DC: Silnik robi różnicę
David Coulthard uważa, że Grand Prix Europy pokazało, jak duże znaczenie ma w tej chwili jednostka napędowa, którą dysponuje dany zespół. Według Szkota, Renault w RBR nie umywa się do Ferrari, którym dysponuje siostrzana Scuderia Toro Rosso."Nasz siostrzany zespół Toro Rosso miał swój najlepszy weekend sezonu, pokazując wielu różnice pomiędzy naszymi dostawcami silników. Stało się jasne, że istnieje różnica pomiędzy silnikiem Renault w RB4 i Ferrari w STR3. Ferrari ma najlepsze prędkości maksymalne, a Renault trochę traci zarówno w kwestii mocy, jak i elastyczności."
"To coś, czego jesteśmy świadomi, Renault jest świadome i nad czym próbujemy ciężko pracować. Wyraźnie wiedza o tym, że istnieją różnice w osiągach jest niewygodna dla Renault, a wygodna dla Ferrari, ale w tym biznesie trzeba zebrać fakty i zabrać się do roboty. To jest coś, co oczekuję od Renault. My nie możemy na to wpływać, ale możemy spróbować jechać tak dobrze, jak tylko się da, a w Walencji prawdopodobnie straciliśmy trochę osiągów także w innych działach.
komentarze
1. lukasz1
To mugł byc losowy przypadek. A pozatym Cultard miał wiele kontaktuw, gdyby nie to może by zajoł wyrzsze lkoaty. A Weber ruwnierz popełniał błędy.
2. dziarmol@biss
Czyli tak jak pisałem wcześniej wszystkie teamy oprócz BMW i Renault "rasują" swoje motory mimo zamrożenia
3. Niespokojny
...,a lukasz1! Proszę,nie pisz już w necie nic więcej,póki podstawowych zasad pisowni się nie nauczysz!!!
4. walerus
cóż ferrarki wszystkim dac to BMW i Renault będą wąchać dymy ferrari i zespołów z silnikami ferrari - silnik ferari jest lepszy niż silnik Hondy plus kierowca (Sato) gratis...... lub reanault + Alonso nie gratis.....
5. legolego79
Po takiej wypowiedzi mozna wyciągnąć ciekawy wniosek. Skoro są to siostrzane teamy to mogą się w pełni wymieniać detalami budowy silników.... ???
6. mapo43
Dajcie namiar gdzie moge zobaczyc GP Valenci.
7. jaros69
Silniki Ferrari miodzio, ale Mercedesa wcale nie gorsze. Także możemy spodziewać się ekscytującej końcówki tego sezonu. Bez wątpienia.
8. sandacz303
lukasz1 ... niespokojny ma racje, najpierw sie naucz troche z ortografii, potem pisz, bo od tego twojego komenta az oczy bola jak sie czyta xD
9. matwit
lukasz1... nie widzisz, że jak zrobisz błąd ortograficzny to w polu komentarza masz te wyrazy podkreślone jak w WORDzie? Weź z łaski swojej komentarze edytuj zanim pokażesz swoje umiejętności innym internautom.
10. Piotre_k
Jak długo obowiązuje umowa pomiędzy RBR a Renault o dostawie silników? Bo dopóki obowiązuje, Red Bull nic nie zdziała w F1. Tak samo zresztą jak Renault, z tym, że oni mają gorzej, bo zostają z własnym silnikiem do końca kariery...
11. matwit
To zamrażanie silników jest bez sensu. Powinni dać zespołom możliwość wymyślania nowych konstrukcji. Ustawić jakąś daną pojemność, ilość cylindrów a reszta dowolna. Na pewno przyniosłoby to też pozytywne skutki dla samochodów cywilnych. Znając możliwości inżynierów z F1, można by się spodziewać nowych, ekonomicznych i ekologicznych rozwiązań, które mogłyby zostać zaaplikowane do motoryzacji cywilnej. :/ Nie rozumiem tego chorego przepisu. Wie ktoś co nimi kierowało w podjęciu tej decyzji?
12. Voight
Kasa. Chodziło o to, żeby nie wywalać pieniędzy na projekt silnika. tylko zaprojektować raz i koniec. legolego79 Mogą ale po co skoro i tak nie mogą nic ulepszać ani skonstruować własnej jednostki. Zespołom spoza branży motoryzacyjnej i prywaciarzom opłaca się kupić silnik a nie go produkować. Jeżeli się nie myle to w samym silniku jest więcej elementów niż w cywilnym samochodzie.
13. sivshy
BMW nie rozwija jednostki napędowej? Wątpię, bo na pewno Kubica nie byłby wtedy przez Kovalainenem ani Raikkonnenem. Dziwi mnie, dlaczego Renault nie ulepsza silnika, skoro wszyscy to robią. Dziwne podejście. Ma ktoś pomysł, o co może chodzić? T.zn wiem, że o kasę, ale w jaki sposób, skoro nie z lepszych pozycji? A chyba więcej na tym tracą, niż oszczędzają. Raczej powodem nie jest zamrożenie silników, bo przecież skoro reszta to omija, to czemu oni nie?
14. dziarmol@biss
2008-09-04 18:25:15 sivshy-może Briatore woli dmuchać na zimne mając w pamięci ubiegły sezon(słynna afera z Mclarenem w tle) może patrzą mu na ręce? a Bemka też przecież odstaje od czołówki a kubek jest przed kovalem bo jest od niego lepszy a co do ocen poszczególnych teamów to wystarczy popatrzeć na vmax wyżej wymienionych to BMW wypada dość blado
15. hotshots
Ecu+skrzynia+reszta=żyłowanie osiągów.....
a w sumie niby takie same wozy mają wszyscy w A1 i co ? Też dzieją się "cuda" czasami....
16. walerus
superszybkie szkrzynie biegów, silniesze silniki.... ciekawe jak długo Red Bull będzie jeszcze korzystał z silników renault, Wiliams z Toyoty a Scuderi i Force z ferrari.... i jak brak aero wpłynie na teamy - przecież wtedy rola silnika jeszcze wzrośnie.
17. Jacu
legolego79 i Voight nie moga sie wymieniac danymi i budowa silnika. Toro Rosso nawet nie moze silnika otworzyc i to jest jeden z glownych aspektow wspolpracy z Ferrari, ktora plombuje swoje jednostki i pilnie strzeze swoich tajemic. Teamy satelickie dostaja jednostki dla nich uprzednio przygotowane i nie wolno im nawet ich rozbierac !!!. Jesli chodzi o Renault to moga miec problemy bo jednostki dla nich przygotowywal poddostawca z Kanady, ktory sie wycofuje z F1. Pozdro
18. pz0
Z silnikami to jedni sobie olewają zamrożenie bo są w uprzywilejowanym teamem inni tego nie robią bo się boją. To całe zamrożenie silników to jeszcze bardziej chory pomysł jak z gumkami. Jak chcieli przyoszczędzić na silnikach to powinni zrobić jakiś limit na ich rozwój, powiedzmy 50 mln na rok. Tylko czy da się kontrolować, jak już teraz zamrożone silniki rozwijają się dosyć dynamicznie. Problemy BMW wynikają z tego że w momencie zamrożenia silników ich jednostki osiągały z trudem dozwolone 19000 obrotów, to było właściwie poza zakresem ich pracy, natomiast Mercedes i Ferrari musiały być stłumione do tych 19000rpm, więc te jednostki mają spory zapas w tym zakresie i do tych 19000 kręcą się bez najmniejszego wysiłku. Silniki Mercedesa i Ferrari po tych ograniczeniach łatwiej jest chyba rozwijać w innych obszarach niż BMW (np. bardzo istotna elastyczność silnika). Przypuszczam, że właśnie z powodu braków w silniku BMW tak silnie pracuje nad KERS widząc w nim możliwość odrobienia części strat jakie mają w jednostce napędowej. Zamrożenie silników przyszło w nieszczęśliwym dla BMW momencie, kiedy ich silniki nie były nadzwyczaj rewelacyjne. Natomiast Renault popełniło błąd rzeczywiście zamrażając pracę nad silnikiem. W momencie zamrożenia ich jednostki nie wiem czy nie były najlepsze.
19. Budyn_F1
Moje zdanie jest takie ze silniki toro rosso jak i red bula sa slabe DC ma tyle lat doswiadczenie a zadko kiedy zdobywa punkty
20. pz0
Budyn_F1 a czy silniki w Ferrari są słabe? Jeżeli silniki w bolidach Ferrari są słabe to masz rację. Akurat silniki w Ferrari i w STR są takie same. RedBull, ToroRosso, ForceIndia i Williams nie budują swoich silników i nie ma czegoś takiego jak silnik RedBulla, jest silnik Renault w bolidzie RedBulla, czy silnik Ferrari w bolidzie ToroRosso.
21. sivshy
W sumie racja, BMW nie ma najlepszego Vmax, i to raczej nie wina aero. To raczej aero nadrabiają niedostatki silnika. W takim razie, mogą stracić status trzeciej siły F1 po wprowadzeniu restrykcji co do elementów aerodynamicznych.. No ale jest jeszcze KERS.
22. dziarmol@biss
KERS jest i go nie ma a BMW problem raczej ma bo co zrobią jeżeli FIA przełoży o rok wprowadzenie tego systemu?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz