mogę się teraz doczekać Belgii.
"Dziś mieliśmy dobre osiągi bez błędów, dobre czasy okrążeń i pokazaliśmy jasny krok naprzód. Uważam, że dziesiąte miejsce było maksymalnym, które mogliśmy zdobyć z 12 miejsca na starcie. To był bardzo ciężki wyścig, bardzo gorący, ale wszystko zadziałało perfekcyjnie. Byłem za dwoma BMW w pierwszym stincie i nie mogłem ich wyprzedzić na torze, ale zespół zrobił bardzo dobry postój i mogłem wyprzedzić Heidfelda na pitlane. Patrzę teraz z optymizmem na Spa - kocham ten tor, a tempo, które pokazaliśmy w ten weekend obiecuje tam dobry rezultat."
Giancarlo Fisichella:
"To był trudny wyścig, gdyż pozycja na starcie nie była tak dobra, jak sądziłem, więc skorzystaliśmy ze strategii jednego postoju, która dała nam szansę na zyskanie kilku pozycji. Miałem bardzo dobry start, unikając kolizji i jechałem na 13 miejscu pod koniec pierwszego okrążenia, tuż za Adrianem. Pierwszy stint na twardych oponach był bardzo równy z dobrym tempem. Potem zmieniliśmy na miękkie gumy i było trudniej, gdyż było ziarnienie. Mogłem utrzymać dobre tempo, choć musiałem uważać na opony by utrzymać je w formie do końca. Dwunaste miejsce jest dobrym rezultatem. Zdobyliśmy kilka pozycji i teraz jesteśmy przed Toyotą i kilkoma innymi samochodami. Potrzebujemy kolejnego kroku, podobnego do tego wykonanego w ten weekend i będziemy mogli łatwo zdobywać punkty."
Vijay Mallya:
"Ogólnie mieliśmy mocne osiągi przez cały weekend i prawdopodobnie nasz najbardziej konkurencyjny wyścig w ciągu dwóch sezonów. Poprawki wprowadzone w tym wyścigi dały nam zdecydowanie duży krok naprzód i teraz naprawdę walczymy w środku stawki. Chciałbym podziękować wszystkim w zespole w Silverstone, którzy pracowali bardzo ciężko nad rozwojem, a także kierowcom. Nie mogę się teraz doczekać Belgii.
komentarze
1. niza
Jeszcze parę kroków na przód i będą punkty ;)
2. hotshots
ale się w......m ! ....jak na plecach RK siedziała FIndia :P
tylko tak dalej, bo to pokazuje ,że teamy tylko za kasę i PR (BMWrak) są bez "jaj"
3. zig-zag
hotshots : jakos tak w miare gramatycznie nie dalo sie tego sklecic?
Szkoda ze nie bylo punktow, mam nadzieje ze po tym kroku naprzod nie bedzie 2 krokow w tyl. Oby do Belgii :)
4. elin
Dobrze, że zespół jest zadowolony z postępów. Wreszcie FI widać w wyścigu, a nie " wlekących się " na końcu stawki .
Szkoda tylko, że przyjęcie z okazji zdobycia pierwszych punktów na jachcie " Cesarzowa Indii " musi jeszcze poczekać ... ;-)
5. Ra-v
no to dżampry nie bedzie hehe, ale zaskakuja mnie, w Australii sadzilem ze beda tylko spadac w dol nie wierzylem w ich szybkie tempo rozwoju, a jednak! W SPA moga wypasc jeszcze lepiej, pomoze im mocny silnik merca ktory jest tam wazny.
6. sivshy
Partnerstwo technologiczne z McLarenem jednak coś dało. Co nie zmienia faktu, że chłopaki z FI również sporo się od zeszłego roku nauczyli.
7. Gosu
Liczyłem na punkty, po treningach można było się tego spodziewać.
nie udało się dziś chłopakom, ale sądzę, że po McL to drugi zespół, który zrobił największy progress bolidu.
8. hotshots
3. zig-zag
zdarza się - i tak sie cieszę,że nie mam już po wyścigach bmw innych przypadłości ....a FIndia ma u mnie szacunek
9. jawiemwszystko
Szampan się nie lał na Cesarzowej, fakt, ale robią duze postępy i będa punkty. Myślę, że już w Belgii. Takie tory jak Spa czy Monza im odpowiadają więc zdobędą ptsy (znaczy Giancarlo jak Giancarlo, bardziej liczę na Sutila).
10. Skoczek130
O punktach było niestety myślec, ale najważniejsze, że są w kontakcie z pozycjami premiowanymi i są ogólnie bardzo bojowo nastawieni! :) Wierze, że już niedługo ich dorobek punktowy zostanie zasilony!!! :))))
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz