Russell zaprzepaścił szansę na podium podczas ostatniego okrążenia
Po drugim postoju wydawało się, że Mercedesy mają ogromną szansę na wygraną w wyścigu. Russell nie podołał jednak zadaniu, rozbijając swój bolid na ostatnim okrążeniu, wypadając z walki o punkty. Honor Mercedesa uratował Lewis Hamilton, który zakończył wyścig na trzecim miejscu."W ten weekend wybraliśmy offsetową strategię opon. Dzisiejszy wyścig składał się z dwóch postojów, a zespół wykonał świetną robotę. Szkoda, że musiałem oddać dwie pozycje z pierwszego zakrętu, ale nie rozpraszałem się i naciskałem. Ogólnie w ten weekend nie czułem się w pełni komfortowo z samochodem. Dzisiaj było jednak lepiej. Gdybym miał takie same odczucia wczoraj, myślę, że mógłbym walczyć o pierwszy rząd. To mogło zmienić mój dzisiejszy wyścig, ale i tak jestem zadowolony z podium."
"To, co przydarzyło się George'owi, było bardzo niefortunne. Naciskaliśmy tak mocno, by dogonić zawodników przed nami, a nasze opony były bardzo rozgrzane. Był fenomenalny przez cały weekend i wiem, że się odbuduje. Teraz czekamy na Japonię, więc zobaczymy, co uda nam się tam osiągnąć."
George Russell, DNF
"Brak mi słów. Myślę, że byliśmy o pół długości samochodu od wygrania dzisiejszego wyścigu. Gdybym był w stanie wyprzedzić Lando (Norrisa), jestem pewien, że byłbym w stanie wyprzedzić Carlosa (Sainza). Niestety nie wykorzystałem tej szansy. Na ostatnim okrążeniu popełniłem błąd o jeden lub dwa centymetry i uderzyłem w ścianę. To błąd, który położył się cieniem na całym moim weekendzie. Do tego momentu był to fantastyczny weekend wyścigowy. Samochód prowadził się świetnie, a zespół wykonał niesamowitą pracę. Nasza strategia była znakomita, byliśmy odważni i agresywni. Było ekscytująco i serce się kraje, gdy stoimy tutaj z zerowym dorobkiem punktowym. Niemniej jednak są pewne pozytywy. Prawdopodobnie będę miał dziś kiepską noc, a nawet jutro rano. Ale zostawię to za sobą i wrócę silniejszy w następny weekend w Japonii."
komentarze
1. hubertusss
To co się przebija w wypowiedzi Russella to go zgubiło. Za dużo chciał na raz za szybko. Stracił koncentrację i popełnił błąd. Myślał jak wygrywa wyścig choć miał 2 pozycje do odrobienia i go przegrał.
2. markus202
russell chyba za bardzo był pewny zwycięstwa mimo że przy nieudanym ataku na Norrisa pod koniec nie było już szans na P1, a błąd tylko dopełnił czary goryczy. Teraz możemy tylko gdybać co gdyby to Lewis był przed nim
3. carrera 2013
Myślę, że gdyby Hamilton był przed Russelem na spokojnie miałby P2, była pewnie szansa na P1. Był wyraźnie szybszy od Rus. Ale widocznie inne były ustalenia w teamie.
4. cinek76
Szkoda ze ni puścił hama na cztery kolka przed końcem może by ich wyprzedził bo miał lepsze tempo , a w razie co na koniec by się zamienili tak jak zrobili z botasem na Węgrzech a tak tylko jeden w punktach , szkoda ale takie są wyścigi
5. Manik999
George z Lewisem utknęli za "pociągiem" utworzonym przez Carlosa i Lando. Anglik pozostawał w strefie DRS z Carlosem, co umożliwiło im utrzymywanie pozycji. Myślę, że Lewis również miałby duży problem z wyprzedzeniem Lando, kiedy ten mógł się napędzać dzięki otwartemu tylnemu skrzydłu. Kto wie, czy nie skończyłby podobnie, jak Lando? Można gdybać. George się zwyczajnie przeliczył, ale tak bywa. Sporo punktów stracił w trakcie sezonu ze swoich błędów. Będzie miał o czym myśleć, kiedy ten sezon się zakończy. Oby w 2024 roku wrócił silniejszy.
6. giovanni paolo
Sainz to nowy profesor (tytuł który nosił Prost, który całkiem podobnie podchodził do wyścigów) a georgieboy zbierał karmę przez pół wyścigu gdy komentował, że "ferrari poświęca leclerca byleby wygrać wyścig". No i zapłacił, na ostatnim okrążeniu, jak ostatni fr***, nie był w stanie zdobyć tej pozycji a stracił dużo więcej. Taki był dumny, tak bardzo komentował "grande strategię ferrari z poświęceniem jednego zawodnika na korzyść drugiego", oby karma częściej dopadała kierowców, którzy nie potrafią powstrzymać się od podbudowywania siebie poprzez krytykę innych.
7. Vendeur
@5. Manik999
Tylko, że Hamilton był od Russela szybszy 0,5 s na okrążeniu, mniej więcej w takim tempie go doganiał, zanim dojechali do Norrisa. Mając do tego większe doświadczenie miałby znacznie większe szanse na wyprzedzenie tych z przodu.
8. Michael Schumi
Czy ktoś może powiedzieć dlaczego Lewis nie dostał kary za wyprzedzenie Charlesa poza torem?
9. Lulu
@8 Michael Schumi
Nie wiem jaki wyścig oglądałeś, ciężko odpowiedzieć. W Singapurze Leclerca wyprzedził prawidłowo.
10. Lulu
@ 5 Manik999
Z tego co widziałem to Sainz popełnił mały błąd o ile można tak to nazwać i przez ponad pół okrążenia odskoczył Norrisowi uciekając mu na ponad 1 sek i ten nie miał drsu . Wtedy był ten nieudany atak Georga . Gdyby tam był Lewis kto wie . Szansa była jedna jedyna w tym momencie . Później już bezbłędnie go holował do mety .
11. Michael Schumi
@9 A czekaj, chodziło mi o Pereza. Wydaje mi się, że wyprzedził go kompletnie poza krawężnikiem. To było na okrążeniu 24-tym, gdzie z 6 miejsca wskoczył na 5-te. Na YT jest krótki filmik z tej sytuacji. Możesz wpisać na YT Lewis Hamilton overtake on Sergio Perez Singapore GP 2023
12. Manik999
@Vendeur I @Lulu - możliwe, choć tego się już nie dowiemy. Pozdrawiam.
13. Faustus
Russell tak się napalił/podjarał (niezdrowo, co było słychać w jego komentarzach) na wygranie wyścigu, że wymusił na teamie zjazd po mediumy. Zaprzepaścił tym samym pewne 2 miejsce, a kto wie czy i nie 1. Był zdecydowanie wolniejszy od Hamiltona, co było widać po drugiej zmianie opon. Team też popełnił błąd, hurraoptymistycznie myśląc że obydwa bolidy są w stanie powalczyć z Saitzem i Norrisem. Tymczasem powalczyć mógł tylko Hamilton, bo George nie miał do nich podejścia, był zwyczajnie zbyt wolny - nie to co Hamilton. Mercedes postawił nie na tego konia co trzeba... Russell nie dorasta dużo starszemu koledze do pięt.
14. Lulu
@12 Manik999
Samo życie, trzeba się uczyć na błędach. Spokojnej nocy i czekamy na Japonię.
15. Brzoza2
Przypomnijcie sobie jakie babole robił Ham gdy był w wieku Rus. I czy Ham wyprzedził by Nor z atakującym go z tylu Rus ? Wątpię.
16. Frytek
@15. Brzoza2
No właśnie, nikt tego już nie pamięta a jedynie wymagają cudów od Russela. Ham też potrafił się rozbić na ostatnim lub przed ostatnim okrążeniu i nie kojarzę aby ktoś wywierał na nim presję tak jak teraz na Rus. Dodatkowo Rus nafiksował się na wygraną i zamiast skupić się na wyprzedzaniu to musiał się bronić. Po tym poznaje się naprawdę dobrych kierowców którzy oprócz prędkości potrafią radzić sobie w takich sytuacjach.
No niestety, Rus sobie nie poradził i doświadczenie Ham było górą, on tylko czekał na błąd młodego i się doczekał.
Nie zmienia to faktu że Rus to dobry kierowca, jeszcze nie najlepszy ale to kwestia czasu i ja szanuję jego odwagę do ryzykowania i kombinowania. Nie robiąc nic z pewnością nie wyprzedził by Sainza a w ten sposób była szansa, gdyby jeszcze miał tempo Lewisa to byłoby pewne.
Pozatym przez to wyścig zrobił się znacznie ciekawszy, właśnie takiej odwagi kierowców nam kibicom potrzeba, dla nich najważniejsze jest wszystko albo nic a my mamy teraz co komentować. Procesje kierowców mnie nie interesują
17. antonelli-herta
No i tym razem Georgina wyjaśniła się sama! Czy utrzymywanie tych parytetów w Mercedesie to naprawdę dobry pomysł?
No i Mercedes zastosował coś z katalogu Ferrari - szybszy kierowca (Lewis) mający znacznie większe szanse uporać się z Lando jest wstrzymywany przez wolniejszą Georginę, która finalnie rozwala się. Doskonała strategia, choć widać było, przez bodaj 4 ostatnie okrążenia, że tego Lewisa trzeba jak najszybciej przepuścić.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz