Ferrari poniżej oczekiwań
Włoski zespół po cichu liczył na rywalizację z Red Bullem w Chinach, a tymczasem na przestrzeni weekendu lepsze tempo od niego miał nawet McLaren. I nie chodzi tylko o wyniki kwalifikacyjne, ale również wyścigu, w którym z dużą przewagą Lando Norris pokonał Charlesa Leclerca oraz Carlosa Sainza. Obaj kierowcy narzekają zwłaszcza na tempo na twardym ogumieniu.Carlos Sainz, P5 "Ten tor i wyścig były trudne. Pierwsze zakręty były dalekie od ideału, a ze względu na tłok zdecydowaliśmy się na wczesny zjazd po twarde opony. Kilka kółek później wyjechał samochód bezpieczeństwa, nie zjechaliśmy do boksu i utrzymaliśmy do samej mety tę 5. pozycję. Ogólnie jednak nie spodziewaliśmy się aż takich trudności oraz takiego wyniku. Sprawdzimy wszystko przed Miami. Jestem pewny, że tam możemy powrócić do osiągów, jakie mieliśmy w poprzednich rundach."
komentarze
1. Grzesiek 12.
O ile nie mieli tempa no więcej. To jednak wyciągnęli max z wyścigu, dzięki planowowi D. Ostatnio stają się mocarzami strategii.
2. hubertusss
Ferrari swoich strategów z F1 przeniosło chyba do WEC bo strategicznie położyli wyścig na Imoli gdzie Ferrari miało duże szanse nawet na dublet.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz