komentarze
  • 1. bladehorn
    • 2009-07-12 18:09:20
    • *.uznam.net.pl

    Szkoda Sutila...

  • 2. Raven89
    • 2009-07-12 18:10:14
    • Blokada
    • *.chello.pl

    Znowu ten Raikkonen.Cholera jasna a miałem nadzieję,że Adrian wreszcie zdobędzie punkty dla Force India...

  • 3. Qbus81
    • 2009-07-12 18:11:17
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Trudno się tu zbywać! Ale fakt faktem Kimi mógł kapkę zbastować! Szkoda, naprawdę wielka szkoda!

  • 4. adam68
    • 2009-07-12 18:11:25
    • *.bas504.dsl.esat.net

    Adrian znowu nie "postawil kolejki" Kimiemu:)))

  • 5. fan massy
    • 2009-07-12 18:34:11
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    tak jak powiedział Mikołaj Sokół Sutil ma pecha do Raikkonena

  • 6. Iceman_1
    • 2009-07-12 18:43:48
    • *.204.155.56

    Postawa Kimiego wobec Sutila była twarda ale jak najbardziej fair - czysta walka o pozycję a do tego widać, że Kimi ładnie obronił swoje stanowisko

  • 7. zenobi29
    • 2009-07-12 18:47:36
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Kurczę - wykrakałem wczoraj Adrianowi ten kontakt z Kimim :/ A dzisiaj Sutil zasłużył na punkty - nie mniej niż Webber na wygraną. A liczyłem dzisiaj na jego łzy.....ale ze szczęścia ....Ech ! Kimi to teraz zacznie mu się śnić po nocach , niczym najgorszy koszmar .

  • 8. jawiemwszystko
    • 2009-07-12 18:51:02
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    A sprawiedliwość dziejowa kilka kółek po incydencie wyeliminowała Kimiego z wyscigu...

  • 9. kumahara
    • 2009-07-12 19:06:28
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Kimi był w porządku...

  • 10. Ra-v
    • 2009-07-12 19:19:28
    • *.adsl.inetia.pl

    chlopaczek sie podjaral niczym vettel w australii i tyle, moze inni naucza sie na ich bledach...

  • 11. Aragorn
    • 2009-07-12 19:25:07
    • *.xdsl.centertel.pl

    Teraz chyba największym marzeniem Sutila będzie potwierdzenie się plotek o odejściu Raikkonena. Wtedy nareszcie mógłby zdobyć jakieś punkty.

  • 12. Iwan.
    • 2009-07-12 19:31:56
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    8. jawiemwszystko - Raikkonen miał grzecznie zjechać na pobocze widząc że Sutil wciska się tuż przed niego? :) Ja też miałem nadzieję że zdobędzie jakieś dobre punkty, ale w zasadzie sam jest sobie winien. Szkoda że tak się skończyło.

  • 13. zenobi29
    • 2009-07-12 19:41:25
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    8. jawiemwszystko - zgadza się he he he ....Ale Sutila i tak żal..

  • 14. jawiemwszystko
    • 2009-07-12 21:15:56
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Iwan - takie samo prawo miał się wciskać Sutil i Kimi. Incydent wyścigowy, szkoda, że dotknął Sutila.

  • 15. grzybo
    • 2009-07-12 22:16:38
    • *.ostrog.net.pl

    Mogli zaryzykować i zostawić Sutila na torze po kolizji, może coś by ugrał.

  • 16. Niespokojny
    • 2009-07-13 00:33:03
    • *.tvgawex.pl

    Szkoda Sutila, bo życzyłem Markowi zwycięstwa(co się spełniło- SUPER!), a Adrianowi punktów, a nawet pudła!,a co! Jednak patrząc na ten incydent, to winę za niego ponosił jednak Sutil, za bardzo go wyniosło,a Kimi już szerzej pojechać niestety nie mógł. Brawa dla Fi, że skutecznie włączają się do walki, może już niedługo będziemy świętowali pierwsze punkty!

  • 17. LubięSutila
    • 2009-07-13 08:14:10
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    15 grzybo - ale on po 2 zjeździe dalej miał szanse, tylko musiałby się stać cud (choć hamilton coś tam o nim mówił ) , wiesz o co mi chodzi , dowód? Monaco2008 - na deszczu nie ma pewniaka, tak samo jak Brazylia '08

    I dobrze, że Rajdkoniem nie ukończył

  • 18. Orlo
    • 2009-07-13 11:45:59
    • *.8.137.87

    @jawiemwszystko - dobre to, sprawiedliwość dziejowa:) Kurde jak zobaczyłem ich walczących tak blisko siebie to aż zacząłem się drzeć żeby tylko nie było kontaktu. I był kurna:/ Mam to GP nagrane na video i po kilkukrotnym obejrzeniu mogę stwierdzić że Kimi miał na tyle dużo miejsca że jakby zachował zimne nerwy z których tak kiedyś słynął to do niczego by nie doszło...

  • 19. kumahara
    • 2009-07-13 11:56:52
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ Orlo: obejrzyj jeszcze raz ale zwróć uwagę na ilość miejsca jaką miał Sutil i po której stronie toru doszło do kontaktu, wtedy zmienisz zdanie.

  • 20. walerus
    • 2009-07-13 12:21:18
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    była wina Raikonena - był za Sutilem

  • 21. kedar9315
    • 2009-07-13 13:18:29
    • *.116.80.1

    popieram walerus że to była wina Raikonena a nie Sutila.
    P.S. szkoda mi Sutila chłopak ma pecha

  • 22. mariok77
    • 2009-07-13 13:55:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Wyglądało to na incydent,co nie oznacza że Raikonen nie mógł odpuścić w tej sytuacji.Moim zdaniem miał okazję do zrehabilitowania się za Monaco 2008.

  • 23. ptasior
    • 2009-07-13 21:50:03
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    20. walerus - bzdura, byli równo, zresztą w momencie kolizji Kimi był minimalnie przed Sutilem. Piszecie bzdury, bo szkoda wam Sutila.

    22. mariok77 - odpuścić? HAHAHA!. Chciałbyś oglądać F1 w której każdy "odpuszcza"?

  • 24. walerus
    • 2009-07-13 22:32:45
    • *.adsl.inetia.pl

    Kimi był za Sutilem jak na początku w Australii Vettel za Robertem - zużyte opony powodowały gorsze dohamowanie i dlatego w chwili zderzenia Kimi był z przodu - jak Vettel niegdyś...

  • 25. grzes12
    • 2009-07-14 07:46:16
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    Czemu tak jest ??? Gdy Robert jedzie za trullim dzieją się rózne rzeczy ,a Kimi ma kolizię z Sutilem jak ten ma szanse na punkty .Dla mnie to bardziej "siła wyższa " ,"prawo serii " i nic na to się nie poradzi .

  • 26. dziarmol@biss
    • 2009-07-14 10:02:15
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    25. grzes12- he he he coś w tym musi być :-)) pozdrawiam

  • 27. Skoczek130
    • 2009-07-15 13:45:40
    • Blokada
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Lekka wina jest po stronie Fina, ale trzeba to szczerze przyznać. Był to po prostu zwykły incydent wyścigowy, jakich wiele. Poza tym oboje tak stwierdzili, więc nie ma krzyku.

  • 28. Skoczek130
    • 2009-07-15 13:46:40
    • Blokada
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @grzes12 - są na siebie chłopaki skazani, hehe!!!

  • 29. 123tomek
    • 2009-07-21 07:59:21
    • *.pec.3s.pl

    RAI musial zdawac sobie sprawe z tego ze kazdy wyjezdzajac z pitu robi ten zakret inaczej (szerzej) po innym luku wiec doskonale wiedzial ze tak zamykajac SUT dojdzie do kontaktu.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo