komentarze
  • 11. sebek2104
    • 2009-06-07 22:42:30
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    zgadzam sie z gogo09. a cp do Roberta to w nastepnym GP jak Robert zajmnie miejsca 5-8 beda bardzo dobrymi. Narazie na lepsze nie mamy co liczyc takie sa fakty.

  • 12. walerus
    • 2009-06-07 22:49:03
    • *.adsl.inetia.pl

    mamy mistrza - a Rubens do antykwariatu....

  • 13. marko71
    • 2009-06-07 23:36:04
    • *.leon.com.pl

    osobiście nic do Buttona nie mam ale gdy go widzę kolejny raz na pierwszym miejscu to robi mi się nie dobrze , a poza tym ciekawe dlaczego w angielskich zespołach tak dobrze radzą sobie Anglicy a ich partnerzy z innych nacji mają problemy

  • 14. Ra-v
    • 2009-06-08 00:44:33
    • *.adsl.inetia.pl

    Mnie tam zwyciestwa Buttona nie ruszaja.. wygrywa sobie chlopak pff ot co ;) ale Rubens byl dzis nieco żałosny w tym sezonie jezdzi jak kamikadze, całe szczescie ze nie wykluczył nikogo z wyscigu tylko siebie, a potem płacze ze Buttton jest faworyzowany, sympatyczny gosc ale niech sie moze lepiej wezmie za pisanie swojej ksiazki.

  • 15. Kerk
    • 2009-06-08 09:34:18
    • *.marat.com.pl

    A ja nie rozumiem ludzi co psioczą na Rubensa..... Przypomnę tym co chyba tego nie zauważyli.... Rubens, bez 7 biegu atakował innych !!!! 1. Słaby kierowca by odpuścił i zjechał do boksu odrazu prawie. 2. Przeogromne uznanie dla konstrukcji BRAWN, która uszkodzona walczyć może podczas wyścigu

  • 16. gogo09
    • 2009-06-08 10:07:32
    • *.olsztyn.mm.pl

    12 walerus....Świetny komentarz. ..Uśmiałem się!!

  • 17. grzes12
    • 2009-06-08 12:52:01
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    Szkoda mi Rubensa,po tym wyścigu .
    Wielki szacun dla Brawna ze postawę w FOTA,ale niestety nie podoba mi się w jaki sposób Rubens jest traktowany.Być może to przypadek ,ale czemu te defekty dotyczą tylko jednego kierowcę Brawn GP ?.

  • 18. Skoczek130
    • 2009-06-08 13:36:35
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Tak trzymac Jensonie i cały zespole!!! Ponownie pokazaliście swój niesamowity kunszt. Jesteście najlepsi i oby tak dalej!!! Na pewno nie znudzą mi się Wasze wygrane i dublety. Szkoda, że Rubens miał problemy ze sprzęgłem (właśnie to podejrzewałem, jako głównego winowajcę), ale później mógł zachowac zimną krew, jak przystało na najbardziej doświadczonego kierowcę w historii. Jeszcze raz serdeczne gratulacje i powodzenia!!!

  • 19. Orlo
    • 2009-06-08 14:46:47
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Ciekawe kiedy w końcu Button dostanie wiatr w plecy...

  • 20. jawiemwszystko
    • 2009-06-08 15:46:45
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Rubens to bardzo sympatyczny gość, ale podniecanie się tym, że atakował bez siódmego biegu nie jest najtrafniejsze. On nie miał prawa zaatakować nikogo. Mógł zepsuć wyścig Kovalowi i Sutilowi. Jakby Nelsinho umiał jeździć i sie nie ślizgał gdy Rubens go atakował to skonczyłoby się tak samo. Awaria i nerwy przeszkadzały, ale jeździł jak taran.

  • 21. Wielkikat
    • 2009-06-08 19:19:21
    • *.mysliborz.vectranet.pl

    Niestety Rubens nie ma w tym sezonie łatwo:
    Australia-sprzęgło
    Malezja -skrzynia biegów
    Hiszpania-złe ciśnienie w oponach
    Turcja-znowu sprzęgło
    niepokoi mnie , że tylko Rubens ma taki zły sprzęt a Button nigdy żadnej awarii..:(

  • 22. obi216
    • 2009-06-08 20:53:27
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    21. Wielkikat ......Cieszę się , że jako nieliczny , również to zauważyłeś :-)
    Przecież nie kto inny , jak właśnie Barrichello był po czystej stronie toru ! Teoretycznie i praktycznie - był zagrożeniem dla Buttona . Ross Brawn , nie mógł sobie pozwolić na to , by znowu w trakcie wyścigu zmieniać taktykę Barrichello. W obawie o jawną krytykę ogółu , jak i samego kierowcy - zrobił to w bardziej subtelny sposób :) O ! To , to on potrafi...............Pozdrówka

  • 23. elin
    • 2009-06-09 00:56:48
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Macie rację, trochę dziwne, że wszystkie problemy z bolidem przytrafiają się jedynie Rubensowi. Szczególnie GP Hiszpanii, wydaje się dość podejrzane. Jednak, jeśli chodzi o Turcję ... Ross Brawn doskonale potrafi wszystko zaplanować, ale nie jest w stanie przewidzieć, czy w czasie wyścigu coś niespodziewanego nie zdarzy się Buttonowi. Więc, logicznie patrząc, bez sensu byłyby jakiekolwiek próby " spowolnienia " Barrichello poprzez celowe uszkodzenie bolidu. Dla Brawna ważne są przecież oba tytuły mistrzowskie, a nie tylko tytuł Jensona. Liczy się każdy punkt dla zespołu, więc " bojkotowanie " własnego kierowcy, ma sens tylko wówczas, gdy obaj zajmują w klasyfikacji po wyścigu dwa miejsca obok siebie. Wtedy owszem, można ustawiać wyścig pod jednego ( lepszego ) z kierowców, ale nie przed startem ...

  • 24. walerus
    • 2009-06-09 13:05:38
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    19 - jak dostanie wiatr w plecy to będzie już dublował bolidy po drugim kółku....;-)

  • 25. jawiemwszystko
    • 2009-06-09 21:23:43
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    21, 22 - przesadzacie. @obi216 - po Hiszpanii razem z @dziarmolem i kimś jeszcze byłem głównym obroncą tezy spiskowej. Ale nie tu. Tu Brawn miał więcej szkody niz pożytku z układu BUT 10pts, BAR 0pts, niż np. BAR 10pts, BUT 8pts.

  • 26. obi216
    • 2009-06-09 21:28:42
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Przecież nie kto inny jak Barrichello , przed wyścigiem oznajmił wszem i wobec , że jest na lepszej pozycji przed startem i zamierza walczyć z Buttonem jak równy z równym . To też zebrał pokłosie swojego , nierozsądnego oświadczenia. ..Natomiast Brawn GP , na dzień dzisiejszy jest w takiej kondycji , iż Ross Brawn nie musi się martwić o punkty. A kto wie ? Może Ross zamierza wyśrubować następny rekord - np. ilość kolejnych zwycięstw z rzędu w sezonie ?! A przecież takowy jest na wyciągnięcie ręki . Jako strateg posiada taki rekord z kierowcą niemieckim . A dlaczego na przykład nie miałby ustanowić nowego - właśnie z rodakiem ?! ...Oczywiście - zgodzę się , że są to tylko dywagacje , ale czyż takie znowu nierealne ? Zaś z tym celowym , lub też niecelowym uszkodzeniem bolidu.......Otóż - wydaje mi się , że miała to być subtelna ingerencja , by nieco spowolnić Rubensa na starcie , która niestety nieco wymknęła się spod kontroli . Natomiast stek nieszczęść , które dotknęły Rubensa w trakcie wyścigu , to już tylko jego bezgraniczna frustracja zaistniałymi faktami ! Czyż nie jest wymowne oświadczenie Barrichello >>Iż ma już dosyć ustawiania Go za plecami byłego - a na chwilę obecną- przyszłego mistrza << ?! .........Wdaje mi się @elin , że na chwilę obecną Ross Brawn , absolutnie nie martwi się już o mistrzostwo (nawet podwójne ) - aż w takim stopniu , jak nam się wydaje ;)

  • 27. obi216
    • 2009-06-09 21:35:00
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nie wiem @jawiemwszystko -może i przesadzam . A może i nie . Wiem tylko tyle , że Komu jak komu , ale Rubensowi bardzo dużo dane było przełknąć , tych gorzkich pigułek.........Właśnie podanych przez Rossa Brawna

  • 28. elin
    • 2009-06-09 22:47:39
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    25.jawiemwszystko - czyli, znowu mamy podobne zdanie ... :-)

    26.obi216 - jeśli masz rację, to nie pasuje mi tutaj jedna sprawa ... Rubens ma 37 lat i dość duże doświadczenie, związane z podziałem na kierowcę nr 1 i nr 2 w zespole. Więc, wręcz niemożliwe jest aby był, aż tak naiwny i nie dostrzegał manipulacji Brawna. A, w takim przypadku powinien - albo pogodzić się ( ponownie ) ze swoją rolą kierowcy nr 2 i nie rozgłaszać wszędzie, że nie pozwoli kolejny raz na takie traktowanie przez zespół, - albo honorowo odejść ...

  • 29. grzes12
    • 2009-06-10 07:50:22
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    obi216 zgadzam się z tobą w 100%
    Dodam jeszcze od siebie .Kto wie może już przed sezonem były jakieś przesłanki ze Rubens może być traktowany jako kierowca nr.2 w zespole i w sposób delikatny chcił dać do zrozumienia ze nie pozwoli na taki rozwój wypadków, stąd jego słowa ze będzie walczył o majstra i ze nie da się tak traktować jak za czasów Schumachera? Dziwię się takim stwierdzeniom ze jakikolwiek kierowca ma się zgadzać na bycie kierowcą nr.2 w zespole , bo czego jak czego ,ale woli walki i ambicji dla Rubensa nie można odmowić i założę się ze nawet w tej chwili ma nadzieję ze los sie odmieni i jeszcze zdoła powalczyć o majstra

  • 30. jawiemwszystko
    • 2009-06-10 12:24:27
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    27. obi216 - jak najbardziej sie zgadzam, ze Rubens praktycznie wiekszość kariery ma pod górkę. Szkoda mi go bo to bardzo sympatyczny gość, a czasem nawet przychodi mi na myśl kombinacja, ze jest za dobry i dlatego robią z nim co chcą... I to jest przykre, że cwańczym dzieje sie dobrze, a lepszym źle i nic nie zapowiada zmian w tym temacie, zarówno w F1 jak i w życiu w ogóle... Wiem, że w Hiszpanii mieliśmy do czynienia z niemal ostentacyjnymi Team Orders, ale teraz mogło być róznie. Awarie w F1 się zdarzają, bywa. I dlatego twierdzę, że tym razem Rubens miał pecha. Skrzynia biegów średnio działała mu w Australii, a to upierdliwa usterka, pamiętasz na pewno Kubicę w 2007. Barrichello jest kierowcą nr.2. i na pewno nie dadzą mu wygrać na Silverstone, bo to domowy wyścig Buttona (mimo, że Rubens bywał wielki na Silverstone - pamiętacie jak poraz drugi wyprzedził Raikkonena w 2003 - manewr marzeń), ale Turcję mogli mu chyba "oddać". Oczywiście nic nie jest pewne, ale jak dla mnie na 95% był to przypadek.
    28. elin: Lepiej tego nie pisz publicznie :P A poważnie, to jak najbardziej sie zgadzamy :) Mimo, że nie ma tu nic o Force India :)

  • 31. Moria
    • 2009-06-10 12:54:34
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    29.grześ12 - Rubens już raz zgodził się na bycie kierowcą nr 2 w zespole. Nie ma to nic współnego z jego wolą walki, czy ambicją - albo chce dalej jeździć, więc musi się z tym pogodzić, albo zespół znajdzie innego kierowcę, taka jest prawda. Sam z własnym zespołem nie wygra ...

  • 32. grzes12
    • 2009-06-10 13:53:32
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    31 Moria Cieszę się ze zgadzasz się ze mną ze Rubens jest traktowany w zespole jakio kierowca nr.2
    Ale mimo wszystko jeszcze walczy,i chwała mu za to ...

  • 33. dziarmol@biss
    • 2009-06-10 21:11:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    21. Wielkikat - Bardzo trafne zestawienie.
    A nie zauważyłeś zbieżności tzw. awarii w BMW? (nie chodzi mi o identyczność awarii a o systematyczność)
    @obi216 -
    @grześ12
    @jawiemwszystko
    pozdrawiam jak również @Dick777

  • 34. sivshy
    • 2009-06-11 14:14:24
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Ross przyniósł z Ferrari stare nawyki dotyczące Rubensa. I teraz chcąc czy nie chcąc, dopóki jego szefem będzie Brawn, Barichello zawsze będzie numerem 2. Tym razem wydaje mi się, że chciałby na koniec swojej kariery zerwać z wizerunkiem drugiego kierowcy i zacząć jeździć pod siebie, ale niestety Ross mu na to nie pozwoli. W każdym razie, w tym sezonie nie zobaczymy raczej w BGP Team Orders, bo Baricz na to nie pójdzie. Widać w tym zespole nierówne traktowanie, wydaje mi się, że Brazylijczyk na tak dużo awarii, bo jest królikiem doświadczalnym. Nie jestem zwolennikiem tezy, że zespół specjalnie psuje mu bolid, bo nie leży to ani w interesie jego, ani BGP, choć nie powiem, że Rubinho kilka razy został dość nieładnie potraktowany, na przykład doborem nietrafionej strategii, która została w ten sposób wybrana, aby przegrał z Buttonem. Niestety, ale Ferrari ze swoich najlepszych pod jednym względem, a najgorszych pod innym czasów powraca...

  • 35. sivshy
    • 2009-06-11 14:15:37
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    powraca w nowym wcieleniu...

  • 36. dziarmol@biss
    • 2009-06-11 17:30:19
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    34. sivshy I tu się zgadzamy : )) już nie pamiętam kiedy ostatni raz to napisałem do Ciebie :-)) pozdrawiam

  • 37. obi216
    • 2009-06-11 22:15:20
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Do swojej wypowiedzi -26. obi216 - dodam tyko tyle , że Barrichello był swego czasu najmocniej jeżdżącym kierowcą w stawce - szczególnie tuż przed jak i w Ferrari . O wiele mocniej i agresywniej jeździł niż Schumacher - a jakich wielkich scysji na torze z jego udziałem nie było.........No może z wyjątkiem tej z Ralfem Schumacherem zaraz po starcie , gdzie bolidy fruwały he he he . Ale akurat ten incydent określiłbym coś w formie >>trafiła kosa na kamień << . ..... Wracając natomiast do piewszej myśli : Jeśli zsumujemy styl jazdy z niebywałą frustracją - to wtedy defekty mamy jak na zawołanie . Start , to jedno , a siódmy bieg i przepychanki , to całkiem co innego :-) Pozdrówka @dziarmol ;)

  • 38. obi216
    • 2009-06-11 22:16:18
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    >>jakichś wielkich <<

  • 39. jawiemwszystko
    • 2009-06-12 08:33:55
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    37. obi216 - szczególnie przed Ferrari był nie tyle jednym z agresywniejszych, co jak dla mnie jednym z lepszych zwyczajnie. Biorąc pod uwagę potencjał samochodów Ediego i Jackiego... Dla mnie to wielki błąd dziejowy, że on nie został mistrzem... Gdyby trafił do SF rok wcześniej jak MSC złamal nogę, albo gdyby Williams chciał go zatrudnić za Hilla zamiast HHF... No ale cóz, teraz jest już "chyba na pewno" za późno...

  • 40. dziarmol@biss
    • 2009-06-12 08:52:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    39. jawiemwszystko- Tu już nie chodzi o to czy Rubens ( teraz wiem skąd się wzięło powiedzenie o rubensowskich kształtach :-))).) miał szansę na mistrza czy też nie , tu raczej chodzi o przypisanie łatki drugiego kierowcy bez względu na umiejętności oraz potencjał. I w tym sensie Barichello został niewątpliwie skrzywdzony. I uczciwie trzeba przyznać że Rubens ma niesłychanie silną psychikę skoro wytrzymał tyle czasu . A wracając do książki (wspomnień) którą miał napisać to zastanawia mnie jeden szczegół, czy aby przypadkiem Brawn nie zostawił Rubensa w zespole właśnie z tego powodu?? Aby zamknąć mu buzię ?? Może się mylę ale ??? Sam bym taką gratkę kupił gdyby się ukazała ("czarny" kruk ) :-)) ocz. przetłumaczoną... pozd.

  • 41. jawiemwszystko
    • 2009-06-12 10:30:49
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    dziarmol@biss - "rubensowskie kształty" - sugerujesz, że Barrichello jest jak to ja określam "utyty"? :) Co do skrzywdzenia w tym sezonie: to prawda. Tyle, że jak dla mnie więcej tu było "knucia narodowego" na linii Brawn-Button niż wkładu łatki drugiego kierowcy. Ferrari bowiem już dawno minęło. A w tamtym sezonie i na testach Rubens był lepszy. No a Hiszpania... Już byłem nieprzyjemnie zdziwiony jak mimo geniealnego przejazdu w Q2 mocniej go zatankowali niz Buttona. No a co było w wyścigu wiadomo. Ja już wspominałem o PP i zwycięstwie Rubensa w GP Wlk. Brytanii 2003, podczas którego miało miejsce to piękne wyprzedzenie Raikkonena. Ale przcież Rubens w tamtym roku również świetnie pojechał na Silverstone. Wniosek nasuwa się sam. Silverstone to obok Monzy ten tor na którym Rubens jest bardzo mocny. A z drugiej strony domowy wyścig Buttona. Brawn pewnie bardzo chciałby aby właśnie Przycisk tam wygrał. I co będzie? Zobaczymy, ale może być interesująco pod omawianym względem...


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo