Gasly nie rozumie, czemu musiał przepuścić Ocona

W końcówce GP Japonii jadący na 9. miejscu Gasly został poproszony o przepuszczenie Estebana Ocona.

Początkowo Francuz protestował, ale ostatecznie spełnił prośbę zespołu w ostatnim zakręcie, co niektórym przypomniało pamiętną sytuację między Rubensem Barrichello i Michaelem Schumacherem.

Gasly miał zwrócić pozycję Oconowi za przysługę jako jego zespołowy partner miał zrobić dla niego we wcześniejszej fazie wyścigu, gdy ten wyprzedził go, a następnie nie zdołał wyprzedzić Fernando Alonso.

ALPINE asked Gasly to swap Position with Ocon at the finish line !!!! I didn’t see this , What in the baguette was for !? #JapaneseGP
pic.twitter.com/uQgjeRSMW6

— ahmed baokbah 🇸🇦🏎✈️ (@ahmed_baokbah) September 24, 2023

Gasly przyznał, że był świadomy możliwości podcięcia ze strony Ocona, ale odwracanie kolejności na mecie wyścigu nigdy nie było poruszane przez zespół podczas przedwyścigowej odprawy.

"Nigdy nie rozmawialiśmy o tym przed wyścigiem" mówił Gasly. "Ze strategii jasno wynikało, że w pewnym momencie Esteban podetnie mnie, ale byłem szybszy i musiałbym go znowu wyprzedzić."

"Wyprzedziłem go na torze, gdyż miałem świeższe opony."

"Nigdy nie rozmawialiśmy o tym, żeby odwracać pozycje, gdyż startowałem przed nim i zawsze byłem z przodu."

"Dla zespołu 10. i 9. miejsce to to samo co 9. i 10., ale nie spodziewałem się tego. Nie do końca to rozumiem, gdyż byłem pierwszy, więc porozmawiamy jeszcze o tym."

"Siedzę za kierownicą, więc moją robotą jest jak najszybsza jazda. Daję z siebie wszystko. Czemu mam oddawać pozycję. Z jakiego powodu…?"

Galsy przyznał, że ostatecznie zgodził się oddać miejsce, gdyż nie chciał stawić swojego interesu ponad interes zespołu.

"Dzisiaj to zespół był pierwszy i tak będę postępował."