2023-10-29 GP Miasta Meksyk - Wyścig 21:00
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Pkt. |
---|---|---|---|---|
1 | M.Verstappen | Red Bull | 2:02:30.814 | 25 |
2 | L.Hamilton | Mercedes | +13.875 | 19 |
3 | C.Leclerc | Ferrari | +23.124 | 15 |
4 | C.Sainz | Ferrari | +27.154 | 12 |
5 | L.Norris | McLaren | +33.266 | 10 |
6 | G.Russell | Mercedes | +41.020 | 8 |
7 | D.Ricciardo | AlphaTauri | +41.570 | 6 |
8 | O.Piastri | McLaren | +43.104 | 4 |
9 | A.Albon | Williams | +48.573 | 2 |
10 | E.Ocon | Alpine | +1:02.879 | 1 |
11 | P.Gasly | Alpine | +1:06.208 | |
12 | Y.Tsunoda | AlphaTauri | +1:18.982 | |
13 | N.Hulkenberg | Haas | +1:20.309 | |
14 | Z.Guanyu | Alfa Romeo | +1:21.676 | |
15 | V.Bottas | Alfa Romeo | +1:25.597 | |
16 | L.Sargeant | Williams | DNF | |
17 | L.Stroll | Aston Martin | DNF | |
18 | F.Alonso | Aston Martin | DNF | |
19 | K.Magnussen | Haas | DNF | |
20 | S.Perez | Red Bull | DNF |
Verstappen nie dał szans rywalom w Meksyku
Max Verstappen w Meksyku po raz 16. w tym sezonie i po raz 51. w karierze wygrał wyścig F1, na mecie meldując się przed Lewisem Hamiltonem z Mercedesa i Charlesem Leclerkiem z Ferrari.Ustawienie na starcie GP Miasta Meksyk miało zapowiadać ciekawą rywalizację w czołówce. Dwa Ferrari niespodziewanie zablokowały pierwszy rząd. Max Verstappen był dopiero trzeci, a u swojego boku miał Daniel Ricciardo. Dopiero piąty był idol lokalnej publiczności, Sergio Perez.
Przed wyścigiem okazało się, że start z alei serwisowej będzie musiał odbyć Lance Stroll, którego bolid po czasówce został przywrócony do poprzedniej specyfikacji.
Gdy zgasło pięć czerwonych świateł, mówiąc kolokwialnie, Max Verstappen pozmiatał. Startujący z trzeciego pola Holender już na pierwszych metrach połknął Sainza i obrał idealny tor do zaatakowania w "jedynce" Leclerca.
Z tym nie miał też większego problemu, gdyż po zewnętrznej zbyt mocno przeszarżował z kolei Sergio Perez. Meksykanin, gdyby miał trochę więcej szczęścia, być może zaliczył by wymarzony start przed własną publicznością, ale życie sprowadziło go szybko na ziemię. Wchodząc w pierwszy zakręt najechał na jadącego po wewnętrznej Leclerca i wypadł z toru.
Mimo iż powrócił o własnych siłach do boksu, już z niego nie wyjechał, gdyż uszkodzenia jego RB19 były zbyt duże.
Charles Leclerc przez chwilę jechał z uszkodzonym przednim skrzydłem, co zapewne nie spodoba się Guentherowi Steinerowi z Haasa. Majtająca się końcówka przedniego skrzydła odpadła w końcu w pierwszym zakręcie, zmuszając FIA do wirtualnej neutralizacji. Ekipa Ferrari po wyścigu będzie musiała udać się w tej sprawie do sędziów gdzie zapewne może czekać ją jakaś forma grzywny lub reprymendy za jazdę po torze niebezpiecznym autem.
Przedwyścigowe symulacje Pirelli wskazywały, że optymalną strategią na GP Miasta Meksyk jest jazda na jeden postój ze zmianą średnich opon na twarde w okolicy 27 - 34 okrążenia. Gdy wydawało się, że scenariusz ten zacznie się materializować. Max Verstappen podał przez radio, że jego opony kończą się, a jego ekipa długo się nie wahała i ściągnęła go do boksu już na 20. kółku. Jadący za nim kierowcy Ferrari i Lewis Hamilton pozostali na torze.
Pięć okrążeń później do swoich mechaników zawitał Lewis Hamilton, a kierowcy Ferrari postanowili realizować jazdę na jeden pit stop i przeciągając swój przejazd. Sainz zjechał na aleję serwisową na 31., a Leclerc na 32. okrążeniu.
W ten sposób Verstappen powrócił na pozycję lidera. Kierowcy Scuderii mieli sporego pecha, gdyż chwilę po zmianie opon, na torze rozbił się Kevin Magnussen. W aucie Duńczyka doszło do usterki tylnego zawieszenia w szybkiej partii zakrętów 8. i 9.
The Haas 4 wheel steering update still needs some work#F1 #MexicanGP #SkyF1 pic.twitter.com/8pbCqBBcy9
— Fake Ted Kravitz (@_Ted_Kravitz) October 29, 2023
FIA szybko zareagowała i wypuściła na tor samochód bezpieczeństwa, na którym chciał skorzystać Max Verstappen, szybko zjeżdżając po kolejny zestaw twardych opon, ale chwilę później okazało się, że nie było to potrzebne, gdyż Federacja zmuszona została do przerwania wyścigu czerwoną flagą.
Po naprawie barier Tec-Pro wyścig wznowiono z pól startowych. Stawka podziała się mniej więcej po równo jeżeli chodzi o wybór średniej i twardej mieszanki, co w połączniu z niewielką przyczepnością i długim dojazdem do pierwszego zakrętu zwiastowało kolejne problemy.
W czołówce na średnie opony postawili Hamilton, Piastri i Russell. Restart przebiegł jednak sprawnie, a najwięcej stracił na nim Oscar Piastri, który oddał pozycję Russellowi i Ricciardo.
Kierowcy, którzy postawili na średnie opony nie mieli problemu z ukończeniem wyścigu bez kolejnego zjazdu do boksu.
Lewis Hamilton pewnie utrzymał drugą lokatę przed kierowcami Ferrari, a Carlos Sainz odparł agresywne ataki George Russella.
W końcówce wyścigu show skradł za to Lando Norris, który kolejno wyprzedzał Albona, Hulkenberga i Oscara Piastriego, który go przepuścił, aby ten mógł podgonić za Ricciardo, a następnie także za Russellem.
Pechowo wyścig zakończył się dla Astona Martina, którego obaj kierowcy nie dojechali do mety na skutek usterek w swoich autach, ale ich tempo po raz kolejny nie pozwalało na walkę o punkty.
Ostatecznie więc to Max Verstappen wyśrubował rekord zwycięstw w sezonie, zatrzymując licznik na 16 wiktoriach. 14 sekund za nim na metę wjechał Lewis Hamilton, a kolejne 9 sekund dalej znalazł się Charles Leclerc.
Drugi kierowca Ferrari był czwarty przed świetnie jadącym Lando Norrisem, Georgem Russellem i Danielem Ricciardo. Czołową dziesiątkę zamykali Piastri, Albon oraz Ocon.
komentarze
1. Lulu
I jak się podobało;-)
2. Lulu
Fajny wyścig
1. Max poza zasięgiem
2. Lewis super jazda , Lando w moich oczach staje się coraz lepszym kierowca . W niczym dzisiaj takiemu Hamiltonowi czy Maxowi nie ustępował.
3. Ferrari dobry wyścig, jak na ich standardy to nawet bardzo dobry .
4. Georg poraz kolejny pokazał ile mu brak do Hamiltona
5. Perez szkoda chłopa
3. Podi
Wiecie może ile % wyścigu trzeba ukończyć żeby został sklasyfikowanym?
4. Lulu
@3 Podi 90%
5. mickub
Super wyścig Hamiltona, Verstappen+samochód jest nie do pokonania, dobrze, że ferrari nie kombinowało za dużo strategicznie :D. Perez już chyba chce tylko skończyć sezon, a może i jazdę w RB.
6. kempa007
90
7. Supersonic
Max Max Supermax. Super start zupełnie jak dwa lata temu. Perez to równie dobrze mógłby uklęknąć i błagać o rozwiązanie kontraktu. Amatorski błąd. Oczywiście meksykańskie bydło wybuczało Leclerca, choć to Perez zawinił. No chyba ostatni kierowca (no może poza Ricciardo), którego bym podejrzewał o bycie wygwizdanym przez kogokolwiek kiedykolwiek. Aż dziwne, że Maxa nie wygwizdali a przynajmniej nie na tyle by było coś słychać. Super pogoń Lando. Trochę pomogła mu czerwona flaga, ale pogoń palce lizać.
Świetny Ricciardo dziś zgłosił poważną kandydaturę na fotel po Checo. Tsunoda znów pokazał bycie typowym Tsunodą. Było całkiem nieźle, ale oczywiście musiał się uaktywnić w nim kamikadze i skopiował błąd Pereza na Piastrim. Dobrze, że AlphaTauri wydostała się z ostatniego miejsca a na to zaszczytne miejsce wskakuje Haas, który jest tam gdzie być powinien. Na najgorszej pozycji.
8. Manik999
Max totalna petarda, nie dał szans rywalom, niezależnie od opon. Lewis, Lando i Daniel znakomicie pojechali na mediumach. To była jednak dobra decyzja, bo na podobnej mieszance Anglik mógłby mieć większy problem z Charlesem. Kolejny kubeł zimnej wody dla George'a. Osobiście nigdy nie uważałem go za następcę Lewisa. Tym następcą jest Lando, rewelacyjny wyścig. Oscar musi przełknąć gorycz porażki, ale spokojnie. On dopiero zaczyna karierę w F1.
Sergio i Yuki totalnie się podpalili. Ich przyszłość nie widzę w jasnych barwach. Może lepiej Meksykanin niech sam zakończy karierę. Japończyka trzyma tylko i wyłącznie Honda, bo już po poprzednim sezonie by poleciał. Ale to już niebawem. Szkoda, że Liam na tym cierpi. Składak Haasa po raz kolejny pokazał... i to jest zespół godny F1? Jeszcze śmieszniej brzmią gadki-szmatki o tym, że zespół Michaela Andrettiego "może nie spełniać poziomu Formuły 1" - dobre sobie, a Haas spełnia? ;)
9. Proctor
Brawo Max, Lando i Daniel
Poorez OUT z RBR nawet jak zdobędzie P2 na koniec
10. Zaps
1.Oponeo TOP
2. Lando mjut
3. FIABULL
11. cinek76
no fajny wyścig, Russel miał farta ze go jeszcze daniel nie obiechał bo by była żenada , nie mówiąc o lando ale ten w drugiej fazie wyścigu miał moc, no ferrari cóż tak jako kiedyś merce w 2013 , mocny ham i max w innej lidze
12. Manik999
@Lulu - Lewis szybki zaatakował Charlesa i to było kluczowe. George zwyczajnie zakatował te opony za Carlosem. Musi się jeszcze wiele nauczyć, bo szybkość to nie wszystko. Z drugiej strony mediumy spokojnie dawały radę, co pokazali też Lando i Daniel. Może więc musiał odpuścić przez zbyt wysoką temperaturę silnika? Ciekawe, co powie. Pozdrawiam.
13. Max3
No, Lewis znowu wymiata. Fajnie go znowu widzieć w czołówce, faktycznie poprawki działają. 3 dobre weekendy Merca
14. cinek76
jak jeszcze ham złapie chaco na koniec to będą jaja
15. kiwiknick
@10 coś nie tak z tobą?
:)
16. Kii
Szkoda kibiców. Meksykanie zasługują na lepszego kierowcę. Perez się kompromituje i daleko mu do do stwierdzenia że jest to taki meksykanki Małysz jak to Gąsiorowski plecie...
Hamilton po raz kolejny pokazuje klasę i miażdży Russella któremu daleko jeszcze do wielkiej klasy mistrza na przestrzeni całego sezonu. Ale ludzie i tak dalej będą pisać ze szczeniak jest lepszy XD.
Verstappen oczywiście w swojej lidze. Brawo klasa sama w sobie. Szkoda Leclerca bo miał dobre tempo ale niestety nie miał szczęścia przy neutralizacjach.
17. Manik999
@Kii - zarówno hejterzy, jak i fanatycy, to najgorszy gatunek kibica. Nikt normalny nie podważa klasy Lewisa, ale nikt normalny nie robi z niego również bożka. Podobnie jest z Maxem i innymi zawodnikami. Więc jako kibic Lewisa powinieneś mieć zwyczajnie w nosie gadki hejterów, oni tylko czekają na robienie gównoburzy. Pozdrawiam.
18. Supersonic
@16. Kii
Po tym jak kibice potraktowali Leclerca to śmiem twierdzieć, że Meksykanie mają dokładnie takiego kierowcę na jakiego zasługują.
19. MB4ever
Bardzo fajny wyścig:
- RB po raz kolejny pokazał, że ma bolid innej ligii, 0,5 sek /okr. na twardych oponach to miazga
- Ham i Lando dali dzisiaj popis i dzięki nik wyścig był ciekawy
- Rus udowadnia ze jest przeciętnym kierowcą
- szkoda Per , bardzo chciał
Pozdrawiam wszystkich, oby wiecej takich wyścigów
20. hubi7251
Max, Lewis, Lando i Fernando - top 4 najlepszych kierowców w stawce na ten moment.
Genialna jazda całej trójki, która ukończyła wyścig.
21. Fan Russell
Nie wiem co się dzieje Russellem? Kiedyś był mocny
22. Kii
#18 Supersonic. Teraz zobaczylem na FB shorty z trybun i było wiele bójek i agresywnych zachowań kibiców. Niestety nie można wrzucać wszystkich do jednego kotła i są też Prawdziwi kibice i tylko tych miałem na myśli.
23. Believer
@18
Na twitterze i na fanpage Rajdy Formuły Pierwszej na fb jest filmik, na którym jakiś gość rzuca się na dwóch kibiców Ferrari. Mam nadzieję, że władze lokalne i FIA również go zobaczą i idiota poniesie poważne konsekwencje.
24. plmno
Lewis przyfarcił z czerwoną flagą, bez niej nie miałby szans na wyprzedzenie Leclerca
25. Lulu
@19 MB4ever
Myślę że Hamilton zdawał sobie sprawę że nie złapie Maksa i zależało mu jedynie na oszczędzaniu opon przed Ferrari stąd taka przewaga czempiona . Rozegrał to koncertowo inaczej skończył by jak Georg . Z drugiej strony Lando pokazał ile można z tych opon byli wycisnąć, tyle że on nie musiał walczyć z piekielnie szybkimi Ferrari na prostej .
Hamilton wycisnął maksimum z Meksyku , pomimo startu z P6. Fakt że miał sporo szczęścia bo gdyby nie restart nie było by tak kolorowo .
26. Manik999
@MB4ever - a nie myślisz, że Max nie dokłada czegoś jeszcze od siebie? Jakoś Sergio tak nie błyszczy.
27. Manik999
@Lulu - mediumy dawały tu mocno radę, ale nie mogły być przegrzane. Odważny atak Lewisa zrobił swoje. Inaczej mógłby faktycznie podzielić los George'a, który nie miał już na czym jechać. Ale tu ponownie wyszła wyższość starego mistrza nad pretendentem. George ma jeszcze wiele do nauczenia, jeżeli chce godnie zastąpić Lewisa w Mercu. Inaczej ktoś inny go wygryzie.
28. Lulu
@27 Manik999
Oh chciał bym tam Lando
29. Litwak
Za łatwo przychodzą te zwycięstwa. Ferrari wolne na prostej że szalejący Perez byłby 4. Czerwona flaga prawidłowa.
30. Lulu
@26 Manik999
Pewnie ze Max robi różnicę . Można go lubić lub nie ( ja nie ) , ale kierowcą jest wybitnym i mówiłem to wielokrotnie.
Miałem na myśli że Lewis chłodno ocenił sytuacje i odpuścił walkę ( pogoń) za Maxem bo i tak by z nim przegrał , a mógł by zajechać opony i dal by tym samym szansę Ferrari na atak na swoją pozycję.
31. MB4ever
@ Manik999
Max to bardzo dobry kierowca ale póki nie będzie mial dobrego partnera w drugim bolidzie to nie dowiemy sie jak duży ma talent.
Poza tym przy obecnych regulacjach finansowych nie wiem czy zespoły stać na rozwijanie bolidów dla dwóch kierowców równocześnie- tunel, cfd, etc.
Wyscig ciekawy ale FIA powinna cos zrobic z przewaga RB bo kolejny sezon bedzie nudny
32. Dreszcz
Gdyby nie DSQ Lewisa w Austin byłby już punkt przed Sergio. Heheszki
33. esbek2
Perez postanowił efektownie wylecieć z RBR. A Lando pokazał (nie pierwszy raz), że jest kandydatem na przyszłego mistrza.
34. Believer
Przed Perezem ostatnie 3 wyścigi w RB, a być może nawet w karierze. Niewiarygodne, jak nie może wyciągnąć wniosków z całego sezonu i dalej popełniać głupie błędy. Wystarczyło zobaczyć powtórkę startu Hamiltona w Katarze żeby wiedzieć, jak to się skończy. Na pocieszenie dla niego Tsunoda później zrobił dokładnie to samo. Lando gdyby nie swoje błędy w kwalifikacjach i przy restarcie miałby piąte podium z rzędu. Na tę chwilę Oscar to jeszcze nie jego poziom, ale z każdym wyścigiem jest coraz lepiej. Ricciardo pojechał bardzo dobry wyścig. Brakło jednego okrążenia żeby wyprzedzić Russella, który jechał Mercedesem. Wielkie brawa dla realizatora, który w trakcie walki tej dwójki postanowił przełączyć na Verstappena.
35. Believer
Odnośnie nakazu zjazdu do boksu jadąc uszkodzonym bolidem, jak widać obowiązuje to tylko Haasa ;)
36. Fan Russell
@32 Perez później tak byłby 2P
37. TomPo
Max - poza zasiegiem, no ale wiadomo ze HAM w drugiej czesci wyscigu skupial sie na zarzadzaniu oponami, by dowiezc je w calosci do mety przed Ferrari.
PER - tak to jest jak za bardzo sie chce i koniecznie chcesz zablysnac przed wlasna publicznoscia.
RIC - madry wyscig, dobre tempo, w przeciwienstwie do TSU, ktory po raz kolejny pokazuje goraca glowe i brak dojrzalosci.
HAM - dobry wyscig, pozniej to zarzadzanie oponami a nie sciganie, RUS bardzo kiepsko, no ale walka by wyprzedzic, na pewno zjadla opony i dobrze dla niego ze wyscig nie byl dluzszy, bo by go RIC wyprzedzil.
McL tez solidna jazda, dzisiaj NOR o wiele lepsze tempo niz PIA, no ale to znowu ten sam temat na tym torze, bo tutaj doswiadczenie w zarzadzaniu oponami bylo najwazniejsze, dlatego RUS daleko za HAM, PIA za NOR, a TSU za RIC.
Aston - nie mam pojecia co sie tam dzieje. Ludzie z RBR przyniesli pomysly, ale widac kompletnie nie maja pojecia jak je rozwijac i kazda zmiana sprawia, ze bolid jest coraz gorszy, bo widac nie rozumieja koncepcji tego co skopiowali, jak to dziala jako caly pakiet. Rusza klocek i wszystko sie wywraca.
38. TomPo
Ferrari - na szczescie nie zaczeli wprowadzac planow E i F i zostali przy swoim. Tempa na Maxa czy HAM nie mieli, wiec dowiezli to co mogli. Niezly wyscig dla nich ale bez wiekszej historii.
39. Manik999
@MB4ever - szanuję Twoje zdanie, ale pozwól, że się nie zgadzam. Max potwierdził już dawno, że jest kierowcą z najwyższej półki. W mojej ocenie ta dominacja nie byłaby takk duża, gdyby nie zabójcza konsekwencja Holendra. W mojej ocenie najlepszy kierowca w stawce, za nim Lewis, Fernando, Lando i Charles. A co do dominacji RBR - czemu mają ich karać za najlepiej wykonaną pracę? To inni powinni dążyć do przełamania ich hegemonii. Ciekaw jestem, co byś napisał, gdyby w tej sytuacji był Mercedes. Pozdrawiam. :)
40. Dreszcz
@36 A ja myślę że Perez nie dowiezie P2na koniec sezonu
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz