Kolejny ważny działacz odszedł z McLarena

Wczoraj bowiem McLaren ogłosił odejście Davida Sancheza, który pracował zaledwie przez trzy miesiące. Dziś natomiast podobny zabieg został potwierdzony w przypadku Emanuele'a Pirro, byłego kierowcy F1 i pięciokrotnego zwycięzcy wyścigów Le Mans.

W 2023 roku Włoch objął stanowisko szefa juniorskiego programu Brytyjczyków i doradzał takim talentom jak Pato O'Ward, Gabriel Bortoleto czy Ugo Ugochukwu. Ekipa z Woking nie przedłużyła wygasającego po 12 miesiącach kontraktu i nad rozwojem akademii będzie teraz czuwać Stephanie Carlin, dyrektorka operacyjna ds. F1.

Informacja o odejściu Pirro nie wyszła jednak od samego McLarena. Za pośrednictwem mediów społecznościowych ogłosił ją sam zainteresowany, a serwis Motorsport dodał nowinę o nieprzedłużeniu umowy:

"Po roku ciężkiej pracy oraz satysfakcji opuszczę program rozwoju kierowców McLarena. Razem z ekipą F1 udało mi się stworzyć strukturę pomagającą rozwijać młodych, utalentowanych i ciężko harujących zawodników w kierunku przyszłych mistrzów w barwach McLarena", napisał na Instagramie 62-latek.

"Wykorzystałem wszystkie moje zdolności do podołania temu zadaniu, szukając i werbując młode gwiazdy, które wierzę, że zapiszą się na kartach historii. Liczę, że wewnętrzne środki odpowiedzialne za ten program będą podążać moją drogą i pomogą w jego rozwoju, zapewniając przy tym nadzwyczajne wsparcie."

"Tego właśnie potrzebują rozwijający się kierowcy, tak samo jak profesjonalizmu oraz doświadczenia świetnych zespołów. Podzieliłem się wyciągniętymi wnioskami i błędami popełnionymi podczas motorsportowej kariery. Teraz odsuwam się na bok, pozwalając rozwijać się programowi na własnych zasadach i dziękując też za otrzymaną szansę."

"Życzę wszystkiego najlepszego Gabrielowi, Ugo, Biance [Bustamante], Pato, Ryo [Hirakawie] i Brando [Badoerowi]. Dotyczy to również zawodników, z którym rozpoczęto już współpracę. Z wami i waszymi rywalami przyszłość tego sportu, który uwielbiam, jest w dobrych rękach. Obecnie jestem gotowy na nowe wyzwania."