Scuderia Toro Rosso po kwalifikacjach
Sebastien Bourdais i Sebastian Vettel nie mogą zaliczyć dzisiejszych kwalifikacji do udanych. Po porannych wypadkach Toro Rosso nie zdołało jeszcze odbudować auta Vettela, a Bourdais nie przeszedł pierwszej części sesji, co w połączeniu z karą za wymianę skrzyni przesunie go na koniec stawki."Tor się rozpada, a warunki są naprawdę trudne. Z powodu wiatru było wiele brudu i liści, co sprawiało, że tor był bardzo śliski, a dodatkowo asfalt miał rzeźby na idealnej linii, gdyż się kruszył. Po poranku nie mogłem sobie pozwolić na zrobienie jakiegokolwiek błędu i podjęcie ryzyka nie wzięcia udziału w wyścigach, a w tych warunkach było to nierealne. Dla mnie to jeden z najgorszych dni w mojej dotychczasowej karierze.
Sebastian Vettel:
"Dzisiejszego ranka zrobiłem błąd, straciłem tył samochodu, a niestety tu ściany są bardzo bliskie, bez obszarów wyjazdowych. Uderzenie nie było takie mocne, ale wystarczające by uszkodzić monokok w taki sposób, by nie była możliwa naprawa przed kwalifikacjami. W tym roku zabronione jest używanie zapasowych samochodów, więc musieliśmy odbudować uszkodzone auto, co dla mnie oznaczało brak kwalifikacji.
Franz Tost, szef zespołu:
"Dzisiejszego ranka zapłaciliśmy cenę niezapomnianych ścian w Montrealu i posiadania dwóch młodych kierowców, którzy mocno cisną, a nigdy nie jeździli tu samochodem Formuły 1 przed piątkiem. W przypadku Vettela, rozbił się na zakręcie numer 9, po tym jak stracił kontrolę nad samochodem używając zbyt mocno krawężników. Uderzenie złamało prawe przednie i tylne zawieszenie. Niestety także uszkodziło monokok, dlatego musieliśmy go zmienić, co nie mogło być zrobione przed kwalifikacjami. Sebastian wystartuje więc z boksów. Bourdais wyleciał na zakręcie numer 4, uszkadzając prawe zawieszenie. Wahacze pękły, a także prawa półoś wyszła ze skrzynii biegów, co oznaczało konieczność jej wymiany. Sebastien z tego powodu dostanie karę przesunięcia o pięć pozycji na starcie. Nasi kierowcy zawsze mocno jadą. Parafrazując dobrze znane powiedzenie: lepiej próbować i przegrać, niż nigdy nie próbować."
komentarze
1. BMWbmw
Chyba Franz tost jest zly na swoich kierowcow i to mocno ze rozwalili bolidy
2. dziarmol@biss
mój szef za taką jazdę pokazałby bramę wyjściową i to w trybie alarmowym
3. morek150
zresztą vetel pewnie przywyknął do staru z konca stwaki
4. F1_Fan
Lejęz plotek, że Vetel miał iść do Ferrari...Lobbbing M.CH
5. daniel316
Może jednak uda mu się przejść do RedBulla...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz