Williams naprawił podwozie Albona
Ekipa z Grove wygrała wyścig z czasem, jeśli chodzi o odbudowę zniszczonego podwozia Alexa Albona. Dzięki temu będzie mogła rywalizować dwoma bolidami w Japonii.W Australii ekipa Jamesa Vowlesa przeżyła dość niecodzienne doświadczenie w postaci rywalizacji tylko jednym samochodem. Był to efekt potężnej kraksy Alexa Albona z 1. treningu, po której podwozie nie nadawało się do dalszych zmagań i zostało odesłane do Grove.
Ponieważ Williams nie posiadał zapasowego monokoku, podjął nietypową decyzję o umieszczeniu Taja w aucie Logana Sargeanta. Wywołało to oczywiście spore kontrowersje w mediach i liczne tłumaczenia ze strony Vowlesa. Ten w jednej z rozmów wyjawił nawet, że istnieje możliwość takiej powtórki w Japonii.
Na szczęście nie dojdzie do takiej sytuacji. Brytyjczykom udało się naprawić zniszczone podwozie, co potwierdził Albon w przedweekendowej zapowiedzi zespołu:
"Nie mogę doczekać się Suzuki, która jest jednym z moich ulubionych torów i oczywiście znakomitych japońskich kibiców. W Australii nie ścigaliśmy się tak jak chcielibyśmy to robić jako team i niestety naznaczyło to naszą podróż. Mimo to zespoły działające zarówno na torze, jak i w Grove współpracowały ze sobą w niesamowity sposób, by naprawić auto i przygotować je na czas na tor. Wszyscy jesteśmy za to niesamowicie wdzięczni", powiedział 28-latek.
Ciekawa wypowiedź pojawiła się także ze strony Sargeanta. Amerykanin zdradził, że w trosce o swoją kondycję psychiczną udał się na krótki wypoczynek na Bali:
"Australia była prawdopodobnie najtrudniejszym weekendem dla mnie jako kierowcy i zresztą to samo dotyczy zespołu. Doceniam niesamowite wsparcie kibiców zarówno na samym torze, jak i po powrocie do domu. Chcę zostawić to za sobą, wyciągnąć z tego wnioski i wciąż wspólnie naciskać w tym sezonie", przyznał Logan.
"Skorzystałem z możliwości między wyścigami i udałem się na Bali, by zachować dobrą kondycję psychiczną i fizyczną. Spędziłem też dużo czasu na siłowni. Jestem podekscytowany powrotem do Japonii na tak wczesnym etapie. Suzuka to kultowy i jeden z moich ulubionych torów w kalendarzu. Nie mogę się doczekać przyjazdu tutaj."
komentarze
1. manikspy
3 rolki taśmy McGyvera i podwozie jak nowe. RB nie takie cuda rolką taśmy potrafi.
2. fan_93
Sierżant teraz poprawi i na Chiny nie będzie co zbierać :D
3. Amator
Nie byłbym taki pewny czy jest ono jeszcze Albona. raczej dostanie te w lepszym stanie, a te poklejone trafi do Sierżanta.
4. pizgatron
@3
I dokładnie tak się stało xD
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz