Po trudnych kwalifikacjach Williams cieszy się z poprawy wyników
Kierowcy Williamsa są zadowoleni ze swoich osiągnięć podczas GP Miasta Meksyk. Po fatalnych dla nich kwalifikacjach, skupili się na zrekompensowaniu strat i pozytywnie zaskoczyli rezultatem. Logan Sargeant, mimo nie ukończenia wyścigu, również cieszy się z postępu, jaki zrobił zespół."To był wspaniały wyścig, co mnie bardzo zaskoczyło, ponieważ nie mieliśmy aż tak dobrego tempa wyścigowego. Tor był dla nas nieco za gorący, co wymagało ciągłego zarządzania oponami, czego z kolei się spodziewałem. Miałem bardzo dobry start, podczas którego zyskałem kilka pozycji, dobrą strategię na resztę wyścigu, ale niestety czerwona flaga i zatrzymanie wyścigu trochę to zepsuło. Po ponownym ruszeniu nadrobiłem stracone podczas neutralizacji miejsca i myślę, że niezależnie od wczorajszych kwalifikacji, P9 było najlepszym wynikiem, jaki mogłem dziś osiągnąć, więc jestem bardzo zadowolony."
Logan Sargeant, DNF
"Kolejny mocny wyścig z mojej strony. Tempo znów było bardzo dobre i udało mi się wykonać kilka dobrych manewrów podczas jazdy. Z kolei miałem słaby start po wznowieniu wyścigu, co kosztowało mnie miejsce w czołowej dziesiątce. Niestety przez cały wyścig borykaliśmy się z problemami – pompa paliwa nie podawała go do silnika, mimo odpowiedniej ilości w baku. Zrobiliśmy co w naszej mocy, żeby sobie z tym poradzić, a zespół pomógł mi przez to przebrnąć. Dałem z siebie wszystko i rozczarowujące jest to, że nie ukończyłem wyścigu po 71 okrążeniach, ale jest wiele pozytywów i jestem z siebie zadowolony."
komentarze
1. fistaszeq
Wie ktoś czy Albon miał świeże hardy przy czrerwonej fladze?
2. Addd
@1 Albon startował na hardach, więc na restarcie musiał jechać na medach
3. fistaszeq
@2 ale zjechał na medy na 1 okrążenie przy sc, więc jeśli by miał hardy to chyba by mógł
4. Addd
@3 Mógł by, ale chyba nie miał świeżych hardów
5. waterball
Albon był po zmianie opon na 12 pozycji. Twarde nie dawały mu większych szans przy restarcie. Chcąc walczyć o poprawienie pozycji, musiał zaryzykować i założyć żółte. I dzięki heroicznej postawie Hulkenberga, który skutecznie osłaniał mu tyły - udało się !
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz