Stella uważa, że Mercedes był szybszy od McLarena w Kanadzie
Szef McLarena zabrał głos nt. szans Lando Norrisa na wygranie rundy w Montrealu. Włoski inżynier wyraził zadowolenie z finalnie wywalczonego wyniku, biorąc pod uwagę przewagę tempa po stronie Mercedesa.Lando Norris był jednym z głównych bohaterów niedzielnych zmagań w Kanadzie, będąc w realnej grze o końcowe zwycięstwo. Zawodnik z Bristol błyszczał tempem zwłaszcza w pierwszej fazie przysychającego toru, kiedy przez moment miał nawet 10 sekund przewagi nad Maxem Verstappenem.
Wszystko w jego przypadku popsuła jednak kraksa Logana Sargeanta i neutralizacja. Gdy została ona ogłoszona, nie zjechał od razu po nowe przejściowe opony. Uczynił to dopiero na kolejnym okrążeniu, przez co spadł już za Verstappena i George'a Russella, którzy natychmiastowo zdecydowali się na taką zmianę. Andrea Stella omówił wyczerpująco ten wątek po zakończeniu zmagań:
"Z naszej błyskawicznej analizy wynikało, że było jakieś 1,5 sekundy od momentu, w którym należało skręcić do boksu albo pojechać prosto. Z perspektywy czasu można było powiedzieć kierowcy, że w przypadku samochodu bezpieczeństwa zjeżdżamy w celu instynktownej reakcji", przyznał szef ekipy z Woking, cytowany przez PlanetF1.
"Monitorowaliśmy jednak intensywność opadów deszczu, a ta zmalała w ostatnich minutach. Nie chcieliśmy zatem niepotrzebnie zjeżdżać po nowy zestaw przejściowych opon, podczas gdy ten [stary] mógłby być wystarczająco dobry na lekkie opady."
"Dużo łatwiej było zrobić coś odwrotnego samochodowi z tyłu. Było w tym trochę nieszczęścia. Nie chodzi już tylko o timing wyjazdu samochodu bezpieczeństwa w kontekście pozycji na torze Lando, lecz także samego momentu wyścigu. Lando był wówczas zdecydowanie najszybszym bolidem."
McLaren i Norris próbowali później odzyskać prowadzenie, opóźniając przesiadkę na opony typu slick. Ów overcut był nawet bliski powodzenia, natomiast przez niedogrzane ogumienie Brytyjczyk nie miał większych szans na utrzymanie pozycji. Stella zwrócił jednak uwagę na pozytywne aspekty całej rundy, mimo że finalnie nie udało się jej wygrać:
"Tego rodzaju małe rozczarowanie brakiem triumfu to w rzeczywistości dowód na to, że zespół przebył długą drogę i obecnie jesteśmy regularnym kandydatem do miejsca na podium, a czasami nawet do zwycięstwa. Jest także wiele pozytywów. Zespół był przecież konkurencyjny mimo zmiennych warunków na torze, a tego nigdy nie można uznać za pewnik."
"Trzeba sobie jednak powiedzieć, że w suchych warunkach Mercedes był szybszy od nas. Nie znajdujemy się zatem w takim położeniu, w którym możemy wygrywać dzięki samym osiągom. Mercedes powinien znaleźć się przed Lando i patrząc na to, zmaksymalizowaliśmy sytuację już po samochodzie bezpieczeństwa."
komentarze
1. hubos21
RUS znowu pojechał jak amator przy wyprzedzaniu PIA, on już trochę wyścigów ma za sobą więc powinien wiedzieć, że nie trzeba jechać na pałę i nie zawsze wygrywa najszybszy bolid, z resztą patrzą na jego reakcję w pokoju kierowców oglądając powtórkę to wiedział że dał ciała.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz